Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Franciszek Bohomolec
10
6,2/10
Urodzony: 29.01.1720Zmarły: 24.04.1784
polski jezuita, nauczyciel, redaktor, komediopisarz, poeta, publicysta, tłumacz, wydawca, jeden ze współtwórców polskiego oświecenia.
6,2/10średnia ocena książek autora
392 przeczytało książki autora
98 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Filozofia i myśl społeczna w latach 1700–1830. Tom I. Okres saski 1700–1763
autor nieznany, Franciszek Bohomolec
0,0 z ocen
5 czytelników 0 opinii
2000
Najnowsze opinie o książkach autora
Autor komedii Franciszek Bohomolec
6,6
Doskonały pomysł na sztukę komediową. Do uznanego komediopisarza przychodzi wiele osób, które proszą go o napisanie komedii na temat jakiejś przywary, a sami buzują innymi przywarami. Autor czyni więc niejako zadość części postulatów, umieszczając wszystkie te postaci w jednej komedii. Zaskakująco nowoczesna idea. Być może z uwagi na jej świeżość Bohomolec nie do końca wykorzystał jej potencjał. Umieścił w niej dość mdłe dyskusje o naturze komedii (a więc zapewne echo ówczesnych dyskusji krytyków),podczas gdy można by np. skonfrontować ze sobą skarżące się na siebie nawzajem małżeństwo i wśród tej burzy doprowadzić do jego zgody. Ale pisząc to, wcielam się niejako w rolę jednej z komediowych postaci, tak skorych do udzielania pisarzowi "dobrych rad".
Czary Franciszek Bohomolec
5,9
Bardzo dobra sztuka, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, że to pierwociny polskiej komedii. Ciekawe porównanie obyczajów warszawskich i prowincjonalnych (już wtedy "warszawka" nie miała sympatii konserwatystów) i doskonałe wplecenie w intrygę zabobonów zapyziałego szlagona. Oświecenie podane mniej serio, z mniej belferskim obliczem. Zdaje się też, że Bohomolec krytykuje wydawanie za mąż córek wyłącznie z woli rodziców.