Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andrzej Radomski
5
5,0/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,0/10średnia ocena książek autora
35 przeczytało książki autora
42 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Zwrot cyfrowy w humanistyce
Andrzej Radomski, Radosław Bomba
6,0 z 2 ocen
13 czytelników 0 opinii
2013
Nowa Fantastyka 349 (10/2011)
Andrzej Radomski, Ted Kosmatka
5,9 z 10 ocen
23 czytelników 1 opinia
2011
Męskość w kulturze współczesnej
Andrzej Radomski, Bogumiła Truchlińska
6,1 z 7 ocen
26 czytelników 0 opinii
2008
Najnowsze opinie o książkach autora
Internet – Nauka – Historia Andrzej Radomski
3,0
Nie łatwo ocenić tę publikację. Autor w każdym z rozdziałów porusza inną kwestię, w pewnych pisze całkiem z sensem, za to w innych zaczyna opowiadać o jakichś wizjach post-człowieka, organizmu wirtualnego istniejącego poza czasem i historią, co trąci już bardziej science-fiction, niż realnymi perspektywami rozwoju nauki. W związku z tym wypiszę tylko kilka (mocno subiektywnych) uwag z samej lektury i po niej:
-autor odwołuje się do dość starych publikacji (2003-2006r. a pierwsze wydanie miało miejsce w 2010) w kwestiach związanych z internetem czy najnowszymi publikacjami już 2 czy 3 lata to niemal wieczność!
-nie jest to książka naukowa, jednak odwoływanie się do filmu dokumentalnego czy bezkrytyczne czerpanie z Wikipedii, według mnie, naukowcowi nie przystoi
-podczas czytania miałem wrażenie, że książka jest kilka lat starsza niż wskazuje jej data wydania. Autor odwołuje się do serwisów typu Nasza Klasa, MySpace, Gadu-Gadu jakby były fenomenem wielkości, co najmniej Facebooka. W kontekście wirtualnych wycieczek zachwyca się Google Earth, ale nie wspomina słowem o Street View, które w 2010 roku już całkiem nieźle sobie radziło. Słownictwo, którego używa też budzi mieszane uczucia. Kto w 2010 mówił o "palmtopach"? Bodajże ani razu nie pada też w książce termin "smartfon".
-autor pisze o grach, ale chyba nie ma z nimi aż tak dużego kontaktu. Według jego słów w Simsach ma być "cyberprzestrzeń dzielona przez wielu uczestników", podczas gdy jest to gra definitywnie jednoosobowa. Wątpliwe jest jeszcze uznanie zjawiska game farmingu za sport czy używanie słowa "awatar" zamiast po prostu postać w grze komputerowej.
-dziwi też krytyczne nastawienie autora do nowych kierunków badań historycznych (gender studies, animal studies, postkolonializm). Stoi to w kontraście do całego zachwytu tym co nowe i tym co będzie w przyszłości.
-postawienie na równi autorytetu naukowca i laika tylko z tego powodu, że obecnie każdy może publikować też jest zastanawiające, zwłaszcza w czasach rodzących się ciąż nowych teorii spiskowych i bzdur naukowych typu płaska Ziemia czy wielka Lechia.
Z uwag bardziej zbiorczych, dotyczących samej książki:
-praca ma dotyczyć najnowszych technologii a okładka wygląda jak z lat 90.
-dziwna i niespójna pisownia, raz "seks", raz "sex", digitalizacja-dygitalizacja
Generalnie wrażenia po lekturze mam negatywne, jednak uważam, że zainteresowani tematyką post-kultury, post-nauki itd. mogą do pracy chociażby zajrzeć by się do niej samodzielnie ustosunkować (zwłaszcza, że książka jest udostępniona przez autora za darmo w internecie).