-
ArtykułyPlenerowa kawiarnia i czytelnia wydawnictwa W.A.B. i Lubaszki przy Centrum Nauki KopernikLubimyCzytać2
-
ArtykułyW świecie miłości i marzeń – Zuzanna Kulik i jej „Mała Charlie”LubimyCzytać4
-
ArtykułyZaczytane wakacje, czyli książki na lato w promocyjnych cenachLubimyCzytać2
-
ArtykułyMa 62 lata, jest bezdomnym rzymianinem, pochodzi z Polski i właśnie podbija włoską scenę literackąAnna Sierant7
Biblioteczka
Jak dotąd jest to najlepsza pozycja poruszająca tematykę "oddziału dla wybranych".
Jak dotąd jest to najlepsza pozycja poruszająca tematykę "oddziału dla wybranych".
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPo tej lekturze aż trudno uwierzyć, że to wszystko zdarzyło się naprawdę. Tyle nieprawdopodobnych przypadków musiało się zdarzyć, żeby głowny bohater po prostu przeżył. Lektura obowiązkowa dla czytelników, których pasjonują losy ludzi, którzy przeżyli pieklo wojny.
Po tej lekturze aż trudno uwierzyć, że to wszystko zdarzyło się naprawdę. Tyle nieprawdopodobnych przypadków musiało się zdarzyć, żeby głowny bohater po prostu przeżył. Lektura obowiązkowa dla czytelników, których pasjonują losy ludzi, którzy przeżyli pieklo wojny.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toŚwietna książka, można ją polecić nawet tym, którzy nie przepadają za pozycjami typowo historycznymi, czyta się ją dobrze i szybko.
Świetna książka, można ją polecić nawet tym, którzy nie przepadają za pozycjami typowo historycznymi, czyta się ją dobrze i szybko.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Trudno oceniać takie pozycje. Aczkolwiek od opisywanych wydarzeń minęło już grubo pół wieku i dlatego ogólna ocena staje się łatwiejsza i po prostu możliwa. Co do tematu i emocji, które tego typu książki wywołują - dla człowieka z normalnie rozwiniętą empatią komentarza nie potrzeba. Gorzej jest natomiast z warsztatem pisarskim - ta pozycja wspaniale pokazuje okrutne zestarzenie się idei pt. Polska Chrystusem narodu (w tym wypadku polskie katoliczki Chrystusem narodu). Mistyczne wstawki drażnią, czerpanie siły i wyraźne wywyższanie się na tle religijnym (w miejscu gdzie zginęli ludzie o różnych światopoglądach i religiach) jest dla mnie nieznośne. Ta książka w tej warstwie potwierdza odwieczne zadufanie Polaków i nasze kompleksy. My zawsze musimy być w centrum uwagi i nasze domniemane zalety muszą stawiać nas na piedestale. Miałam wrażenie, że tylko nasz wyssany z mlekiem matki katolicyzm ocalił wspaniałe Polki, a jego brak słusznie pogrążył resztę. To miło, że autorce pomogło to przetrwać, ale analizowanie wszystkich obozowych wydarzeń w tym pryzmacie jest żenujące. Nawet nieliczne opisy ludzi z obozu są jak z prostych bajek dla dzieci - Niemcy - wszyscy paskudni i zdziczali, Polki - uosobienie cnót i piękna. Po osobie, która przeżyła Auschwitz można byłoby spodziewać się czegoś głębszego i mniej tendencyjnego.
Trudno oceniać takie pozycje. Aczkolwiek od opisywanych wydarzeń minęło już grubo pół wieku i dlatego ogólna ocena staje się łatwiejsza i po prostu możliwa. Co do tematu i emocji, które tego typu książki wywołują - dla człowieka z normalnie rozwiniętą empatią komentarza nie potrzeba. Gorzej jest natomiast z warsztatem pisarskim - ta pozycja wspaniale pokazuje okrutne...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to