-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2012-11-18
2012-10-12
2012-09-07
2012-08-21
2011-08-01
2012-07-23
2012-07-18
2012-07-06
Książka jest zbiorem opowiadań, napisanych różnymi stylami przez różnych autorów. Łączy je jedno - kot (albo coś kotowatego) w tle.
Każde opowiadanie jest inne. Krótkie albo długie. Jedno wciąga, drugie nuży. Niektóre zahaczają o gatunki obyczajowe, inne o fantasy, sf lub horror.W jednym momencie człowiek się śmieje, by za chwilę przejmować się losami innego bohatera.
Nie sposób ocenić książki jako całości, ponieważ opowiadania są bardzo zróżnicowane. Znajdziemy wśród nich kilka perełek, inne zaś przyniosą rozczarowanie, lub pozostawią niedosyt. Z pewnością jest w nich jakaś dziwna nutka tajemniczości, być może spowodowane jest to obecnością kotów. Wywołują całą gamę uczuć, zarówno tych pozytywnych i negatywnych.
Podsumowują książkę czyta się lekko i szybko. Lecz nie każdemu może przypaść do gustu. Bardziej wytrawnym czytelnikom radzę podejść do niej z dystansem i nie spodziewać się żadnego fenomenalnego odkrycia. Według mnie należy ją potraktować jako poczytajkę, nic więcej.
Książka jest zbiorem opowiadań, napisanych różnymi stylami przez różnych autorów. Łączy je jedno - kot (albo coś kotowatego) w tle.
Każde opowiadanie jest inne. Krótkie albo długie. Jedno wciąga, drugie nuży. Niektóre zahaczają o gatunki obyczajowe, inne o fantasy, sf lub horror.W jednym momencie człowiek się śmieje, by za chwilę przejmować się losami innego bohatera....
2012-06-20
Strasznie żałuję, że zarówno Cień Wiatru i Grę Anioła czytałam tak dawno temu, ponieważ wiele szczegółów uciekło mi z głowy. Dlatego zapewne niektóre momenty w książce zrozumiałam bardo mgliście.
Niestety, prawdę mówiąc rozczarowałam się. Początek, ba nawet do trzeciej części włącznie wszystko zapowiadało się świetnie. Fascynująco. Byłam w stanie uznać, że jest lepsza od swoich poprzedniczek. Jednak potem treść przerodziła się w pewnego rodzaju melodramat i straciła cały swój urok. Ostatnie 200 stron to opowieść o zwykłym życiu zwykłych ludzi, którzy miewają czasem dziwne problemy. Kończąc książkę miałam wrażenie, że jakaś jej część została wycięta, bądź niedokończenia. Czuję ogromny niedosyt.
Strasznie żałuję, że zarówno Cień Wiatru i Grę Anioła czytałam tak dawno temu, ponieważ wiele szczegółów uciekło mi z głowy. Dlatego zapewne niektóre momenty w książce zrozumiałam bardo mgliście.
Niestety, prawdę mówiąc rozczarowałam się. Początek, ba nawet do trzeciej części włącznie wszystko zapowiadało się świetnie. Fascynująco. Byłam w stanie uznać, że jest lepsza od...
2012-06-11
Chrońcie szyje, moi mili. Dobry, wciągający, choć nie porażający King.
Chrońcie szyje, moi mili. Dobry, wciągający, choć nie porażający King.
Pokaż mimo to2012-05-26
Prawdę mówiąc nie dziwię się, że książka zaliczana jest do klasyków literatury. Lubi się czytać o ludziach nietypowych, często stukniętych i porównywać z nimi nasze zwykłe, normalne życie...
Powieść - niby pozornie lekka, o pogodnym charakterze, ale jednak coś się w niej kryje. I kiedy człowiek zaczyna myśleć i czytać między wierszami to nagle robi mu się smutno i wpada w nostalgiczny nastrój.
Prawdę mówiąc nie dziwię się, że książka zaliczana jest do klasyków literatury. Lubi się czytać o ludziach nietypowych, często stukniętych i porównywać z nimi nasze zwykłe, normalne życie...
Powieść - niby pozornie lekka, o pogodnym charakterze, ale jednak coś się w niej kryje. I kiedy człowiek zaczyna myśleć i czytać między wierszami to nagle robi mu się smutno i wpada w...
2012-05-22
Na początku książka strasznie mnie wciągnęła. Wydawała się być niezwykłą opowieścią o istocie ludzkiej oraz posiadać fabułę, która potrafi zaskakiwać. Osobiście zachwyciły mnie wątki człowieka rozmawiającego z kotami i chłopaka pytającego o radę swoje alter ego, a także kilka innych rzeczy. Dlatego też z chęcią wchłonęłam pierwszą połowę. Jednak później, w pewnym momencie coś zaczęło zgrzytać. Pewnych elementów było nieco za dużo, nie pasowały one do siebie i zrobiło się delikatnie mówiąc dziwnie i trochę bezsensu. Lecz na szczęście było to chwilowe. Zakończenie nie sprawiło mi zawodu. Książkę uważam za dobrą i mam zamiar dorwać inne twory Murakamiego.
Na początku książka strasznie mnie wciągnęła. Wydawała się być niezwykłą opowieścią o istocie ludzkiej oraz posiadać fabułę, która potrafi zaskakiwać. Osobiście zachwyciły mnie wątki człowieka rozmawiającego z kotami i chłopaka pytającego o radę swoje alter ego, a także kilka innych rzeczy. Dlatego też z chęcią wchłonęłam pierwszą połowę. Jednak później, w pewnym momencie...
więcej mniej Pokaż mimo to2010-12-22
2010-12-22
2010-04-22
Etiopia. Ale Czat! zasługuje bez wątpienia na miano dobrej. Wiadomo, jest to książka przeznaczona głównie dla osób zainteresowanych podróżami, bądź samą Etiopią. Zawiera nie tylko ciekawostki na temat kraju, ale i barwnie opisane wspomnienia oraz emocje samej autorki, a także całą masę rewelacyjnych zdjęć. Wszystko to sprawia, ze książkę czyta się bardzo przyjemnie.
Osobiście podoba mi się podejście Wojciechowskiej, która nie próbuję udawać mieszkańca tej części Afryki, lecz pokazuje wszystko z perspektywy przeciętnego Europejczyka, co daje możliwość lepszego wyobrażenia sytuacji. Cenię ją również za szczere podejście: ,,Kręcimy ten cały bałagan, nie dlatego, żeby zwrócić uwagę na problemy Etiopii, po prostu musimy zrobić odcinek''. Oczywiście podkreśla ona, że robiąc to, nieraz czuła się źle. Jednak praca to praca.
Podsumowując: książka jest warta polecenia.
Etiopia. Ale Czat! zasługuje bez wątpienia na miano dobrej. Wiadomo, jest to książka przeznaczona głównie dla osób zainteresowanych podróżami, bądź samą Etiopią. Zawiera nie tylko ciekawostki na temat kraju, ale i barwnie opisane wspomnienia oraz emocje samej autorki, a także całą masę rewelacyjnych zdjęć. Wszystko to sprawia, ze książkę czyta się bardzo...
więcej Pokaż mimo to