Przyznam się do jeszcze większego grzechu: nawet Rusi naszej nie kocham, tak i w takiej mierze, jak to czynią, lub jak udają, że czynią pate...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz2
- ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
- ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
- Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński40
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Iwan Franko
10
7,0/10
Iwan Jakowycz Franko, ukr. Іван Якович Франко – ukraiński poeta i pisarz, slawista, tłumacz, działacz społeczny i polityczny; obok Tarasa Szewczenki uważany jest za jednego z najwybitniejszych przedstawicieli ukraińskiej myśli politycznej i literatury.
7,0/10średnia ocena książek autora
50 przeczytało książki autora
85 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kiedy zwierzęta umiały mówić. Bajki o zwierzętach
Iwan Franko
7,0 z 11 ocen
22 czytelników 2 opinie
1990
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Nazywają mię nieraz gorliwi patryoci polscy nieprzyjacielem Polaków. Co mam powiedzieć na taki zarzut? Czy powołać się na świadectwo tych Po...
Nazywają mię nieraz gorliwi patryoci polscy nieprzyjacielem Polaków. Co mam powiedzieć na taki zarzut? Czy powołać się na świadectwo tych Polaków i Polek, których kocham, których wysoko cenię i dla których mam wszelki szacunek? Nie, pójdę prostszą drogą i powiem otwarcie: nie lubię zbyt gorliwych patryotów, tych, którzy mają usta pełne Polski, a których serce zimne jest dla niedoli chłopa lub najemnika polskiego.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Mojżesz Iwan Franko
6,5
W utworze Iwana Franka mowa jest o życiu izraelskiego proroka, który wyprowadza Izraelitów z Egiptu do Ziemi Obiecanej. Mojżesz jest pokazany z dwóch stron- z jednej strony przedstawiona jest duchowna wielkość proroka, jakiemu sam Bóg przeznaczył wywieźć swój naród z niewoli, z drugiej zaś tragedia Mojżesza, który traci wiarę i w konsekwencji zostaje pozbawiony najcenniejszego daru- życia. I znów sprawdza się powiedzenie: „To wiara prowadzi nas do celu”.
Mojżesz jest porównany do ukraińskich przywódców, którzy za wszelką cenę chcą doprowadzić naród do Ziemi Obiecanej- do lepszego świata, w których to obce są kłamstwo, fałsz, obłuda.
Utwór wysuwa wniosek- kiedy naród trzyma się razem, to i wroga pokona.
Kolejny utwór, który mimo upływu lat wciąż znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości. I to w tym wszystkim jest najpiękniejsze, że autor ma taka wyobraźnię, aby przewidzieć świat, który niekoniecznie podąża w odpowiednim kierunku. Utwór czyta się bardzo szybko i odczuwa się przy tym przyjemność, gdyż człowiek dużo bierze w ten sposób dla siebie.
Język Babilonu Mikołaj Gogol
7,0
Porządna antologia, choć sądzę, że raczej nikomu nie zerwie beretu z głowy.
Poziom opowiadań jest, z grubsza rzecz biorąc, dość równy - może z wyjątkiem perełki w postaci 'Czyja planeta?' Borysa Szterna - rzecz krótka, ale w opór zabawna!
Jest też może jedno-dwa opowiadania, które są na siłę udziwnione językowo, co przeszkadza w odbiorze ich fabuł.
Antologia serwuje dość duży rozrzut czasowy - zaczynając od Gogola i Franko, i możliwe, że właśnie w tych najstarszych pozycjach najbardziej czuć 'ukraińskość' tego zbioru. Reszta jest dość generyczna, w tym sensie, że mogła powstać pod każdą szerokością geograficzną. To i źle, i dobrze: widać, że ukraińscy autorzy_ki potrafią poruszać się w obrębie tematów powszechnych (dajmy na to: eksploracja Marsa),lecz osobiście wolałbym, aby to jednak odbywało się przy znacznym udziale vibe'u ukraińskiej kultury.
Nie brak też pozycji poruszających najnowsze wydarzenia - w tym bodajże drugie wg mnie najlepsze opowiadanie w tym zestawieniu, czyli 'Dzień Neptuna' Ostapa Ukraińca. Zabawne i inteligentnie punktujące brak tejże inteligencji u putlerowskich agresorów.
Antologia jest całkiem ładnie wydana - z rewelacyjną okładką Romana Czalija na czele. Najwięcej błędów jest chyba w samym wstępie; czuć, że był pisany w pośpiechu (co jest jak najbardziej zrozumiałe). Reszta stoi na wysokim, redakcyjnym i tłumaczeniowym, poziomie.
No i co najważniejsze - zysk idzie na pomoc Ukrainie!
Osobiście trzymam kciuki za następne antologie i w ogóle więcej ukraińskiej fantastyki na naszym rynku.