Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Świetnie napisana książka. Może się wydawać, że wiodący wątek zakochania jest przydługi, rozwlekły, ale, moim zdaniem, ma to sens.
Niesamowicie czyta się narrację w drugiej osobie!
Polecam spróbować, zostaje w głowie. Czekam na kolejną powieść Autora.

Świetnie napisana książka. Może się wydawać, że wiodący wątek zakochania jest przydługi, rozwlekły, ale, moim zdaniem, ma to sens.
Niesamowicie czyta się narrację w drugiej osobie!
Polecam spróbować, zostaje w głowie. Czekam na kolejną powieść Autora.

Dla mnie to przede wszystkim bardzo ciekawy opis (pół)światka Nowego Jorku połowy lat czterdziestych. Ciekawa forma. Dla zainteresowanych Beat Generation - obowiązkowo.

Dla mnie to przede wszystkim bardzo ciekawy opis (pół)światka Nowego Jorku połowy lat czterdziestych. Ciekawa forma. Dla zainteresowanych Beat Generation - obowiązkowo.

Genialna! Miłość i walka, Wielka historia i mała historyjka. Fenomenalnie napisane i przetłumaczone.
To poprostu należy przeczytać.

Genialna! Miłość i walka, Wielka historia i mała historyjka. Fenomenalnie napisane i przetłumaczone.
To poprostu należy przeczytać.

Bardzo czeska książka - śmieszno-smutna. Napewno bardzo punkowa.

Bardzo czeska książka - śmieszno-smutna. Napewno bardzo punkowa.

Książkę czyta się tak jakby słuchało się opowieści starego załoganta - więc przyjemnie :-).
Mimo specyficznej formy - luźne wypowiedzi twórców i uczestników wydarzeń, książka przedstawia w miarę pełny obraz początków nurtu.
Czyta się świetnie, krótko mówiąc- wchodzi gładko jak dobry staf ;-)

Książkę czyta się tak jakby słuchało się opowieści starego załoganta - więc przyjemnie :-).
Mimo specyficznej formy - luźne wypowiedzi twórców i uczestników wydarzeń, książka przedstawia w miarę pełny obraz początków nurtu.
Czyta się świetnie, krótko mówiąc- wchodzi gładko jak dobry staf ;-)

Genialne! Niby reportaże - opowiastki sportowe, a momentami czyta się jak thriller :-). Przede wszystkim o sile i słabości człowieka. Polecem.

Genialne! Niby reportaże - opowiastki sportowe, a momentami czyta się jak thriller :-). Przede wszystkim o sile i słabości człowieka. Polecem.

Ciekawy sposób narracji, no i idea słuszna. Tylko jak bardzo oczywista.... Warto przeczytać, by przypomnieć sobie co jest ważne.

Ciekawy sposób narracji, no i idea słuszna. Tylko jak bardzo oczywista.... Warto przeczytać, by przypomnieć sobie co jest ważne.

Hmmm... Chcą napisać cokolwiek pozytywnego o tej książce od razu pojawia się nachalna potrzeba tłumaczenia Autora z całej pojawiającej się w niej obsceny. Bez senau! A jeżeli świat właśnie taki jest i tylko nie chcemy tego zauważać?
Książkę polecam, warto przemyśleć kilka spraw...

Hmmm... Chcą napisać cokolwiek pozytywnego o tej książce od razu pojawia się nachalna potrzeba tłumaczenia Autora z całej pojawiającej się w niej obsceny. Bez senau! A jeżeli świat właśnie taki jest i tylko nie chcemy tego zauważać?
Książkę polecam, warto przemyśleć kilka spraw...

Miłe zaskoczenie - wciągająca fabuła, sprawna narracja. Na dodatek, miły, dla zainteresowanych oczywiście, wątek baskijski. Wartościowe, moim zdaniem, jest poruszenie kwestii współpracy USA z Franco - temat ten nieczęsto pojawia się w literaturze. Przede wszystkim jednak - przyjemna lektura.

Miłe zaskoczenie - wciągająca fabuła, sprawna narracja. Na dodatek, miły, dla zainteresowanych oczywiście, wątek baskijski. Wartościowe, moim zdaniem, jest poruszenie kwestii współpracy USA z Franco - temat ten nieczęsto pojawia się w literaturze. Przede wszystkim jednak - przyjemna lektura.

Książka napisana bardzo "sprawnie" - co oznacza, iż bardzo dobrze się ją czyta. Chociaż fabuła jest z gatunku "nie do wiary ", wewnętrzne dziecko w czasie lektury wciąż zastanawia się czy to może jednak prawda? :-)
Polecam, na zimowe wieczory.

p.s. Napisałabym więcej, ale biegnę do Muzeum przyjrzeć się kilku obrazom :-)

Książka napisana bardzo "sprawnie" - co oznacza, iż bardzo dobrze się ją czyta. Chociaż fabuła jest z gatunku "nie do wiary ", wewnętrzne dziecko w czasie lektury wciąż zastanawia się czy to może jednak prawda? :-)
Polecam, na zimowe wieczory.

p.s. Napisałabym więcej, ale biegnę do Muzeum przyjrzeć się kilku obrazom :-)

Fenomenalna!!!

Fenomenalna!!!

Doskonała w swoim gatunku. Wartka akcja niepozwalająca na chwilę oddechu :-)

Doskonała w swoim gatunku. Wartka akcja niepozwalająca na chwilę oddechu :-)

Jedyną z nielicznych zalet książki są przypisy i zdjęcia. Mimo tego, że Autorka żongluje niemieckimi nazwami ulic i dzielnic (często przesadnie), nie udało mi się poczuć klimatu przedwojennego Gdańska.

Jedyną z nielicznych zalet książki są przypisy i zdjęcia. Mimo tego, że Autorka żongluje niemieckimi nazwami ulic i dzielnic (często przesadnie), nie udało mi się poczuć klimatu przedwojennego Gdańska.

Szkoda czasu.

Szkoda czasu.

Akcja książki toczy się w bliżej nieokreślonej przyszłości po kataklizmie, który zmienił znaną tam Ziemię. Główny bohater zostaje wplątany w niezwykłą historię, w której raz jest bohaterem a raz narzędziem w rękach wyznawców Biblii - księgi dającej zarówno wskazówki i tłumaczącej rzeczywistość jak i, w dosłownym znaczeniu, ją kształtującym.
Nie chciałabym zdradzać żadnego z wątków akcji, gdyż popsułoby to przyjemność czytania. Nie jestem "fanką" powieści z gatunku sf, a no to umiejscowienie czasu akcji mogłoby wskazywać, ale "Klucz do otchłani" zafascynował mnie, dlatego z czystym sumieniem mogę polecić tę książkę zarówno osobom szukającym dobrej, "wciągającej" powieści o zaskakujących zwrotach akcji, jak i osobom otwartym na nieszablonową koncepcję miejsca religii w społeczeństwie.

Akcja książki toczy się w bliżej nieokreślonej przyszłości po kataklizmie, który zmienił znaną tam Ziemię. Główny bohater zostaje wplątany w niezwykłą historię, w której raz jest bohaterem a raz narzędziem w rękach wyznawców Biblii - księgi dającej zarówno wskazówki i tłumaczącej rzeczywistość jak i, w dosłownym znaczeniu, ją kształtującym.
Nie chciałabym zdradzać żadnego...

Jeden z lepszych przewodników po Barcelonie :-)

Jeden z lepszych przewodników po Barcelonie :-)

Tak jak zapowiada to tytuł, książka jest spisem żywotów świętych, lecz świętych nieświętych, w swej świętości nieprzeciętnych. Parafrazując, świętych skrojonych na miarę czasu i miejsca. Autorka wkłada metafizykę w szczeliny betonowego osiedla, odnajdując specyficzne świętości w jego mieszkańcach.

Tak jak zapowiada to tytuł, książka jest spisem żywotów świętych, lecz świętych nieświętych, w swej świętości nieprzeciętnych. Parafrazując, świętych skrojonych na miarę czasu i miejsca. Autorka wkłada metafizykę w szczeliny betonowego osiedla, odnajdując specyficzne świętości w jego mieszkańcach.

Próba uchwycenia wspomnień o miejscach, ich obrazów wyrytych w pamięci. Przez to jest to bardzo osobista książka, a dla czytelnika stanowi okazję zerknięcia na świat przemijający, żyjący w pamięci autora. Zdecydowanie lepiej jest podróżować...

Próba uchwycenia wspomnień o miejscach, ich obrazów wyrytych w pamięci. Przez to jest to bardzo osobista książka, a dla czytelnika stanowi okazję zerknięcia na świat przemijający, żyjący w pamięci autora. Zdecydowanie lepiej jest podróżować...

Warto przeczytać, chociażby z tego powodu, iż tak niewiele jest książek baskijskich przetłumaczonych na polski

Warto przeczytać, chociażby z tego powodu, iż tak niewiele jest książek baskijskich przetłumaczonych na polski

Piękna opowieść, bo to właśnie książka o opowiadaniu i magii słowa

Piękna opowieść, bo to właśnie książka o opowiadaniu i magii słowa