Opinie użytkownika
Książka wartościowa a treść bardzo przystępnie podana - rzeczowo, wyczerpująco a zarazem zgrabnie, czyta się bez znużenia i poczucia chaosu, co jest częste w literaturze kryminalnego faktu. Pomijając samą sylwetkę Wampira (klasyczny psychopata-sadysta) bardzo interesujące było tło społeczne: te tabuny naiwnych kobiet w różnym wieku, o różnym stanie cywilnym czy zawodzie, o...
więcej Pokaż mimo toPanie Karika, zaczynasz pan przynudzać. Początek nawet, nawet, a potem nagle ograniczona możliwość ruchu niedużą liczba pionków na szachownicy oraz mętne filozoficzne wywody. Zaczynam podejrzewać z żalem, że "Szczeliny" to Pan nie przeskoczysz. Życzę jednak bym się myliła.
Pokaż mimo toKsiążka do strawienia jeśli tylko wyłączy się logiczne myślenie. Wstawki faktograficzne drobnym druczkiem nie tuszują wrażenia, że jest to raczej zlepek schematycznych i sensacyjnych historii "ku przestrodze" prosto z egzotycznego kraju. Nagromadzenie nieszczęść, które dotykają bohaterów jest wręcz statystycznie niemożliwe. Proszę np. wyjaśnić: skąd autor czerpał...
więcej Pokaż mimo toNadrabiam. Żałuję, że dopiero teraz. Jest magia i zauroczenie. W swej kategorii ząb czasu nic a nic nie nadgryzł tych historii. Polecam.
Pokaż mimo toSympatyczna pozycja, dobrze i szybko się czyta, natomiast sam układ i pomysł nieco bałaganiarski. Anegdotki przeplatają się z danymi medycznymi, ale wszystko jest lekko niedociągnięte. Kilka (dosłownie kilka) faktów dotyczących przebywania na dużych wysokościach i ogólnie mozolnego zdobywania tej wiedzy przez ludzkość jest interesujące, natomiast do końca nie wiadomo na...
więcej Pokaż mimo to
Rewelacyjny reportaż. Aż radionuklidy trzeszczą w zębach.
Pokazujący, że Czarnobyl to nie tylko katastrofa, historia, przełom, tragedia, ale przede wszystkim - to stan umysłu. Ich, nasz, ludzi, którzy żyli, żyją i się dopiero narodzą, tam, blisko i daleko od reaktora nr 4.
Rewelacyjny reportaż. Aż radionuklidy trzeszczą w zębach.
Pokazujący, że Czarnobyl to nie tylko katastrofa, historia, przełom, tragedia, ale przede wszystkim - to stan umysłu. Ich, nasz, ludzi, którzy żyli, żyją i się dopiero narodzą, tam, blisko i daleko od reaktora nr 4.
Roger Moore skapitulował i namawiany gorąco opisał swoje życie. Jest to lektura lekka, niewymagająca, momentami komiczna, ale nieco męcząca. Nadmienię jeszcze, że sam Moore jest moim ulubionym Bondem i to na historyjki z okresu "bondowego" ostrzyłam sobie ząbki najbardziej. Te zaś potraktowane są dość oględnie i fana Bonda raczej z krzesła nie zwalą. Tyle lat na planie...
więcej Pokaż mimo to
Ta.Książka.Jest.Magiczna.
I nie ma sensu rozbierać na czynniki pierwsze jej bohaterów, akcji, konstrukcji, języka, stylu itp., bo nie o to tutaj chodzi.
To "coś" tkwi między kartkami, to jest coś co się czuje, a nie analizuje.
Książka idealna.
Bardzo zgrabnie napisania książka, w której autor analizuje różne interesujące wydarzenia historyczne ubiegłego stulecia, obracające się dookoła różnych aspektów wojennych (I i II WŚ). Pozycja ta ma rzadko spotykany, dość luźny styl reportażowy, gdzie w centrum poszczególnych rozdziałów znajdują się losy konkretnej jednostki, zaś dyskutowane wydarzenia ukazywane są w ich...
więcej Pokaż mimo toTa książka jest doskonała. Rzadko mi się zdarza, żeby jakikolwiek temat mnie zaskoczył zupełnie i do tego zaciekawił. Tempo samej narracji jest powolne, ale postaci, miejsce i nastrój są kapitalne. Z każdą pochłanianą stroną wyobrażałam sobie, że można by nakręcić na jej podstawie jakiś zawiesisty thriller czy wręcz nawet horror. Otóż mamy tajemniczą i kuriozalną staruszkę,...
więcej Pokaż mimo toPo tej lekturze mam mieszane uczucia: poznajemy życie prostej tajskiej kobiety, które zawiodło ją do pracy w dzielnicy czerwonych latarni. Jej wybory motywowane są biedą, której doświadczyła w dzieciństwie oraz miłością do trójki dzieci. Z jednej strony mamy do czynienia z niby silną i walczącą o przetrwanie rodziny babką, z drugiej... no właśnie. Tu jest wyraźny zgrzyt:...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Ostrzegam, że właśnie poświadczam nieprawdę. Książkę dodałam na półkę "przeczytane" choć nie miało to miejsca. Zrobiłam to tylko po to by wystawić jej opinię.
Dzieło to wpadło w moje ręce w postaci e-booka od znajomej. Było to gdzieś na początku szału, który ogarnął (rzekomo) wszystkich. Czemu by mnie miało ominąć to zjawisko kulturowe? No i czytam... Gdzieś po...
Duże rozczarowanie. Gwiazdki w mojej opinii wystawiłam tylko przez sentyment do "starej" Bridget oraz filmowe adaptacje. Natomiast - "nowa" Bridget jest kompletnie niewiarygodna - bije rekordy głupoty (trudno uwierzyć, że ktoś w takim wieku i po różnych przejściach nie ma za grosz rozumu związanego choćby z doświadczeniem), a pani Fielding... cóż, obraża inteligencję...
więcej Pokaż mimo to
Trochę kiepsko.
Bo: golf (nudy), brak zaangażowania Wina (co równa się mniej błyskotliwych dialogów), matka Wina (co równa się demaskowanie przeszłości tajemniczego przyjaciela Myrona).
Czekam na tom szósty. Musi być lepszy. Gorzej być nie może.
Osobiście nazywam takie pozycje "lekturą śniadaniową". Jest to termin zarezerwowany dla lektury mniej wymagającej. Między jednym kęsem bułki a drugim czytam sobie rano nieśpiesznie kolejne opowiadanko.
I co tu mamy? Ano miszmasz wszelki, i tematów, i poziomów... Od totalnych niewypałów, do całkiem fajnych kawałków. Z reguły tak to jest z wszelkimi antologiami. Ta wydaje się...
Świetna manga, rysunki i klimat zbliżone do "Hellsinga" - ciekawa historia, przemoc, emocje, krew (siłą rzeczy czarna, nie czerwona) i niebanalni bohaterowie. Wśród tych ostatnich mamy takich, co to wyraźnie mieli złe dzieciństwo i szukają w dorosłym życiu rekompensaty, nękani manią wielkości.
Co ciekawe - manga jest dość ascetyczna: brak tła w rysunkach, częste skupienie...
Pani Townsend jak zwykle trzyma poziom. Bacznie obserwuje angielskie życiowe paradoksy i skrupulatnie, niczym puzzle, układa je w zabawny obrazek, który pozornie ma być dla naszej uciechy. Pozornie. Bo pod spodem czają się ważne społeczne obserwacje, bolączki współczesnego świata czy nawet dramaty.
Książka swoją tematyką przypomina mi żywcem przezabawny serial angielski...
Bardzo ciekawa pozycja opisująca losy doborowej jednostki Shinsengumi działającej pod patronatem Szoguna. Śledzimy je u schyłku epoki Edo jak również na początku restauracji Meiji. Na przykładzie jej dwu sławnych dowódców – Kondo Isamiego oraz Hijikaty Toshiro - można prześledzić unikalne w tamtym okresie kariery – od chłopa do samuraja. Shinsengumi budzili zarazem podziw...
więcej Pokaż mimo toTrudno oceniać takie pozycje. Aczkolwiek od opisywanych wydarzeń minęło już grubo pół wieku i dlatego ogólna ocena staje się łatwiejsza i po prostu możliwa. Co do tematu i emocji, które tego typu książki wywołują - dla człowieka z normalnie rozwiniętą empatią komentarza nie potrzeba. Gorzej jest natomiast z warsztatem pisarskim - ta pozycja wspaniale pokazuje okrutne...
więcej Pokaż mimo to