Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Gdyby Pani Cherezińska pisała podręczniki do historii... Gdyby jej arcydzieła były lekturą uzupełniającą dla uczniów historia na pewno byłaby o wiele ciekawsza dla wielu z nich. Proszę Pani kocham Pani książki i dziękuję z całego serca, za to, że je Pani pisze!
Dzięki lekturze Niewidzialnej świat Piastów nabiera barw, jednak poza samą przyjemnością z czytania możemy wyciągnąć coś jeszcze. Może świadomość narodową, większą wiedzę o naszej przeszłości? Chwilę refleksji nad postępowaniem Rikissy, która dla mnie jest niczym kobieta-heros wśród kobiet na dworze, oraz innych bohaterów. Co by było gdyby nie Jakub II? Przeżywając z bohaterami książki możemy się śmiać, wzruszać, wzburzać i wybaczać. Wystarczy odrobinę wgryźć się w tekst, aby poczuć ich obecność, poznać bliżej. Nie bójcie się otworzyć tej książki, nie bójcie się jej przeczytać! Po prostu zobaczcie na własne oczy to co działo się przed wiekami.

Gdyby Pani Cherezińska pisała podręczniki do historii... Gdyby jej arcydzieła były lekturą uzupełniającą dla uczniów historia na pewno byłaby o wiele ciekawsza dla wielu z nich. Proszę Pani kocham Pani książki i dziękuję z całego serca, za to, że je Pani pisze!
Dzięki lekturze Niewidzialnej świat Piastów nabiera barw, jednak poza samą przyjemnością z czytania możemy...

Ta książka zainteresuje naszą historią każdego, nie ważne jaki stawiał by opór. Możemy przenieść, się do wydarzeń, które tak zdawkowo znamy z lekcji historii i poznać je na nowo. Nie z perspektywy dat i nudnego wykładu, a wspaniałej powieści, poznając postaci historyczne jak zwykłych ludzi, a nie mgliste relikty przeszłości, o których zapomnimy po kilku lekcjach.
Warto czytać o naszej przeszłości, do tego przekonała mnie tak naprawdę dopiero ta książka. Jeżeli znajdę więcej takich "wykładów" to podejrzewam, iż prawdziwa historia Polski będzie o wiele bardziej fascynująca od jakiejkolwiek wymyślonej.

Ta książka zainteresuje naszą historią każdego, nie ważne jaki stawiał by opór. Możemy przenieść, się do wydarzeń, które tak zdawkowo znamy z lekcji historii i poznać je na nowo. Nie z perspektywy dat i nudnego wykładu, a wspaniałej powieści, poznając postaci historyczne jak zwykłych ludzi, a nie mgliste relikty przeszłości, o których zapomnimy po kilku lekcjach.
Warto...

Równie ciekawa jak Dziady Mickiewicza, choć trochę inna i jednak cięższa, wymagająca od czytelnika większej wiedzy historycznej. Losy Kordiana są jednak równie warte uwagi, jako kolejnego człowieka chcącego ocalić ojczyznę. Zaciekawiła mnie, porwała w dawne czasy pokazując intrygi i straszny obraz ówczesnej rzeczywistości.
Ubolewam nad tym, że wielu moim rówieśnikom ciężko jest pojąć o co chodzi w tej i innych podobnych książkach, mam jednak nadzieję, że z czasem, dotrze do nich przesłanie takich postaci jak Konrad czy Kordian i docenią oni twórczość zarówno Słowackiego jak i Mickiewicza.

Równie ciekawa jak Dziady Mickiewicza, choć trochę inna i jednak cięższa, wymagająca od czytelnika większej wiedzy historycznej. Losy Kordiana są jednak równie warte uwagi, jako kolejnego człowieka chcącego ocalić ojczyznę. Zaciekawiła mnie, porwała w dawne czasy pokazując intrygi i straszny obraz ówczesnej rzeczywistości.
Ubolewam nad tym, że wielu moim rówieśnikom ciężko...

Książka pozostawia czytelnika z pewnymi pytaniami. Jak walczyć o kraj i na jakie poświęcenie mnie stać? Co jest ważniejsze - miłość do ojczyzny czy miłość do kobiety? Czy w walce o kraj można porzucić zasady honoru i użyć podstępu, aby zwyciężyć?
Mickiewicz nie daje nam konkretnych odpowiedzi na te pytania, jednak przedstawia historię Konrada Wallenroda. Jego czyny możemy potępić lub pochwalić w zależności od naszej opinii i na jego przykładzie samemu na nie odpowiedzieć.

Książka pozostawia czytelnika z pewnymi pytaniami. Jak walczyć o kraj i na jakie poświęcenie mnie stać? Co jest ważniejsze - miłość do ojczyzny czy miłość do kobiety? Czy w walce o kraj można porzucić zasady honoru i użyć podstępu, aby zwyciężyć?
Mickiewicz nie daje nam konkretnych odpowiedzi na te pytania, jednak przedstawia historię Konrada Wallenroda. Jego czyny możemy...

Cała trylogia jest wspaniałym połączeniem fikcji i prawdy. Sapkowski pokazał coś co może wielu zasmucić. Pomimo głoszenia wspaniałych ideałów, walka w ich imię wcześniej czy później zamieni się w zwykłą pożogę. Oręż słowa zostanie przekuty w żelazo, a rewolucja, która ma zmienić wszystko na lepsze, wykapie się jedynie we krwi swych zwolenników.
Zakończenie daje nam jednak nadzieję, że może nie wszystko w tym świecie jest takie złe. Pomimo wojen, nienawiści i wielu przeszkód na drodze i cierpień, można w końcu zdobyć to czego ludzkie serce potrzebuje najbardziej - miłość.

Cała trylogia jest wspaniałym połączeniem fikcji i prawdy. Sapkowski pokazał coś co może wielu zasmucić. Pomimo głoszenia wspaniałych ideałów, walka w ich imię wcześniej czy później zamieni się w zwykłą pożogę. Oręż słowa zostanie przekuty w żelazo, a rewolucja, która ma zmienić wszystko na lepsze, wykapie się jedynie we krwi swych zwolenników.
Zakończenie daje nam jednak...

Wspaniała powieść historyczna, która łączy w sobie wydarzenia prawdziwe i fikcyjne. Do tego humor, miłość, walka i spory religijne. Sapkowski w znakomity sposób przenosi nas w przemieniające się na renesans średniowiecze i wir wojny z husytami, z ogromną radością sięgam po nowy tom i dalszy ciąg przygód Reinmara de Bielau.

Wspaniała powieść historyczna, która łączy w sobie wydarzenia prawdziwe i fikcyjne. Do tego humor, miłość, walka i spory religijne. Sapkowski w znakomity sposób przenosi nas w przemieniające się na renesans średniowiecze i wir wojny z husytami, z ogromną radością sięgam po nowy tom i dalszy ciąg przygód Reinmara de Bielau.

Książka w zaskakujący sposób, czyli poprzez niezwykłą metaforę, opisuje wydarzenia od rewolucji październikowej do końca II Wojny Światowej. Historia ta pokazuje nam, że każde ideały kiedyś umierają stłamszone przez rządzę władzy i zwykłą hipokryzję - jeden z największych wynalazków ludzkości. Również "nieuwaga" mas społecznych zezwala na takie rzeczy. Jak to powiedział Edmund Burke "Aby zło zatriumfowało, wystarczy, by dobry człowiek niczego nie robił."
Natomiast scenę końcową można nie tylko zinterpretować jako "zlanie się" ze sobą socjalistów i kapitalistów, ale przywołuje również na myśl słowa Winstona Churchilla "Psy patrzą na nas z szacunkiem, koty z pogardą, a świnie jak na równych sobie." Po prostu świnie i ludzie są do siebie bardziej podobni, niż niektórzy z nas by tego chcieli.

Książka w zaskakujący sposób, czyli poprzez niezwykłą metaforę, opisuje wydarzenia od rewolucji październikowej do końca II Wojny Światowej. Historia ta pokazuje nam, że każde ideały kiedyś umierają stłamszone przez rządzę władzy i zwykłą hipokryzję - jeden z największych wynalazków ludzkości. Również "nieuwaga" mas społecznych zezwala na takie rzeczy. Jak to powiedział...