Niesamowita historia:) Gadający kot ukazana osobowość tych zwierząt jako nieprzystępne , samolubne były opisane w tak genialny sposób że czytając wybuchałam śmiechem. Fantastyczne istoty, inne światy wszystko bardzo przypadło mi do gusty , lekki styl pisania , czekam na kolejny tom :)

Niesamowita historia:) Gadający kot ukazana osobowość tych zwierząt jako nieprzystępne , samolubne były opisane w tak genialny sposób że czytając wybuchałam śmiechem. Fantastyczne istoty, inne światy wszystko bardzo przypadło mi do gusty , lekki styl pisania , czekam na kolejny tom :)

Prawdziwe jest:
- książka z ciekawymi pomysłami, dobrą realizacją;
- książka z takimi sobie pomysłami, taką sobie realizacją;
- wciągający styl pisania
- będę czytał drugi tom :)

Prawdziwe jest:
- książka z ciekawymi pomysłami, dobrą realizacją;
- książka z takimi sobie pomysłami, taką sobie realizacją;
- wciągający styl pisania
- będę czytał drugi tom :)

Świetna książka, kot Marian jest przezabawny w swoim cynizmie. Czytamy wraz z 11 letnim synem i po pierwszych paru rozdziałach czytanych wspólnie zaczął połykać ją sam. Właśnie zamówiliśmy drugą część :)

Świetna książka, kot Marian jest przezabawny w swoim cynizmie. Czytamy wraz z 11 letnim synem i po pierwszych paru rozdziałach czytanych wspólnie zaczął połykać ją sam. Właśnie zamówiliśmy drugą część :)

Fajny pomysł na książkę dla młodszej młodzieży. Wprawdzie zombie i inne potwory to nie moja bajka, ale fabuła jest atrakcyjnie spójna, a spajający ją fenomenalny Marian ze swoim ciętym językiem robi tzw. robotę ;-) Fantasy ze świetnie wykreowanymi bohaterami (nie ma poczucia humoru i luzu na siłę, czego strasznie nie lubię w powieściach dla nastolatków). Czytało się dobrze, jestem ciekawa kontynuacji, czy utrzyma poziom.

Fajny pomysł na książkę dla młodszej młodzieży. Wprawdzie zombie i inne potwory to nie moja bajka, ale fabuła jest atrakcyjnie spójna, a spajający ją fenomenalny Marian ze swoim ciętym językiem robi tzw. robotę ;-) Fantasy ze świetnie wykreowanymi bohaterami (nie ma poczucia humoru i luzu na siłę, czego strasznie nie lubię w powieściach dla nastolatków). Czytało się dobrze,...

Koty, tajemnice, przygoda i wartka akcja niczym z filmu sensacyjnego , a to wszystko zamknięte w rewelacyjnej książce pełną kociego mruczenia .„Kot Marian i Odwiedzacze” Krzysztofa Zapotocznego oferuje dosłownie wszystko co najlepsze w literaturze familijnej.

Przedstawiam wam Baltazara Synala, dwunastoletniego chłopaka z Wrocławia, którego życie całkowicie się zmienia, kiedy odkrywa, że jego kot potrafi mówić! Okazuje się, iż domowy pupil posiada wyjątkowe umiejętności i zajmuje się ochroną ludzi przed potworami z wrogich wymiarów. Chłopiec szybko orientuje się, że życie kociaka, jak i niektórych ludzi posiadających te same moce, należy do bardzo niebezpiecznych. Co z tego wyniknie? Jakie przygody ich czekają? Sięgnijcie po książkę. Więcej nie zdradzę:)

Cała fabuła jest pozytywnie zwariowana, do tego stopnia, iż książki nie można porównać do żadnej innej, co czyni ją bardzo wyjątkową . Autor udowodnił, że nie tylko Hogwart, ale i Wrocław i Zamek Grodno ,mogą być tłem zapierającej dech w piersiach powieści.

Na szczególną uwagę zasługują też dialogi, które są bystre i niekiedy bardzo zabawne. Na pewno nikt nie będzie się nudził podczas czytania, ponieważ autor nie pozostawia czasu na odetchnięcie i wydarzenia następują jedne po drugich. Połączenie kilku gatunków literackich, splatanie komizmu z magią i umiarkowaną grozą zapewniają zabawę lekturową w pełnej krasie.

Uwielbiam kiedy książka dla dzieci czy młodzieży okazuje się świetną lekturą dla większości z nas niezależnie od wieku. Trudno odłożyć dzieło, które dosłownie pochłania nas, angażuje na każdej stronie i porywa w wir przygody.

Wspólnie z moim synem czuliśmy ogromny żal gdy opowieść się skończyła, a my musieliśmy wrócić do świata, w którym nie ma mocy Przed, odwiedzaczy, a nasz kot, choćby bardzo chciał, nie potrafi wydukać z siebie ani słówka:).

Polecamy bardzo! Czytajcie, mam nadzieję, że spędzicie przecudowny czas z Kotem Marianem i dacie się przenieść w jego magiczny ,koci świat!

W październiku szykuje się premiera drugiego tomu o przygodach wrocławskiej organizacji zwalczającej potwory „Kot Marian i przepowiednia”🐈:)

@bajkowy.zawrot.glowy

Koty, tajemnice, przygoda i wartka akcja niczym z filmu sensacyjnego , a to wszystko zamknięte w rewelacyjnej książce pełną kociego mruczenia .„Kot Marian i Odwiedzacze” Krzysztofa Zapotocznego oferuje dosłownie wszystko co najlepsze w literaturze familijnej.

Przedstawiam wam Baltazara Synala, dwunastoletniego chłopaka z Wrocławia, którego życie całkowicie się zmienia,...

Bardzo fajna książka. Audiobook słuchaliśmy całą rodziną (dzieciaki 6+9) i wszystkim się bardzo podobało. Fajny humor, ciekawa akcja, dobrze wykreowany świat fantastyczny. Polecam!

Bardzo fajna książka. Audiobook słuchaliśmy całą rodziną (dzieciaki 6+9) i wszystkim się bardzo podobało. Fajny humor, ciekawa akcja, dobrze wykreowany świat fantastyczny. Polecam!

Pod wieloma względami co najmniej bardzo przyzwoita pozycja dla młodzieży młodszej, naprawdę bardzo, ale… W takim wydaniu, w jakim prezentuje je Autor (niewątpliwie wykonujący prawniczy zawód),wykłady z teorii prawa byłyby nie do zniesienia w beletrystyce dla dorosłych, więc w powieści dla znacznie niższej kategorii wiekowej są takimi tym bardziej. A przy odrobinie wysiłku można było tego uniknąć. I należało tak zrobić, bo niestety przesłania to sporą część całej reszty. Rozprasza, psuje, irytuje, odwraca uwagę. Do tego stopnia, że o owej reszcie nawet nie chce się wspomnieć, chociaż po prawdzie zacna. Cóż, nie pierwszy raz łyżka dziegciu… Jednakże, w razie, gdyby to było tylko moje wrażenie, zostawiam bez gwiazdkowej oceny, żeby subiektywny odbiór nie zaniżał wyników. Nie wiem, czy dobrze kombinuję, ale wydaje mi się, że debiutanci mogą czasem zaglądać na LC, sprawdzając, co czytelnicy mają do powiedzenia o ich dziełach. Na wypadek, gdyby Autorowi Mariana przyszło to do głowy, napiszę na koniec: ma Pan duży talent, proszę go nie marnować, szukając swojej pisarskiej specyfiki tam, gdzie szukać jej nie należy. Domyślam się, że usiłuje pan zdefiniować swój styl i odnaleźć niszę w powieści „okołoprawniczej” dla młodszych, ale to ślepa uliczka. Niech pan po prostu pisze, będzie dobrze.

Pod wieloma względami co najmniej bardzo przyzwoita pozycja dla młodzieży młodszej, naprawdę bardzo, ale… W takim wydaniu, w jakim prezentuje je Autor (niewątpliwie wykonujący prawniczy zawód),wykłady z teorii prawa byłyby nie do zniesienia w beletrystyce dla dorosłych, więc w powieści dla znacznie niższej kategorii wiekowej są takimi tym bardziej. A przy odrobinie wysiłku...

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Trafiłam na nią przypadkiem, przez polecenie. Przeczytałam opis i coś mnie zaczęło do niej ciągnąć (takie dziwne uczucie, że muszę, że warto). Kupiłam. Zaczęłam czytać i...nie mogłam przestać. Pochłonął mnie świat Baltazara, Mariana i odwiedzaczy. Sposób pisania o nim spowodował, że blisko 500 stron poleciało w mig. Uszczypliwy humor tylko napędzał i tak już pobudzoną chęć na czytanie. Dla mnie prawdziwa bomba. Zakochają się w niej mali i duzi (jak ja). Rewelacyjna przygoda, rewelacyjni bohaterowie, rewelacyjny Marian, który napisze nawet list (hahaha). Tu nie ma się czego przyczepić. To jest po prostu świetnie napisana książka, którą można pochłonąć w jeden dzień. Jest to też pierwsza książka tego autora i kibicuję mu ogromnie, by tylko tak fajne pisał i oby jak najszybciej wydał i napisał kolejne części tej, którą właśnie oceniamy :)

Trafiłam na nią przypadkiem, przez polecenie. Przeczytałam opis i coś mnie zaczęło do niej ciągnąć (takie dziwne uczucie, że muszę, że warto). Kupiłam. Zaczęłam czytać i...nie mogłam przestać. Pochłonął mnie świat Baltazara, Mariana i odwiedzaczy. Sposób pisania o nim spowodował, że blisko 500 stron poleciało w mig. Uszczypliwy humor tylko napędzał i tak już pobudzoną chęć...

To jest... DOBRE! Naprawdę świetne! No i mój ukochany Wrocław w tle :-)

To jest... DOBRE! Naprawdę świetne! No i mój ukochany Wrocław w tle :-)