-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać272
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel1
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać7
-
Artykuły„Nie chciałam, by wydano mnie za wcześnie”: rozmowa z Jagą Moder, autorką „Sądnego dnia”Sonia Miniewicz1
Biblioteczka
1/5
Sięgnęłam po tę książkę z nudów, podczas oczekiwania na pociąg powrotny do domu. Nie umilała podróży. No... może na początku.
Cała książka bardzo przewidywalna, oklepane schematy i prosty język. A jeśli mowa o języku to zadziwiające ile oni potrafią robić nim akrobacji podczas rozmowy. Lizania wnętrza policzków, zębów, czubkiem języka o podniebienie... nie było tego końca. Najlepsze, że bohaterowie nawet słyszeli przełykanie śliny i gulę w gardle u innych osób. Czułam się zażenowana.
Cała książka mało wiarygodna. Myślałam, że oglądam jakiś słaby film romantyczny z komedią w tle. Do tego ciekawostki/informacje związane z lotnictwem były wycięte prosto z internetu. Mało realistyczne scenariusze katastrof, wyjątkowo ich dużo!
1 Punkt za wybranie tematyki związanej z lotnictwem
1/5
Sięgnęłam po tę książkę z nudów, podczas oczekiwania na pociąg powrotny do domu. Nie umilała podróży. No... może na początku.
Cała książka bardzo przewidywalna, oklepane schematy i prosty język. A jeśli mowa o języku to zadziwiające ile oni potrafią robić nim akrobacji podczas rozmowy. Lizania wnętrza policzków, zębów, czubkiem języka o podniebienie... nie było tego...
Nie czytam romansów, ale ktoś polecił mi tę książkę, żeby mnie zachęcić...
Minusów jest bardzo dużo, ale głównie nie przypadły mi do gustu przemyślenia bohatera. Autorka chciała go pokazać jako płytkiego, bogatego dzieciaka w białych adidasach, ale wyszło jej to wręcz karykaturalnie, prześmiewczo.
Książki pisane z perspektywy bohatera zawierają jego spojrzenie na świat, przedstawiają jego myśli i uczucia. Tutaj było tego mało. Wszystkie "jego" myśli to wciśnięte zdania biednych ludzi na temat bogatych. To jaki jest płytki, że nikogo nie szanuje, że szuka dziewczyn tylko na chwilę, to jak ojciec go nie kocha lub wymaga od niego wielkich rzeczy, to że ma wszystko dostarczone na złotej tacy.... SERIO?
Ludzie nie zauważają swoich negatywnych cech, nie lubią o sobie mówić źle. Bohater myślał, że jest wielkim człowiekiem, że świat jest u jego stóp... ale również cieszył się z tego że jest płytki, oschły, zboczony, wręcz wredny, agresywny i ostro szurnięty....?
NIE. NIE. NIE.
Lubię wątki miłosne w książkach, ale to miało w sobie tyle sprzeczności, że ciężko się to czytało. Uczucie zażenowania towarzyszyło mi od początku do końca. Zostawiam dwie gwiazdki za próbę poruszenia ważnych problemów rodzinnych i za zmianę bohatera na sam koniec. Był w miarę znośny :)
Nie czytam romansów, ale ktoś polecił mi tę książkę, żeby mnie zachęcić...
Minusów jest bardzo dużo, ale głównie nie przypadły mi do gustu przemyślenia bohatera. Autorka chciała go pokazać jako płytkiego, bogatego dzieciaka w białych adidasach, ale wyszło jej to wręcz karykaturalnie, prześmiewczo.
Książki pisane z perspektywy bohatera zawierają jego spojrzenie na świat,...
Zdecydowałam się na przeczytanie tej książki tylko dlatego, że doceniam styl pisarski autorki. Niestety książka nie wypadła tak dobrze jak znana trylogia "zresetowanej", ale czyta się przyjemnie. Choć mówi o poważnych tematach to czyta się lekko.
Zdecydowałam się na przeczytanie tej książki tylko dlatego, że doceniam styl pisarski autorki. Niestety książka nie wypadła tak dobrze jak znana trylogia "zresetowanej", ale czyta się przyjemnie. Choć mówi o poważnych tematach to czyta się lekko.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Autorka łamie schematy, jej styl jest dynamiczny i obrazowy, a co najważniejsze jej historia jest prawdziwa, brutalna, szczera, wrażliwa i bardzo dobra! Pierwsza książka, jaką przeczytałam w 2022 - strzał w dziesiątkę.
Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić to może do emocji, jakie (nie)wzbudza główna bohaterka. Mianowicie, dla mnie było jej za mało. Nie poznałam jej tak jak innych bohaterów.
Polecam. 10/10
Autorka łamie schematy, jej styl jest dynamiczny i obrazowy, a co najważniejsze jej historia jest prawdziwa, brutalna, szczera, wrażliwa i bardzo dobra! Pierwsza książka, jaką przeczytałam w 2022 - strzał w dziesiątkę.
Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić to może do emocji, jakie (nie)wzbudza główna bohaterka. Mianowicie, dla mnie było jej za mało. Nie poznałam jej...
Książka przyciągnęła mnie okładką, opisem i półką z gatunku science-fiction. Jest to przeciętnie napisana książka, w której główna bohaterka lata jak chorągiewka i osobiście jej nie polubiłam. Jest po prostu szara. Choć autorka chciała zachęcić czytelnika zwrotami akcji to były one bardzo przewidywalne. Zlepek historii, które już powstały. Niestety, zawiodłam się.
Książka przyciągnęła mnie okładką, opisem i półką z gatunku science-fiction. Jest to przeciętnie napisana książka, w której główna bohaterka lata jak chorągiewka i osobiście jej nie polubiłam. Jest po prostu szara. Choć autorka chciała zachęcić czytelnika zwrotami akcji to były one bardzo przewidywalne. Zlepek historii, które już powstały. Niestety, zawiodłam się.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Główny bohater jest tu tylko 1 - Natalie.
Dlatego nie rozumiem dlaczego opis sugeruje, że czytelnik pozna głębiej relację między Natalie a Blaise'em. O niej wiemy aż za dużo, o nim naprawdę niewiele. Nawet go nie polubiłam.
Książka przeciętna, ale niektóre sceny spowodowały u mnie silniejsze emocje - raczej te negatywne (przemoc domowa, narkotyki, niesprawiedliwość). Za to plus.
Język prosty, ale łatwo się czytało. Poziom zdecydowanie lepszy niż "Two Dirty Souls", książka która powinna zostać wycofana z rynku.
W tekście dużo "blondyna", "brązowe tęczówki", "rudowłosa" itd. "Brązowy płyn" wolałabym nazwać konkretnym alkoholem, zwłaszcza, że Natalie nie ma 10 lat.
Spodziewałam się czegoś lepszego, ale wyszło jak zawsze, kiedy sięgam po książki z tego gatunku. Naiwne, proste i mało zaskakujące.
Główny bohater jest tu tylko 1 - Natalie.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDlatego nie rozumiem dlaczego opis sugeruje, że czytelnik pozna głębiej relację między Natalie a Blaise'em. O niej wiemy aż za dużo, o nim naprawdę niewiele. Nawet go nie polubiłam.
Książka przeciętna, ale niektóre sceny spowodowały u mnie silniejsze emocje - raczej te negatywne (przemoc domowa, narkotyki, niesprawiedliwość). Za...