Opinie użytkownika
Doczłapałem do setnej strony i na tym koniec.
Nie wiem czy to wina kieszonkowego wydania, które męczy oko, czy kwestia niekorzystnej aury...
Bardzo podobał mi się styl N. ale niestety znudziła mnie ta pierwsza część książki i poddalem się. Walczyłem przez tydzień, aby się wkręcić, lecz niestety - dwie przeczytane strony działały silniej niż tabletki nasenne.
Może kiedyś...
'Ze wszystkich pojęć najpożyteczniejsze dla tyranów jest pojęcie Boga.' Niezły podręcznik salonowej etykiety, która (o zgrozo!) nadal obowiazuje... Świetna książka o obyczajowości XIX-wiecznej Francji.
Pokaż mimo to
Mechaniczna pomarańcza dla polityków!
Horror show można by urządzić tym siedzącym na państwowych stołkach - wbić do głowy każde słowo.
Ryj człowieczy i świńska twarz opisane na zaledwie stu stronach!
Pierwszy raz zostałem pobity przez trzymaną w dłoniach książkę! Oberwałem kilka razy - to był sierpowy (lewy i prawy na zmianę, bo milcząc nadstawiałem policzki) a siniaki mam do dziś.
Polski Steinbeck? Jest jakiś wspólny mianownik, ale Hłasko to Hłasko - niepowtarzalna i jedyna w swoim rodzaju marka Marka!
Krótko i ciężko. Oczywiście bez złudzeń (gdyby ktoś pytał).
"będę (...) rżnął w tyłek, dłonie całował, strzelał z zadka, panią embrassował, z tyłu i z przodu lewatywował, spłacał co do grosza, com pani winien, i może coś solidnie pierdnie, i może coś też spadnie - a teraz adieu..." - oto fragment listu W. A. Mozarta do Aloisii Weber (kuzynki i prawdopodobnie pierwszej kochanki).
Socjologiczny rzut oka na czasy, w których żył...
Śpiewak operowy nieposiadający tej księgi jest jak dentysta bez jedynki.
Wartość bezcenna!
Im dalej w las, tym gorzej.
Czyta się (na początku) z bardzo dużą przyjemnością i masz ci los! - trafia się na pierwszy nieudany wątek/sytuację, której autor nie jest w stanie obronić - ale to nic! Nic się nie stało! Czytelnik uśmiecha się sam do siebie i brnie dalej przewracając kartki. Lecz... przy czwartym, siódmym, n-tym motywie/dygresji, nie jest już czytelnikowi do...
Duży minus - tylko 670 stron!
Ta książka mnie rąbnęła! Ot tak po prostu, grzecznie odłożyłem którąś z kolei książkę, którą przyjemnie się poczytywało i nagle stało się! Zarwane noce, nieprzygotowany do zajęć, chodzący do tyłu bo... książka! Nagle człowiek stroni od towarzystwa, izoluje się, zamyka w czterech ścianach, aby bez reszty, bez żadnych zahamowań wejść w ten...
Cóż, tak jak Wilhelm i Adso (główni bohaterowie) rozwikłali zagadkę serii tajemniczych morderstw w opactwie benedyktynów, tak nasz U. Eco rozwikłał już tajemnicę śmierci. Każdego z nas to czeka... Do zobaczenia Umberto!
Swoją przygodę z Umberto Eco rozpocząłem od "Jak napisać pracę dyplomową" (rewelacyjny poradnik jak zabrać się za pisanie magisterki, doktoratu etc. -...
Jestem pełen ambiwalentnych odczuć.
Murakami chodził za mną już od ładnych paru lat, no i dopadł mnie. Przynętą była promocyjna, kusząca cena (nie żałuję wydanych pieniędzy). Różowa okładka, która na regale świeci jak neon nie rzuca się "w oczy", lecz "na oczy" - i cap! Złapał mnie.
Nie chcę pisać o czym jest książka, bo to nawet nie jest istotne. Lektura mnie nie...
Rozpaliła mnie ta książka!
Od samego początku absorbująca, podsycająca ciekawość (co się stanie w kolejnym akapicie?!?!?!), wywracająca całe życie do góry nogami (nauka? jedzenie? spanie? - Pfffff! To dla mięczaków!), gdyż ważą się losy Marka (człowieka, który za pomocą taśmy klejącej naprawi wszystko) i nie sposób oderwać się od lektury!
Jeśli ktoś uwielbia Robinsona...
Ta książka nawet nie jest nudna - ona jest nijaka, byle jaka, nie-owaka.
Bezpłciowe zapiski, o nudnym i bezbarwnym dzieciństwie. Coś w rodzaju kroniki baby wiszącej cały dzień na płocie, która relacjonuje, że: "sąsiadka miała rude włosy i piegi, w wieku 30 lat urodziła drugiego syna, na wakacje jeździła do swojej matki na wieś a wieczorem wypijała butelkę oranżady...
Marka Marka to jest MARKA!
19-letni Hłasko miał już swój styl! Może nie do końca ukształtowany, ale jak na tak młody wiek, świetnie władał piórem.
Ukazany został obraz nędzy, która panowała w Warszawie w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Uderza on tym bardziej, że temat ten podejmuje się dość rzadko. Powieść czasami wydaje się pisana trochę chaotycznie. Końcowa...
14,99 - tych pieniędzy już mi nikt nie odda. Zmasakrowałem książkę zaginając rogi kartek, aby móc szybko znaleźć 'ciekawe' fragmenty - a było ich sporo. Bardzo żałuję, że swoją opinię przelewam na klawiaturę dopiero miesiąc po przeczytaniu tego dzieła Irvinga, gdyż szczegóły zaczęły się już rozmywać.
Zacznę od początku - William, główny bohater jest biseksualistą -...