To musiałeś być ty Susan Elizabeth Phillips 7,4
"To musiałeś być ty" jest pierwszą częścią cyklu "Chicago Stars" i opowiada, jak to się stało, że tę drużynę futbolową, od której pochodzi nazwa cyklu, zaczęła prowadzić kobieta. W tym tomie mamy okazję poznać większość bohaterów następnych części a także historię nowej właścicielki - Phoebe.
Początek książki pozwala nam zapoznać się z obojgiem bohaterów, między którymi rozwijać się będzie romantyczna historia, z relacjami rodzinnymi Phoebe i warunkami, na jakich otrzymała drużynę futbolową. Później mamy okazję obserwować jak działa drużyna od środka, jak manipuluje się ludźmi i jak Phoebe stara się nawiązać relację w dużo młodszą siostrą, której opiekunką nagle się staje. Poznajemy też historię Phoebe - co sprawiło, że jest taka, a nie inna, jak wpłyną na nią surowy ojciec i inni mężczyźni. Później też dostajemy garstkę faktów o Calebie - kim był, jak to się stało, że jest trenerem, czego pragnie w życiu. Co ciekawe, ich relacja nie rozwija się gwałtownie, jak to bywa w większości tego typu książek, tylko trwa dosyć długo. Są w niej momenty, gdy bohaterów bardzo do siebie ciągnie, ale też tygodnie, gdy się unikają.
Ogólnie bohaterów przedstawiono tu w taki sposób, że wydaje się, jakbyśmy czytali o prawdziwych osobach, o historii, która wydarzyła się naprawdę. Charaktery bohaterów i ich zachowanie bardzo pasuje do tego, co przeżyli. Bardzo polubiłam tu Phoebe, wręcz zaczęłam ją podziwiać. Mimo tego, co zdarzyło się w jej życiu, jest osobą pewną siebie, dążącą do celu. I nie przejmuje się tym, co inni o niej myślą. Jasne ,to męczące, gdy wszyscy wokół uważają cię za głupią blondynkę, tylko dlatego, że jesteś piękna a obrazy z twoją podobizną wiszą w kilku galeriach. A mimo to Phoebe się nie poddaje, a wręcz wykorzystuje to, jak postrzegają ją inni do własnych celów. Według mnie to wspaniała kobieta.
Cała historia jest napisana w zabawny sposób, mamy tu kilka ciekawych sytuacji, pokazujących w jaki sposób działają ludzie i jak szybko potrafią ocenić innych. Mamy tu też kilka bardziej drastycznych scen, a także sceny seksu, więc nie jest to oczywiście książka dla wszystkich. Zapoznajemy się też z psychiką osoby zgwałconej i jak to jedno zdarzenie może kłaść cień na resztę życia. Myślę, że ta książka pozwala nam na lepsze zrozumienie tego, jak działa ofiara a także zrozumienie jej działań. Chyba właśnie w tego względu ta opowieść tak mi się podobała.
Zdecydowanie polecam tę pozycję. Książka, mimo że napisana dosyć dawno, wciąż jest ciekawa i myślę, że spodobałaby się wielu osobom.