rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Książka niby prosta, niby lekko napisana, a porusza tak dosadnie ważne problemy, że aż ciężko się otrząsnąć po zakończeniu. Dosłownie pochłonęłam tą pozycję, a w sercu ciągle czuje żal, rozpacz i litość dla biednej Barbary.
Z pozoru zwykła dziewczynka w okresie dojrzewania, dobrze się uczy, ma talent do malowania... A dom, który powinien być azylem, dawać przestrzeń do rozwoju - jest tak naprawdę więzieniem i miejscem toksycznym. Co najgorsze miejsce to jest takie przez rodziców głównej bohaterki. Dorośli zawiedli.

Książka niby prosta, niby lekko napisana, a porusza tak dosadnie ważne problemy, że aż ciężko się otrząsnąć po zakończeniu. Dosłownie pochłonęłam tą pozycję, a w sercu ciągle czuje żal, rozpacz i litość dla biednej Barbary.
Z pozoru zwykła dziewczynka w okresie dojrzewania, dobrze się uczy, ma talent do malowania... A dom, który powinien być azylem, dawać przestrzeń do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pocieszna, lekka książka (no może nie lekkie tematy, ale wchodzi jak nóż w masełko). Super wykreowane postacie (Benjamin to mój faworyt <3 niektóre jego teksty, to po prostu śmiech :D ) , problemy nastolatków widziane od ich strony i to z takim zrozumieniem. Fajne podejście do tematu LGBT z otwartym umysłem i bez zaściankowości. Polecam!! Warto się zapoznać z tą pozycją :)

Pocieszna, lekka książka (no może nie lekkie tematy, ale wchodzi jak nóż w masełko). Super wykreowane postacie (Benjamin to mój faworyt <3 niektóre jego teksty, to po prostu śmiech :D ) , problemy nastolatków widziane od ich strony i to z takim zrozumieniem. Fajne podejście do tematu LGBT z otwartym umysłem i bez zaściankowości. Polecam!! Warto się zapoznać z tą pozycją :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo przyjemne! Nie ma efektu WOOOW, ale nie mogę nic zarzucić. Fajne czytadło :D Idealne pomiędzy jakimiś cięższymi tematami. Chętnie sięgnę po następną część, jak tylko się pojawi.
W skrócie: rozrywka lekka, szybka i przyjemna :)

Bardzo przyjemne! Nie ma efektu WOOOW, ale nie mogę nic zarzucić. Fajne czytadło :D Idealne pomiędzy jakimiś cięższymi tematami. Chętnie sięgnę po następną część, jak tylko się pojawi.
W skrócie: rozrywka lekka, szybka i przyjemna :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Zdecydowanie coś NOWEGO! Są momenty przewidywalne, jednak osoba, której taka tematyka nie jest obca poczuje się mile zaskoczona. Widać świeże spojrzenie na gatunek :D POLECAM!

Zdecydowanie coś NOWEGO! Są momenty przewidywalne, jednak osoba, której taka tematyka nie jest obca poczuje się mile zaskoczona. Widać świeże spojrzenie na gatunek :D POLECAM!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie twierdzę, że jest zła, nie twierdzę, że jest wybitna... zwyczajnie jest. Na pewno wnosi sporo do głównej historii i jest to pozycja bez, które ciężko ruszyć dalej, ale mnie nie porwała. Kiedy już porwała mnie na dłużej trwało to tylko do pewnego momentu i stop... Druga część książki wnosi zdecydowanie więcej niż pierwsza.
Polecam fanom serii! Jak najbardziej! Ale nie dziwią mnie mieszane opinie na jej temat.

Nie twierdzę, że jest zła, nie twierdzę, że jest wybitna... zwyczajnie jest. Na pewno wnosi sporo do głównej historii i jest to pozycja bez, które ciężko ruszyć dalej, ale mnie nie porwała. Kiedy już porwała mnie na dłużej trwało to tylko do pewnego momentu i stop... Druga część książki wnosi zdecydowanie więcej niż pierwsza.
Polecam fanom serii! Jak najbardziej! Ale nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jest tylko jedno ale... dlaczego się skończyła?

Jest tylko jedno ale... dlaczego się skończyła?

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na książkę natrafiłam przypadkiem, na jednym z nadmorskich targów książek. Zaintrygował mnie zarówno tytuł, jak i okładka. Powieść zaczęłam czytać z marszu zaraz po zakupię.

W historii tej poznajemy Lucy Silchester, kobietę, która od dłuższego czasu nieustannie kłamie lub stosuje półprawdy. Pewnego dnia, po powrocie do domu, Lucy znajduje na swoim dywanie list w kremowej kopercie z charakterystycznym symbolem. Treść listu jest bardzo zwięzła i zawiera konkretną informacje „(…) w poniedziałek 30 maja masz spotkanie”. Nie jest to pierwszy list tego typu, jaki otrzymuje Lucy. Nadawcą listu jest „Życie”… naszej bohaterki. Lucy musi stawić czoło swoim własnym błędom, jakie popełniła w minionych miesiącach. Ma za zadanie wszystko naprawić i ujawnić kłamstwa, jakich się dopuściła. Mężczyzna będący jej „Życiem” ma jej w tym pomóc. „Życie zaczyna każdą moment spędzać z naszą bohaterką, chodzi z nią do pracy oraz na spotkania z przyjaciółmi. Lucy nie może przy nim kłamać. W przeciwnym razie spotka ją kara w postaci ujawnienia prawdy.

Cała historia jest pisana w narracji pierwszoosobowej, co bardzo ułatwia wciągnięcie się w treść. Książka napisana z niezwykłym spojrzeniem na świat. Czytając ją uśmiechałam się sama do siebie lub wręcz śmiałam z głównej bohaterki. Bardzo podobała mi się powyższa powieść, pomimo, że podejmuje tematykę życiową, a nie fantastykę. Dzieło C. Ahren kieruje naszą uwagę na to jak powinno się zachowywać będąc dorosłym, co robić aby mimo tzw. „wolności” nie zgubić sensu istnienia, nie zatracić się w kłamstwach. Pomimo tego, że czytałam książkę w lato, w bardzo piękny dzień, będąc nad morzem nie mogłam się oderwać i musiałam ją skończyć nim cokolwiek innego zrobiłam (spaliłam sobie przy okazji plecy, ale było warto).

Serdecznie zachęcam, by sięgnąć po utwór pani Ceceli, głównie żeńską grupę odbiorców. Książka jest miłym zaskoczeniem. W planach mam poznanie kolejnych utworów tej autorki.

Na książkę natrafiłam przypadkiem, na jednym z nadmorskich targów książek. Zaintrygował mnie zarówno tytuł, jak i okładka. Powieść zaczęłam czytać z marszu zaraz po zakupię.

W historii tej poznajemy Lucy Silchester, kobietę, która od dłuższego czasu nieustannie kłamie lub stosuje półprawdy. Pewnego dnia, po powrocie do domu, Lucy znajduje na swoim dywanie list w kremowej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Na książkę J. Asher’a natrafiłam całkiem przypadkiem, przeglądając jedną z internetowych księgarni. Już po pierwszych słowach opisu książki wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Utwór dotyka bardzo trudnej problematyki obecnej w dzisiejszych czasach, a mianowicie samobójstwa młodych ludzi. Literatura ta jest skierowane zarówno do osób młodych jak i dorosłych.
„Trzynaście powodów” jest literackim debiutem Jay’a Asher’a, co jeszcze bardziej może zaintrygować czytelników. Użyty przez niego język jest prosty, a książkowy świat przedstawiony jest niezwykle wiarygodnie. Książkę tę się nie czyta, lecz pochłania stronę, po stronie, oczyma i sercem. Historia jest tak ukazana, że nigdy bym nie przypuszczała, że jest pisarskim debiutem, dopiero zaczynającego autora.
Główny bohater Clay Jensen – licealista, wracając do domu pod swoimi drzwiami znajduje paczkę. Zwykła sprawa - pomyśli każdy z nas, w końcu zamawiamy coś co jakiś czas. Ale ta paczka nie była taka całkiem zwyczajna, a ściślej ujmując jej zawartość. W końcu Clay się jej nie spodziewał. Zabiera ją ze sobą nie zastanawiający się zbyt długo. Rozpakowuje i... przeżywa szok. W paczce znajduje się 7 kaset magnetofonowych, każda dokładnie ponumerowana. Co jeszcze dziwniejsze, w środku nie ma niczego więcej. Po odsłuchaniu początku pierwszej kasety bohaterowi przyśpiesza puls. Osoba, której głos w tym momencie słyszy to Hannah Baker – dziewczyna, która dwa tygodnie wcześniej popełniła samobójstwo. To ona jest autorką tych nagrań. Jak to możliwe? Istnieje trzynaście powodów śmierci Hannah Baker, a Clay Jensen jest jednym z nich. Młody chłopak odsłuchuje kolejno taśmy. Chodząc po mieście dogłębnie poznaje powody śmierci, swojej koleżanki z klasy. Każdy kolejny powód utrwalony na taśmach przyprawia go o coraz większe emocje. Co takiego zrobił nasz bohater, że również trafił na tę „czarną listę”? O tym najlepiej przekonać się samemu.
Dzięki pierwszoosobowej narracji świat ukazany w powieści porusza nasze serca, chwyta je, zaciska na nim swą pięść i nie puszcza do samego końca. Autor zaskakuje pomysłowością w sposobie ukazania powodów, dla których dziewczyna popełniła samobójstwo. Zaczęło się od zwykłej plotki na jej temat, a zakończyło tragedią. „Efekt kuli śnieżnej” - tak zostały ujęte problemy nastolatki. Określenie to doskonale pasuje do sytuacji. Z pozoru osobno nic nieznaczące incydenty, skumulowane, doprowadziły do katastrofy. Kiedy jeden problem nie zostanie rozwiązany, a pojawiają się kolejne, wszystko się nawarstwia i w pewnym momencie zwyczajnie w świecie nie jesteśmy w stanie już wytrzymać. Nasza ostatnia deska ratunku zawodzi, sięgamy po jedyne, według nas słuszne rozwiązanie – zakończenie swego życia. Błaganie o cofnięcie czasu, z przekonaniem, że wtedy uda się nam pomóc osobie, która jest o krok od podjęcia decyzji o własnej śmierci, nic nie da. Jedyne co można uczynić, to starać się obserwować osoby, które mają problemy z wyrażaniem swoich emocji, aby móc zareagować i nie dopuścić do tak dramatycznych posunięć.
Książka skłania do naprawdę głębokich refleksji, na temat naszego codziennego postępowania. Czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad tym, że to właśnie jedna wasza decyzja, jeden telefon, jedna rozmowa, nawet jeden zwykły sms może odwieść kogoś od samobójstwa? Jestem przekonana, że mało kto zdaje sobie z tego sprawę. Temat tak bardzo rozpowszechniany w dzisiejszych czasach, a nadal tak odległy.

Na książkę J. Asher’a natrafiłam całkiem przypadkiem, przeglądając jedną z internetowych księgarni. Już po pierwszych słowach opisu książki wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Utwór dotyka bardzo trudnej problematyki obecnej w dzisiejszych czasach, a mianowicie samobójstwa młodych ludzi. Literatura ta jest skierowane zarówno do osób młodych jak i dorosłych.
„Trzynaście...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

I jak zawsze Katt nie zawiodła jeśli chodzi o niepowtarzalne poczucie humoru :3 Uwielbiam takie nie do końca przyzwoite żarty xD

I jak zawsze Katt nie zawiodła jeśli chodzi o niepowtarzalne poczucie humoru :3 Uwielbiam takie nie do końca przyzwoite żarty xD

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka porywająca. W pewnym stopniu zmuszając do refleksji i zastanowienia się nad codziennością. Czytasz i nie dostrzegasz kiedy kończysz. Przywracając ostatnia stronę ostatniego rozdziału oczekiwałam więcej. Zakończenie zaskakuje. Czuje się niedosyt z jednoczesnym zadowoleniem ale i małym brakiem. Jest to 1 książka którą przeczytałam tego autora, ale juz wiem ze sięgnę po następne.

Książka porywająca. W pewnym stopniu zmuszając do refleksji i zastanowienia się nad codziennością. Czytasz i nie dostrzegasz kiedy kończysz. Przywracając ostatnia stronę ostatniego rozdziału oczekiwałam więcej. Zakończenie zaskakuje. Czuje się niedosyt z jednoczesnym zadowoleniem ale i małym brakiem. Jest to 1 książka którą przeczytałam tego autora, ale juz wiem ze sięgnę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Wisienka na torcie" Takie określenie przyszło mi do głowy gdy tylko skończyłam czytać. Wspaniałe zakończenie równie fantastycznej trylogii. Szkoda że to już koniec, z chęcią dowiedziałabym się więcej o losach Penryn i jej rodziny ;) Polecam, nie można żałować przeczytania tej książki :)

"Wisienka na torcie" Takie określenie przyszło mi do głowy gdy tylko skończyłam czytać. Wspaniałe zakończenie równie fantastycznej trylogii. Szkoda że to już koniec, z chęcią dowiedziałabym się więcej o losach Penryn i jej rodziny ;) Polecam, nie można żałować przeczytania tej książki :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przyjemna, niestety dość krótka lektura. Jeśli macie okazje przeczytać to bez zastanowienia otworzyć na 1 stronie i skończyć na ostatniej. Czekam na kontynuacje. :)

Przyjemna, niestety dość krótka lektura. Jeśli macie okazje przeczytać to bez zastanowienia otworzyć na 1 stronie i skończyć na ostatniej. Czekam na kontynuacje. :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czytałam 2 razy ;) I za każdym razem te same (jak nie głębsze) odczucia.

Czytałam 2 razy ;) I za każdym razem te same (jak nie głębsze) odczucia.

Pokaż mimo to