Życie Magdy to jeden wielki chaos. Najpierw jej rodzice się rozstali, a teraz dowiaduje się że nowa żona taty jest w ciąży i spodziewa się dziecka. Nie może pogodzić się z tym faktem i wypiera myśl, że w życiu rodzinnym może pojawić się ktoś kto zajmie jej miejsce. Emocje biorą górę i zaczyna wpadać w panikę zasłaniając się słowami „a co jeśli”. Siostry Magdy pogodziły się z nową informacją i starają się żyć dalej, jakby nigdy nic się nie stało. Chociaż cały czas wewnątrz siebie też mają obawy to nie mogą ich pokazać, bo Magda może całkowicie zamknąć się w sobie. Jedyną osobą która staje się oparciem dla dziewczyny jest jej przyjaciel Artur.
Myślę, że każdy z nas znajdzie cząstkę siebie w zachowaniu Magdy. Każdy z nas bał się kiedyś przyszłości, albo tego jak nasza relacja z najbliższymi będzie wyglądać. Każdy z nas myślał „co by było gdyby”. Ale każdy z nas przezwyciężał też to uczucie i z pomocą przyjaciół szedł dalej przez życie. Po mimo, że Magda tak bardzo różni się od swoich sióstr, znajduje w końcu nić porozumienia, która pomaga jej pogodzić się z nową sytuacją i zrozumieć, że jej ojciec zawsze ją kochał, kocha i będzie kochać bez względu na inne okoliczności.
Wraz z każdą rozmową i każdą poznaną perspektywą Magda zaczyna rozumieć, że choć to trudne, musi się otworzyć na zmiany i iść dalej, nie oglądając się za siebie.
Do tej pory nie czytałam jeszcze „Hurt/Comfort” ale myślę, że to się szybko zmieni. Pokochałam bohaterów „Domestic Fluff” i chcę poznać ich bliżej. Mimo, że to komiks nie czułam jakby brakowało mi jakieś części fabuły, owszem było szybko ale za to przyjemnie i zabawnie!
„Domestic Fluff” to pozycja idealna dla wielbicieli komfortowych historii otulających niczym ciepły kocyk w zimę! 🥰
„Musisz zawsze odpowiedzieć sobie na dwa podstawowe pytania: »Czy to moja wina?« i »Czy mogę coś z tym zrobić?« Jeśli odpowiedź na oba brzmi »nie« - nie ma sensu się przejmować”.
Jedną z cech, za którą najbardziej cenię sobie powieści graficzne, jest ich treściwość w krótkiej formie, dzięki której w przystępny sposób można poruszać trudne tematy. Nie inaczej jest i w tym przypadku!
„Domestic Fluff” opowiada o dość kłopotliwej sytuacji, w jakiej znalazła się Magda. O ile udało jej się pogodzić z rozstaniem rodziców, tak informacja o tym, że jej ojciec spodziewa się dziecka z nową żoną, na nowo rozbudza w niej trudne do opanowania emocje, a także nawarstwiające się, uwierające jak kamyk w bucie pytania: Co jeśli jej ojciec próbuje wymienić starą rodzinę na nową? Może nawet za niedługo całkiem o niej zapomni? Jej siostry są pogodzone z tą całą sytuacją, dlaczego zatem ona nie potrafi tego zaakceptować?
Ta licząca sobie niespełna 160 stron powieść graficzna pokazuje prawdziwe, nieidealne życie oraz problemy, z jakimi mierzą się ludzie na co dzień (a których mało w książkach!). Jest swojego rodzaju kocem, który otuli czytelnika z każdej strony, uspokoi myśli i oznajmi “Hej, to w porządku, że nie czujesz się w porządku”.