Cytaty
Książki są lustrem: widzisz w nich tylko to co, już masz w sobie.
Zauważyłaś, że książka po kilkakrotnym przeczytaniu staje się o wiele grubsza, niż była? [...] Jakby za każdym razem coś zostawało między kartkami: uczucie, myśli, odgłosy, zapachy... A gdy po latach zaczynam ją kartkować, odnajdujemy w niej nas samych, młodszych, innych... Książka przechowuje nas jak zasuszony kwiat; odnajdujemy w niej siebie i jakby nie siebie.
Czytać to bardziej żyć, to żyć intensywniej.
Życie jest tylko przechodnim półcieniem, Nędznym aktorem, który swą rolę Przez parę godzin wygrawszy na scenie W nicość przepada - powieścią idioty, Głośną, wrzaskliwą, a nic nie znaczącą.
- Źle pan wygląda - zawyrokował. - Niestrawność - odparłem. - A co panu zaszkodziło? - Życie.
Książki muszą być ciężkie, bo w nich jest cały świat.
[Bo widzisz, Harry,] to nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej, niż nasze zdolności.
Niektórych książek wystarczy skosztować, inne się połyka, a tylko nieliczne trzeba przeżuć i strawić do końca.
Im wyższe wzniesienie, tym dotkliwszy upadek.
(...) Zeus i Posejdon się pokłócili. Jak zwykle poszło o to samo: "Matka Rea kochała cię bardziej", "Katastrofy powietrzne są lepsze od morskich" itd.
Czy jest coś piękniejszego na świecie od liter? To czarodziejskie znaki, głosy umarłych, cegiełki budujące cudowne światy, lepsze od naszego świata, pocieszyciele, towarzysze w chwilach samotności. Strażnicy tajemnic, głosiciele prawdy...
Jeśli weźmiesz w podróż książkę (...) wydarzy się coś dziwnego: ksążka zacznie gromadzić twoje wspomnienia. Potem wystarczy ją otworzyć i znów znajdziesz się tam, gdzie ją wtedy czytałaś. Ledwie przeczytasz pierwsze słowa, wrócą do ciebie obrazy, zapachy, smak lodów, które wówczas jadłaś... Wierz mi ksążka jest jak muchołapka. Wspomnienia najlepiej trzymają się kart pokrytych d...
RozwińBo miłość nie jest racjonalna. Na całe, kur*a, szczęście!
Natchnienie przychodzi, kiedy człowiek przyklei łokcie do biurka, tyłek do krzesła i zacznie się pocić. Wybierz jakiś temat, jakąś ideę i zacznij wyżymać mózg, aż Cię rozboli. Na tym polega natchnienie