Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andrzej Janicki
44
6,3/10
Pisze książki: komiksy, czasopisma
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
100 przeczytało książki autora
53 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Encyklopedia kreskówek wyssanych z miętówek. W podziękowaniu dla Tadeusza Baranowskiego
8,5 z 2 ocen
5 czytelników 0 opinii
2023
Likwidator: Alternative. Antologia 1
Cykl: Likwidator (tom 0)
5,5 z 2 ocen
13 czytelników 0 opinii
2005
Znakomiks #04
Andrzej Janicki, Piotr Drzewiecki
Cykl: Znakomiks (tom 4)
5,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2001
Znakomiks #03
Tomasz Biniek, Andrzej Janicki
Cykl: Znakomiks (tom 3)
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2001
Znakomiks #02
Andrzej Janicki, Piotr Drzewiecki
Cykl: Znakomiks (tom 2)
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2001
Najnowsze opinie o książkach autora
Produkt #2 (1/2000) Jerzy Szyłak
7,1
Z PUDŁA WYGRZEBANE, CZ CXIV (PRZYSTANEK NUMER 2)
Witam w drugim przystanku na podróży poprzez magazyn Produkt. Dziś skosztujemy Włoskiej kapusty, odwiedzimy po zmroku ponure miejsce, spotkamy ostatniego delfina i dostaniemy biegunki. Gotowi?
Numer tradycyjnie otwiera Osiedle Swoboda. Nieznacznie słabsze od pierwszej części, ale nadal znakomite. Wiraż budzi się po nocy spędzonej na wiacie i jest świadkiem walki pasażerów o wejście do autobusu. Tymczasem Smutny usiłuje kupić tytułową włoską kapustę, a Niedźwiedź namawia go na nową pracę. Dla Szopy natomiast zaczyna się etap życia zwany Aferą z Grubasami…
Tym razem Śledziu poprawił rysunki, choć scenariusz stracił na mocy. Nie mniej nadal dzieło jest to wielkie, na 8 gwiazdek, mocne, komentujące nasz świat i nasza chorą rzeczywistość z satyrycznym zacięciem, uzupełnione o porcję mistyki i filozofii.
Dalej czeka na nas biografia Glena Danziga, listy, galeria twórczości czytelników (warto zauważyć w niej debiut Binieka),słaby komiks Kradzież jałówki…, recenzje…
Kolejny komiks Zdarzyło się w ponurym miejscu po zmroku, to początek serii Emilia, Tank i Profesor(wtedy jeszcze bez tego ostatniego) i historia o walce z kotem, który potrafi zamieniać ciała.
Po nim mamy Ostatniego Delfina, futurystyczno-filozoficzny komiks Śledzia o śmierci tytułowego ssaka (całkiem udany i ważki),trzy artykuły (Hiszpańska mucha znów porażką, ale Kącik Białego Kruika i zaprezentowany w nim „komiks” ulotka MONu i Komiks Grozy samego Szyłaka to znakomite felietony nie tylko dla fanów) i zamykającą całość Bigunkę, komiks Śledzia o Fido i Melu, ale przede wszystkim ich żółwi Skolmanie, który w upalne lato zatrzaskuje się przypadkiem w zamrażalce, a tam odkrywa biegun południowo-wschodni, krainę Eskinosów – udany, zabawny, godny polecenia.
Tak jak zresztą cały ten numer i cały magazyn. Naprawdę warto. Przeczytajcie, a już wkrótce widzimy się w kolejnej odsłonie naszej podróży. Trzymajcie się ciepło!
Produkt #4 (3/2000) Michał Śledziński
6,9
Ten magazyn, to rzecz niemal tak kultowa jak moonwalk Jacksona, jak włosy Violetty Villas, jak pulp fiction! Pamiętam to podniecenie, z którym wybiegałem do kiosku sprawdzić, czy kolejny numer już się ukazał, a czas oczekiwania mógł być naprawdę długi.
Nie śmiem nawet oceniać poszczególnych numerów, dla mnie to zawsze będzie całość, mimo spadku jakości po kilkunastu numerach. W środku historie ze świetną i świeżą fabułą, czasem wręcz genialną kreską i sposobem kadrowania. Zawsze z humorem, który potrafił rozbawić do łez (kultowe wnętrze okładki pierwszego Produktu). Do moich ulubionych zadań podczas lektury należało zawsze poszukiwanie nazw zespołów, na kadrach np. Osiedla Swoboda, których sam wówczas słuchałem. Mega rzecz! Szkoda, że tak rzadko pojawia się coś takiego. Z drugiej jednak strony, Produkt wypromował całą rzeszę młodych komiksiarzy - Śledzia, autorów KRL'a, WilQ'a, Likwidatora i wielu innych.