Zrobiło się bardzo przygnębiająco... Upadło moje przekonanie, że jak Kozio, to będzie zawsze przygodowo/cukierkowo. Ale w tym tkwi wielkość Andreasa, że potrafił oswoić tematykę nawet mocno zahaczająca o Holokaust. I że chciał to zrobić.
Jak w każdej części i w tej jest kadr, który mnie porwał totalnie... Tym razem była to jedna z ilustracji w obozie, dramat jednostki i tłum ludzi nie mogących zrobić nic. Przejmujące.

Zrobiło się bardzo przygnębiająco... Upadło moje przekonanie, że jak Kozio, to będzie zawsze przygodowo/cukierkowo. Ale w tym tkwi wielkość Andreasa, że potrafił oswoić tematykę nawet mocno zahaczająca o Holokaust. I że chciał to zrobić.
Jak w każdej części i w tej jest kadr, który mnie porwał totalnie... Tym razem była to jedna z ilustracji w obozie, dramat jednostki i...

Wydawać by się mogło, że Andreas lubi wrzucić czytelnika w wir całkowicie niespodziewanych wydarzeń. Ale to mylne przeświadczenie. Andreas to wszystko przygotowywał i dawał znać czytelnikowi... uważnemu czytelnikowi.

Zatem nareszcie ujawnia się Koncept. Ale czy wydarzenia, których jesteśmy świadkami są faktycznie zbieżne z celami Konceptu czy...? Fabuła to wyjaśnia. Ten tom jest zdecydowanie bardziej ponury. Andreas ma kilka takich mrocznych momentów. Jako nowoczesny Niemiec historia obozów III Rzeszy tkwi w nim mocno i próbuje z nią sobie jakoś poradzić (podobnie jest z serią ARQ, gdzie pojawia się zbliżony motyw). Ten tom przynosi jednoznaczne skojarzenia. Autor dość zręcznie chwyta wątki i postacie z poprzednich tomów i wplata je w kontynuację zaskakującej fabuły. I jak zwykle fabuła stawia nowe pytania... nowe ukryte wiadomości, przebłyski przyszłości, które czytelnik uchwyci dopiero w następnych tomach. Czasami wydaje się, że obrazy są zupełnie "od czapy"... ale nie. W świecie Adreasa wszystko ma znaczenie i jest przemyślane. Samemu trzeba szukać odpowiedzi. Trzeba tylko być uważnym, patrzeć i zapamiętywać. Autor wynagradza uważnych obserwatorów. Chociaż oś fabuły zostaje rozstrzygnięta w tym tomie... nic nie pozostaje bez konsekwencji. Za to uwielbiam tę serię (i Andreasa jako artystę).

Wydawać by się mogło, że Andreas lubi wrzucić czytelnika w wir całkowicie niespodziewanych wydarzeń. Ale to mylne przeświadczenie. Andreas to wszystko przygotowywał i dawał znać czytelnikowi... uważnemu czytelnikowi.

Zatem nareszcie ujawnia się Koncept. Ale czy wydarzenia, których jesteśmy świadkami są faktycznie zbieżne z celami Konceptu czy...? Fabuła to wyjaśnia. Ten...

Koziorożec to główny bohater serii, zapomniał on swego prawdziwego imienia, mieszka w Nowym Jorku w starym, kryjącym wiele tajemnic i wielką bibliotekę, wieżowcu. Z zawodu i umiłowania jest magiem-astrologiem. I to właśnie wykonywany przez niego zawód jest powodem reperkusji jakie spotkają go ze strony wojskowej organizacji Koncept. Organizacja ta chce podbić świat i dać „prawo do szczęścia i ochrony życia prywatnego (…)”, jej członkowie uważają, że wszystkich „mistyków i jasnowidzów, astrologów i wszelkiego rodzaju czarowników” należy odizolować od społeczeństwa, a „Koncept (… )zakończy (ich) żałosne postępowanie tak, żeby ludzki umysł był w końcu wolny!”.
Andréas I właśnie dlatego Koziorożec zostaje w nocy pobity do nieprzytomności, porwany, skuty kajdanami i w nieoznakowanej furgonetce razem z innymi „magami” wywieziony do więzienia na wolnym powietrzu, który przypomina hitlerowski obóz koncentracyjny.
Przywołań Holokaustu jest w tym albumie dużo: pluton egzekucyjny, baraki z piętrowymi łóżkami, drut kolczasty otaczający obiekt, eksperymenty lekarskie na ludziach, a dodatkowo postać brutalnego komendanta Granitta przywodząca na myśl komendanta obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau Rudolfa Hössa.


- - -
całość można przeczytać tu:
http://dybuk.wordpress.com/2013/10/17/koziorozec-6-atak/

Koziorożec to główny bohater serii, zapomniał on swego prawdziwego imienia, mieszka w Nowym Jorku w starym, kryjącym wiele tajemnic i wielką bibliotekę, wieżowcu. Z zawodu i umiłowania jest magiem-astrologiem. I to właśnie wykonywany przez niego zawód jest powodem reperkusji jakie spotkają go ze strony wojskowej organizacji Koncept. Organizacja ta chce podbić świat i dać...