-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2019-04
2019-04
2019-04
2019-04
2019-04
2019-04-05
2019-04-05
2019-04-05
2019-04-05
2019-04-02
2019-04-05
2019-04-05
2019-04-02
2019-04-05
2019-04-01
2019-04-11
2019-03-18
2018-04-24
Przeczytałam, nie widząc wcześniej filmu, bo moim zdaniem tak właśnie powinno się robić. Zachęciły mnie świetne recenzje, które znalazłam w necie, ale i polecenia znajomych.
Co ja sądzę o tej książce?
Możliwe, że z moimi 30toma latami na karku jestem na nią już za stara. Ewentualnie temat jest dla mnie na tyle obcy, że błędnie go postrzegam?
Wydaje mi się, że główni bohaterowie są jak na nastolatków są mocno "przeintelektualizowani", choć może nastolatkowie w USA są inni niż Ci w Europie? Albo może świadomość posiadania śmiertelnej choroby tak na nich wpływa? Jednocześnie są nieraz tak bardzo nastolatkowi, że aż mnie irytują.
Mimo wszystko, uważam, że książka napisana jest bardzo dobrze. Porusza ważny i ciężki temat, a przedstawia go wyjątkowo zgrabnie.
Wydaje mi się, że poleciłabym ją znajomym do przeczytania.
Przeczytałam, nie widząc wcześniej filmu, bo moim zdaniem tak właśnie powinno się robić. Zachęciły mnie świetne recenzje, które znalazłam w necie, ale i polecenia znajomych.
Co ja sądzę o tej książce?
Możliwe, że z moimi 30toma latami na karku jestem na nią już za stara. Ewentualnie temat jest dla mnie na tyle obcy, że błędnie go postrzegam?
Wydaje mi się, że główni...
2015-04-04
Zdawać by się mogło, że to najzwyklejsza w świecie powieść Fantasy, morskie rumaki z celtyckich baśni, wyścig i walka ze śmiercią. A jednak...
Książka tak niesamowicie trzyma się szarości i uczuć życia codziennego. Że sam tytułowy wyścig przestaje mieć znaczenie, bo przecież prowadzi ku czemuś znacznie ważniejszemu.
Jestem pod naprawdę dużym wrażeniem tej książki i zastanawiam się, czemu to jakieś dziwne powieści o iskrzących w słońcu wampirach są tak głośne, a nie ta pozycja.
Zdawać by się mogło, że to najzwyklejsza w świecie powieść Fantasy, morskie rumaki z celtyckich baśni, wyścig i walka ze śmiercią. A jednak...
Książka tak niesamowicie trzyma się szarości i uczuć życia codziennego. Że sam tytułowy wyścig przestaje mieć znaczenie, bo przecież prowadzi ku czemuś znacznie ważniejszemu.
Jestem pod naprawdę dużym wrażeniem tej książki i...
2015-02-26
Od lat ciągnie się za mną fascynacja Krajem Kwitnącej Wiśni, albo jak autor nazywa Japonię - Krajem Wschodzącego Jena. Ta pozycja zaś ukazuje tamte strony z punktu widzenia cudzoziemca, czyli w sposób, który ciężko poznać, nie jadąc tam samemu.
To książka wspomnieniowa, towarzyszymy autorowi/bohaterowi przez szereg lat, które spędził jako gajdzin. Jak to się mówi: "raz na wozie, raz pod wozem".
Książka przepełniona jest inteligentnym, trochę zgryźliwym humorem, ciężko się było od niej oderwać, a gdy dotarłam do ostatnich stron, miałam wrażenie, jakbym opuszczała kraj, w którym spędziłam dziesięć lat własnego życia... Już przy ostatniej stronie zalała mnie fala tęsknoty i chęć powrotu...
Tym razem jednak na własnych nogach przemierzę miliony nienazwanych uliczek Tokio, mam nadzieję.
Od lat ciągnie się za mną fascynacja Krajem Kwitnącej Wiśni, albo jak autor nazywa Japonię - Krajem Wschodzącego Jena. Ta pozycja zaś ukazuje tamte strony z punktu widzenia cudzoziemca, czyli w sposób, który ciężko poznać, nie jadąc tam samemu.
To książka wspomnieniowa, towarzyszymy autorowi/bohaterowi przez szereg lat, które spędził jako gajdzin. Jak to się mówi: "raz na...
Ciekawa opowieść napisana bardzo zgrabnym wierszem.
Rytm czytania jest bardzo przyjemny, przez co książkę czyta się szybko i bez trudu.
Przedstawiona w niej historia nie jest banalna, ma wspaniały, nie"łopatologiczny" morał, jednak na tyle prosto przedstawiony, że każde dziecko bez problemu go zrozumie.
Książka okraszona jest także kolorowymi ilustracjami, które uatrakcyjniają najmłodszym czytanie. Na końcu zaś dodana jest wkładka z ilustracjami czarno-białymi, jako kolorowanką. Dzięki niej najmłodsi czytelnicy będą chętnie i wielokrotnie do tej opowieści wracać.
Ciekawa opowieść napisana bardzo zgrabnym wierszem.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toRytm czytania jest bardzo przyjemny, przez co książkę czyta się szybko i bez trudu.
Przedstawiona w niej historia nie jest banalna, ma wspaniały, nie"łopatologiczny" morał, jednak na tyle prosto przedstawiony, że każde dziecko bez problemu go zrozumie.
Książka okraszona jest także kolorowymi ilustracjami, które...