Brytyjska powieściopisarka, feministka. Wydała ponad 20 powieści, z których najbardziej znane to: Puffball (1980),The Life and Loves of a She-Devil (1983; po polsku Diablica) i The Bulgari Connection (2001). W Polsce ukazały się w ostatniej dekadzie 4 jej książki.
Uwielbiam książki, które przypadkowo znajdę w bibliotece. Zazwyczaj idę tam bez większych celów poszukiwawczych i szukam książki, która nie była wypożyczana przez długi okres czasu. "Przyjaciółki" była jedną z nich i po raz kolejny moja intuicja mnie nie zawiodła.
To gorzka opowieść, momentami bardzo gorzka. Pokazuje w dosadny sposób życie kobiety z lat 30-60 XX wieku. Przeszyte bólem, upodleniem przez mężczyzn, bezradnością oraz drugą wojną światową. Mamy trzy główne bohaterki, każda o odmiennym charakterze i wyglądzie, oraz ich matki. Matki, które znacząco wpłynęły na dalsze życie swoich córek oraz ich osobowość. Historia przedstawiona w książce jest intrygująca, strona za stroną splatają się wątki, odkrywamy zawiłości między przyjaciółkami oraz coraz to bardziej szokujące i jednocześnie przerażające sekrety, jednoczące główne bohaterki niekoniecznie zgodnie z ich wolą.
Uważam, że każda kobieta odnajdzie choć procent siebie w którejś z nich, a może nawet i więcej niż jednej. Książka zmusza do refleksji, czy sposób życia jaki społeczeństwo przypisało nam kobietom, jest faktycznie tym czego my chcemy i za czym podąża nasze serce?
Piekielnie dobra, bezczelnie śmieszna, bezdusznie prawdziwa! To nie jest opowieść o brzydkim kaczątku ani Kopciuszku, z happy endem i romantycznym pocałunkiem na zakończenie. Za to zamiast tego pokaz fajerwerków (śmiechu i płomieni) w trakcie gwarantowany. Zawiła, podstępna i do bólu przemyślana intryga, rozkoszne igiełki zemsty wymierzane w obiekt miłości i nienawiści... a najczęściej samą siebie. Zadziwiająco prawdziwa.