-
Artykuły
Plenerowa kawiarnia i czytelnia wydawnictwa W.A.B. i Lubaszki przy Centrum Nauki KopernikLubimyCzytać2 -
Artykuły
W świecie miłości i marzeń – Zuzanna Kulik i jej „Mała Charlie”LubimyCzytać4 -
Artykuły
Zaczytane wakacje, czyli książki na lato w promocyjnych cenachLubimyCzytać2 -
Artykuły
Ma 62 lata, jest bezdomnym rzymianinem, pochodzi z Polski i właśnie podbija włoską scenę literackąAnna Sierant7
Biblioteczka
2024-03
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
![video - opinia](https://img.youtube.com/vi/JoU9-XNU_Y0/0.jpg)
2024-03-03
"War Horse. Czas wojny" to książka autorstwa Michaela Morpurgo. Akcja rozpoczyna się tuż przed nadejściem I wojny światowej. Historia skupia się wokół silnej więzi, jaką utworzył młody Albert z koniem Joeyem, którym opiekował się od źrebaka. Niestety wojna zaburzy tę piękną relację, ale czy rozdzieli naszym bohaterów na zawsze?
Jeśli jesteście fanami takich historii jak "Czarny książę" czy "Mustang z Dzikiej Doliny", ta pozycja będzie dla Was idealna! Lektura złamie Wam serce, a nawet doprowadzi to łez.
Na dosyć dokładnym tle historycznym mamy przedstawioną fabułę oczami konia. Zobaczymy w książce wielu bohaterów i zwykle będą naszego Joeya traktować albo z szacunkiem i podziwem, albo wręcz odwrotnie. Tytuł ten dużo mówi nam o miłości do zwierząt i pokazuje, że przeżywają radosne i bolesne chwile, tak samo jak my. Autor zwraca uwagę na przerażające realia wojny i pokazuje perspektywę zarówno zwierząt, jak i ludzi.
Książka ma formę, która może przyciągać młodszych czytelników: nie jest długa, czcionka jest duża, a rozdziały krótkie. Pojawiają się też piękne ilustracje. Aczkolwiek moim zdaniem lepsza byłaby dla starszego odbiorcy ze względu na wiele okropieństw wojny, które były w niej przedstawione.
Tytuł ten można przeczytać naprawdę błyskawicznie, mimo ciężkiej tematyki. Podeszłam do lektury bardzo emocjonalnie i jestem zachwycona przedstawioną historią. Jeśli chcecie przeczytać naprawdę poruszającą książkę, która daje nam jednak światełko nadziei, to ogromnie polecam tę pozycję!
"War Horse. Czas wojny" to książka autorstwa Michaela Morpurgo. Akcja rozpoczyna się tuż przed nadejściem I wojny światowej. Historia skupia się wokół silnej więzi, jaką utworzył młody Albert z koniem Joeyem, którym opiekował się od źrebaka. Niestety wojna zaburzy tę piękną relację, ale czy rozdzieli naszym bohaterów na zawsze?
Jeśli jesteście fanami takich historii jak...
2023-12
"Wyprawa do Smoczej Góry" to już trzeci tom z cyklu "Bambusowe Królestwo" autorstwa Erin Hunter. Znowu trafimy do krainy pełnej niezwykłych zwierząt, które są bohaterami serii. Tym razem przeznaczenie zawiodło nasze młode pandy ku tytułowej Smoczej Górze. To, co je napotka, będzie testem ich woli oraz odwagi. Pandzie trojaczki będą zaskoczone tym, jak rozwiążą się ich problemy i skąd nadejdzie pomoc.
Ten tom jest zdecydowanie moim ulubionym. Mamy w nim masę akcji i naprawdę mocnych momentów. Nasi bohaterowie często będą znajdować się w trudnych i naprawdę niebezpiecznych sytuacjach. Wiele walk stoczonych przez pandy będzie decydować o ich życiu. Pojawią się również nowe gatunki zwierząt, takie jak np. łuskowiec.
Wiele wątków fabularnych się wyjaśnia, ale wciąż czeka nas kontynuacja historii. Zdecydowanie polecam czytać tomy w kolejności chronologicznej.
Ogromnie polecam ten tom oraz całą serię. Zachwyci miłośników zwierząt oraz osoby, które lubią dobrze wykreowane historie. Klimat Bambusowego Królestwa zachwyca swoją niezwykłością. Nie mogę doczekać się kolejnego tomu!
"Wyprawa do Smoczej Góry" to już trzeci tom z cyklu "Bambusowe Królestwo" autorstwa Erin Hunter. Znowu trafimy do krainy pełnej niezwykłych zwierząt, które są bohaterami serii. Tym razem przeznaczenie zawiodło nasze młode pandy ku tytułowej Smoczej Górze. To, co je napotka, będzie testem ich woli oraz odwagi. Pandzie trojaczki będą zaskoczone tym, jak rozwiążą się ich...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-11
"Orient" autorstwa Macieja Siembiedy to szósty tom cyklu, którego głównym bohaterem jest Jakub Kania. Tym razem przeniesiemy się razem z nim na Daleki Wschód, a konkretnie do Chin. Jego nowa misja zaprowadzi go do Szanghaju. Okaże się jednak, że wplącze się w niezwykle niebezpieczną intrygę. Będą z nią związane m.in. chińskie organizacje podziemne i polskie służby specjalne. Jednak najważniejsza będzie zagadka zaginięcia najbardziej znanego na świecie pociągu.
Powieść perfekcyjnie łączy ze sobą elementy kryminału oraz sensacji. Pojawia się również duża dawka humoru, która jest świetną odskocznią od poważniejszych momentów w historii. Narracja zabiera nas równolegle do wątków pobocznych, które płynnie łączą się z głównym.
Charakterystyczne dla książek Macieja Siembiedy jest łączenie faktów z fikcją. W "Oriencie" są one tak perfekcyjnie splecione, że ma się wrażenie, że wszystko, co działo się na kartach powieści, wydarzyło się naprawdę.
Ze względu na akcję przedstawionej historii ważne było, by w przekonujący sposób przedstawić lokację, jaką są Chiny. Uważam, że udało się to świetnie, szczególnie jeśli chodzi o pochodzące stamtąd postacie. Wszyscy bohaterowie posiadają konkretne cechy lub bardziej rozbudowane charakterystyki, dzięki którym łatwiej ich rozróżnić. Samego Kanię można naprawdę polubić jako głównego bohatera. Pojawiają się też wątki z jego życia, które dodają głębi postaci.
Zagadka dotycząca pociągu była niezwykle intrygująca i rozpisana w bardzo interesujący sposób. Ekscytacja podczas czytania utrzymywała się do ostatniej strony. Płynność w czytaniu umożliwiała również dynamiczna akcja, liczne dialogi oraz perspektywa bohaterów z wątków pobocznych.
Książkę można czytać bez znajomości poprzednich tomów cyklu i nie zaburza to odbioru lektury. Tytuł ten polecam miłośnikom kryminałów i sensacji, ale również wszystkim, którzy chcą przeczytać coś naprawdę dobrego :)
"Orient" autorstwa Macieja Siembiedy to szósty tom cyklu, którego głównym bohaterem jest Jakub Kania. Tym razem przeniesiemy się razem z nim na Daleki Wschód, a konkretnie do Chin. Jego nowa misja zaprowadzi go do Szanghaju. Okaże się jednak, że wplącze się w niezwykle niebezpieczną intrygę. Będą z nią związane m.in. chińskie organizacje podziemne i polskie służby...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-11
"Książę znikąd" autorstwa Rochelle Hassan to powieść fantasy w zdecydowanie baśniowym klimacie. Akcja rozgrywa się w Brume, które jest miasteczkiem w krainie Aerlandii, którą zamieszkują potwory. Barierą dzielącą od zagrożenia jest magiczna mgła. Główną bohaterką jest Roda, która na co dzień nie odczuwa niepokoju związanego z potencjalnym niebezpieczeństwem. Jej życie zmienia się całkowicie, kiedy ratuje życie rannego kruka. Kruk jednak okazuje się młodym chłopakiem imieniem Ignis, który posiada umiejętność zmiany swojej postaci. Dziewczyna otrzymuje dodatkowo anonimowe wiadomości, które przewidują przyszłe wydarzenia.
Książka jest jednocześnie bajkowa, przygodowa i nieco mroczna. Z pewnością spodoba się młodszym czytelnikom, a i nieco starsi również odnajdą w niej rozrywkę. Przedstawiony świat fantastyczny jest rozbudowany. Łączy w sobie dosyć współczesne elementy z magią i stworzeniami fantastycznymi. Jeśli chodzi o bohaterów, to najbardziej interesującą postacią, pod względem kreacji, był dla mnie Ignis. Akcja jest dynamiczna, cały tytuł można pochłonąć nawet w jeden dzień. Tajemnice przyplątają się z walką i ucieczkami, co sprawia, że przy książce zdecydowanie nie można się nudzić.
Ogromnie polecam "Księcia znikąd" osobom, które lubią lekką fantastykę w baśniowych klimatach. Myślę też, że będzie to doskonały tytuł, by wprowadzić młodego człowieka w świat literatury.
"Książę znikąd" autorstwa Rochelle Hassan to powieść fantasy w zdecydowanie baśniowym klimacie. Akcja rozgrywa się w Brume, które jest miasteczkiem w krainie Aerlandii, którą zamieszkują potwory. Barierą dzielącą od zagrożenia jest magiczna mgła. Główną bohaterką jest Roda, która na co dzień nie odczuwa niepokoju związanego z potencjalnym niebezpieczeństwem. Jej życie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-06
„Spałem z Elizabeth Straffton, teraz żałuję” to książka autorstwa Krzysztofa Detyny. Głównym motywem fabuły jest teleportacja. Nasz główny bohater Adam posiada taką właśnie umiejętność. Przyda się ona, kiedy będzie uciekał przed płatnym zabójcą, którego nasłał na niego mąż kochanki.
Tytuł ten to zdecydowanie nie jest historia superbohaterska, a bardziej odzwierciedlenie tego jak mogłoby wyglądać życie większości z nas, gdybyśmy dowiedzieli się, że posiadamy niezwykłe moce. Cała powieść to tak naprawdę studium psychologiczne głównego bohatera. Z wydarzeniami, które wiążą się z ucieczką przed zabójcą, przeplatają się wspomnienia z przeszłości. Pokazują one ewolucję Adama i jak stał się tym, kim jest obecnie.
Nie zabrakło również dużej ilości czarnego, często sarkastycznego humoru. Rozbudowane były też zasady, według których działała moc naszego bohatera. Mimo że dużą część zajmują wspomnienia i refleksje, to co jakiś czas dostajemy sceny, w których Adam musi walczyć o życie. Dzięki temu akcja jest bardzo zrównoważona. Nie można też zapomnieć o postaciach pobocznych, które mają wpływ na główne wydarzenia i posiadaj wyraźne osobowości.
Jest to zdecydowanie bardzo ciekawa pozycja, której warto dać szanse, bo ma ona w sobie dużo oryginalności. Daje zarówno rozrywkę, jak i porusza życiowe tematy, które mogą dotyczyć wielu z nas.
„Spałem z Elizabeth Straffton, teraz żałuję” to książka autorstwa Krzysztofa Detyny. Głównym motywem fabuły jest teleportacja. Nasz główny bohater Adam posiada taką właśnie umiejętność. Przyda się ona, kiedy będzie uciekał przed płatnym zabójcą, którego nasłał na niego mąż kochanki.
Tytuł ten to zdecydowanie nie jest historia superbohaterska, a bardziej odzwierciedlenie...
2023-06
“Redwall. Bitwa o Rudy Mur” to pierwszy tom cyklu autorstwa Briana Jacquesa. Spokojne życie mysiej społeczności, na terenie starego opactwa, zostaje pewnego dnia zakłócone. Pod murami pojawia się zgraja szczurów, a dowodzi nimi Cluny zwany Biczem, który chce zdobyć Rudy Mur za wszelką cenę. Nie będzie łatwo obronić się przed najazdem, a tym bardziej zebrać sojuszników. Jedyną nadzieją może być młody myszek Maciej oraz tajemnica, jaka kryje się w pradawnym gobelinie i magicznym mieczu.
Historia przedstawiona w książce jest niezwykła, głównie ze względu na kreację przedstawionego w niej świata. Tłem są średniowieczne realia, ale zamiast ludzkich bohaterów spotykamy wiele rodzajów zwierząt. Wszystkie mają różne cechy i osobowości, a przy tym wszystkim nadal są pełni swojej zwierzęcej natury. Można powiedzieć, że autor łączy wiele kontrastów, bo same postacie zwierząt wydają się często urocze, natomiast akcja jest epicka, a momentami nawet brutalna. Różne gatunki zwierząt posiadaj swoje społeczności i każda z jest na swój sposób indywidualna. Świat w serii “Redwall” jest niesamowicie szczegółowo rozpisany i dzięki temu naprawdę wciąga czytelnika w swoją epicką historię!
Bohaterowie są wyjątkowi, nie tylko ze względu na grupy zwierząt, które reprezentują. Każdy z nich posiada unikalną osobowość. Najbardziej widoczne jest to oczywiście podczas rozwoju naszego głównego bohatera — Macieja. Widzimy całą jego drogę od niewinnego myszka do prawdziwego bohatera.
Polecam ten tytuł absolutnie każdemu, bo niezależnie od wieku możemy odnaleźć w tej magicznej powieści coś dla siebie. Nie mogę się również doczekać kolejnych odsłon serii!
“Redwall. Bitwa o Rudy Mur” to pierwszy tom cyklu autorstwa Briana Jacquesa. Spokojne życie mysiej społeczności, na terenie starego opactwa, zostaje pewnego dnia zakłócone. Pod murami pojawia się zgraja szczurów, a dowodzi nimi Cluny zwany Biczem, który chce zdobyć Rudy Mur za wszelką cenę. Nie będzie łatwo obronić się przed najazdem, a tym bardziej zebrać sojuszników....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
"Rzeka sekretów" to drugi tom serii "Bambusowe królestwo" autorstwa Erin Hunter. Przedstawiona historia skupia się na losach zwierząt zamieszkujących tytułowe królestwo. Głównymi bohaterami są pandy wielkie, ale pojawią się również pantery śnieżne czy pandki rude. Wydarzenia drugiego tomu są bezpośrednio związane z treścią poprzedniej części „Ocaleni z potopu”, dlatego najlepiej czytać je chronologicznie. Można powiedzieć, że na pierwszy plan wychodzą wszelkie tajemnice rodzinne naszych bohaterów. Pewne rzeczy zostają wyjaśnione, ale wciąż mamy wiele do odkrycia. Trzy pandy — Ulewa, Duch i Łodyga dopiero co poznały prawdę o swoich rodzinach. Przystosowanie się do życia pand sprawia Duchowi ogromną trudność, dlatego coraz większych wpływ ma na niego Zachód, zwany Smoczym Mówcą.
Świat „Bambusowego królestwa” jest przedstawiony w naprawdę piękny sposób. Mamy wrażenie, że jesteśmy odcięci od świata zewnętrznego i przenosimy się do tej krainy rządzącej się swoimi prawami. Jest ona inspirowana naturą, która znajduje się w pewnych obszarach kontynentu azjatyckiego.
W tym tomie pojawiało się wyjątkowo dużo scen akcji, które wywoływały niepewność o los bohaterów. Sprawiały również, że można było naprawdę szybko pochłonąć całą treść książki.
Moim ulubionym bohaterem jest zdecydowanie Duch, ponieważ jego historia jest trudna, niemalże tragiczna. Jak zawsze świetnie zostały ukazane relacje między postaciami i różnice, jakie wynikają z przedstawienia różnych gatunków. Jako że zwierzęta takie jak pandy nie różnią się zbytnio wyglądem, możemy skorzystać ze spisu bohaterów, który znajduje się na początku książki. Jest on bardzo pomocny w czasie lektury.
Tak samo jak w poprzedniej części oraz w innych seriach Erin Hunter bardzo doceniam kreację społeczeństwa i życia duchowego stworzonego dla danej grupy zwierząt.
Jestem naprawdę zachwycona niezwykłym klimatem tej serii i nie mogę się doczekać kolejnych tomów!
"Rzeka sekretów" to drugi tom serii "Bambusowe królestwo" autorstwa Erin Hunter. Przedstawiona historia skupia się na losach zwierząt zamieszkujących tytułowe królestwo. Głównymi bohaterami są pandy wielkie, ale pojawią się również pantery śnieżne czy pandki rude. Wydarzenia drugiego tomu są bezpośrednio związane z treścią poprzedniej części „Ocaleni z potopu”, dlatego...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-02-11
„Czas zaślepionych” od wydawnictwa HM to powieść fantasy autorstwa Marcina Halskiego. Przedstawiona historia skupia się na kreowaniu świata, w którym od pewnego wieku każdy staje się ofiarą tajemniczej klątwy określonej jako zaślepienie. Sprawia to, że każda minuta z życia człowieka staje się niezwykle cenna. W tych trudnych okolicznościach los wiąże ze sobą grupę osób. Młody, wychowany na ulicy Heni spotyka mężczyznę, który wydaje się być odporny na zaślepienie. Razem wyruszą w podróż mającą na celu odnalezienie leku. Spotkają również dziewczynę, która może być kluczowa dla całego przedsięwzięcia.
Książkę czyta się błyskawicznie. Duży wpływ mają na to styl oraz wartka akcja. Wątki poboczne wplatają się w trackie trwania fabuły w jej główną oś, co sprawia, że nie sposób zagubić się w wydarzeniach. Tak jak w każdej rasowej fantastyce mamy oczywiście kreację świata, ale są to jedynie najważniejsze informacje, co ogromnie doceniam. Ze względu na to, że głównym motywem jest epidemia klątwy, to odczuwa się niemal postapokaliptyczną aurę. Wpływa to też oczywiście na mroczny i ciężki klimat, który pasuje do przedstawionej historii. Niektóre sceny są naprawdę mocne, czasem przerażające, ale czyta się je z prawdziwą ekscytacją. Bohaterów i ich charaktery poznajemy powoli, w trakcie trwania fabuły, co sprawia, że są naprawdę intrygujący.
Polecam serdecznie ten tytuł, jest to naprawdę dobra i klimatyczna fantastyka. Zakończenie sugeruje kontynuację i muszę przyznać, że naprawdę nie mogę się jej doczekać.
„Czas zaślepionych” od wydawnictwa HM to powieść fantasy autorstwa Marcina Halskiego. Przedstawiona historia skupia się na kreowaniu świata, w którym od pewnego wieku każdy staje się ofiarą tajemniczej klątwy określonej jako zaślepienie. Sprawia to, że każda minuta z życia człowieka staje się niezwykle cenna. W tych trudnych okolicznościach los wiąże ze sobą grupę osób....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-02-11
RECENZJA PATRONACKA
„Według mnie ludzie są potworami, ponieważ pozwalamy im na to.”
„Wysłannik śmierci” od wydawnictwa Lucky to najnowsza powieść Mariusza Leszczyńskiego. Jest to kryminał z elementami sensacji oraz thrillera. Przez przedstawioną historię przeprowadzi nas komisarz Bernard Grandera. Pomaga on przy sprawie śmierci młodej kobiety wyłowionej z Wisły. Jest to jego pierwsza sprawa od czasu powrotu do pracy. Rok wcześniej musiał zmagać się z tragicznym wydarzeniem, jakim było zaginięcie jego córeczki. Okazuje się, że Grandera znał zmarłą oraz jej rodziców. To sprawia, ze śledztwo rozwija się w zawrotnym tempie. Komisarz jednocześnie nadal chce odnaleźć porywacza swojej córki.
Muszę przyznać, że tytuł ten jest jednym z moich absolutnie ulubionych, które wyszły spod pióra autora. W każdej z kolejnych książek widać rozwój i ewolucję warsztatu pisarskiego. Tutaj weszło to na naprawdę wysoki poziom. Historia wciąga od pierwszych stron. Mamy jedną, konkretną linię fabularną, która skupia się na głównym wątku. Sprawia to, że akcja jest dynamiczna i nie rozpraszamy się wątkami pobocznymi. Zagadka kryminalna jest niczym korzenie drzewa. Pod koniec książki myślimy, że widzimy już rozwiązanie, ale akcja nabiera jedynie prędkości. Nie zabraknie również wielu naprawdę mocnych scen. Jeśli chodzi o bohaterów, to postać Bernarda Grandery jest świetnie opisana pod względem psychologicznym. Bohater przeszedł wiele w swoim życiu, ma trudną pracę, ale los nie zamierza niczego mu ułatwiać. Im bardziej zdeterminowany jest, tym trudniejsze wyzwania przed nim stają. Bohaterowie drugoplanowi posiadali swoje charaktery i dobrze odgrywali role, jakie zostały im przeznaczone. Fabuła świetnie przeplata elementy kryminału, sensacji oraz dreszczowca.
Nie mogę zrobić nic więcej, jak tylko polecić ten tytuł oraz poprzednie książki autora. Jeśli szukacie naprawdę mocnej, niebanalnej historii, to „Wysłannik śmierci” będzie idealny dla Was!
RECENZJA PATRONACKA
„Według mnie ludzie są potworami, ponieważ pozwalamy im na to.”
„Wysłannik śmierci” od wydawnictwa Lucky to najnowsza powieść Mariusza Leszczyńskiego. Jest to kryminał z elementami sensacji oraz thrillera. Przez przedstawioną historię przeprowadzi nas komisarz Bernard Grandera. Pomaga on przy sprawie śmierci młodej kobiety wyłowionej z Wisły. Jest to...
„Zaborcza bestia” autorstwa Melisy Bel to piąta i ostatnia już książka z serii „Niepokorni”. Historia skupia się tym razem na młodej Anabelle Brooke, która żyje pod kloszem stworzonym przez jej bardzo rygorystyczną matkę. Oczywiście wybrała już dla dziewczyny przyszłego męża. Anabelle nie chce jednak spędzać życia u boku ortodoksyjnego pastora. Z opresji ratuje ją właściciel teatru – Johanathan Hawkins. Ma on jednak reputację prawdziwej bestii. Jak poradzi sobie z nim skromna dziewczyna wychowana przez surową matkę?
Jest to tytuł z cyklu romansów historycznych, dlatego niezwykle ważne jest przedstawienie realiów XIX wieku. Autorka doskonale sobie z tym radzi. Klimat oraz styl powodują, że historię czyta się naprawdę szybko i z ogromną przyjemnością. Kiedy dodamy do tego niezwykle zgrabne dialogi, to otrzymujemy naprawdę świetną mieszankę. W tym tomie było również dużo elementów humorystycznych, ale i chwile ogromnych emocji i namiętności. Pojawiły się też sceny erotyczne, które były przedstawione subtelnie, ale wciąż bardzo ekscytująco.
Ogromnie spodobały mi się kreacje głównych bohaterów. Bardzo polubiłam ich oboje, co oczywiście miało wielki wpływ na czerpanie przyjemności z lektury. Zarówno ze względu na kontrast, który początkowo prezentowali, ale i ich niezwykłą chemię. Bardzo ważna była przemiana jaką przechodzi przez cała powieść Anabelle. Ze strony na stronę pewność siebie stłamszonej dziewczyny rośnie, a na końcu całkowicie rozkwita. Dosyć podobną drogę przechodzi Jonathan. Na początku wydaje się niemalże nie kontrolować swoich emocji, ale im dalej tym bardziej pokazywał nam, że jest naprawdę ciepłym i opiekuńczym mężczyzną. Mamy pokazane etapy rozwoju ich związku, który zmienia się wraz z nimi. Bohaterowie są wielowymiarowi i to samo dotyczy postaci drugoplanowych.
Podkreślić trzeba też, że pod koniec pojawił się bardzo zaskakujący zwrot fabularny.
Ciężko mi się rozstać z tą serią, ale ogromnie polecam ją wszystkim miłośnikom romansów historycznych i czekam na kolejne książki autorki!
„Zaborcza bestia” autorstwa Melisy Bel to piąta i ostatnia już książka z serii „Niepokorni”. Historia skupia się tym razem na młodej Anabelle Brooke, która żyje pod kloszem stworzonym przez jej bardzo rygorystyczną matkę. Oczywiście wybrała już dla dziewczyny przyszłego męża. Anabelle nie chce jednak spędzać życia u boku ortodoksyjnego pastora. Z opresji ratuje ją...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-12-03
2021-03-26
Dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka za możliwość zrecenzowania książki autorstwa Agnieszki Mieli Śmiech Diabła, który jest pierwszym tomem cyklu Dzieci Starych Bogów.
Autorka przenosi nas do mrocznego świata pełnego mitów, przemocy, ale i niezwykle charyzmatycznych bohaterów. Główni bohaterowie Aine i Bertram są potomkami dwóch Starych Rodów i nie będą mogli uciec od swojego przeznaczenia, które jest nierozerwalnie złączone z potężnymi istotami zwanymi Ziarnami Relenvel.
Na samym początku bardzo pozytywnie zaskoczył mnie styl pisarski i narracja, dzięki której z pozoru nieprzepełnione akcją sceny sprawiały, że chciało się wiedzieć co będzie dalej. Właśnie narracja w całej książce nastawiona jest na opowiadanie historii głównych bohaterów. Nie mamy rozległych opisów czy skakania z miejsca na miejsce. To rozwiązanie bardzo przypadło mi do gustu. Podobało mi się również to, że powracano do pewnych informacji fabularnych, więc nie było problemów, jeśli nie do końca zrozumieliśmy czy zapamiętaliśmy jakiś wątek.
Mrok i brutalność świata przedstawionego przeważa, ale nie jest przytłaczająca. Przy okazji mamy też bardziej pozytywne sceny, które dają nam odetchnąć od cięższych wydarzeń.
Zdecydowanie największą zaletą i podporą tego tytułu są bohaterowie. Dawno nie byłam tak zachwycona bohaterką książkową jak zachwyciła mnie Aine, czy inaczej Wilga. Miała ona moje wsparcie od początku książki aż do końca. Wspaniale były opisane jej zmagania z wewnętrznymi demonami, co nadawało realizmu całej postaci. Moim ulubieńcem został jednak najstarszy z przyszywanego rodzeństwa – młody medyk Gavin. Poza tym, że polubiłam go jako osobę, był naprawdę dobrze i wielowymiarowo skonstruowaną postacią, zarówno pod względem osobowości jak i wyglądu czy zwyczajów. Również bohaterowie drugoplanowi wyróżniali się na swój sposób. Każdy z nich miał własny charakter i dzięki temu świetnie uzupełniali historię. Jedynie muszę przyznać, że niezbyt polubiłam się z Bertramem. Był dla mnie trochę takim „klasycznym głównym bohaterem” i nie wywoływał we mnie jakiś większych emocji.
Myślę, że fanów wszelkich mitologii zachwyci również ta kreowana w tym tytule. Poznajemy jej elementy oraz konstrukcję wraz z trwaniem fabuły.
Jeśli lubicie tego typu tytuły, to ja ze swojej strony mogę gorąco polecić. Będę z niecierpliwością czekać na kolejne tomy!
Dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka za możliwość zrecenzowania książki autorstwa Agnieszki Mieli Śmiech Diabła, który jest pierwszym tomem cyklu Dzieci Starych Bogów.
Autorka przenosi nas do mrocznego świata pełnego mitów, przemocy, ale i niezwykle charyzmatycznych bohaterów. Główni bohaterowie Aine i Bertram są potomkami dwóch Starych Rodów i nie będą mogli uciec od swojego...
2021-01
2020-12
2020-12
2020-10
Nie miałam jeszcze szansy zasiąść do „Kastora” (co na pewno wkrótce nadrobię), ale bez problemu wczułam się w klimat i historię zawartą w „Bez reszty”. Pierwsze co rzuca się w oczy to ciężki klimat zimowego Krakowa. Czytając książkę możemy poczuć praktycznie chłód i dym z krakowskich kominów. Miasto jest przestawione naprawdę w bardzo szczegółowy sposób, co sprawia, że wydaje się nam prawie namacalne.
Ale na szczęście aura miasta równoważy się z często zabawnymi i bardzo specyficznymi bohaterami. Na to muszę zwrócić uwagę, że każda postać jest na swój sposób wyjątkowa, co świetnie widać w dialogach. Same dialogi są barwne i dynamiczne, czytało się je z prawdziwą przyjemnością. Dzięki temu mieliśmy również wiele zabawnych wymian zdań podczas nietypowych sytuacji. A sceny są przedstawiane w bardzo obrazowy sposób, więc to wszystko razem daje naprawdę świetny efekt wciągającej historii kryminalnej.
Całość recenzji możecie znaleźć tutaj - https://feniksaczyta.blogspot.com/2020/10/bez-reszty-wojtek-mioszewski-recenzja.html
Nie miałam jeszcze szansy zasiąść do „Kastora” (co na pewno wkrótce nadrobię), ale bez problemu wczułam się w klimat i historię zawartą w „Bez reszty”. Pierwsze co rzuca się w oczy to ciężki klimat zimowego Krakowa. Czytając książkę możemy poczuć praktycznie chłód i dym z krakowskich kominów. Miasto jest przestawione naprawdę w bardzo szczegółowy sposób, co sprawia, że...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-06-26
2020-06-05