-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2024-06-05
2024-05-27
Cudownie znowu było przeczytać o grupie wyjątkowych przyjaciół, którzy tak bardzo się od siebie różnią. Uwielbiam odnajdywać w nich prostotę, cudowną przyjaźń, jaką dzielą, ale także ich całkowicie optymistyczny humor. Poza tym, kiedy są razem, cechuje ich bardzo surowa szczerość, co jest całkiem odświeżające.
W tej serii podoba mi się to, że romans, który jest oczywisty od początku, nigdy nie jest łatwy. Bohaterowie często muszą walczyć o uchwycenie swojej pięknej historii. I nie mówimy tylko o uwiedzeniu, ale o pokonywaniu osobistych przeszkód, rozwiązywaniu swoich problemów, aby potem odnieść sukces w prawdziwym związku. Wszystko to sprawia, że fabuła jest intensywna i dodaje pikanterii historii.
Ale nie wszystko kręci się wokół romansu, bo nad watahą wisi cień ekstremistów sprzeciwiających się zmianom, oraz znacznie bardziej nowoczesny temat, który dotyczy Bailey i Deke'a: kradzież tożsamości w Internecie. Jest to interesujące, ponieważ jest szczególnie dobrze zakorzenione w naszym świecie i społeczeństwie.
Cudownie znowu było przeczytać o grupie wyjątkowych przyjaciół, którzy tak bardzo się od siebie różnią. Uwielbiam odnajdywać w nich prostotę, cudowną przyjaźń, jaką dzielą, ale także ich całkowicie optymistyczny humor. Poza tym, kiedy są razem, cechuje ich bardzo surowa szczerość, co jest całkiem odświeżające.
W tej serii podoba mi się to, że romans, który jest oczywisty od...
2024-05-12
Budowa i tworzenie światów naprawdę przykuły moją uwagę! Uważam, że autorka wykonała świetną robotę wprowadzając czytelnika w nowe, ekscytujące światy. Mera to moja nowa ulubiona bohaterka! Jest silna, lojalna i naprawdę ma tę wewnętrzną siłę, którą absolutnie pokochasz, wraz z bezczelną postawą.
Shadow jest zagadką, potężną istotą przyzwyczajoną do absolutnego podporządkowania się i kontroli.
Jest niechętnie ciekawy i lekko zafascynowany Merą, tak samo, jak ona go denerwuje, on jest nią zaintrygowany. Nie poznajemy go jeszcze tak naprawdę , ale obraz co do niego jest zdecydowanie coraz wyraźniejszy.
Z niecierpliwością czekam na drugą część tej trylogii oraz na Spin-offy!!
Budowa i tworzenie światów naprawdę przykuły moją uwagę! Uważam, że autorka wykonała świetną robotę wprowadzając czytelnika w nowe, ekscytujące światy. Mera to moja nowa ulubiona bohaterka! Jest silna, lojalna i naprawdę ma tę wewnętrzną siłę, którą absolutnie pokochasz, wraz z bezczelną postawą.
Shadow jest zagadką, potężną istotą przyzwyczajoną do absolutnego...
2023-07-28
The Viper to ekscytująca i intrygująca paranormalna lektura. Uwielbiałam całą dramaturgię i akcję oraz naprawdę niezwykłe postacie. Było intensywnie i zabawnie. Kane i Nadya mieli słodki, powolny romans rozgrywający się w ekstremalnych warunkach i uwielbiałam rozwój ich uczucia, gdy się spotkali i podobało mi się również to, w jaki sposób wyjaśniono tytuł tej książki (Viper), co zostało ujawnione i co to oznaczało, jak było ważne dla Kane'a i Nadii. Bardzo podobała mi się historia z Apexem. Wydawał się być twardym wampirem i uwielbiałam widzieć, kim naprawdę był i jakie miał tajemnice. Mayhem, wciąż jest dla mnie trochę tajemnicą i mam nadzieję, że gdzieś w świecie BCzSz dostanie swoją własną historię. Byłam zachwycona, że Lucan miał w tym swój udział, a także udostępniono więcej jego historii. Było tak wiele wspaniałych chwil z tak wieloma różnymi postaciami. Od obozu jenieckiego do całkiem nowych postaci(Callum), do tych, które już polubiłam (Vrhedny nadal przewodzi Bractwu w poszukiwaniu obozu jenieckiego), było to dla mnie po prostu super satysfakcjonujące. W prawdziwym stylu JR Ward było kilka historii z wieloma punktami widzenia i nie mogłam się doczekać, kogo usłyszę jako następnego. Przez cały czas dużo się dzieje i fajnie było poznawać wszystkie szczegóły historii, różne powiązania i to, jak wszystko było ze sobą powiązane. Po drodze były zwroty akcji i rewelacje, które sprawiły, że jest to całkowicie uzależniająca lektura. Było tyle dramatyzmu i akcji, sceny walki i intensywność, a wszystko to składało się na cudowne zakończenie, które było wszystkim, czego mogłam chcieć.
Naprawdę mam nadzieję, że będzie więcej książek z serii Prison Camp i niecierpliwie czekam, co będzie dalej.
W The Viper było definitywne zamknięcie dla Kane'a i Nadii, ale wciąż jest wiele do wyczekiwania z innymi postaciami, ze względu na sposób, w jaki pewne rzeczy zostały pozostawione, a także to, co dzieje się z obozem jenieckim, możliwości są nieskończone.
The Viper to ekscytująca i intrygująca paranormalna lektura. Uwielbiałam całą dramaturgię i akcję oraz naprawdę niezwykłe postacie. Było intensywnie i zabawnie. Kane i Nadya mieli słodki, powolny romans rozgrywający się w ekstremalnych warunkach i uwielbiałam rozwój ich uczucia, gdy się spotkali i podobało mi się również to, w jaki sposób wyjaśniono tytuł tej książki...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-04-24
Uwielbiam wracać do świata BCzSz, a Mine było satysfakcjonującym zwieńczeniem tej trylogii. Historia jest przedstawiona z wielu POV. Lydia i Daniel wiedzą, że koniec życia Daniela zbliża się z każdym dniem. Nie oznacza to jednak, że przestają walczyć. Najpierw jednak muszą pomóc swojemu przyjacielowi i lekarzowi Gusowi, który został porwany. Doprowadzi to do nieprawdopodobnej pomocy i kilku wielkich rewelacji. Dostajemy także więcej Xhex i Blade'a, ponieważ Xhex ma do czynienia z czymś bardzo osobistym. Jej siatka zawodzi i robi rzeczy, o których w ogóle nie pamięta. Jeśli chce mieć przyszłość, będzie musiała raz na zawsze pogodzić się z przeszłością, a przede wszystkim nauczyć się wybaczać. Zmagając się z powrotem swojego brata Blade'a, Xhex odkrywa, że Blade ma łagodniejszą stronę dla rodziny i przyjaciół. Bardzo bym chciała przeczytać jego historię. Daniel i Lydia oraz Gus i C P Phalen przechodzą przez piekło. Autorka w tej trylogii wplata postacie z serii Prison Camp i mam nadzieję, że doczekam się historii Calluma.
Uwielbiam wracać do świata BCzSz, a Mine było satysfakcjonującym zwieńczeniem tej trylogii. Historia jest przedstawiona z wielu POV. Lydia i Daniel wiedzą, że koniec życia Daniela zbliża się z każdym dniem. Nie oznacza to jednak, że przestają walczyć. Najpierw jednak muszą pomóc swojemu przyjacielowi i lekarzowi Gusowi, który został porwany. Doprowadzi to do...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-03-09
2023-07-21
Zdecydowanie dostałam takie zakończenie, jakie chciałam– końce są związane i mamy trochę szczęśliwego momentu dla moich ulubionych postaci. Dostajemy odpowiedzi na wiele pytań. Prowadzi to również do świetnego przejścia do serii spin-off dla Nix!
Debbie Cassidy to genialna autorka, która potrafi stworzyć niesamowity świat, a jednocześnie uczynić go tak realnym. Postacie naprawdę rozwinęły się w serii, a ta książka pozostawi cię bez tchu. Jest tak wiele wzlotów i upadków oraz zwrotów akcji, że nie będziesz wiedział, dokąd zmierzasz.
Fantastyczna lektura, która zostanie z Tobą na dłużej. (nic więcej nie mogę powiedzieć w obawie przed spoilerami!)
Zdecydowanie dostałam takie zakończenie, jakie chciałam– końce są związane i mamy trochę szczęśliwego momentu dla moich ulubionych postaci. Dostajemy odpowiedzi na wiele pytań. Prowadzi to również do świetnego przejścia do serii spin-off dla Nix!
Debbie Cassidy to genialna autorka, która potrafi stworzyć niesamowity świat, a jednocześnie uczynić go tak realnym. Postacie...
2019-07-27
Już tak dawno nie uśmiałam się czytając książkę. Meryn jest wspaniała, niesamowita, nieustraszona i szczera do bólu , a jak kocha to całą sobą i jak tu nie uwielbiać tę dziewczynę. Aiden nie mógł lepiej trafić , bo trafiła mu się partnerka z jajami, wszyscy w jednostce ją uwielbiają,a jej hakerowskie umiejętności bardzo im się przydały, umiała manipulować ludźmi i uzyskać to czego chciała , tak jak pomogła Adamowi, czy wcześniej Adelaide, zyskała wspaniałych przyjaciół oraz oddanego sługę z Japonii Ryuu i ma swojego elfa Felixa, którzy będą ją strzec, chronić i kochać. Nadal nie wyjaśniło się kto stoi za tymi atakami ale wiemy,że używają jakiegoś zaklęcia by dzicy nie wydawali tego swojego smrodu, czekam niecierpliwie na historię Gavriela i jego partnerki i może dowiemy się dlaczego dzicy polują na ciężarne kobiety? POLECAM!!!
Już tak dawno nie uśmiałam się czytając książkę. Meryn jest wspaniała, niesamowita, nieustraszona i szczera do bólu , a jak kocha to całą sobą i jak tu nie uwielbiać tę dziewczynę. Aiden nie mógł lepiej trafić , bo trafiła mu się partnerka z jajami, wszyscy w jednostce ją uwielbiają,a jej hakerowskie umiejętności bardzo im się przydały, umiała manipulować ludźmi i uzyskać...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-12-05
Byłam podekscytowana możliwością spędzenia czasu na odkrywaniu i poznawaniu innych królestw i władców. Uwielbiałam jeszcze bardziej poznawać nowe postacie z ostatniej książki i byłam zachwycona sposobem, jak związek Finley i Nyfaina rozwijał się w trakcie tej serii. Ta ostatnia książka była emocjonalnym rollercoasterem. W końcu dowiedzieliśmy się CZYM jest Hannon. No i sami przyznajcie, jak tu nie kochać Hadriela:)
Byłam podekscytowana możliwością spędzenia czasu na odkrywaniu i poznawaniu innych królestw i władców. Uwielbiałam jeszcze bardziej poznawać nowe postacie z ostatniej książki i byłam zachwycona sposobem, jak związek Finley i Nyfaina rozwijał się w trakcie tej serii. Ta ostatnia książka była emocjonalnym rollercoasterem. W końcu dowiedzieliśmy się CZYM jest Hannon. No i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-07-24
Szakal był absolutnie epicki! Wszystko wokół mnie rozpłynęło się, gdy zagubiłam się w tym świecie, pochłonięta emocjami, bólem i pasją. To było niesamowicie intensywne i trzymałam się każdego szczegółu i uwielbiałam sposób, w jaki został spleciony z niesamowitą historią.
Postać Szakala, całkowicie mnie zafascynowała. Współczułam mu i miałam tak wiele pytań na temat niektórych jego wyborów. Było tak wiele emocjonalnych chwil z nim i czasami było to bolesne, gdy dowiedziałam się, co przeżył. Nyx była fenomenalna. Miała w sobie niesamowitą siłę i determinację. Ta dwójka była fantastyczna, mieli natychmiastowe połączenie, a mimo to naciskali na siebie nawzajem swoja upartością i zadziornością. Uwielbiałam to przyciąganie między nimi oraz poznawać historię i motywacje Szakala i Nyx, te szczegóły były tak wyjątkowe.
Pokochałam Rankohra/Hollywooda w tej historii i poznanie związku, jaki miał z Szakalem. Bardzo podobało mi się poznawanie jego przeszłości i tego, jaki był, zanim Bractwo naprawdę się zjednoczyło. To była jego inna wersja i to niesamowite, jak bardzo dorósł i zmienił się, to mnie niesamowicie uszczęśliwiło. Podobało mi się również to, że był w to zaangażowany Hardhy, związek Szakala z nim, a także z niektórymi innymi braćmi.
Podobało mi się przeplatanie się historii z przeszłości i teraźniejszości. Ta historia była wypełniona ogromną głębią i wieloma warstwami, a ja uwielbiałam, kiedy je wszystkie odkrywano. Uwielbiałem akcję, dramat i ciepło. Wprowadzono również kilka naprawdę znakomitych postaci (Lucana i Apexa)i pokochałam wszystkie różne więzi i powiązania. Samo więzienie było bardzo szczegółowo opisane i zaintrygowała mnie cała dynamika w nim panująca. Jestem bardzo podekscytowana tym, dokąd zmierza seria i nie mogę się doczekać następnej książki o Lucanie.
Szakal był absolutnie epicki! Wszystko wokół mnie rozpłynęło się, gdy zagubiłam się w tym świecie, pochłonięta emocjami, bólem i pasją. To było niesamowicie intensywne i trzymałam się każdego szczegółu i uwielbiałam sposób, w jaki został spleciony z niesamowitą historią.
Postać Szakala, całkowicie mnie zafascynowała. Współczułam mu i miałam tak wiele pytań na temat...
2023-09-16
2023-07-22
Pierwsza książka z nowej serii J.R. Ward, to zaskakująca tajemnicza / trzymająca w napięciu historia paranormal z romansem wypełnionym chemią. Jest to spin-off z serii Bractwo Czarnego Sztyletu i chociaż sama historia jest samodzielna, istnieje ścisły związek, który czytelnicy spoza BCzSz mogą mieć trudności ze zrozumieniem.
Lydia Susi jest behawiorystą zwierząt, która pracuje dla organizacji non-profit, z pasją chroniąc lokalne wilki i ich siedliska. Jej największym przeciwnikiem jest duża sieć hoteli, która buduje nowy ośrodek w lesie obok jej rezerwatu, a ona podejrzewa, że trują miejscowe wilki, by chronić swoich gości. Kiedy więc odkrywa dowody na to, że ktoś skrada się po jej domu, a potem jej szef znika, desperacko próbuje dowiedzieć się, kto za tym stoi i co się dzieje.
Na szczęście ma u boku swojego nowego dozorcę, Daniela. Ochronny, opiekuńczy i trochę twardziel, Daniel bierze na siebie ochronę Lydii i pomaga w jej śledztwach, ich wzajemne zainteresowanie jest widoczne od samego początku. Ale ona chroni swoje serce i trzyma go na dystans, w każdym razie, na początku ich znajomości.
Dostajemy gorący, powolny romans, ale zdecydowanie w tle czai się tajemnica, kto stoi za atakami, dlaczego i co tak naprawdę dzieje się w miejscu pracy Lydii.
Jest wiele tajemnic do rozwikłania, a sam Daniel ukrywa coś o swojej przeszłości i obecności w mieście, a to kręta droga pełna niespodzianek, gdy wszystko się rozgrywa. Tak jak powiedziałam, to tylko pierwsza część historii, więc chociaż otrzymujemy kilka odpowiedzi, wciąż jest o wiele więcej do odkrycia i jestem naprawdę ciekawa, jak to się potoczy.
Ta seria ma miejsce w świecie BCzSz i chronologicznie pasuje do serii po książce The Sinner. Istnieje dodatkowa fabuła Xhex, która przedstawia Bractwo i ich świat, a wiedza o Xhex i jej pochodzeniu jest zdecydowanie pomocna, aby w pełni zrozumieć, co się dzieje. Wciąż jest to trochę zagmatwane, ale ta książka tworzy intrygującą fabułę dla Xhex, która będzie kontynuowana w następnej książce, i jestem bardzo ciekawa, dokąd to zmierza i jak to wszystko będzie się łączyć.
Ta książka nieco różni się od zwykłych książek J.R. Ward, to nie jest pełna historia. To początek historii, która będzie kontynuowana jeszcze w dwóch książkach. Zostajemy więc trochę na klifie, co pozostawia historię niedokończoną. Niesie to za sobą kilka niespodzianek i wiele emocji. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, jak historia Lydii i Daniela i Xhex będzie kontynuowana w następnej książce.
Pierwsza książka z nowej serii J.R. Ward, to zaskakująca tajemnicza / trzymająca w napięciu historia paranormal z romansem wypełnionym chemią. Jest to spin-off z serii Bractwo Czarnego Sztyletu i chociaż sama historia jest samodzielna, istnieje ścisły związek, który czytelnicy spoza BCzSz mogą mieć trudności ze zrozumieniem.
Lydia Susi jest behawiorystą zwierząt, która...
2023-08-03
Forever to druga odsłona serii J.R. Warda Lair of the Wolven, której akcja toczy się w świecie Bractwa Czarnego Sztyletu. Kontynuuje historię Daniela i Lydii, która została rozpoczęta w pierwszej książce, Claimed, i rozpoczyna się około sześć miesięcy później.
Ogólnie rzecz biorąc, Forever było całkiem niezłą kontynuacją, która podobała mi się nieco bardziej niż pierwsza książka. Wraz z dramatem towarzyszącym chorobie Daniela i w walce o życie Johna Matthew, historia zaczęła się bardzo emocjonalnie. Oczywiście zdrowie Daniela nadal jest problemem, ale po zaprzestaniu leczenia jego stan nieco się poprawia, przynajmniej na tyle, by zacząć robić „normalne” rzeczy. Później akcja toczy się dalej, ale w dość powolnym tempie. Jest to głównie oparte na postaciach, ponieważ wszyscy odkrywają rzeczy i podejmują decyzje dotyczące swojej przyszłości. Akcja ogranicza się do krótkich akcji tu i tam. Podobnie jak w przypadku pierwszej książki, kiedy doczytałam do końca, znów miałam chyba więcej pytań niż odpowiedzi, co było celowe ze strony autorki, aby zaostrzyć apetyt czytelników na następną część, ale były też inne rzeczy, co do których nie byłam tak pewna. Na przykład martwy wampir zostaje znaleziony bez oczu, co prowadzi Mordha do przekonania, że Xhex znowu zabija, mimo że ona stanowczo twierdzi, że tak nie jest. Potem dowiadujemy się o ”cyborgach”, które dostały oczy ofiar, więc nie byłam pewna, czy to jakaś tajemnica, która zostanie rozwiązana później. Nadal jestem też dość zdezorientowana powiązaniami między Lydią, Xhex i Blade oraz dziwną wizją Xhex na Deer Mountain z pierwszej książki oraz co dalej będzie z C.P. Phalen i co spotkało onkologa Gasa.
Jak wspomniałam wcześniej, w przypadku serii zatytułowanej Lair of the Wolven jestem trochę rozczarowana, że inne wilki, jak Lucan i Callum, jeszcze się nie pojawili. Niektórzy z nich pojawiają się na krótko w swojej wilczej postaci, aby pomóc, gdy Lydia ma kłopoty, ale to wszystko. Jeszcze, jak dla mnie, jest jedna mała wada, taka, że książka nosi tytuł Forever, co sprawia, że myślę, że to miało być HEA Daniela i Lydii, ale pod koniec nadal są dość daleko od „na zawsze” i jest wyraźnie więcej historii do opowiedzenia . Na koniec mam mieszane uczucia co do nowego zagrożenia, które się pojawiło. Jest intrygujące, ponieważ jest inne i jestem ciekawa, kto za tym stoi, ale jednocześnie nie jestem pewna, czy ten nowy element science fiction dobrze miesza się z istniejącymi od dawna nadprzyrodzonymi elementami tego świata. Jestem jednak skłonna powstrzymać się od osądu, aby zobaczyć, jak to się potoczy.
Forever to druga odsłona serii J.R. Warda Lair of the Wolven, której akcja toczy się w świecie Bractwa Czarnego Sztyletu. Kontynuuje historię Daniela i Lydii, która została rozpoczęta w pierwszej książce, Claimed, i rozpoczyna się około sześć miesięcy później.
Ogólnie rzecz biorąc, Forever było całkiem niezłą kontynuacją, która podobała mi się nieco bardziej niż pierwsza...
2023-07-26
The Wolf przenosi czytelników z powrotem do Caldwell ze zdrową dawką Bractwa, a także tajnej agentki Rio i Lucana, hybrydy wilka i wampira, którą poznaliśmy w pierwszej książce The Jackal oraz jego przyjaciół Mayhema i Apexa. Wszyscy trzej nadal są więźniami obozu, z którego Szakal, znany również jako Jack, uciekł w pierwszej części.
Vrhedny, Rankohr, Butch spędzają dużo czasu na stronach, ale tak naprawdę nic nie wnieśli do tej historii, za to sporo rozdziałów jest przedstawionych z perspektywy detektywa Jose de la Cruza(były partner Butcha), które mocno wpłynęły na całą historię.
Rio to bomba. Kopie tyłki, jest lojalna i z łatwością radzi sobie z wampirami z Obozu. Uwielbiałam patrzeć, jak wchodzi w interakcje z Apexe'm i Mayhem'em, co dla mnie było momentem, w którym książka naprawdę się rozwinęła.
Lucan jest świetny. Oni i jego przyjaciele mają powód, by nadal przebywać w Obozie. Jego przyjaźń z Mayhem'em i Apex'em bardzo przypomina przyjaźń Bractwa i właśnie tym książka się wyróżniała. Mogłabym czytać o nich i ich wyczynach godzinami.
Są zwroty akcji i kilka niespodzianek po drodze, zanim książka się skończy – bardziej gwałtownie, niż się spodziewałam. To szczęśliwe zakończenie, z dużo większą historią do opowiedzenia i nie mogę się doczekać, aby przeczytać więcej z tej spin-offowej serii.
The Wolf przenosi czytelników z powrotem do Caldwell ze zdrową dawką Bractwa, a także tajnej agentki Rio i Lucana, hybrydy wilka i wampira, którą poznaliśmy w pierwszej książce The Jackal oraz jego przyjaciół Mayhema i Apexa. Wszyscy trzej nadal są więźniami obozu, z którego Szakal, znany również jako Jack, uciekł w pierwszej części.
Vrhedny, Rankohr, Butch spędzają dużo...
2023-07-17
Luke i Blair byli wspaniali, a ich związek był odejściem od tego, do czego jestem przyzwyczajona u tej autorki, ponieważ od dawna wiedzieli, że są przeznaczonymi sobie partnerami.
Jedną z rzeczy, które kocham w tej serii jest to, że zawsze jest jakaś bitwa lub zbiorowa walka z inną grupą. W tym przypadku było to przeciwko kłusownikom, którzy łapią i zabijają zmiennokształtnych dla ich futra, głów, pazurów i zębów, a historia o prześladowcy Blair dodała tajemnicy i napięcia książce.
Uwielbiam bohaterkę, która zna swój umysł, radzi sobie z własnym gównem i daje z siebie wszystko. Uwielbiam opiekuńczego bohatera typu „dotknij jej, a umrzesz”. Uwielbiam pikantne, gorące sceny. Uwielbiam zmiennokształtnych i dynamikę sfory Olympus.
Luke i Blair byli wspaniali, a ich związek był odejściem od tego, do czego jestem przyzwyczajona u tej autorki, ponieważ od dawna wiedzieli, że są przeznaczonymi sobie partnerami.
Jedną z rzeczy, które kocham w tej serii jest to, że zawsze jest jakaś bitwa lub zbiorowa walka z inną grupą. W tym przypadku było to przeciwko kłusownikom, którzy łapią i zabijają...
2023-07-04
Każda decyzja ma konsekwencje, ale niektóre są bardziej śmiertelne niż inne. Quinn, po dotknięciu reliktu i spowodowaniu pęknięcia bariery, wszystko się zmieniło, bo Faoladh stali się śmiertelni. Umierają Prawdziwą Śmiercią zmieniając się w pył na wietrze. Jej kroki nie tylko zaprowadzą ją do Faerie razem z KOTEM, który ukrywa o wiele więcej, niż myśleliśmy(ale czego innego można się spodziewać po Fae) gdzie spotka Dagdę, ale także zbliży się do swoich towarzyszy, zgadzając się stworzyć więź, aby uratować wszystkich, ale także zrezygnować z dalszego odrzucania uroku. Skaza jest przede wszystkim w umyśle Quinn. Tate wciąż próbuje kontrolować swoje nowe onyksowe moce, a jej partnerzy z Faoladh zaczęli naprawdę okazywać Quinn miłość. Naprawdę nie mogę się doczekać, aby zobaczyć więcej Dillona.
Kolejna niesamowita książka z tej serii, przyspieszająca grę i kończąca się nikczemnym klifem. Wspaniale było patrzeć na flirt Bryce'a, Emmita dochodzącego do porozumienia i pewnego rodzaju symbiozę ze swoim berserkerem, czy Selene łączącą się z Walterem na krótką chwilę.
Bardzo podobała mi się ta część serii, myślę, że z biegiem czasu stają się coraz lepsze! Opisy są trafne i naprawdę czujesz się, jakbyś był w środku akcji. Debbie Cassidy ma w sobie fantastyczną umiejętność opowiadania historii, która sprawia, że gubisz się w jej książkach. Każda postać ma własną osobowość i ma do odegrania ważną rolę w tej sadze. Istnieje również sporo rozwoju postaci i akcji.
Nie mogę się doczekać ostatniej części tej serii! Nie wiadomo, co będzie dalej i to mnie bardzo ekscytuje – mam na myśli to zakończenie, które sprawi, że głośno złapiesz oddech, bo jest wiele zwrotów akcji, wiele niespodzianek i otwartych pytań, które błagają o odpowiedź.
Każda decyzja ma konsekwencje, ale niektóre są bardziej śmiertelne niż inne. Quinn, po dotknięciu reliktu i spowodowaniu pęknięcia bariery, wszystko się zmieniło, bo Faoladh stali się śmiertelni. Umierają Prawdziwą Śmiercią zmieniając się w pył na wietrze. Jej kroki nie tylko zaprowadzą ją do Faerie razem z KOTEM, który ukrywa o wiele więcej, niż myśleliśmy(ale czego innego...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-06-29
OMB od czego zacząć. Tak wiele się dzieje w tej książce - na niektóre pytania udzielono odpowiedzi, ale natychmiast pojawiają się nowe. Ale przede wszystkim powiem, że każda książka z tej serii jest coraz lepsza, wciąga i trzyma w napięciu, a kiedy już myślisz, że autorka osiągnęła doskonałość, to bum, uderza cię tym pięknem!
Quinn w końcu dowiaduje się prawdy na temat swojej rodziny i matki. Nie jest to niestety dobra wiadomość.
Bryce, Jax i Emmit odkrywają emocje, o których nie myśleli, że mogą je mieć, a które mogą wynikać tylko z bycia z prawdziwą partnerką. Osobowość Tate się zmieniła - nadal jest obrońcą, ale jego słodycz, która została zastąpiona ciemnością w ostatniej książce, łagodnieje, a on jest przede wszystkim związany z Quinn. Poznaliśmy również kim, tak naprawdę jest Dillon i po tym co zrobił dla Quinn nie można go nie pokochać
Kot - dostajemy odpowiedzi, których nie mogliśmy sobie wyobrazić.
Budowanie świata jest tutaj jednym z najlepszych w tym gatunku i rozwija się z książki na książkę, myślę, że jest to jeden z powodów, dla których każda książka jest lepsza od poprzedniej. Dostajesz też wszystkie odczucia i faktycznie czujesz głębię każdej relacji między postaciami.
OMB od czego zacząć. Tak wiele się dzieje w tej książce - na niektóre pytania udzielono odpowiedzi, ale natychmiast pojawiają się nowe. Ale przede wszystkim powiem, że każda książka z tej serii jest coraz lepsza, wciąga i trzyma w napięciu, a kiedy już myślisz, że autorka osiągnęła doskonałość, to bum, uderza cię tym pięknem!
Quinn w końcu dowiaduje się prawdy na temat...
2023-06-14
Autorka stworzyła tak niesamowity świat, że można się w nim zatracić, bo dostaniesz tu dobre budowanie świata, odważną bohaterkę z sercem i gorącą chemię między nią, a chłopakami.
Druga część tej serii zaczyna się dokładnie w miejscu, w którym się skończyła część pierwsza.
Naprawdę podoba mi się mitologia, którą stworzyła autorka w tej książce. Fajne jest to, że Bryce/Alfa, Jax/Beta oraz Emmet nie są typowymi wilkołakami, ale są Bestiami/Faoladh, które przybyły z innego świata.
Ta książka jest pełna cudownych momentów i nowych postaci, niższych Fae(Bea, Merida, Grumble) , które podczas Wezwania muszą się opiekować Naznaczonymi Fae podczas Polowania. W końcu dowiadujemy się czym jest Wezwanie i kim jest Quinn, jest zdecydowanie czymś więcej niż hybrydą Lycana i syreny Fae. Ciekawi mnie czym jest KOT, który wie wszystko i odpowiada na pytania zagadkami, bo kotem na pewno nie jest. Dowiadujemy się przed czym bronią ludzi i innych nadprzyrodzonych Faoladh i dlaczego, taki ważny jest Kocioł. Dowiadujemy się także, że Tate nie jest człowiekiem.
Nix i Orina są wspaniałymi , najlepszymi przyjaciółkami Quinn, które mimo tego, że zostały wyrzucone z Hawthorn Cove, starały się pomóc i robić wszystko, co w ich mocy by jej pomóc.
Uwielbiam napięcie, jakie jest między Jaxem i Quinn, a nawet robi się gorąco z Tate. Stado Hawthorne wciąż pozostaje wielką niewiadomą, w jednej chwili wydają się pomagać, a w następnej nie chcą mieć nic wspólnego z Quinn.
Mamy tu tyle niesamowitej akcji, genialnych zwrotów akcji, a budowanie relacji i dynamika, choć złożona, działają tak genialnie. Książka kończy się kolejnym klifem .Polecam tą serię wszystkim fanom Urban Fantasty:)
Autorka stworzyła tak niesamowity świat, że można się w nim zatracić, bo dostaniesz tu dobre budowanie świata, odważną bohaterkę z sercem i gorącą chemię między nią, a chłopakami.
Druga część tej serii zaczyna się dokładnie w miejscu, w którym się skończyła część pierwsza.
Naprawdę podoba mi się mitologia, którą stworzyła autorka w tej książce. Fajne jest to, że ...
2023-05-30
Quinn jest hybrydą (Lykanka/Człowiek), która nie potrafi się zmienić. Jest egzekutorką i badass, a jest taka z powodu swoich niedociągnięć i życia w odrzuceniu. Szczerze mówiąc, poznanie Quinn i zobaczenie, jak postrzega ją jej sfora, jest przykrym uczuciem, którego Quinn wydaje się prawie nieświadoma w swoim dążeniu do bycia zaakceptowanym przez sforę Swiftwood, która naprawdę na nią nie zasługuje. Alfa, Beta jej ojciec lub ten domniemany partner Ward, którzy swoim postepowaniem złamali jej serce. Quinn powinna po prostu powiedzieć im wszystkim, żeby poszli do diabła.
Tworzenie świata i fabuła w tej historii jest niesamowita, autorka naprawdę wie, jak stworzyć świat, w którym chcesz się zgubić – bez względu na to, jak jest niebezpieczny! Książka jest wypełniona różnego rodzaju tajemnicami, niebezpieczeństwami i emocjami, których za nic nie chcesz przestać czytać. To była z pewnością przejażdżka kolejką górską.
Występuje tutaj bardzo dużo postaci . Uwielbiam jej przyjaciółki Nyx(pół demon) i Orinę(Błogosławiony anioł), są też wampiry, fae, lykanie, demony, lurchery oraz Wataha Hawthorne, która tworzą istoty nie z tego świata nazywane Faoladhy i wszystkie mają własną markę osobowości. W tej książce jest tyle napięcia seksualnego, które powoli narasta w tej książce, że błagasz o więcej. Uwielbiam Tate(jest człowiekiem i bratnią duszą Quinn) i naprawdę mam nadzieję, że wszystko pójdzie po jego myśli! Chociaż mówiąc to, istnieje niezaprzeczalne przyciąganie do Jaxa. Bardzo interesującą postacią jest tutaj KOT, który , jak widać wie kim tak naprawdę jest Quinn, bo na pewno nie jest hybrydą lykana i człowieka, jest kimś o wiele więcej i daje jej bardzo dużo wskazówek, które Quinn nie brała na poważne. Szykuje nam się wspaniały odwrócony harem.
Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, gdzie ostatecznie wyląduje Quinn.
Quinn jest hybrydą (Lykanka/Człowiek), która nie potrafi się zmienić. Jest egzekutorką i badass, a jest taka z powodu swoich niedociągnięć i życia w odrzuceniu. Szczerze mówiąc, poznanie Quinn i zobaczenie, jak postrzega ją jej sfora, jest przykrym uczuciem, którego Quinn wydaje się prawie nieświadoma w swoim dążeniu do bycia zaakceptowanym przez sforę Swiftwood, która...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-05-23
Uwielbiam tę serię od pierwszego tomu, ale z każdą kolejną częścią jest coraz lepsza. Po zaskakującym zakończeniu drugiego tomu wiedziałam, że Finley czeka wyboista przejażdżka w tej książce, ale było tak wiele rzeczy, których nie spodziewałam się po tej historii, zwłaszcza zabawnych nowych sojuszników, których spotkała po drodze.
Uwięziona w królestwie demonów dzięki umowie, którą zawarła, by chronić Nyfaina, Finley jest teraz więźniem Doliona. Jej więź z Nyfainem chroni ją przed okropnymi rzeczami, bardzo szybko odkrywa, że ucieczka będzie o wiele trudniejsza, niż początkowo przewidywała, gdy dowiaduje się o poprzednich – nieudanych – próbach ucieczki. To, w połączeniu z faktem, że jest torturowana częściej niż inni, traci nadzieję na ponowne połączenie się z Nyfainem. Do czasu, gdy do walki wkraczają nieprawdopodobni wybawcy ale nie powstrzymuje to fizycznych tortur ze strony jej strażników, więc jej życie to teraz głównie ból i udręka, gdy próbuje znaleźć sposób na ucieczkę.
Naprawdę podziwiam postawę Finely i sposób, w jaki jest tak zdeterminowana, by walczyć i chronić ludzi, na których jej zależy, bez względu na to, ile ją to osobiście kosztuje. Zdobyła wiele szacunku wśród przyjaciół, których poznała na dworze Nyfaina, a jej bezinteresowna postawa zaczyna udzielać się niektórym z nich, co prowadzi do ciekawych wydarzeń. Uwielbiam to, że mamy tutaj część historii z punktu widzenia Hadriela, jego postać jest po prostu zabawna i miejscami dała bardzo potrzebną lekką ulgę.
Nie chcę mówić wiele o nowych postaciach, które poznaliśmy, ale jest kilka, które pokochałam i nie mogę się doczekać, aby zobaczyć ich więcej w przyszłości. W tej książce było kilka świetnych rewelacji, a w następnej będzie jeszcze ciekawiej, dzięki temu, jak sprawy się zakończyły. Na szczęście nie skończyło się to na takim klifie jak w Tron w Ruinach, ale nadal sprawia, że chcę jak najszybciej przeczytać następną książkę.
Uwielbiam tę serię od pierwszego tomu, ale z każdą kolejną częścią jest coraz lepsza. Po zaskakującym zakończeniu drugiego tomu wiedziałam, że Finley czeka wyboista przejażdżka w tej książce, ale było tak wiele rzeczy, których nie spodziewałam się po tej historii, zwłaszcza zabawnych nowych sojuszników, których spotkała po drodze.
Uwięziona w królestwie demonów dzięki...
Historia była lekka i przyjemna, ale bardzo przewidywalna. Już w pierwszej części wiedziałam kim jest Cień.
Historia była lekka i przyjemna, ale bardzo przewidywalna. Już w pierwszej części wiedziałam kim jest Cień.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to