rozwińzwiń

Dzienniki kamikadze

Okładka książki Dzienniki kamikadze Emiko Ohnuki-Tierney
Okładka książki Dzienniki kamikadze
Emiko Ohnuki-Tierney Wydawnictwo: Wydawnictwo Olesiejuk powieść historyczna
282 str. 4 godz. 42 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Olesiejuk
Data wydania:
2007-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2007-01-01
Liczba stron:
282
Czas czytania
4 godz. 42 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361159001
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
52 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
283
14

Na półkach:

Jestem rozczarowana sposobem w jaki napisana jest książka. Spodziewałam się więcej fragmentów dzienników a mniej interpretacji i opisów ze strony autorki, która sama wybrała fragmenty do książki. Rozumiem, że publikacja całych dzienników byłaby zbyt dużym zbiorem, preferowałabym jednak więcej dzienników i bardziej streszczone opinie niż formę, która ostatecznie się ukazała. Daję punkt za ogólną wartość, tematykę i przesłanie oraz otworzenie mi oczu na niektóre kwestie.

Jestem rozczarowana sposobem w jaki napisana jest książka. Spodziewałam się więcej fragmentów dzienników a mniej interpretacji i opisów ze strony autorki, która sama wybrała fragmenty do książki. Rozumiem, że publikacja całych dzienników byłaby zbyt dużym zbiorem, preferowałabym jednak więcej dzienników i bardziej streszczone opinie niż formę, która ostatecznie się ukazała....

więcej Pokaż mimo to

avatar
419
75

Na półkach: , , , ,

Książka wstrząsająca, łamiąca stereotypy ,, ambicją tej książki jest definitywne wyjaśnienie (...) ukazanie autentycznych wyznań tych młodych ludzi , którzy zginęli w rajdach w latach 1944 - 1945 ( ...) dostarczenia bodźca do przemyśleń nad losem wszystkich poległych w bezsensownych wojnach."

Pilotów tokkotai zmuszono, by zgłosili się do tej 'ochotniczej' formacji, stali się 'siłami specjalnego przeznaczenia'. ,, Masz umierać za cesarza, jak opadający kwiat wiśni" - niektórzy wyruszali w samobójcze rajdy z gałązką przypiętą do munduru.

Mieli nieszczęście urodzić się w jednym z najczarniejszych okresów w historii Japonii - bezwzględnego dyktatu ultranacjonalizmu i militaryzmu, manipulacji ideami i symbolami ,, militaryzacji kwitnącej wiśni ". Jako młodzież studencka stanowili 'creme de la creme' społeczeństwa japońskiego, byli wykształconymi kosmopolitycznie idealistami. Oprócz łaciny mieli do wyboru angielski, niemiecki, francuski. Czytali klasykę w wybranych językach, posługiwali się europejskimi językami w mowie i w piśmie. Rozległość lektur budzi zdumienie: Arystoteles, Platon, Sokrates, stoicy, cynicy, Rousseau, Gide, Rolland, Kant, Hegel, Nietzsche, Kierkegaard, Goethe, Fichte, Schiller, Schelling, Novalis, Balzac, Baudelaire, Wilde,Flaubert, Mann, Remarque, Marks, Tołstoj, Dostojewski ,Lenin. Ważną rolę odgrywała muzyka, koncerty , opera . Niektórzy byli muzykami, koncertmistrzami. Zainspirowani wezwaniem Emersona ; ,, Zacumuj swą łódź u gwiazd" uznawali za owe gwiazdy idealizm intelektualny i duchowy. Potem szukali ukojenia w estetyce nihilizmu ,, (...) pogrążając się w nihilizmie, osiągaliśmy spokój wewnętrzny". Snuli utopijne wizje, poetyzowali, zagłębiali się w podświadomość, szukali wytłumaczenia swego losu w historycznym determinizmie. ,, Postrzegali siebie jako pionki niesione ku śmierci przez kolejną w dziejach, wielką falę historii". Z inspiracji tekstem Nietzschego " Wskazówka zegara twego życia" zatrzymywali zegary, aby im nie przypominały o nieuchronnym losie.


Noc przed samobójczym - finalnym rajdem :

,, W sali gdzie odbywało się pożegnalne przyjęcie, młodzi oficerowie popijali zimną sake (...) jedni wpadali w gniew inni na głos płakali. Wymieniano się wspominkami (...) piloci żegnali się z życiem opisując słowami różnorodność ukochanych twarzy, postaci, sytuacji ( ...) niektórzy składali głowy na blacie stołów inni spisywali ostatnią wolę, jeszcze inni składali ręce i pogrążali się w medytacjach - byli też tacy, którzy opuszczali salę, a także tacy, którzy szukali oszołomienia w tańcu i tłuczeniu naczyń. Wszyscy wypatrywali nadchodzącego świtu ( ...) Zdarzało się , że pilot po starcie zataczał koło nad lotniskiem i nurkował nad siedzibami oficerskimi, po czym odlatywał na swój rajd. "

Książka wstrząsająca, łamiąca stereotypy ,, ambicją tej książki jest definitywne wyjaśnienie (...) ukazanie autentycznych wyznań tych młodych ludzi , którzy zginęli w rajdach w latach 1944 - 1945 ( ...) dostarczenia bodźca do przemyśleń nad losem wszystkich poległych w bezsensownych wojnach."

Pilotów tokkotai zmuszono, by zgłosili się do tej 'ochotniczej' formacji, ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
79
17

Na półkach:

Informacje zawarte w tej książce, które mogłabym uznać za interesujące, zmieściłyby się na max. 3 stronach.

Informacje zawarte w tej książce, które mogłabym uznać za interesujące, zmieściłyby się na max. 3 stronach.

Pokaż mimo to

avatar
367
148

Na półkach:

Ciekawy temat, interesująco nakreślona ówczesna rzeczywistość, jednak zaskakują negatywnie:
- ilość dzienników (zaledwie sześć)
- tytuł brzmi "Dzienniki Kamikadze", lecz niektórzy z omawianych studentów-żołnierzy nie byli w oddziałach Tokkokai
- własne opinie autorki, która ewidentnie pisała tę książkę dla Amerykanów
- niewielkie fragmenty dotyczące szkolenia itp,. rozległe dotyczące matek i filozofii

Ciekawy temat, interesująco nakreślona ówczesna rzeczywistość, jednak zaskakują negatywnie:
- ilość dzienników (zaledwie sześć)
- tytuł brzmi "Dzienniki Kamikadze", lecz niektórzy z omawianych studentów-żołnierzy nie byli w oddziałach Tokkokai
- własne opinie autorki, która ewidentnie pisała tę książkę dla Amerykanów
- niewielkie fragmenty dotyczące szkolenia itp,. rozległe...

więcej Pokaż mimo to

avatar
94
84

Na półkach:

Czytelnicy oczekujący wartkiej akcji, dramaturgii czy dynamicznych opisów przeżyć pilotów kamikadze będą lekko zawiedzeni. Zadowoleni natomiast będą bahawioryści, gdyż pozycja ta jest doskonałym materiałem do analizy ludzkiej psychiki i zachowań w obliczu nieuniknionej śmierci. Śmierci w obronie ojczyzny, lecz śmierci bezsensownej. Książka łamie stereotyp pilota kamikadze, który utrwalił się w dzisiejszych czasach.

Czytelnicy oczekujący wartkiej akcji, dramaturgii czy dynamicznych opisów przeżyć pilotów kamikadze będą lekko zawiedzeni. Zadowoleni natomiast będą bahawioryści, gdyż pozycja ta jest doskonałym materiałem do analizy ludzkiej psychiki i zachowań w obliczu nieuniknionej śmierci. Śmierci w obronie ojczyzny, lecz śmierci bezsensownej. Książka łamie stereotyp pilota kamikadze,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
27
25

Na półkach: ,

Książka ta stanowi zbiór listów, wspomnień oraz fragmentów z pamiętników młodych Japończyków wcielonych do wojska, w celu podjęcia samobójczych lotów kamikadze. Autorka dzieli owych pilotów na fanatycznych patriotów, uważających oddanie swojego życia za cesarza za wielki honor oraz na przymusowo zwerbowanych studentów nie mogących pogodzić się z zaistniałą sytuacją. Wspomnienia jednych i drugich budzą wielkie emocje, nasuwają wątpliwości w sens prowadzenia takich działań. Czytaniu nieustannie towarzyszy uczucie przygnębienia, żalu oraz złości, wynikającej z faktu wykorzystywania ludzkich istnień i tragedii w walkach politycznych.

Książka ta stanowi zbiór listów, wspomnień oraz fragmentów z pamiętników młodych Japończyków wcielonych do wojska, w celu podjęcia samobójczych lotów kamikadze. Autorka dzieli owych pilotów na fanatycznych patriotów, uważających oddanie swojego życia za cesarza za wielki honor oraz na przymusowo zwerbowanych studentów nie mogących pogodzić się z zaistniałą sytuacją....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1522
1314

Na półkach:

Jest to trudna książka. Trudna nie ze względu na trudny temat, ale z powodu naszpikowania jej mnóstwem faktów.
Chyba nie jest to najlepsza pozycja dla osoby która nie miała wcześniej styczności z tym tematem (jak ja właśnie). Mam wrażenie, że jest to opis tylko malutkiego wycinka, który bez znajomości "tła", nie może być w pełni poprawnie odebrany.

Jest to trudna książka. Trudna nie ze względu na trudny temat, ale z powodu naszpikowania jej mnóstwem faktów.
Chyba nie jest to najlepsza pozycja dla osoby która nie miała wcześniej styczności z tym tematem (jak ja właśnie). Mam wrażenie, że jest to opis tylko malutkiego wycinka, który bez znajomości "tła", nie może być w pełni poprawnie odebrany.

Pokaż mimo to

avatar
955
868

Na półkach:

Daleki Wschód. Inna mentalność, kultura, wychowanie, zasady… Jedna z setek różnic polega na tym, że w rozmowie pewnych tematów się nie porusza, o niektórych rzeczach się po prostu nie mówi. Co ciekawe, wyrażanie swoich myśli czy uczuć na piśmie, traktowane jest - lub było - zupełnie inaczej. Prawdopodobnie dlatego pisanie dzienników czy pamiętników było w początkach XX wieku nieomalże powszechne wśród wykształconych Japończyków. Spisywali oni swoje myśli, w rozmaitej formie, od momentu, w którym biegle nauczyli się pisać, do samej śmierci. W szczególnych przypadkach oznaczało to zaledwie kilka, kilkanaście lat…

Na ogólną liczbę około czterech tysięcy pilotów z jednostek tokkotai (termin wojskowy oznaczający siły specjalnego przeznaczenia, bardziej znana w Europie i Ameryce nazwa to „kamikadze”),jedna czwarta to absolwenci liceów i studenci.

Tu jeszcze jedna dygresja. Jestem przekonany, że zakres wiedzy i oczytanie studenta drugiego roku uniwersytetu np. w Kioto mogłoby wprawić w osłupienie doktoranta na dowolnej uczelni europejskiej. Ludzie, którzy jeszcze w liceum „przerabiają” Kanta w oryginale, na studiach są intelektualistami, a ich przeznaczeniem jest – w normalnych warunkach – błyskotliwa kariera i najwyższe stanowiska w kraju.

Czy jest możliwe, żeby tacy ludzie, autorzy rozpraw krytycznych pisanych w kilku językach, esejów, wierszy, artykułów, pamiętników, byli jednocześnie fanatycznymi szowinistami i samobójcami?

Autorka stara się pokazać dramat młodych ludzi, którzy z jednej strony odebrali kosmopolityczne (w najlepszym znaczeniu tego słowa) wykształcenie, a jednocześnie wychowywani byli w tradycjach, które pewnie teraz nazwalibyśmy średniowiecznymi.
Fragmenty ich dzienników wyraźnie pokazują, jak świadomość jednego utrudnia im akceptację drugiego, jak miotają się wewnętrznie próbując odnaleźć choćby pozory sensu w czekającym ich losie. Ważne jest tutaj i to, że według autorki w latach 1944-45 nie było w wojsku japońskim ochotników do takich samobójczych rajdów. „Ochotników” kamikadze wybierali ich dowódcy, albo też dzięki rozmaitym manipulacjom stawiali młodych ludzie właściwie w sytuacji bez wyjścia. Skoro tak jest napisane…

Były też i rozczarowania.

W książce zawarte zostały historie zaledwie sześciu żołnierzy-studentów. No, może siedmiu, bo w jednym przypadku omówiono też pokrótce losy brata. Z tych siedmiu chłopców, trzech nie zginęło samobójczą śmiercią podczas rajdu tokkotai, ale w zupełnie innych, choć też wojennych, okolicznościach. Czy fragmenty dzienników czterech osób mogą świadczyć o czymkolwiek? Czy mogą być dowodem na to, że i pozostali kamikadze reprezentowali podobne postawy? Nie twierdzę, że nie, jednak spodziewałem się historii co najmniej 20-30 osób, a nie czterech…

Tytułowych dzienników jest w tej książce faktycznie bardzo niewiele. Króciutkie fragmenty, jeden-dwa akapity. Zdecydowana większość tekstu to opowieści autorki o żołnierzach, jej tłumaczenie znaczenia ich dzienników, komentarze, informacje. I jakoś tak się dziwnie złożyło, że w żadnym przypadku te cytowane fragmenty oryginalnych zapisków, nie obejmują ostatnich godzin, a nawet dni przed startem do finalnej, samobójczej misji.
Jak wspomniałem, ludzie ci pisali dużo, działalność piśmiennicza jednego z nich to ponoć ok. 700 stron. Rzecz jasna nie dało się tego wszystkiego tu umieścić. Ale przecież mnie nie interesują ich rozważania na temat lektur licealnych, młodzieńcze wiersze, czy rozprawki o filozofii Marksa pisane po niemiecku. Zależało mi na dziennikach lub pamiętnikach żołnierzy-samobójców z ostatnich miesięcy ich życia.
Tego tutaj jednak nie znalazłem…

Daleki Wschód. Inna mentalność, kultura, wychowanie, zasady… Jedna z setek różnic polega na tym, że w rozmowie pewnych tematów się nie porusza, o niektórych rzeczach się po prostu nie mówi. Co ciekawe, wyrażanie swoich myśli czy uczuć na piśmie, traktowane jest - lub było - zupełnie inaczej. Prawdopodobnie dlatego pisanie dzienników czy pamiętników było w początkach XX...

więcej Pokaż mimo to

avatar
115
6

Na półkach: ,

Zaskakująca !

Zaskakująca !

Pokaż mimo to

avatar
1234
1220

Na półkach: , ,

7,5/10

7,5/10

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    76
  • Chcę przeczytać
    61
  • Posiadam
    49
  • Japonia
    8
  • 2021
    2
  • Ulubione
    2
  • Azja
    2
  • Historia
    1
  • Książki do kupienia
    1
  • 2010
    1

Cytaty

Więcej
Emiko Ohnuki-Tierney Dzienniki kamikadze Zobacz więcej
Emiko Ohnuki-Tierney Dzienniki kamikadze Zobacz więcej
Emiko Ohnuki-Tierney Dzienniki kamikadze Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także