Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Sugestywna i niemal reporterska relacja z najkrwawszej wojny pozycyjnej w dziejach europy. Naturalistyczna precyzja narracji konfrontuje z zacierającymi się wspomnieniami bohaterów. Autor przybliża wspólny los grupy przyjaciół ze szkolnej ławy, którzy z entuzjazmem zaciągnęli się na front; lecz zamiast szlachetności, wojennych cnót, doświadczają zwierzęcego strachu i cynizmu. By nie zwariować czynią okrucieństwo przezroczystym, ale płacą za to wysoka cenę, krzepnąc w obojętności i wzgardzie. "Na zachodzie bez zmian" nie miało precedensu w ówczesnej literaturze. To obraz pokolenia, które zostało zniszczone przez Wielką Wojnę. Choć Remarque nie dodaje od siebie żadnego komentarza politycznego, książka uznawana jest za niedościgniony do dziś manifest pacyfizmu. Jej bohaterowie na długo pozostają w pamięci.

Sugestywna i niemal reporterska relacja z najkrwawszej wojny pozycyjnej w dziejach europy. Naturalistyczna precyzja narracji konfrontuje z zacierającymi się wspomnieniami bohaterów. Autor przybliża wspólny los grupy przyjaciół ze szkolnej ławy, którzy z entuzjazmem zaciągnęli się na front; lecz zamiast szlachetności, wojennych cnót, doświadczają zwierzęcego strachu i...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Zmierzch bogów. Wspomnienia szwedzkiego ochotnika z 11 dywizji grenadierów pancernych Waffen-SS "Nordland" 1944-1945 Thorolf Hillblad, Erik Wallin
Ocena 6,3
Zmierzch bogów... Thorolf Hillblad, E...

Na półkach: ,

Mam wrażenie, że niektórzy z komentujących czytali inną książkę.
Czy na prawdę myślicie, że pod koniec wojny ochotnicy SS z krajów skandynawskich, lub przy bałtyckich byli motywowani do walki wyłącznie ideologią nazizmu? Ani razu podczas czytania wspomnień nie napotkałem propagowania narodowo-socjalistycznej retoryki, wykraczającym poza uniwersalny etos humanizmu.

Książka przedstawia fakty. Niektórzy mogą oburzać się na brak polit-poprawności, ale przecież prawdą jest, że ludzie Wschodu odczuwali głębokie poczucie niższości, niezrozumienia i agresji w zetknięciu z kulturą Zachodu. Zwłaszcza na ziemiach w których znaleźli się w ostatnich dniach wojny. To był ten rodzaj podskórnej emocji, które skutkowało ich aberracjonalnymi zachowaniami.

Żołnierze dywizji Nordland nie byli fanatykami, tylko odważnymi mężczyznami wypełniającymi przysięgę walki do ostatniej kropli krwi.
"Zmierzch Bogów" to perełka ze względu na umiejscowienie czasowe, front walk Kurlandia-Berlin, oraz typ formacji zbrojnej. Obrońcy w ogniu najcięższych walk z Armią Czerwoną zdawali sobie sprawę, iż siła stojąca naprzeciw nich składa się głównie z czołgów, dział szturmowych i całych batalionów katiusz. Nie raz bez ani jednego żołnierza piechoty, która poruszała się pancernymi transporterami. Zmechanizowanie Sowietów w tym czasie osiągnęło szczyt. Piechur Armii Czerwonej miał już wtedy skośne oczy i żółtą skórę. Niewyobrażalne. Nie do opisania jest to, co książka zrobi z waszą wyobraźnią.

Mam wrażenie, że niektórzy z komentujących czytali inną książkę.
Czy na prawdę myślicie, że pod koniec wojny ochotnicy SS z krajów skandynawskich, lub przy bałtyckich byli motywowani do walki wyłącznie ideologią nazizmu? Ani razu podczas czytania wspomnień nie napotkałem propagowania narodowo-socjalistycznej retoryki, wykraczającym poza uniwersalny etos humanizmu....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Chirurg czy artysta? Urszula Hollanek, Marek Szczyt
Ocena 6,7
Chirurg czy ar... Urszula Hollanek, M...

Na półkach: ,

Pokorny, skromny, nieśmiały - doktor Słońce. Cieszą inteligentne odpowiedzi dr. Szczyta studzące emocje dziennikarki. Domyślam się, że każdy temat miał być sensacją, a każda plotka miała być celnym strzałem. Wywiad przeprowadzony nieco chaotycznie, czasem miałem wrażenie, że research do książki tworzony był z pomocą telewizji, internetu, a nawet znajomych dziennikarki. Wada i zaleta - wszystko jest składową popkultury, łącznie z sama chirurgią estetyczną.

Pokorny, skromny, nieśmiały - doktor Słońce. Cieszą inteligentne odpowiedzi dr. Szczyta studzące emocje dziennikarki. Domyślam się, że każdy temat miał być sensacją, a każda plotka miała być celnym strzałem. Wywiad przeprowadzony nieco chaotycznie, czasem miałem wrażenie, że research do książki tworzony był z pomocą telewizji, internetu, a nawet znajomych dziennikarki....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Urzeczony opiniami, recenzjami i stroną wizualną książki postanowiłem dokonać inwestycji: czasu i środków materialnych, celem nabycia owej Wiedzy Tajemnej. Poczułem rozczarowanie. Niestety książka nie zawiera w sobie nic nowego, czego nie wiedziałbym wcześniej z innych źródeł. Poza gargantuiczną megalomanią autora - tutaj pełne zaskoczenie.

Urzeczony opiniami, recenzjami i stroną wizualną książki postanowiłem dokonać inwestycji: czasu i środków materialnych, celem nabycia owej Wiedzy Tajemnej. Poczułem rozczarowanie. Niestety książka nie zawiera w sobie nic nowego, czego nie wiedziałbym wcześniej z innych źródeł. Poza gargantuiczną megalomanią autora - tutaj pełne zaskoczenie.

Pokaż mimo to

Okładka książki Wypędzone. Historie Niemek ze Śląska, z Pomorza i Prus Wschodnich. Trzy szczere świadectwa kobiet bezbronnych wobec zwycięzców Ursula Pless-Damm, Helene Plüschke, Esther von Schwerin
Ocena 6,8
Wypędzone. His... Ursula Pless-Damm, ...

Na półkach: ,

Wspomnienia trzech Niemek ukazują koszmar jaki musiała przejść większość kobiet opuszczających wschodnie rubieże Rzeszy. Po raz kolejny możemy przekonać się na czym polegała doktryna wojenna Iwana. Sadystyczne pomysły sołdatów, zezwierzęcenie do granic absurdu. Jeżeli ktoś chce docenić dorobek cywilizacji łacińskiej w której żyje, powinien zaznajamiać się z takimi właśnie książkami.

Wspomnienia trzech Niemek ukazują koszmar jaki musiała przejść większość kobiet opuszczających wschodnie rubieże Rzeszy. Po raz kolejny możemy przekonać się na czym polegała doktryna wojenna Iwana. Sadystyczne pomysły sołdatów, zezwierzęcenie do granic absurdu. Jeżeli ktoś chce docenić dorobek cywilizacji łacińskiej w której żyje, powinien zaznajamiać się z takimi właśnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Awantury na tle powszechnego ciążenia" to przede wszystkim szczere, miejscami wzruszające relacje ojca z synem. We wspomnieniach znajdziemy też kilka świetnych anegdot, garść cennych bon motów, parę wciągających historii o znajomych z kręgu rodziny. Książka napisana jest bardzo dobrą polszczyzną, zaś bogaty materiał ilustracyjny, oraz liczne cytaty z prywatnej korespondencji dopełniają obrazu całości. Dobra lektura na jesienny wieczór.

"Awantury na tle powszechnego ciążenia" to przede wszystkim szczere, miejscami wzruszające relacje ojca z synem. We wspomnieniach znajdziemy też kilka świetnych anegdot, garść cennych bon motów, parę wciągających historii o znajomych z kręgu rodziny. Książka napisana jest bardzo dobrą polszczyzną, zaś bogaty materiał ilustracyjny, oraz liczne cytaty z prywatnej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sprawia wrażenie książki napisanej w dwa dni, pod zamówienie wydawcy (do stu tysięcy znaków). Nic odkrywczego, popłuczyny po idolach zza oceanu.

Sprawia wrażenie książki napisanej w dwa dni, pod zamówienie wydawcy (do stu tysięcy znaków). Nic odkrywczego, popłuczyny po idolach zza oceanu.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wspomnienia spisane z zachowaniem najdrobniejszych szczegółów. Wartka akcja już od pierwszych stron - czuć niemal namacalnie grozę tamtych dni.

Wspomnienia spisane z zachowaniem najdrobniejszych szczegółów. Wartka akcja już od pierwszych stron - czuć niemal namacalnie grozę tamtych dni.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dobrze się stało. Uważam, że postać którą pożegnaliśmy w Pilipiukowskiej "Reputacji" dla większości czytelników była ciężkostrawnym balastem. Mam nadzieję, że na skutek tego zawirowania główny bohater nie pójdzie przewidywalnym, rudym szlakiem fabularnym.

Dobrze się stało. Uważam, że postać którą pożegnaliśmy w Pilipiukowskiej "Reputacji" dla większości czytelników była ciężkostrawnym balastem. Mam nadzieję, że na skutek tego zawirowania główny bohater nie pójdzie przewidywalnym, rudym szlakiem fabularnym.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jestem zaskoczony gładkością wielowątkowej narracji. Wspomnienia Joe Heydeckera stały się jednymi z bardziej dojrzałych książek o wymowie pacyfistycznej jakie czytałem.

Jestem zaskoczony gładkością wielowątkowej narracji. Wspomnienia Joe Heydeckera stały się jednymi z bardziej dojrzałych książek o wymowie pacyfistycznej jakie czytałem.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Myślenie życzeniowe zawsze znajduje się w top bestsellerach. Łatwiej jest wierzyć w magiczny przepływy energii, medytację, Wszechświat, 10% użyteczności mózgu niż użyć intelektu we właściwy sposób. Większość autorów tworzących poradniki w duchu new age bazuje na takich samych platformach pojęciowych. Treść książki nie zniechęca (esencjonalnie lżejsza do strawienia niż "Potęga Podświadomości"), choć czasem trudno wytrzymać ze śmiechu.

Myślenie życzeniowe zawsze znajduje się w top bestsellerach. Łatwiej jest wierzyć w magiczny przepływy energii, medytację, Wszechświat, 10% użyteczności mózgu niż użyć intelektu we właściwy sposób. Większość autorów tworzących poradniki w duchu new age bazuje na takich samych platformach pojęciowych. Treść książki nie zniechęca (esencjonalnie lżejsza do strawienia niż...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Mercedes a sprawa polska Tomasz Szczerbicki, Jan Tarczyński
Ocena 5,8
Mercedes a spr... Tomasz Szczerbicki,...

Na półkach: ,

Mercedes-Benz to bez wątpienia firma z bogatą tradycją i wysoką kulturą techniczną. Książka napisana w formie albumu ze skrawkami wspomnień, gdzie każda strona wzbogacona jest doskonałej jakości fotografiami. W jej powstanie zaangażowano sporo środków w funduszu PR (podejrzewam, że dla każdego z krajów nowej UE zlecono napisanie podobnego opracowania), oraz przy nieodzownej pomocy miłośników marki. Bardzo zgrabna pozycja. Niektóre produkty Mercedesa przemilczano - co w pełni zrozumiałe. Mam tutaj na myśli auto Hermanna Goringa (po wojnie zostało w Polsce), defiladowe auto Hitlera (pierwszy nieudany zamach zakończył się fiaskiem dzięki konstrukcji auta). Jak również chyba najbardziej przemilczane Mercedesy w służbie SS jeżdżące po Wilnie, Lwowie, Kijowie przebrane za meblowozy, a które zagazowywały na swoim pokładzie schwytanych nieszczęśników. Przez ponad wiek tradycji nie można było tego uniknąć, a prawdę można uzyskać jedynie podczas weryfikacji krzyżowej źródeł. Reszta to w głównej mierze historia ludzi, miejsc i epoki w której powstawały. Dla mnie czytanie tej książki było miłą rozrywką, dzięki której spojrzę na Mercedesa nieco z innej perspektywy.

Mercedes-Benz to bez wątpienia firma z bogatą tradycją i wysoką kulturą techniczną. Książka napisana w formie albumu ze skrawkami wspomnień, gdzie każda strona wzbogacona jest doskonałej jakości fotografiami. W jej powstanie zaangażowano sporo środków w funduszu PR (podejrzewam, że dla każdego z krajów nowej UE zlecono napisanie podobnego opracowania), oraz przy nieodzownej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W obszernym wywiadzie ks. Gabriele Amorth porusza wiele ważnych i ciekawych tematów dotyczących zła, demonów i przyczyn opętań - dzieląc się z czytelnikiem konkretnymi informacjami na różne (nie tylko diabelskie) tematy. Ta książka to przede wszystkim silne świadectwo wiary i ofiarności podczas pełnienia posługi egzorcysty. Za każdym razem kiedy brałem ją do ręki czułem się obserwowany i mam nadzieję, że był to mój anioł stróż na fakultetach.

W obszernym wywiadzie ks. Gabriele Amorth porusza wiele ważnych i ciekawych tematów dotyczących zła, demonów i przyczyn opętań - dzieląc się z czytelnikiem konkretnymi informacjami na różne (nie tylko diabelskie) tematy. Ta książka to przede wszystkim silne świadectwo wiary i ofiarności podczas pełnienia posługi egzorcysty. Za każdym razem kiedy brałem ją do ręki czułem się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Otto Carius przenosi nas bezpośrednio w rejon walki Grupy Armii Północ na froncie wschodnim. Zza wizjera czołgu Tygrys poznajemy okropności wojny, a także niedostatki niemieckich jednostek. Dynamiczne opisy toczonych bitew, dają obraz z życia ludzi, którzy każdego dnia igrali ze śmiercią schowani w pancerzu 57 tonowego kolosa. Wspomnienia warte poznania.

Otto Carius przenosi nas bezpośrednio w rejon walki Grupy Armii Północ na froncie wschodnim. Zza wizjera czołgu Tygrys poznajemy okropności wojny, a także niedostatki niemieckich jednostek. Dynamiczne opisy toczonych bitew, dają obraz z życia ludzi, którzy każdego dnia igrali ze śmiercią schowani w pancerzu 57 tonowego kolosa. Wspomnienia warte poznania.

Pokaż mimo to

Okładka książki Jerzy Urban Marta Stremecka, Jerzy Urban
Ocena 7,1
Jerzy Urban Marta Stremecka, Je...

Na półkach: ,

Marta Stremecka bardzo dużo pracy włożyła w studiowanie Urbana. Była solidnie przygotowana do przeprowadzenia wywiadu. Czerwony redaktor starał się przedstawić czasy tak, jak sam je widział. O ile często błaznuje i robi skandalizujące kreacje, to tutaj pominął kiepskie żarty, niewiele jest też anegdot i historyjek (tylko tyle, żeby czytelnik nie usypiał). Innej książki Urban nie wyda. O sobie także już więcej nie napisze. Być może to koniec jego przygody ze słowem pisanym, a ja właśnie przeczytałem jego testament.

Marta Stremecka bardzo dużo pracy włożyła w studiowanie Urbana. Była solidnie przygotowana do przeprowadzenia wywiadu. Czerwony redaktor starał się przedstawić czasy tak, jak sam je widział. O ile często błaznuje i robi skandalizujące kreacje, to tutaj pominął kiepskie żarty, niewiele jest też anegdot i historyjek (tylko tyle, żeby czytelnik nie usypiał). Innej książki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Gustował w mocnym życiu. Jako żołnierz AK likwidował konfidentów gestapo, ludzi podejrzanych o kolaborację i Niemców. U schyłku wojny - także Ukraińców, PPR-owców i funkcjonariuszy nowej władzy.

Jego główna teza brzmi prosto: zabijałem - zasmakowałem w tym, robiłem rzeczy straszne."Ponieważ nie robiło mi różnicy, czy ja żyję, nie dbałem zupełnie o to, czy żyją inni. Strzelałem do ludzi jak do tarczy na ćwiczeniach, bez żadnej emocji. Lubiłem patrzeć na przerażone twarze przed likwidacją. Lubiłem patrzeć na krew tryskającą z rozwalonej głowy".

Zimny, pozbawiony empatii. Tacy ludzie pojawiają się w każdym konflikcie - zarówno w regularnej wojnie, jak i w partyzanckich wystąpieniach. Stawiał dzielny odpór najeźdźcom, zdrajcom i szkodnikom, choć sam był pełen sprzeczności i goryczy. Świadomość tego nie musi oznaczać lukrowania czegokolwiek.

Czytając wspomnienia Stefana Dąmbskiego musimy przyjąć do wiadomości, że świat nie jest czarno-biały. Spróbujmy go zrozumieć, ale nie silmy się przy tym na banały.

Gustował w mocnym życiu. Jako żołnierz AK likwidował konfidentów gestapo, ludzi podejrzanych o kolaborację i Niemców. U schyłku wojny - także Ukraińców, PPR-owców i funkcjonariuszy nowej władzy.

Jego główna teza brzmi prosto: zabijałem - zasmakowałem w tym, robiłem rzeczy straszne."Ponieważ nie robiło mi różnicy, czy ja żyję, nie dbałem zupełnie o to, czy żyją inni....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czytałem już wiele wspomnień z teatru wschodniego, jednak żadne z nich nie były tak dalekie od linii frontu. "Wasserpolacken" Ceraficki przez całą wojnę rzucił za siebie dwa granaty i wystrzelił pół magazynka. Wcielony wbrew woli do wojska został radiotelegrafistą (stąd bezpośrednie walki rzadko go dotykały) przez co wspomnienia zamieniają się w literaturę obyczajowa. Autor dumnie paradował w mundurze Wehrmachtu nie odczuwając z tego powodu cienia zażenowania. Wojnę spędził w kawiarniach, na spacerach i noszeniu skrzynek. W dalszej kolejności podrywał dziewczyny, spał do oporu, jadł pod korek, aż w końcu zdezerterował. Dawno nie czytałem wspomnień równie sielankowych. Kto wie, być może autor w czasie wojny robił rzeczy na prawdę ciekawe sądząc po cytacie z posłowia: "Fakty, które mogłyby wydawać się niewiarygodne - pominąłem". Wielka szkoda, bo chętnie bym owe "niewiarygodne" poznał...

Czytałem już wiele wspomnień z teatru wschodniego, jednak żadne z nich nie były tak dalekie od linii frontu. "Wasserpolacken" Ceraficki przez całą wojnę rzucił za siebie dwa granaty i wystrzelił pół magazynka. Wcielony wbrew woli do wojska został radiotelegrafistą (stąd bezpośrednie walki rzadko go dotykały) przez co wspomnienia zamieniają się w literaturę obyczajowa. Autor...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Pasjonujący cykl wspomnień niemieckich pilotów doświadczalnych, zebranych przez Wolfganga Spate - asa myśliwskiego Luftwaffe. Odkąd człowiek zaczął wzbijać się w przestworza, każda próba lotu oznaczała ryzyko utraty życia. Jeszcze sto lat temu, kto wsiadał do samolotu miał świadomość możliwej katastrofy. Świat awiacji od tamtej pory przeszedł daleką drogę. Wspomnienia zawarte w książce zawierają pierwsze doświadczenia z myśliwcami rakietowymi, rozwojowi katapultowanego fotela, badaniom na temat bezpieczeństwa lotu, a także... tankowania w locie międzykontynentalnych bombowców. Relacje te w dużej części nie były dotychczas publikowane. Książka stanowi lekturę obowiązkową dla entuzjastów lotnictwa, stanowiąca cenne uzupełnienie wiedzy technicznej.

Pasjonujący cykl wspomnień niemieckich pilotów doświadczalnych, zebranych przez Wolfganga Spate - asa myśliwskiego Luftwaffe. Odkąd człowiek zaczął wzbijać się w przestworza, każda próba lotu oznaczała ryzyko utraty życia. Jeszcze sto lat temu, kto wsiadał do samolotu miał świadomość możliwej katastrofy. Świat awiacji od tamtej pory przeszedł daleką drogę. Wspomnienia...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Piekło na froncie wschodnim. Dzienniki niemieckiego żołnierza 1941-1943 Christine Alexander, Mason Kunze
Ocena 7,4
Piekło na fron... Christine Alexander...

Na półkach: ,

Hans Roth poświęcał czas na prowadzenie dziennika swojej służby w Wehrmachcie, biorąc udział w najbardziej zaciętych bitwach, które charakteryzowały walki na froncie wschodnim. Tak rozbudowanych relacji z przebiegu tego konfliktu zachowało się niewiele. Jego refleksje dają poruszający wgląd w codzienne życie niemieckich żołnierzy frontowych, toczących rozpaczliwe zmagania z sowieckimi barbarzyńcami. Prowadzone przez niego dzienniki są literackim pomnikiem upamiętniającym jego samego oraz miliony żołnierzy, którzy oddali życie z dala od rodzinnych domów. Sam autor zginął w 1944 roku, w okrążeniu które rozbiło Grupę Armii "Środek". Bez wątpienia wciąż pracował nad swoim kolejnym dziennikiem...

Hans Roth poświęcał czas na prowadzenie dziennika swojej służby w Wehrmachcie, biorąc udział w najbardziej zaciętych bitwach, które charakteryzowały walki na froncie wschodnim. Tak rozbudowanych relacji z przebiegu tego konfliktu zachowało się niewiele. Jego refleksje dają poruszający wgląd w codzienne życie niemieckich żołnierzy frontowych, toczących rozpaczliwe zmagania z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wspomnienia Zbigniewa Lubienieckiego przedstawiają hardość ducha i determinację walki o siebie (i o Polskę w sobie) wbrew licznym nieszczęściom. Patriotyczne wychowanie postawiło autora wobec okrutnych wyzwań (nie na miarę sił nastolatka), którym samotnie na własną rękę i odpowiedzialność zdecydował się stawić czoło. To, że Autor w kategoryczny sposób wymierza oprawcom sprawiedliwość - może niekiedy szokować. Moim zdaniem "Łowca" powinien znaleźć się w kanonie lektur szkolnych.

Wspomnienia Zbigniewa Lubienieckiego przedstawiają hardość ducha i determinację walki o siebie (i o Polskę w sobie) wbrew licznym nieszczęściom. Patriotyczne wychowanie postawiło autora wobec okrutnych wyzwań (nie na miarę sił nastolatka), którym samotnie na własną rękę i odpowiedzialność zdecydował się stawić czoło. To, że Autor w kategoryczny sposób wymierza oprawcom...

więcej Pokaż mimo to