Aktywność użytkownika PapierowyTygrys
Wróciłem do Grishama (nie licząc przypadkowego epizodu z Więziennym prawnikiem) po mniej więcej dwudziestu latach, by… przeczytać jego najlepszą książkę - powieść doskonale skomponowaną, osnutą wokół intrygi jednocześnie misternej i prostej (tak, bywają takie), okraszoną świetnymi dialogam...
Rozwiń
W ramach cyklu „Nieudane poszukiwania przyzwoitej polskiej literatury grozy” trafiłem na kolejną pozycję moim zdaniem bliską grafomanii.
Bohaterowie (włącznie z protagonistą) mdli do szpiku kości, nadto niekiedy wykazujący cechy choroby afektywnej dwubiegunowej, a kiedy indziej zupełnie b...
Piękna polszczyzna, doskonały styl i… tyle dobrego. Poza tym zniechęcające w lekturze pomieszanie z poplątaniem. Niekiedy skrajnie łopatologicznie prezentowanego przesłania z – kiedy indziej – aspiracjami do ujęć z drugiego końca spectrum, tj. dudnienia w bębny metafor i innych zawijasów a...
RozwińNiezmiernie dziwna książka - zgaduję (nie zaglądając do opinii innych czytelników), że zdecydowanie nie jestem odosobniony w takim odczuciu. Bardzo nie lubię mieszania konwencji, a jeszcze bardziej burzenia przez autorów tzw. czwartej ściany, bo te tanie formalne sztuczki według mnie służą...
RozwińMoja przygoda z twórczością pana Ciszewskiego zatoczyła krąg. Rozpoczynając od 1939, pozbawionej jakiegokolwiek głębszego przesłania pozycji ewidentnie dla nastoletnich miłośników naparzanki, musiałem odczekać dobrych kilka lat, zanim sięgnąłem po Jego kolejną powieść. Był nią Invictus, kt...
RozwińPowieść dla młodszych czytelników w starym dobrym, a raczej BARDZO dobrym stylu. Rozwijająca się wzorowo przygodowa fabuła z prawdziwego zdarzenia, krwiści bohaterowie, życiowe dialogi, mądry (i nienachalny) dydaktyczny przekaz, interesujące tło. Uwielbiam pozycje tego nurtu sprzed lat, gd...
Rozwiń„Miękki” horror odpowiedni dla dziecięcej wrażliwości, sporo przygody, dobrze zaplanowane zwroty akcji, suspens na koniec, a od początku do finału odrobina szczerego humoru, szczypta edukacji i dydaktyki, mnóstwo nienachalnej apoteozy przyjaźni, polszczyzna potoczysta i zarazem stylistyczn...
RozwińKrótka forma dzieła, krótka opinia – przyłączam się do tej części użytkowników LC, według której to opowiadanie, mimo że naprawdę nie po amatorsku napisane, trafia w próżnię. Nie dla dzieci jest po prostu, zdaje się że bardziej ku satysfakcji samej Autorki. Zabawa konwencjami, gra toposami...
Rozwiń. O tej powieści na LC napisano już wszystko, więc ograniczę się do prostego stwierdzenia: wszystkie zachwyty, które można znaleźć w wypowiedziach innych użytkowników są w pełni uzasadnione, a narzekania ani odrobinę. Zaznaczę przy tym, iż bynajmniej nie uważam, że sens mają tylko książki ...
RozwińPod wieloma względami co najmniej bardzo przyzwoita pozycja dla młodzieży młodszej, naprawdę bardzo, ale… W takim wydaniu, w jakim prezentuje je Autor (niewątpliwie wykonujący prawniczy zawód), wykłady z teorii prawa byłyby nie do zniesienia w beletrystyce dla dorosłych, więc w powieści dl...
Rozwiń