POPKulturowy Kociołek:
Piękna, silna i bezkompromisowa prawniczka oraz superbohaterka. Taka właśnie jest Jennifer Walters, która doskonale zdaje sobie sprawę ze swoich walorów (nie tylko fizycznych). Jednym słowem można ją określić mianem „zjawiskowej” postaci, która kiedy tylko ma okazję, potrafi przyćmić innych herosów. Na dodatek nakreślona została ona przez fenomenalnego John’a Byrne’a, który doskonale wie jak z komiksu superbohaterskiego wycisnąć ostatnie soki i stworzyć tym samym dzieło, które jest jak wino (im starsze, tym lepsze). Takie właśnie treści można znaleźć w albumie Zjawiskowa She-Hulk tom 1 składającym się z zeszytów „Sensational She-Hulk” #1–8 i #31–35, „Marvel Graphic Novel” #18 oraz „Marvel Comics Presents” #18.
Fabuła koncentruje się wokół wspomnianej już Jennifer Walters (kuzynce Bruce’a Bannera),która swoje zdolności pokazuje nie tylko na sali sądowej. W kolejnych dostępnych tu historiach przyjdzie jej się zmierzyć z naprawdę zróżnicowanymi przeciwnikami i współpracować z szeregiem o wiele bardziej znanych herosów. Na prawie 400 stronach komiksu nie brakuje więc mocnej akcji, która dopełniona jest odrobiną dramatyzmu. Obok tego bardzo ważną rolę odgrywa tu także pokaźna dawka świetnego humoru. John Byrne stworzył bowiem samoświadomą postać, która doskonale zdaje sobie sprawę ze swoich możliwości i walorów, która często wchodzi z odbiorcą w pewnego rodzaju interakcję, ignorując pewne zasady komiksowego medium (zanim stało się to popularne). Burzenie czwartej ściany i dowcipne komentarze na temat konwencji superbohaterskich historii powodują, że od albumu naprawdę trudno jest się oderwać, a wraz z kolejnymi przeczytanymi stronami na twarzy czytelnika pojawia się mimowolnie szczery i szeroki uśmiech zadowolenia i rozbawienia....
https://popkulturowykociolek.pl/zjawiskowa-she-hulk-tom-1-recenzja-komiksu/
Zaskakująco przyjemna lektura. John Byrne odpowiedzialny za tę serię najwyraźniej dobrze się bawił tworząc kolejne jej zeszyty. She-Hulk jest postacią bardzo specyficzną jak na standardy Marvela. Przeżywa też bardzo oryginalne przygody i na każdym niemal kroku burzy czwartą ścianę zwracając raz do czytelników, a innym razem do twórców odpowiedzialnych za serię o jej przygodach. Poza samą akcją sporo jest tutaj humor (aktualnego również dzisiaj) i odwoływania się do innych dzieł pop kultury. Bardzo przyjemna i dostarczająca dużo rozrywki lektura.