Opinie użytkownika
Co byś sobie pomyślał, gdybyś usłyszał, że twój ojciec postrzelił się przez przypadek podczas czyszczenia broni? Moją pierwszą myślą było: "Niemożliwe, tata nie byłby tak głupi." Jo Montfort, główna bohaterka tej trzymającej w napięciu i pełnej tajemnic powieści, również nie dała się zwieść stanowisku policji i całego zamożnego towarzystwa. Tak zaczęła się jej historia,...
więcej Pokaż mimo toAż żal widzieć, że książka została wydana tak dawno temu, a dopiero teraz odkryłam jej niesamowitą magię. Aż nie chce mi się rozpisywać - brać do łapek i czytać Diunę! Warto!
Pokaż mimo to
"Nadchodził świt. Można go było poczuć. Świat wstrzymywał oddech nie mając pewności, czy słońce ponownie wstanie. To, że było tu wczoraj, nie oznacza, że dziś też się pojawi." - Piąta Fala, Rick Yancey
Uznałam, że powyższy cytat genialnie odda klimat książki. No i posłuży jako dobry wstęp. Skończyłam czytać dzisiaj rano, czytałam jeszcze do późna wczoraj i przedwczoraj....
Mam nową ulubioną autorkę... O Drżeniu usłyszałam dzięki przeglądaniu booktube'a. Byłam ciekawa, czy wydano je w Polsce i pogmerałam tutaj. Potem zakochałam się w okładce tak, jakby ona sama potrafiła opowiedzieć swój własny fragment historii. A na końcu pochłonęłam, jakby było brakującym kawałkiem układanki, mającym złożyć mnie w całość.
Drżenie Maggie Stiefvater to...
Nie lubię porzucać książek. W tym przypadku dziwię się samej sobie, że przebrnęłam przez jakieś... trzy czwarte objętości książki. Bohaterka irytująca do granic możliwości, historia raczej mało wciągająca, natomiast akcja skacze i nie ma zbyt wiele czasu na ułożenie się z niektórymi faktami. Plus czasami zdarzały się zawirowania - musiałam czytać akapit kilka razy, żeby...
więcej Pokaż mimo to"Księga Cmentarna" była moim pierwszym zetknięciem się z Neilem Gaimanem. Jego nazwisko, można tak to ująć, wołało do mnie od dawna - chociażby poprzez wiadomości o ekranizacji "Koraliny" czy innych jego książkach. W końcu dostał swoje pięć minut w mojej kolekcji, spotkany na jednej z cudownie wielkich wyprzedaży. Pomyślałam sobie o tej książce: "Ciekawa okładka. Jakby ten...
więcej Pokaż mimo to
Magnus Bane, odkąd tylko jego nazwisko po raz pierwszy padło w "Mieście Kości", był osobą owianą tajemnicą. Zawsze byłam jego postaci bardzo ciekawa - kim jest naprawdę, co skrywa się pod brokatem i fantastycznymi ubraniami (oprócz dobrej muskulatury; mam na myśli raczej to mniej dosłowne znaczenie). I wreszcie wszyscy mieliśmy okazję się dowiedzieć.
Miód na moje...
Poprzedni tom serii strasznie mi się wlókł, w porównaniu do trzech pierwszych. Gdy zaczęłam czytać "Dziedziczkę Guślarzy", początek również nie zwalał z nóg. Ale przyznam, że się rozkręciło. Nie narzekałam na akcję, ale też nie płakałam na zakończenie (a znam takie serie, które wyciskają ze mnie łzy ostatnimi stronami każdej części). Książka była lepsza od czwartego tomu i...
więcej Pokaż mimo toKsiążka nie dorównuje poprzednim częściom serii. Po trzecim tomie nastawiłam się na coś równie interesującego, i to od samego początku. Wysokie wymagania początkowe jednak mnie zawiodły. Książka przez dobre sto stron była uciążliwym mieleniem tekstu. Jestem naprawdę cierpliwym czytelnikiem, więc mi nie robiło to szczególnej różnicy, ale i tak w środku moje alter ego aż...
więcej Pokaż mimo toDary Anioła, sagę poprzedzającą Mroczne Intrygi, skończyłam z pewną myślą. Mianowicie - już nigdy żadnego bohatera, a tym bardziej pary bohaterów, nie pokocham w taki sposób, jak Jace'a i Clary. Minął rok odkąd przeczytałam tom kończący Dary Anioła i wiecie co? Julian i Emma są równie wspaniali, co ich poprzednicy. Wprawdzie niesamowity duet "Clace" z Miasta Kości wciąż...
więcej Pokaż mimo toNiespodziewanie przyciągnęła moją uwagę w bibliotece. Nie potrafię wyjaśnić, dlaczego. Po prostu, poczułam takie dziwne przyciąganie, jakie potrafią wywołać tylko książki - chwyciłam, przeczytałam opis na okładce i wzruszyłam ramionami, myśląc: "A co mi szkodzi...". Podjęłam wyjątkowo dobrą decyzję. Gdyby nie ograniczenia czasowe (nawet pomimo rozpoczętych już wakacji),...
więcej Pokaż mimo toMniej więcej do dwusetnej strony było strasznie mozolnie. Nie mogłam przebrnąć i za każdym razem po jednym lub dwóch rozdziałach, odkładałam książkę na bok. Myślałam wtedy: "Spoko, przebrnę przez to jutro albo ewentualnie za miesiąc." I tak, w końcu mi się udało. Nie, nie żałuję. Książka później ogromnie się rozkręca, sceny są tak obrazowe, że nic, tylko chwycić ołówki i...
więcej Pokaż mimo toCóż mogę powiedzieć, jeśli do przeczytania nie zachęci Was to, że dzieło zostało na tyle docenione, by zająć godne miejsce wśród polskich lektur szkolnych, to może chociaż moje 10 gwiazdek będzie dodatkowym powodem do sięgnięcia po tę pozycję. Śmiało mogę powiedzieć, że czuję się przekonana do sięgnięcia po kolejne dzieła Dostojewskiego.
Pokaż mimo toBeau jest postacią sympatyczną i niezdarną, z którą bardzo łatwo było mi się utożsamić w trakcie lektury - tak samo jak poprzednio z Bellą. Może to po prostu duża ilość cech wspólnych to spowodowała, ale tego chłopaka polubiłam nawet bardziej niż Bellę. Niezapomniany epizod gry w baseball wciąż powoduje dreszcze na mojej skórze - bynajmniej nie są one efektem strachu. Nie...
więcej Pokaż mimo to