Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant2
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jeannine Meighörner
1
5,1/10
Pisze książki: powieść historyczna
JEANNINE MEIGHÖRNER – dziennikarka i pisarka. Studiowała germanistykę, medio-znawstwo, historię i amerykanistykę na Uniwersytetach w Heidelbergu, Denver i Kon-stancji, gdzie uzyskała doktorat. Pracowała jako dziennikarka radiowa i rzecznik praso-wy branży przemysłowej. Jest autorką powieści historycznych i obyczajowych. Książka o podróżach Sisi do Tyrolu ukazała się w Austrii w 2017 roku.
5,1/10średnia ocena książek autora
66 przeczytało książki autora
64 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Sisi w Tyrolu Jeannine Meighörner
5,1
Sięgnęłam po tę książkę z czystej ciekawości, bo oglądając film z Romy Schneider byłam bardzo ciekawa losów cesarzowej Austrii. Zamiast nudnych historycznych wywodów, dostała niezwykle ciekawą i barwną opowieść o Elżbiecie Bawarskiej, jej dzieciństwie, dorastaniu i panowaniu jako Sisi. Dusząca się w ramach dworskiej etykiety kiedy tylko mogła uciekała z dala od niego, i to dzięki jednej z takich wypraw, "poznajemy" Sisi w kilku różnych relacji. Tyrolczycy ją uwielbiali, a ona choć zachowująca dystans, pełna chłodu i sprzecznych emocji, tylko tam czuła się wolna. Książka idealna na jesienne wieczory, nieprzeładowana faktami historycznymi, wciągająca i barwna.
Sisi w Tyrolu Jeannine Meighörner
5,1
To najbardziej nieudana książka jaką czytałam. Zawiodłam się na niej i to bardzo. Jestem zła, że kupiłam ją jak tylko wyszła.
Ale trzeba przyznać, że miałam nosa aby nie czytać jej od razu. Wyszła w listopadzie 2018, a to czas na książki świąteczne i przeleżała na półce ponad 2 lata. Teraz gdy po nią sięgnęłam liczyłam na książkę o Sisi. Ale tej Sisi nie było.
Wiele osób o Sisi wie ze względu na filmy z Romy Schneider - pięknej dziewczynie, która miała bajkowe życie przy mężu Franciszku. Oczywiście wiadomo, że tylko w tym filmie miała tak piękne życie. Jej życie prawdziwe i to co przeżyła można nazwać złotą klatką, z której uciekała jak tylko miała możliwość i podróżowała po całej Europie.
Kupując ją miałam nadzieję na przeczytanie wakacji Cesarzowej w Tyrolu, a co dostałam?
Jej kilka zdań i jedne wielkie nic.
Naprawdę zawiodłam się. Nawet sprawdziłam ile za nią zapłaciłam. Na szczęście nie wydałam więcej niż 20 zł. Jak dobrze. Nie straciłam zbytnio.
Książka tak naprawdę pokazuje pierwszy wyjazd do Tyrolu jak Sisi była jeszcze młodą dziewczynką, a potem jak od dobrych kilku lat była cesarzową. Tak naprawdę ta książka pokazuje urywki z życia chłopaka, a potem mężczyzny, który był skrycie zakochany w swojej Cesarzowej i to na nim się skupia książka i do tego jak miasteczko szykuje się na przyjazd Jej.
Czy jest tam coś nowego? Może informacje związane co Sisi chce mieć i co potrzebuje czyli fiołki, pomarańcze, jakaś tapeta itd. W książce można powiedzieć, że bardziej pokazali ją jako rozkapryszone dziecko, które to co chce to ma otrzymać.
Niby pisze, że uciekała do Tyrolu, ale my jej tam nie widzimy, nawet to co inni o niej mówią to jest praktycznie nic, bo częściej są rozmowy o czymś innym tylko nie o Niej.
Już więcej informacji jest o niej w książce "Łowca Posagów", chociaż i tam pokazuje się ona dopiero na chyba 100 stronie. Ale są tam jej przygody i że np jeździ konno, poluje, czy też niechętnie ale wybiera się tam gdzie musi.
Tu tego nie ma. Tu ucieka.
Do tego styl książki jest dosyć nieciekawy, żeby nie powiedzieć, że trudny.
Nie polecam książki naprawdę, jeśli musicie na coś wydać pieniądze to lepiej kupić film z Romy Schneider (ja trzy płyty posiadam) niż "Sisi w Tyrolu"