Jesteśmy społecznością, która kocha książki

ŻYCIA NIEPRZEŻYTE Oto kolejny zeszyt pominięty w polskim wydawaniu clone sagi. Na szczęście, o ile poprzedni wprowadzał postać poruszaną przecież, bo nowego Green Goblina, o tyle ten nie oferuje prawie nic istotnego. Gdy Ben siedzi w celi za Petera, Peter jako Scarlet Spider włamuje się do domu Warrena. Tymczasem MJ, po poznaniu wyników badań, nie mogąc znaleźć pomocy u męża, szuka jej u nikogo innego, jak Black Cat… Nie jest źle, nie jest też jakoś strasznie dobrze. Manieryczne to wszystko, wysilone, ciekawy jest dodatek o ślubie klonów Warrena i Gwen, ale średniego bardzo scenariusza nie ratują też nie najlepsze, za to miło sentymentalne rysunki, które przypominają mi lata świetności TM-Semic, a więc i moje dzieciństwo.