Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać206
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andreas Martens
7,4/10średnia ocena książek autora
398 przeczytało książki autora
655 chce przeczytać książki autora
33fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Koziorożec 18. Jeźdźcy
Andreas Martens
Cykl: Koziorożec (tom 18)
7,6 z 23 ocen
44 czytelników 2 opinie
2015
Koziorożec 17. Widziane z bliska
Andreas Martens
Cykl: Koziorożec (tom 17)
7,4 z 21 ocen
43 czytelników 2 opinie
2015
Koziorożec 15. Operacja
Andreas Martens
Cykl: Koziorożec (tom 15)
7,7 z 23 ocen
46 czytelników 3 opinie
2014
Koziorożec 16. Nowy Jork
Andreas Martens
Cykl: Koziorożec (tom 16)
7,6 z 24 ocen
46 czytelników 2 opinie
2014
Koziorożec 14. Sen w klatce
Andreas Martens
Cykl: Koziorożec (tom 14)
8,0 z 23 ocen
47 czytelników 2 opinie
2014
Koziorożec 12. Patrick
Andreas Martens
Cykl: Koziorożec (tom 12)
7,7 z 23 ocen
48 czytelników 3 opinie
2014
Koziorożec 11. Chińczycy
Andreas Martens
Cykl: Koziorożec (tom 11)
7,7 z 23 ocen
49 czytelników 2 opinie
2014
Koziorożec 10. Fragment
Andreas Martens
Cykl: Koziorożec (tom 10)
7,8 z 23 ocen
47 czytelników 2 opinie
2014
Koziorożec 9. Przejście
Andreas Martens
Cykl: Koziorożec (tom 9)
7,8 z 24 ocen
49 czytelników 2 opinie
2013
Koziorożec 7. Błękitny smok
Andreas Martens
Cykl: Koziorożec (tom 7)
7,3 z 24 ocen
50 czytelników 2 opinie
2013
Koziorożec 8. Tunel
Andreas Martens
Cykl: Koziorożec (tom 8)
7,4 z 23 ocen
48 czytelników 2 opinie
2013
Koziorożec 6. Atak
Andreas Martens
Cykl: Koziorożec (tom 6)
7,7 z 27 ocen
52 czytelników 3 opinie
2013
Koziorożec 5. Sekret
Andreas Martens
Cykl: Koziorożec (tom 5)
7,0 z 32 ocen
58 czytelników 3 opinie
2012
Koziorożec 3. Deliah
Andreas Martens
Cykl: Koziorożec (tom 3)
7,4 z 45 ocen
78 czytelników 2 opinie
2008
Najnowsze opinie o książkach autora
RELAX nr 43 Andreas Martens
7,0
Od czego tu zacząć...? Może tak: Papcio Chmiel skończyłby w tym roku 100 lat. Relax - od wydawnictwa Labrum - uczcił ten jubileusz w wyjątkowy sposób. Od obłędnej okładki w wykonaniu genialnego Wojciecha Stefańca, przez shorty narysowane przez Romka Gajewskiego i Daniela Chmielewskiego, po bardzo osobisty, a przez to emotywny artykuł wspominkowy Przemysława Soroki, który przyjaźnił się z Henrykiem Jerzym Chmielewskim. Możemy się z niego dowiedzieć, m.in. kogo inspirowały komiksy Papcia, jaki kolor Papcio ubóstwiał czy też, co można zrobić ze sztucznym wężem na spotkaniu z fanami. Papcio nadal uczy i bawi, a jego spuścizna pozostanie z nami na zawsze.
Oprócz tego w numerze tradycyjnie dostajemy potężną dawkę komiksowej rozrywki i publicystyki.
Jest oczywiście wcześniej wspominana Polska Ekstraklasa komiksowa. Oprócz rysunków Wojciecha Stefańca otrzymujemy, m.in. dzieło Daniela Chmielewskiego „Meltdown Scooterboya”, gdzie smutna rzeczywistość styka się z młodzieńczą wyobraźnią i beztroską, Janka Kozę, który wysyła swojego bohatera w przeszłość dzięki Maszynie czasu, oraz Bartosza Minkiewicza, który po raz kolejny wrzuca Wilqa w sidła zastawione przez kosmitów. Z autorów zagranicznych mega wrażenie zrobił na mnie komiks Druilleta „Noc” – dawno nie czytałem czegoś tak cudownie acidowego. Rysunki wgniatają w fotel/krzesło/łóżko – co kto lubi. Są szalone, odrealnione i bardzo ekspresyjne. W warstwie fabularnej dostrzegam ciekawy mariaż, który w czasie swojej premiery nie był podobny do niczego wcześniej. Szukając jakiegoś porównania, zdałem sobie sprawę, że ta historia wygląda tak jakby bohaterowie filmu „Wojownicy” Terrenca Hilla (swoją drogą czy Amerykanin mógł inspirować się komiksem Druilleta?) spotkali się w Las Vegas z Hunterem S. Thompsonem, po czym wyruszyli wraz z nim do Międzystrefy na spotkanie z Williamem Lee i jego owadzimi mocodawcami. To są te odmienne stany świadomości, które kopią cię po jajach z całą mocą bólu, jaką Druillet włożył w dzieło, które powstało zaraz po śmierci jego ukochanej żony. To jest ta moc, o którą chodzi w komiksie. Nie mogę się już doczekać dalszego ciągu.
Oprócz tego dostajemy, tradycyjnie świetnie wyselekcjonowane, dzieła Cazy, Andre Franquina, Andreasa, Berniego Wrightsona oraz nominowany do nagrody Eisnera short autorstwa Jimmy’ego Stampa i Debory Santos pt. „Pszczeli obowiązek”, a także dalszy ciąg „Psychowersum” ze świata Incala.
Na polu publicystyczna polecam w szczególności felietony dwóch weteranów pióra. Kamil Śmiałkowski zabiera nas do czasów PRL-u, gdzie poddaje wczesny rynek komiksowy analizie pod kątem swojskiej superbohaterszczyzny. Natomiast Krzysztof Skiba przybliża czytelnikom sylwetkę Zbigniewa Nienackiego i nie jest to laurka dla autora „Pana Samochodzika i Templariuszy”.
Czyta się to wszystko znakomicie. Najgorzej, że teraz muszę czekać 3 miesiące na kolejny numer.
Cyrrus / Mil Andreas Martens
6,7
Cyrrus / Mil... niedokończona trylogia Andreasa z lat 80'. Mocna rzecz! Tym razem nie powalą na kolana niesamowite plansze (tak jak to było w Cromwell Stone). Ale z pewnością powali fabuła. Tutaj bardzo mocno czuć klimat Rorka, rysunkowo są bardzo zbliżone. Zupełnie się nie dziwię, że w opiniach dość powszechne jest utyskiwanie na fabułę. Bo ta jest na prawdę zawikłana i dość trudno podążać za ścieżkami umysłu Andreasa. Niemniej jednak jest to możliwe. Trzeba być bardzo uważnym, wertować album, przyglądać się kadrom. Andreas jak zwykle nie wysila się by pomóc czytelnikom. Tym razem nie daje też zbyt wiele smaczków w kadrach. A akcja dziejąca się na kilku płaszczyznach jest trudna do uchwycenia. Dlatego potrzeba więcej niż dwoje oczu... więcej niż jeden umysł by nadążyć za Andreasem. Wiele wymaga własnej interpretacji, jednak fabuła niezależnie od niej dobiegnie do swego końca. uwielbiam komiksy Andreasa nie tylko ze względu na niesamowity kunszt rysunku, projektowane przestrzenie... przemyślane kadry, ale również niezwykłą fabułę. To jak jest wymagająca... jak można ją interpretować... Uwielbiam te jego gry z czytelnikiem w spostrzegawczość, czytanie symboli, wiązanie wątków, wertowanie i szukanie powiązanych ujęć. Zataczanie kręgów. Paradoksy.
Trudno mi jest wskazać, który album jest lepszy. Czy Cyrrus czy Mil... dostaliśmy je jako integral i dla mnie stanowią kontynuację. Chociaż ewidentnie się od siebie różnią. Ta zmiana stylu w trakcie... Trudno sobie wyobrazić jaki mógłby być ostatni album "Dian"... ale może właśnie w niedokończonej historii jest moc? Kiedy twórca nie kończy swojego dzieła i zostawia je. Wyobrażacie sobie niedokończoną Mona Lisę? Wymalowaną w połowie Kaplicę Sekstyńską? Te myśli: co dalej? Jakie jest wyjaśnienie? Ha! Zupełnie jak w "Wieku dla domu" :)