Sławę przyniosła mu seria „Yawara!” – opowieść o dziewczynie uprawiającej judo. Obecnie jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych japońskich twórców komiksowych. Na Zachodzie znany głównie z ostatnich dzieł – „Monster”, „20th Century Boys” i „Pluto”. Otrzymał wiele nagród i nominacji, w tym jako jedyny twórca zdobył dwukrotnie Tezuka Osamu Shō. Wśród swoich inspiracji wymienia prace Katsushiro Ōtomo (autora „Akiry”).https://twitter.com/urasawa_naoki
Poznajemy Szoguna - japończyka w Tajlandii. Gdzie też go wywiało, no, ale dobrze wywiało, bo macki Przyjaciela też tam sięgają. Tak też podejrzenia miałam, co toto jest za postać. Nie do końca rozumiem jego pobudki do działania, ale może kolejny tom mi więcej wyjaśni. Niepokój z jedynki trochę zelżał, zastąpiły go mafijne porachunki.
Wielka Ucieczka dobiegła końca i - wiadomo - czas sprostać nowej, przyjacielskiej rzeczywistości. W tym miejscu Otcho raczy nas swoją wersją wydarzeń z Sylwestra.
Natomiast do grona bohaterów dołącza Koizumi - licealistka, która wybrała naprawdę felerny temat zadania z historii. Tak zły, że aż dostała się do Przyjacielolandu, który jest tak pojebany, jak brzmi. Na szczęście dziewczyna spotyka tam dawno, dawno niewidzianą postać - sama myślałam, że chłop już zginął. No, ale skoro żyje, to i on snuje swoją opowieść Sylwestra 2000.
I w tej historii coś się nie zgadza - Przyjaciel jednak to łajdak!