Podróż tysiąca mil

Najlepiej czytać ja i googlować miejsca opisane w książce żeby poczuć klimat Route 66. Najcięższa do przejścia część bo ma duże tło obyczajowe dlatego warto wyszukiwać zdjęcia trasy żeby podążać za bohaterem.

Najlepiej czytać ja i googlować miejsca opisane w książce żeby poczuć klimat Route 66. Najcięższa do przejścia część bo ma duże tło obyczajowe dlatego warto wyszukiwać zdjęcia trasy żeby podążać za bohaterem.

Dzisiaj odkryłam, że lubię powieść drogi. Niby nic się nie dzieje, a ja nie umiem się oderwać od książki. Ta część podobała mi się o wiele bardziej, niż pierwsza. Tamtą czytałam dwa tygodnie, a tę łyknęłam w jedno popołudnie-i to z przerwami, dlatego skończyłam dopiero po 1 w nocy. Bardzo fajna książka. Polecam!

Dzisiaj odkryłam, że lubię powieść drogi. Niby nic się nie dzieje, a ja nie umiem się oderwać od książki. Ta część podobała mi się o wiele bardziej, niż pierwsza. Tamtą czytałam dwa tygodnie, a tę łyknęłam w jedno popołudnie-i to z przerwami, dlatego skończyłam dopiero po 1 w nocy. Bardzo fajna książka. Polecam!

Pierwsza część bardziej mnie pochłonęła, jednak tę też szybko i przyjemnie się czytało. Ponownie zwrot akcji jest pod koniec książki i zachęca do dokończenia tej historii.

Pierwsza część bardziej mnie pochłonęła, jednak tę też szybko i przyjemnie się czytało. Ponownie zwrot akcji jest pod koniec książki i zachęca do dokończenia tej historii.

Książki Richarda Paula Evansa wywołują wiele emocji. Są krótkie, czyta się je niezwykle szybko, co może być spowodowane bardzo prostym, zwykłym i przyjemnym stylem pisarza. Tak, jak i w przypadku poprzedniej (pierwszej) książki z cyklu Opowieści Sprzedawcy Marzeń, tak tu, Evans zupełnie nie powala. Jest to ponownie taka sama, zwykła, nudna i przewidywalna opowieść drogi o szukaniu przebaczenia. Bardzo podobna do innego cyklu książek Evansa, tj. Dzienników pisanych w drodze, jednak w tym przypadku nie mogę powiedzieć, że czyta się to tak samo przyjemnie. Materiał, który porusza autor, zwyczajnie nudzi i wymęcza.

Nie będę długo się rozwodzić nad tą książką zważywszy, że mi się nawet nie podobała. Główny bohater ponownie strasznie mnie denerwował, jest to postać niezwykle prostacka, papierowa i wymagająca, a w jego przemianę niezwykle ciężko mi uwierzyć zważywszy na to, że Charles ciągle popełnia te same błędy i uważa, że wszystko mu się należy. Powód jego wędrówki również jest naciągany – niby wie, że zrobił źle mając gdzieś swoją żonę, bo liczyła się dla niego kariera i pieniądze, no ale teraz nie rozumie dlaczego kobieta zaczęła żyć własnym życiem i nie czekać wiecznie na niego, na jego przemianę.

„Podróż tysiąca mil” to tak naprawdę książka przedstawiająca wiele ciekawostek o słynnej drodze Route 66. Wiele z nich związanych jest ze sprawami kryminalnymi, o których lubię słuchać, w powieści jedna z bohaterek również opowiada związaną z tym historię (zaginięcie jej dwóch sióstr). Autor przedstawia również problemy emigrantów, ciężkiej i wyzyskującej pracy, jednak robi to tak w infantylny sposób, że ciężko to czytać i nie przewracać oczami co rusz.

Na pewno sięgnę po zakończenie tej serii, wszak nie lubię porzucać cyklu, ale już mogę powiedzieć, że nie są to dobre książki (no chyba, że w odwrotnej skali, w której oceniamy negatywne emocje podczas czytania – powieści te wówczas błyszczą). „Podróż tysiąca mil” to bardzo przeciętna książka, napisana bardzo lekkim piórem i z tego względu może stanowić przyjemną rozrywkę, choć w moim przypadku wywołała więcej negatywnych emocji. Powieść można potraktować również jako przewodnik po słynnej drodze w USA, pełna jest opisów ciekawostek na szlaku, a fabuła w żadnym względzie nie idzie do przodu. Z tego względu mam jeszcze nikłą nadzieję, że Evans zaskoczy mnie pozytywnie w ostatnim tomie serii.

Książki Richarda Paula Evansa wywołują wiele emocji. Są krótkie, czyta się je niezwykle szybko, co może być spowodowane bardzo prostym, zwykłym i przyjemnym stylem pisarza. Tak, jak i w przypadku poprzedniej (pierwszej) książki z cyklu Opowieści Sprzedawcy Marzeń, tak tu, Evans zupełnie nie powala. Jest to ponownie taka sama, zwykła, nudna i przewidywalna opowieść drogi o...

Mniej się tutaj dzieje niż w pierwszej części, ale i tak dobrze się czyta. Nie mogę się doczekać aż przeczytam 3-cią część.

Mniej się tutaj dzieje niż w pierwszej części, ale i tak dobrze się czyta. Nie mogę się doczekać aż przeczytam 3-cią część.

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

38/2023

38/2023

Evans to jeden z moich ulubionych autorów. Jakże się zawiodłam czytając ten tom... Nie mogłam się uwolnić od wrażenia że to kolejny tom dzienników pisanych w drodze i przygody Alana. Dużo historii mijanych miasteczek i Stanów Zjednoczonych. O wiele bardziej mnie interesowały wątki z życia bohatera zamiast powtórka motywu wędrówki. Szkoda trochę ponieważ ta historia miała większy potencjał.

Evans to jeden z moich ulubionych autorów. Jakże się zawiodłam czytając ten tom... Nie mogłam się uwolnić od wrażenia że to kolejny tom dzienników pisanych w drodze i przygody Alana. Dużo historii mijanych miasteczek i Stanów Zjednoczonych. O wiele bardziej mnie interesowały wątki z życia bohatera zamiast powtórka motywu wędrówki. Szkoda trochę ponieważ ta historia miała...

Gdyby z tej książki, wyciąć przewodnik turystyczno-kulinarny o Route 66, to fabuły zostałoby na jakieś 70-80 stron. A mimo to daję jej 7 gwiazdek, bo czyta się to przyjemnie i płynnie. Autor ma "lekkie pióro", więc czytanie jego powieści, nawet z tak małą ilością fabuły, nie boli.

Gdyby z tej książki, wyciąć przewodnik turystyczno-kulinarny o Route 66, to fabuły zostałoby na jakieś 70-80 stron. A mimo to daję jej 7 gwiazdek, bo czyta się to przyjemnie i płynnie. Autor ma "lekkie pióro", więc czytanie jego powieści, nawet z tak małą ilością fabuły, nie boli.

Czasami pewne wydarzenia w życiu dzieją się z jakiegoś konkretnego powodu. Wiele z tych wydarzeń pozwala nam dostrzec coś, czego nie mogliśmy zrozumieć lub pojąć. Niesamowita książka, która na długo pozostanie w moim sercu.

Czasami pewne wydarzenia w życiu dzieją się z jakiegoś konkretnego powodu. Wiele z tych wydarzeń pozwala nam dostrzec coś, czego nie mogliśmy zrozumieć lub pojąć. Niesamowita książka, która na długo pozostanie w moim sercu.