rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Kocham moją Misię i myślałam, że dowiem się czegoś intereującego, a książka jest bardzo nużąca i w zasadzie po 30, czy 40 stronach ją przeleciałam. Męczybuła... Na pewno biją z niej dobre intencje i miłość do psów, ale w zasadzie na tym się kończą plusy. Z ulgą odkładam.

Kocham moją Misię i myślałam, że dowiem się czegoś intereującego, a książka jest bardzo nużąca i w zasadzie po 30, czy 40 stronach ją przeleciałam. Męczybuła... Na pewno biją z niej dobre intencje i miłość do psów, ale w zasadzie na tym się kończą plusy. Z ulgą odkładam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Urzeka mnie wrażliwość autora.

Urzeka mnie wrażliwość autora.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękne, skondensowane, poruszające. Myślę, że jeszcze wrócę do tej pozycji.

Piękne, skondensowane, poruszające. Myślę, że jeszcze wrócę do tej pozycji.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dla mnie totalna strata czasu. Obejrzałam wywiad z autorką, która jest panią doktor i spodziewałam się czegoś więcej, a tu spis oczywistości, pisane jak rozprawka w liceum. Duże rozczarowanie.

Dla mnie totalna strata czasu. Obejrzałam wywiad z autorką, która jest panią doktor i spodziewałam się czegoś więcej, a tu spis oczywistości, pisane jak rozprawka w liceum. Duże rozczarowanie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Powrót do historii z dziecińtwa. Piękna, wzruszająca, dodająca otuchy.

Powrót do historii z dziecińtwa. Piękna, wzruszająca, dodająca otuchy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka mnie bardzo wymęczyła. Zastanawiałam się w trakcie, czy nie zarzucić czytania. Ma dobre momenty, podoba mi się jej przesłanie, ale ogólnie jest wg mnie nudna.

Książka mnie bardzo wymęczyła. Zastanawiałam się w trakcie, czy nie zarzucić czytania. Ma dobre momenty, podoba mi się jej przesłanie, ale ogólnie jest wg mnie nudna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pomysł rewelacyjny, zaczęłam stosować i naprawdę czuję rano, że odwaliłam kawał dobrej roboty. Świetnie dobrane cytaty.
Natomiast amerykański styl i straszne lanie wody sprawiają, że odjęłam gwiazdki.
Momentami byłam pod wrażeniem książki, a w innych ledwo przez nią brnęłam. Nierówna.

Pomysł rewelacyjny, zaczęłam stosować i naprawdę czuję rano, że odwaliłam kawał dobrej roboty. Świetnie dobrane cytaty.
Natomiast amerykański styl i straszne lanie wody sprawiają, że odjęłam gwiazdki.
Momentami byłam pod wrażeniem książki, a w innych ledwo przez nią brnęłam. Nierówna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przepięknie wydana książka, dobre intencje, a poza tym odgrzewane kotlety z poprzednich książek + zaczerpnięte od innych, odtwórcze informacje, nic nowego.
Widzę też dużą niespójność między pisaniem o naturalności, aktualnym braku potrzeby karmienia ego, akceptacji, a coraz bardziej nienaturalnym wyglądem twarzy Pani Agnieszki.

Przepięknie wydana książka, dobre intencje, a poza tym odgrzewane kotlety z poprzednich książek + zaczerpnięte od innych, odtwórcze informacje, nic nowego.
Widzę też dużą niespójność między pisaniem o naturalności, aktualnym braku potrzeby karmienia ego, akceptacji, a coraz bardziej nienaturalnym wyglądem twarzy Pani Agnieszki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wspaniale się czyta, prawie tak dobrze, jak książki Grzesiuka - śmiałam się w głos, płakałam, nie mogłam się oderwać. Szczerze polecam.

Wspaniale się czyta, prawie tak dobrze, jak książki Grzesiuka - śmiałam się w głos, płakałam, nie mogłam się oderwać. Szczerze polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Doceniam za zaangażowanie, za intencje, za lekkie pióro i poczucie humoru pomimo wszystko.

Doceniam za zaangażowanie, za intencje, za lekkie pióro i poczucie humoru pomimo wszystko.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem rozczarowana, pewnie z połowę tej książki mogłabym sama napisać... Nic odkrywczego.
Do tego mnóstwo stron ze szlaczkami, banalne ćwiczenia na sztuczne powiększenie rozmiarów książki, rozdziały zaczynają się w połowie strony, wytłuszczone zdania na pół strony, po prostu na siłę zrobiona objętość.
Szkoda inwestować.

Jestem rozczarowana, pewnie z połowę tej książki mogłabym sama napisać... Nic odkrywczego.
Do tego mnóstwo stron ze szlaczkami, banalne ćwiczenia na sztuczne powiększenie rozmiarów książki, rozdziały zaczynają się w połowie strony, wytłuszczone zdania na pół strony, po prostu na siłę zrobiona objętość.
Szkoda inwestować.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pięknie wydana, napisana z sercem, ale niezwykle irytujące jest lanie wody w prawie każdym rozdziale. Myślę, że sensowniej byłoby dodać po dwa przepisy kulinarne, niż dopisywać na siłę kilka akapitów, aby zapełnić rozdział.

Pięknie wydana, napisana z sercem, ale niezwykle irytujące jest lanie wody w prawie każdym rozdziale. Myślę, że sensowniej byłoby dodać po dwa przepisy kulinarne, niż dopisywać na siłę kilka akapitów, aby zapełnić rozdział.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Początek obiecujący, a potem jak dla mnie rozczarowanie. W sumie szkoda mi czasu, jaki poświęciłam na tę książkę, a jest tyle ciekawszych pozycji. Cały czas liczyłam na coś więcej, a nie zbieranie wiedzy z różnych miejsc. Forma też nie powala - jakbym czytała bardziej rozbudowaną rozprawkę.

Początek obiecujący, a potem jak dla mnie rozczarowanie. W sumie szkoda mi czasu, jaki poświęciłam na tę książkę, a jest tyle ciekawszych pozycji. Cały czas liczyłam na coś więcej, a nie zbieranie wiedzy z różnych miejsc. Forma też nie powala - jakbym czytała bardziej rozbudowaną rozprawkę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Same założenia, badania, sposób argumentacji "mówią" do mnie, natomiast książka jest zbyt obszerna, przegadana, trudno się przez nią brnie. Zmęczyłam się czytaniem jej. Uff...

Same założenia, badania, sposób argumentacji "mówią" do mnie, natomiast książka jest zbyt obszerna, przegadana, trudno się przez nią brnie. Zmęczyłam się czytaniem jej. Uff...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ładnie wydana i sensowna, ale w większości odtwórcza, nic nowego.

Ładnie wydana i sensowna, ale w większości odtwórcza, nic nowego.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam problem z książkami Beaty Pawlikowskiej - samo przesłanie do mnie trafia, natomiast forma jest dla mnie nie do przyjęcia - powtarzanie po tysiąc razy tego samego, zadawanie pytań jak do kogoś ograniczonego. Całość robi na mnie wrażenie lania wody, aby zapełnić kolejną książkę. Poddaję się i już raczej nie sięgnę po żadną inną jej książkę, mam kilka na koncie i jednak ten styl mi zupełnie nie pasuje.

Mam problem z książkami Beaty Pawlikowskiej - samo przesłanie do mnie trafia, natomiast forma jest dla mnie nie do przyjęcia - powtarzanie po tysiąc razy tego samego, zadawanie pytań jak do kogoś ograniczonego. Całość robi na mnie wrażenie lania wody, aby zapełnić kolejną książkę. Poddaję się i już raczej nie sięgnę po żadną inną jej książkę, mam kilka na koncie i jednak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Myślę, że sporo przydatnych informacji zawiera ta książka i zapewne będę wracała do porad dotyczących pielęgnacji, ale oprócz tego strasznie dużo lania wody i książka by była bardziej przydatna i przejrzysta, gdyby ją skrócić o połowę.

Myślę, że sporo przydatnych informacji zawiera ta książka i zapewne będę wracała do porad dotyczących pielęgnacji, ale oprócz tego strasznie dużo lania wody i książka by była bardziej przydatna i przejrzysta, gdyby ją skrócić o połowę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo nierówne reportaże, niektóre ciągnęły się niemiłosiernie, znów inne czytałam z wypiekami na twarzy, nie mogąc się od nich oderwać.

Bardzo nierówne reportaże, niektóre ciągnęły się niemiłosiernie, znów inne czytałam z wypiekami na twarzy, nie mogąc się od nich oderwać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wspaniała.

Wspaniała.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przejrzenie tej książki zajęło mi z godzinę, ze dwa przepisy zainteresowały. Dobrze, że to książka z biblioteki, a nie z księgarni. Totalne rozczarowanie, po Agnieszce Maciąg spodziewałam się czegoś więcej. Książka przepięknie wydana i nic więcej. Przepisy spisane z wielu innych źródeł, kompletnie nic nowego. Nie wiem, czy to przejaw grafomaństwa czy chęć zarobienia pieniędzy? Nieeee.

Przejrzenie tej książki zajęło mi z godzinę, ze dwa przepisy zainteresowały. Dobrze, że to książka z biblioteki, a nie z księgarni. Totalne rozczarowanie, po Agnieszce Maciąg spodziewałam się czegoś więcej. Książka przepięknie wydana i nic więcej. Przepisy spisane z wielu innych źródeł, kompletnie nic nowego. Nie wiem, czy to przejaw grafomaństwa czy chęć zarobienia...

więcej Pokaż mimo to