Ciekawa reinterpretacja powieści Barrie’go. Loisel opowiada m.in. o tym jak główny bohater stał się Piotrusiem Panem i jak Kapitan Hak stracił swoją prawą dłoń. Z komiksu dowiadujemy się również jak wyglądało dzieciństwo chłopca, jaką relacje miał ze swoją matką i co ostatecznie doprowadziło go do tego, że za wszelką cenę nie chciał dorosnąć i gardził światem dorosłych. W kolejnych rozdziałach nasz bohater poznaje nowych przyjaciół, mierzy się z Kapitanem Hakiem, a także ze stratą bliskiej mu osoby. Komiks jest bardzo ciekawy, dobrze narysowany i świetnie wydany. Chętnie zobaczyłbym jego filmową adaptację utrzymaną w bardziej poważnym tonie, przeznaczoną bardziej dla dorosłych widzów.
Finał godny serii. Rozplanowana na ostatni guzik. Po zakończeniu muszę docenić przewrotność gatunkową. Posługiwanie się fantastyką na niezbadanym gruncie, gdyż łamiący podstawy magicznych, czarodziejskich światów, gdzie bohaterowie tracą rozum i stają się reinkarnacją antytezy mitycznych herosów. Znakomita znajomość fantasy sprawia, że historia nabiera mrocznych, oleistych kształtów. Nie mniej szkoda, że to ukryty pastisz, który cierpi na skrótowe podejście do magów czy wyplenienia zła. Potrafi rozbawić, potrafi balansować na granicy szkaradnego, wodnistego kiczu. Bywa trywialne i ugodowe, ale ostatecznie polecam, bo łamie złote reguły i nie przejmuje się nawykami czytelnika. Nic - tylko pogratulować.