-
Artykuły
Najlepsze książki o zdrowiu psychicznym mężczyzn, które musisz przeczytaćKonrad Wrzesiński4 -
Artykuły
Sięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać2 -
Artykuły
„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać8 -
Artykuły
Siedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać5
Biblioteczka
2024-06-11
2023-09-11
Mam duży sentyment do tej historii, dlatego chwyciłam za książkę. Film jest kompletny, książka zdecydowanie nie (ale i tak poleciała łezka). Mimo wszystko cieszę się, że w końcu ją przeczytałam.
Mam duży sentyment do tej historii, dlatego chwyciłam za książkę. Film jest kompletny, książka zdecydowanie nie (ale i tak poleciała łezka). Mimo wszystko cieszę się, że w końcu ją przeczytałam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-02-25
2020-03-29
Nie wiem co mam myśleć o tej książce. Ma w sobie coś, co mnie kompletnie nie pociągało. Chyba pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się, że bohaterowie byli mi neutralni, nie zapałałam większą ani sympatią, ani antypatią do żadnego. Nie mam tu na myśli, że nie były to postacie barwne.
Dość często utożsamiałam się z ich myślami, postawami i słowami, czułam dwustronne zrozumienie. Pod tym względem powiedziałabym, że była to "moja książka". Była rzeczywista i na wyciągnięcie ręki. Często wracałam do własnych wspomnień, bywało melancholijnie.
Dla mnie książka jest dobra. Gorzka, dotkliwa i czytająca się. Być może oczekiwałam nie wiadomo czego. Na ten moment ocena 6 jest za niska a ocena 7 za wysoka.
Nie wiem co mam myśleć o tej książce. Ma w sobie coś, co mnie kompletnie nie pociągało. Chyba pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się, że bohaterowie byli mi neutralni, nie zapałałam większą ani sympatią, ani antypatią do żadnego. Nie mam tu na myśli, że nie były to postacie barwne.
Dość często utożsamiałam się z ich myślami, postawami i słowami, czułam dwustronne...
2020-02-25
2024-05-14
Mam ochotę ponownie obejrzeć film. Fajne, proste, gorzkie.
Mam ochotę ponownie obejrzeć film. Fajne, proste, gorzkie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-04-30
Bardzo grubymi nićmi szyta. Postacie w pierwszej części były zero jedynkowe, natomiast w tej cześci są już wręcz nieudolną kreacją. Nawet brutalność niektórych scen (chleba i igrzysk!) nie wynagradza płaskości i infantylności dialogów, reakcji oraz działań. Nie potrafię też zaakceptować, że dziennik Thunderheada mnie zwyczajnie nudził.
Update: ostatecznie kończę tutaj tę trylogię.
Bardzo grubymi nićmi szyta. Postacie w pierwszej części były zero jedynkowe, natomiast w tej cześci są już wręcz nieudolną kreacją. Nawet brutalność niektórych scen (chleba i igrzysk!) nie wynagradza płaskości i infantylności dialogów, reakcji oraz działań. Nie potrafię też zaakceptować, że dziennik Thunderheada mnie zwyczajnie nudził.
Update: ostatecznie kończę tutaj tę...
2024-04-19
Najbardziej mnie boli, że kosiarze mają TAKI potencjał na bycie potężną historią, a ostatecznie jest to po prostu dobra młodzieżowa książka. Strasznie zero jedynkowi bohaterowie, a Goddard aż krzyczy, żeby zrobić z niego dobrego złola. Ciąg przyczynowo skutkowy też taki bezpieczny, taki czarno biały, momentami wręcz naiwny, ale... cholera! Lubię ten świat (i Rowana). Ostatecznie potrzebuję też takich pozycji w swoim czytelniczym życiu.
Igrzyska śmierci >>>
Najbardziej mnie boli, że kosiarze mają TAKI potencjał na bycie potężną historią, a ostatecznie jest to po prostu dobra młodzieżowa książka. Strasznie zero jedynkowi bohaterowie, a Goddard aż krzyczy, żeby zrobić z niego dobrego złola. Ciąg przyczynowo skutkowy też taki bezpieczny, taki czarno biały, momentami wręcz naiwny, ale... cholera! Lubię ten świat (i Rowana)....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Bardzo w mojej estetyce... co niestety nie wystarczyło. Wybitnie nie podobał mi się sposób wyjaśnienia czytelnikowi mechanizmu i logiki wydarzeń. I te niepotrzebne wtrątki narratora, na które człowiek reaguje przewróceniem oczami. Podobał mi się sam koncept sztuki, koszmarów i całunu. To wszystko.
Bardzo w mojej estetyce... co niestety nie wystarczyło. Wybitnie nie podobał mi się sposób wyjaśnienia czytelnikowi mechanizmu i logiki wydarzeń. I te niepotrzebne wtrątki narratora, na które człowiek reaguje przewróceniem oczami. Podobał mi się sam koncept sztuki, koszmarów i całunu. To wszystko.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to