Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel15
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tadeusz Dębicki
1
6,6/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,6/10średnia ocena książek autora
52 przeczytało książki autora
101 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Moienzi nzadi. U wrót Konga Tadeusz Dębicki
6,6
Zaskakująco uniwersalna, aktualna i poetycka opowieść Polaka o kolonizacji belgijskiej w Kongo.
Krótka klimatyczna opowieść potrafiąca przenieść człowieka w przepastne i dziewicze rejony afrykańskich bezbrzeżnych lądów zagarnianych przez europejskie mocarstwa.
Autor zajadliwie krytykuje europejski „postęp” przywożony przez białych i opisuje trudy zarządzania masami czarnych wykorzystywanych przy rozładunkach statków i budowie sieci kolejowych, w których wyzyskiwaniu ma swój niemały udział (pomimo tego książkę konstatuje radą, by ci nie ulegali złudzeniu wyższości cywilizacji białego człowieka).
„Miesięcznie umiera ich około czterdziestu procent. A na ich miejsce przybywają nowi i nowi. Czarnych przecież jeszcze przez długi czas w Afryce nie zbraknie. Wyginie może w ten sposób kilka plemion, ale inne będą za to mogły korzystać z dobrodziejstw portu”.
„Pochyleni nad pulpitami urzędnicy, w szarych fartuchach, z palcami powołanymi atramentem, wpisują do ksiąg, jednakowych na całym świecie i na takie same rubryki wszędzie podzielonych, dźwięczne nazwy miejscowości, których nigdy w życiu nie ujrzą i o których nic więcej prócz nazwy się nie dowiedzą”.
„Cóż z tego, że nie znają postępu? Czy dzikością jest to, że są u siebie szczęśliwi? Czy też może to, że nie znają nauki, gazów trujących, nitrogliceryny, karabinów maszynowych i bomb lotniczych?”
„Dzienniki zapisują całe kolumny o tym, że specjalna misja lekarska wyjeżdża na Czarny Ład, aby zwalczać śpiączkę i elephantasis. Ale nikt nie wspomni o tym, jaki procent krajowców został zarażony przez białych syfilisem i innymi chorobami wenerycznymi.”
„Zamiast grać na odwiecznych tam-tamach będą kupowali patentowane amerykańskie gramofony.”
„Biali nauczyli ich wiary, z której sami niewiele sobie robią. Biali mondela pembe i białe mami idą w niedzielę na whisky and soda do hotelu ABC. Czarni Bantu modlą się w kościele o dobro dla wszystkich ludzi, czarnych i białych, bo wszyscy są równi”.
Moienzi nzadi. U wrót Konga Tadeusz Dębicki
6,6
Książka perełka, napisana przez polskiego marynarza-reportera, który był w Kongu w roku 1927. Odgrzebana po latach przez nieocenione wydawnictwo Dowody na Istnienie.
W ideach antykolonialnych Dębicki wyprzedził epokę. Prawie sto lat temu pisał tak: „Zabroniono im dzikiego, barbarzyńskiego zabijania się oszczepami i zatrutymi strzałami, aby nauczyć ich cywilizowanego, godnego ludzi kulturalnego mordowania się karabinami maszynowymi, trującymi gazami, miotaczami ognia i bombami zrzuconymi z aeroplanów”.
więcej tu:
http://kawalekafryki.pl/debicki/