Brzydcy
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Brzydcy (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Uglies
- Wydawnictwo:
- Nowa Baśń
- Data wydania:
- 2022-03-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2007-01-01
- Liczba stron:
- 424
- Czas czytania
- 7 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382031416
- Tłumacz:
- Paulina Braiter-Ziemkiewicz
- Tagi:
- Scott Westerfeld antyutopia literatura młodzieżowa
Światowy bestseller i jedna z najważniejszych powieści dystopijnych, demaskująca prawdę o nas samych
Tally z niecierpliwością wyczekuje szesnastych urodzin, by stać się śliczną. Tego dnia każdy przechodzi skomplikowaną operację, która zmienia go z przeciętnego dzieciaka w doskonałego nastolatka, mieszkającego w futurystycznym raju, gdzie głównym zajęciem jest zabawa. Tymczasem Shay, przyjaciółka Tally, nie jest zwolenniczką panującego systemu i zamiast poddać się przemianie, woli zaryzykować ucieczkę z miasta.
Po zniknięciu towarzyszki Tally odkrywa, że w tym sztucznie stworzonym raju wszystko tylko pozornie jest śliczne. Musi wybierać: albo zdradzi przyjaźń, albo nigdy nie stanie się piękna. Decyzja, którą podejmie, zburzy istniejący porządek.
Jaka jest prawdziwa cena urody?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Brzydcy
Zauważyłam, że ostatnio na rynek czytelniczy wracają popularne tytuły. To jest super, bo obecna młodzież może zachwycać się tym, czym zachwycaliśmy się parę lat temu. Wiem, co mówię, bo kilka lat temu prowadziłam bloga o tematyce książkowej i byłam aktywna w tym literackim świecie. "Brzydcy" Scott Westerfelda, czyli tegoroczne wznowienie Wydawnictwa Nowa Baśń nie mogłam sobie odpuścić. To świetna propozycja, obok której nie mogłam przejść obojętnie. Tally Youngblood nie może doczekać się swoich szesnastych urodzin by stać się Śliczną i razem ze swoim przyjacielem zamieszkać w Mieście Nowych Ślicznych. Tak bardzo nie może doczekać się spotkania z Perisem, który przeszedł już przemianę, że postanawia wymknąć się z Brzydalowa. Mimo opracowanego planu oraz doświadczenia w podobnych wyprawach nie wszystko poszło po myśli bohaterki. Na końcu jest pewna, że została przyłapana, ale na szczęście okazało się, że to inna Brzydka - Shay. Dziewczyny zaprzyjaźniają się od razu, tym bardziej, że urodziły się tego samego dnia i będą operowane jednocześnie. Shay okazuje się mieć jeszcze większą buntownicze nastawienie i pewnego dnia postanawia uciec. Wtedy Tally wpada w naprawdę wielkie tarapaty, ponieważ dochodzi do tego, że odmówiono jej przemiany w Śliczną. "Brzydcy" to dystopia, która trzyma w napięciu. Autor przedstawia czytelnikowi świat, w którym Brzydcy za pomocą operacji przekształcani są w głupiutkich Ślicznych, których większość czasu zajmują imprezy. Marzeniem każdego jest wyrwanie się w wieku szesnastu lat z Brzydalowa, w którym każda istota jest nieidealna do Miasta Nowych Ślicznych i przejść tą niesamowitą przemianę, w której za pomocą operacji lekarze wymieniają im nawet skórę, łamią kości, zmieniają absolutnie wszystko tylko po to, by każdy wyglądał podobnie. Tally po czasie i przez pewne działania dochodzi do wniosku, że jej marzeniem nie jest zostać Śliczną, która zajmowałaby się tylko imprezami. Odkrywa inny świat i ludzi, którzy również sprzeciwili się takiemu porządkowi. Jestem jednocześnie zachwycona i przerażona światem, który został wykreowany przez Scotta Westerfelda. Dla mnie Tally często zachowywała się dziecinnie, ale czego można wymagać od szesnastoletniej bohaterki, która przez całe swoje życia była karmiona takim, a nie innym porządkiem świata. Końcówka naprawdę mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw, ale przez to jeszcze bardziej jestem ciekawa co będzie dalej. Swoją drogą dystopie kilka lat temu były niezwykle popularne i zauważyłam, że gatunek ten znowu wkracza na rynek wydawniczy. Bawiły mnie określenia na przykład na liofilizowane racje jedzenia, autor musiał się napracować wymyślając nazwy dla różnych pojazdów oraz urządzeń, a także wymyślając historię, dzięki której bohaterowie żyli w takiej rzeczywistości. Ze swojej strony jedynie mogę napisać, że naprawdę polecam "Brzydkich". Miła odskocznia od tych wszystkich romansów i obyczajówek, które głównie czytam.
Oceny
Książka na półkach
- 1 340
- 1 119
- 123
- 79
- 27
- 14
- 13
- 12
- 12
- 8
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo ciekawy pomysł na historię. Szukanie odpowiedzi na pytanie czym jest piękno i jak ta wiedza wpływa na nas. Szkoda, że świat jest delikatnie niedopracowany. Mam nadzieję, że w kolejnym tomie będzie lepiej.
Bardzo ciekawy pomysł na historię. Szukanie odpowiedzi na pytanie czym jest piękno i jak ta wiedza wpływa na nas. Szkoda, że świat jest delikatnie niedopracowany. Mam nadzieję, że w kolejnym tomie będzie lepiej.
Pokaż mimo toTo jest w gruncie rzeczy prosta książka. Jednak czyta się ją dobrze i szybko. Taka typowa dystopijna opowieść, skierowana do młodzieży. Ja takie lubię, więc nie narzekam. Porusza ważne tematy bez zbędnego moralizatorstwa. Do tego sporo akcji, sympatyczni bohaterowie. Zabieram się za drugą część.
To jest w gruncie rzeczy prosta książka. Jednak czyta się ją dobrze i szybko. Taka typowa dystopijna opowieść, skierowana do młodzieży. Ja takie lubię, więc nie narzekam. Porusza ważne tematy bez zbędnego moralizatorstwa. Do tego sporo akcji, sympatyczni bohaterowie. Zabieram się za drugą część.
Pokaż mimo toKiedyś natknęłam się na tę książkę i wtedy nie wzbudziła mojego zainteresowania. Nie przypuszczałam wtedy, że wizja autora nie będzie aż tak daleka od obecnej rzeczywistości oczywiście pod pewnymi względami. Przyznajcie sami, temat operacji plastycznych czy zabiegów estetycznych jest obecny niemal wszędzie. W social mediach, telewizji (jest kilkanaście programów poświęconych temu, gdy kiedyś był 1),a kliniki rosną jak grzyby po deszczu. Choć o ciało pozytywności mówi się więcej to wciąż promuje się konkretny wzór urody z typowymi cechami jak: wąska talia, szczupła figura, wydatne usta itd w mediach. Nie mówi się za wiele o tym jaki wpływ ma to na społeczeństwo zwłaszcza młodych ludzi, nastolatków jak to wpływa na ich kształtujące się poczucie własnej wartości. Pod jaką presją żyją. Niedawno sama spotkałam kilka 19-20 paro latek i każda z nich już przeszła zabiegi estetyczne. Wiele osób robi te same zabiegi i wzoruje się na tych samych osobach co skutkuje tym, że naprawdę robią się podobne do siebie nawzajem co jest przerażające. Jak ze wszystkim trzeba znać umiar. Choć może jeszcze ludzie nie krzywią się publicznie na widok staruszka z balkonikiem to kult młodości wywiera taką presję, że wiele młodych osób boi się zmarszczek.
Ogólny zarys zdarzeń jest przewidywalny. Zaskoczeniem był wątek miłosny pod względem doboru pary. Pod koniec nie darzyłam Tally sympatią przez jej miłosne wybory.
Sposób pisania mnie irytował, zamiast kolejnych opisów nauki jazdy na desce wolałabym poczytać dogłębniej o tym jak działał świat „ślicznych”, niż dostać same suche fakty na ich temat. Nie mogłam poczuć głębi świata „ślicznych” posiadając szczątkowe informacje. Może był to celowy zabieg który miał jeszcze bardziej podreślić jego płytkość. Nie zaciekawiła mnie na tyle by sięgać po kolejne części, ale duży plus za poruszenie kwestii która stała się powszechna w rzeczywistości. Za zwrócenie uwagi na ten problem. Stawiające ważne pytanie czy uważamy się za brzydkich bo tak nam wmówiono, że cechy które posiadamy nie są w pożądanym kanonie piękna? Czy to kwestia akceptacji samego siebie?
Niektóre wątki w niej poruszone przypominały mi inne znane serie dystopijne jak „Igrzyska śmierci”, czy „Niezgodną”.
Kiedyś natknęłam się na tę książkę i wtedy nie wzbudziła mojego zainteresowania. Nie przypuszczałam wtedy, że wizja autora nie będzie aż tak daleka od obecnej rzeczywistości oczywiście pod pewnymi względami. Przyznajcie sami, temat operacji plastycznych czy zabiegów estetycznych jest obecny niemal wszędzie. W social mediach, telewizji (jest kilkanaście programów...
więcej Pokaż mimo toPowieść ukazała się po raz pierwszy w 2005 roku. Jest popularna za granicą, a u nas nigdy o niej nie słyszałam. Wydawnictwo Nowa Baśń dało tej książce drugie życie i miałam szansę ją przeczytać. To młodzieżowa dystopia, w której każdy dąży do bycia ślicznym. Z brzydkimi nikt się nie liczy. Autor pokazuje nam jak łatwo jest manipulować ludźmi, którzy w końcu sami chcą się temu poddać. Tally bardzo chce być śliczna. Nie widzi wad tego systemu. Poznanie Shay wywraca jej życie do góry nogami i staje przed niemożliwą dla niej decyzją. Czas akcji wyprzedza nasze czasy. Jesteśmy opisywani przez ślicznych jako Rdzawcy, którzy niszczyli lasy, zabijali zwierzęta, co wydaje się Tally nie do pomyślenia. Bardzo dobrze się bawiłam czytając tę książkę i na pewno sięgnę po resztę części, gdy ukażą się w nowej odsłonie. Krótkie rozdziały sprawiają, że przez tę historię po prostu się płynie. Piękno jest rzeczą subiektywną i nie zawsze to, co jest śliczne, jest piękne.
Powieść ukazała się po raz pierwszy w 2005 roku. Jest popularna za granicą, a u nas nigdy o niej nie słyszałam. Wydawnictwo Nowa Baśń dało tej książce drugie życie i miałam szansę ją przeczytać. To młodzieżowa dystopia, w której każdy dąży do bycia ślicznym. Z brzydkimi nikt się nie liczy. Autor pokazuje nam jak łatwo jest manipulować ludźmi, którzy w końcu sami chcą się...
więcej Pokaż mimo toSpodziewałam się taniego czytadła dla gimbazy ale o dziwo jest całkiem ok. Zgrabnie napisane i nawet ma to sens. Wciągnęłam się
Spodziewałam się taniego czytadła dla gimbazy ale o dziwo jest całkiem ok. Zgrabnie napisane i nawet ma to sens. Wciągnęłam się
Pokaż mimo toJedyny, właściwy ideał piękna, do którego dąży się za wszelką cenę, a wręcz wyczekuje się tego momentu, gdy stanie się pięknym. Obowiązkowe operacje, zmieniające ludzi w żywe lalki barbie, aby wpasowali się w panujący kanon piękna. Wytykanie normalnych ludzi, nazywając ich brzydkimi, gdyż nie mieszczą się w wąskim pojęciu bycia pięknym, bo nie spełniają standardów narzuconych przez społeczeństwo. Wariactwo. Pranie mózgu. Niszczenie jednostek na rzecz ogółu. Kontrola. Wszczepianie niepewności w związku z własnym wyglądem. Degradacja. Przedmiotowe traktowanie ludzi. Przyszłość wyglądająca na idealną, piękną, czy zwyczajna przesada i chęć dominacji nad ludzkością?
Ważna, dystopijna książka.
Jedyny, właściwy ideał piękna, do którego dąży się za wszelką cenę, a wręcz wyczekuje się tego momentu, gdy stanie się pięknym. Obowiązkowe operacje, zmieniające ludzi w żywe lalki barbie, aby wpasowali się w panujący kanon piękna. Wytykanie normalnych ludzi, nazywając ich brzydkimi, gdyż nie mieszczą się w wąskim pojęciu bycia pięknym, bo nie spełniają standardów...
więcej Pokaż mimo toPoprzez lata ludzkość wykreowała wiele kanonów piękna. Jednak w Brzydkich przedstawiono nam daleką przyszłość, w którym każdy jest szczęśliwy z istnienia jednego wzorca. Ale czy na pewno?
Z początku wszystko wydaje się cudowne. Życie jest idealne, a każdy z bohaterów tej książki wyczekuje szesnastych urodzin. Coś jak u nas z wyczekiwaniem 18-stki, kiedy to wszyscy stajemy się „dorośli” i teoretycznie wolno nam więcej. Tu mamy operację, kreującą tak naprawdę nowego człowieka, kogoś nieskazitelnego. Ale kiedy wszyscy są piękni, to czy nie stajemy się wtedy jednocześnie… zwyczajni? Typowi? A przecież chodzi o to, by każdy był wyjątkowy, niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju. Tu jednak jest wszystko pod linijkę ludzi stojących u władzy. A każdego, kto się wyłamuje, traktuje się jak wywrotowca, rebelianta, wręcz najgorszego zdrajcę. Szczerze mówiąc, trochę się załamałam w środku, jak to czytałam, ale fabuła wciągała mnie tylko coraz bardziej i mocniej. Bo jak można być tak okrutnym, żeby zabijać indywidualność? Nawet gdy poznałam domniemany powód – skoro wszyscy będą wyglądać tak samo, nie będzie żadnych podziałów, ani wynikających z nich konfliktów – to wciąż nie mogłam zrozumieć tego sposobu myślenia. Zwłaszcza że okładka książki, ukazująca wygląd głównej bohaterki, pokazywała naprawdę piękną dziewczynę. Piegi, rozsiane po twarzy, tylko dodawały jej uroku, podobnie jak ciemnoniebieskie, prawie fioletowe oczy. Kiedyś, podobnie jak i ona, nie lubiłam swojego wyglądu. Teraz, cieszę się, że nie żyję w takim społeczeństwie jak biedna Tally.
Ruch oporu
Jak to bywa w każdej utopii, systemie pozornie idealnym, mamy też ludzi chcących wyrwać się z tej bańki. Osoby, które zachowały wolny umysł i myślą po swojemu. Oczywiście, musi nastąpić reakcja „góry” na te akcje. Następuje więc piętnowanie, szkalowanie i wojna z tymi, którzy usiłują walczyć z systemem.
Więcej na: CzasoStrefa
Poprzez lata ludzkość wykreowała wiele kanonów piękna. Jednak w Brzydkich przedstawiono nam daleką przyszłość, w którym każdy jest szczęśliwy z istnienia jednego wzorca. Ale czy na pewno?
więcej Pokaż mimo toZ początku wszystko wydaje się cudowne. Życie jest idealne, a każdy z bohaterów tej książki wyczekuje szesnastych urodzin. Coś jak u nas z wyczekiwaniem 18-stki, kiedy to wszyscy stajemy...
Pomysł na fabułę jest sam w sobie bardzo dobry i poruszający temat kompleksów młodych ludzi na punkcie swojego wyglądu. Niestety, nieco gorzej został zrealizowany. Były drobne błędy rzeczowe albo też niektóre rzeczy, które były istotne, zostały niedopowiedziane i już raczej nigdy nie będą. Bohaterowie byli trochę puści, bezosobowi, bez charakteru. Główna bohaterka - Tally, która w teorii powinna być najlepiej wykreowana, miała mniej w sobie cech niż postacie poboczne. David zresztą też. Wątek miłosny był jednak chyba najgorszy, bo nagle znikąd się pojawił, co normalnie nie miałoby miejsca. Chłopak z miejsca zaczął ją traktować jak kobietę swojego życia, oczywiście już od momentu pierwszego spotkania. Emocje Shay były chyba najbardziej wiarygodne. Podsumowując, uczucia w tej książce praktycznie nie istnieją, a jak już są, to są źle ukazane i nielogicznie.
Pomysł na fabułę jest sam w sobie bardzo dobry i poruszający temat kompleksów młodych ludzi na punkcie swojego wyglądu. Niestety, nieco gorzej został zrealizowany. Były drobne błędy rzeczowe albo też niektóre rzeczy, które były istotne, zostały niedopowiedziane i już raczej nigdy nie będą. Bohaterowie byli trochę puści, bezosobowi, bez charakteru. Główna bohaterka - Tally,...
więcej Pokaż mimo toAutor postanowił zaprosić nas do nowego, idealnego jakby się zdawało świata. Ludzkość do tej pory toczyła walki między sobą, niszczyła swoje naturalne miasto na potęgę wykorzystując złoża i dobra naturalne. A bogactwa, lepsze stanowiska, większe pensje i sukcesy były udziałem przede wszystkim tych piękniejszych, uznawanych przez społeczeństwo za lepszych. Stąd zrodził się pomysł świata idealnego… Wszyscy powyżej 16 roku życia są w nim piękni, idealni, porażający urodą, od której nie można oderwać wzroku. Miasto Nowych Ślicznych to niezasypiająca niemal część świata, gdzie wszyscy się dobrze bawią, wszystko jest piękne, idealne i czyste. Po drugiej stronie rzeki znajduje się miasto, w którym mieszkają Brzydcy, tam jest szaro, mam wrażenie nijako, wszystko jest gorszego rodzaju. A młodzi ludzie marzą tylko o dniu 16tych urodzin i zmianie wyglądu. Tally czeka tak jak każdy na magiczną przemianę, jednak kiedy jej przyjaciółka Shay postanawia uciec z miasta pojawiające się wątpliwości i pytania zaczynają burzyć idealny obraz. Musi więc wybrać co jest ważniejsze – być piękną w sztucznym świecie czy przyjaźń i normalność. Jej decyzja zburzy dotychczasowy porządek.
Przyznam szczerze, że powieść mnie zaskoczyła. Ten spokojny początek, opowiadanie o idealnym świecie, który miał być najlepszą receptą na zło dotychczasowego społeczeństwa. Ale jak to zawsze bywa ideały nie istnieją, a wszystko chwieje się w podstawach. Czy bycie w grupie jest najważniejsze? Czy takie sztuczne wpasowanie w tłum i postępowanie tak jak inni jest drogą do szczęścia? Powieść zmusza do zadania sobie wielu ważnych, egzystencjalnych pytań o sobie samych.
Autor postanowił zaprosić nas do nowego, idealnego jakby się zdawało świata. Ludzkość do tej pory toczyła walki między sobą, niszczyła swoje naturalne miasto na potęgę wykorzystując złoża i dobra naturalne. A bogactwa, lepsze stanowiska, większe pensje i sukcesy były udziałem przede wszystkim tych piękniejszych, uznawanych przez społeczeństwo za lepszych. Stąd zrodził się...
więcej Pokaż mimo to.
.
Pokaż mimo to