Chyba najsłabszy z do tej pory przeczytanych tomów. Możliwe też, że już się zmęczyłam fabułą i muszę odpocząć.

Poznajemy trochę życia za murem, trochę życia w Shinjuku, trochę pławienia się w dobrobycie pierdolniętego Grubasa i trochę... ciekawy... plan. Widać, że zaczynamy powoli dreptać do końca. Ale jest to mozolne dreptanie.

Ostatnie słowa Przyjaciela - kim ty jesteś? Burzysz moje teorie, jedną za drugą, nie jesteś Sadakyio, na pewno nie. Nie jesteś też doktorkiem, on spierdolił gdzieś tam. Miałeś być Hattorim. Kto to jest?

Chyba najsłabszy z do tej pory przeczytanych tomów. Możliwe też, że już się zmęczyłam fabułą i muszę odpocząć.

Poznajemy trochę życia za murem, trochę życia w Shinjuku, trochę pławienia się w dobrobycie pierdolniętego Grubasa i trochę... ciekawy... plan. Widać, że zaczynamy powoli dreptać do końca. Ale jest to mozolne dreptanie.

Ostatnie słowa Przyjaciela - kim ty...

Już powoli widać, że seria coraz bardziej zbliża się do końca. Czuć to praktycznie z każdego kadru tego albumu. Nadal jest ciekawie, są doskonałe cliffhangery, nie brakuje też zaskoczeń, rozwoju bohaterów i odgrzebywania historii z przeszłości. Kolejny świetny tom "Chłopaków z XX wieku".

Już powoli widać, że seria coraz bardziej zbliża się do końca. Czuć to praktycznie z każdego kadru tego albumu. Nadal jest ciekawie, są doskonałe cliffhangery, nie brakuje też zaskoczeń, rozwoju bohaterów i odgrzebywania historii z przeszłości. Kolejny świetny tom "Chłopaków z XX wieku".

Historia jest tak ciekawa i tak złożona że czekam z niecierpliwością na kontynuację. Polecam.

Historia jest tak ciekawa i tak złożona że czekam z niecierpliwością na kontynuację. Polecam.

Historia jest bardzo ciekawa, ale od Urasawy bardziej podobał mi się Pluto. Kolejny raz wspomnę o dużych przestojach między tomami, co z całą pewnością wpływa na odbiór. Trzeba będzie przeczytać jeszcze raz po zebraniu całej serii.

Historia jest bardzo ciekawa, ale od Urasawy bardziej podobał mi się Pluto. Kolejny raz wspomnę o dużych przestojach między tomami, co z całą pewnością wpływa na odbiór. Trzeba będzie przeczytać jeszcze raz po zebraniu całej serii.

Świetnie napisany komiks czyta się go z zapartym tchem

Świetnie napisany komiks czyta się go z zapartym tchem