Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Leokadia Kwiecińska
2
7,6/10
Pisze książki: powieść historyczna, biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzona: 01.01.1899Zmarła: 01.01.1968
Wykształcenie średnie. Była urzędniczką Zarządu Miejskiego w Lublinie (U.S.Cyw.). Poważnie kontuzjowana 9 września 1939 roku w czasie bombardowania Magistraru. Należała do ZWZ. Aresztowana 22 lutego 1941 roku i osadzona na Zamku Lubelskim. Po sześciu tygodniach zabrana przez gestapo "Pod Zegarem", gdzie poddana była bestialskim badaniom. Po trzech tygodniach odwieziona na Zamek Lubelski. Wywieziona do obozu koncentracyjnego w Ravensbrück 21 września 1941 roku. Operowana doświadczalnie 7 października 1942 roku. Chorowała sześć miesięcy, z czego w rewirze zaledwie sześć tygodni. Wyszła z obozu z ostatnim transportem ewakuacyjnym 28 kwietnia 1945 roku. Po powrocie do Polski wróciła do pracy w Urzędzie Stanu Cywilnego. Później utrzymywała się z renty specjalnej. Zmarła w 1969 roku.
7,6/10średnia ocena książek autora
92 przeczytało książki autora
304 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Ponad ludzką miarę. Wspomnienia operowanych w Ravensbrück
8,5 z 69 ocen
361 czytelników 17 opinii
1968
Najnowsze opinie o książkach autora
Ponad ludzką miarę. Wspomnienia operowanych w Ravensbrück Maria Plater-Skassa
8,5
Są książki, których nie da się nisko oceniać. Ta należy do jednej z tego rodzaju: może być napisana naprawdę okropnym językiem, może być najdłuższą z możliwych - nie zostanie jednak odłożona na później. Widząc ten tytuł, po przeczytaniu książki serce mi się kraja. Ból zawarty w trzech słowach, które tak dobrze opisują cały dokument przenosi się na całe moje ciało i wstrząsają mną dreszcze.
Wszyscy wiedzą, czym była II wojna światowa, oraz czym były obozy koncentracyjne. Nie wszyscy jednak wiedzą, co się w takowych obozach działo. Ta książka jest idealną lekturą ukazującą, co przeżywały kobiety w jednym z nimieckich obozów zagłady - Ravensbrück.
Wspomnienia kilkunastu z nich, operowanych doświadczalnie. Kobiet, które pomimo, iż były zdrowe, miały jeszcze całe życie przed sobą, zostały położone na stół i boleśnie zranione.
"Operacje były bardzo ciężkie: zakażeniowe, kostne lub kostno-zakażeniowe. Kostne polegały na łamaniu, piłowaniu, wiórowaniu kości; wkładano do ran obce ciała, jak: szkoło, szmaty, kawałki drewna."
Te, które wyszły z obozu, którym udało się przeżyć wielką gehennę muszą przypomnieć sobie koszmary z dawnych lat i opowiedzieć światu, co działo się w Ravensbrück w latach wojny.
Wstrząsające i bolesne, to mało powiedziane.
http://bazyl-czyta.blogspot.com/2013/08/ponad-ludzka-miare-wspomnienia.html
Ponad ludzką miarę. Wspomnienia operowanych w Ravensbrück Maria Plater-Skassa
8,5
Są książki których nie da się zapomnieć- ta nie bawi, nie relaksuje, napawa lękiem przenosząc nas w świat o jakim nie mamy pojęcia.Nie da się jej opisać nie da się do niej zachęcić, powiem jedno ją trzeba przeczytać. Wybrałam ją przypadkiem z kilkuset książek o takiej tematyce w bibliotece, wstyd się przyznać, ale nie wiedziałam , że taki obóz istniał. Niby wiem o eksperymentach medycznych, ale gdy się to czyta zupełnie zmienia się nasze wyobrażenie o tym. Od tej książki zaczęła się moja pół roczna przygoda z tematyka obozów koncentracyjnych drugiej wojny światowej, ale żadna a było ich wiele nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak ta.O ile pamiętam napisana jest w 1956 roku, w formie krótkich wypowiedzi więźniarek które obóz przeżyły i dlatego jest taka przejmująca, realna i wspaniała bo jesteśmy pełni szacunku dla tych kobiet które to przeżyły i nie opowiada nam tego ktoś kto nogi nie postawił na tej ziemi ale ktoś realny z serca i ciała na którym prócz ran duszy pozostało kalectwo. Długo pisać. Polecam warto dla refleksji. Jedna z najwspanialszych i najsmutniejszych książek jakie przeczytałam. Szukajcie w bibliotekach, pewnie są wciskane w ostatni kąt półek a powinny być na samej górze ku przestrodze...