Lux perpetua
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Trylogia husycka (tom 3)
- Wydawnictwo:
- Niezależna Oficyna Wydawnicza NOWA
- Data wydania:
- 2006-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 560
- Czas czytania
- 9 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788370541897
- Tagi:
- Reynevan Nagroda Zajdla - nominacja (powieść) Husyci Śląsk czarna magia
Reynevan, główny bohater tomów NARRENTURM i BOŻY BOJOWNICY, nadal ma kłopoty, ciągle ktoś dybie na jego życie bądź przedstawia mu propozycję nie do odrzucenia. Prześladują go prozaiczni agenci wywiadu oraz siły nieczyste, wcale nie ukrywające swej diabelskiej proweniencji. Ale Reynevan żyje przecież w okrutnych i niebezpiecznych czasach. Na Śląsku i w Czechach, gdy przez ziemie te przetaczały się krucjaty i husyckie wyprawy odwetowe. Gdy nie znano słowa: "Litość" i z imieniem Boga na ustach wyrzynano tysiące niewinnych. Reinmar wierzy w religijną odnowę, staje po stronie zwolenników Husa, nawet gdy ci dokonują niewiarygodnych zbrodni. Cel uświęca środki. Reynevan chce pomścić śmierć brata. On, medyk i zielarz, idealista i bezinteresowny obrońca chorych i cierpiących, musi wcielić się w rolę husyckiego szpiega, dywersanta, zabójcy i bezlitosnego mściciela. Rozdarty pomiędzy obowiązkiem a głosem serca, stawia wszystko na jedną kartę, byle wyrwać ukochaną z rąk wrogów. On i Jutta to postacie niczym ze średniowiecznego romansu o Alkasynie i Nikoletcie.
LUX PERPETUA godnie wieńczy dzieło mistrza. Jest napisana z rozmachem, z
niezwykłą dbałością o historyczny szczegół, z charakterystycznym dla Sapkowskiego humorem i wyczuciem językowym. Wojenne okrucieństwo kontrastuje ze wzruszającymi scenami miłosnymi, losy bohatera splecione z wątkiem wielkiej polityki zmierzają do nieuchronnego, a jednak zaskakującego finału.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 13 904
- 3 389
- 2 914
- 708
- 312
- 165
- 163
- 112
- 101
- 74
OPINIE i DYSKUSJE
Sapkowki nas nie oszczędza. Chociaż na początku byłam zmęczona Reynevanem, tak z czasem wciągnęło mnie na nowo. Śmierć Jutty mnie zasmuciła, ale śmierć Samsona dobiła. Po tym chciałam przestać czytać, wolałabym, aby Reynevan poległ, smutny koniec. Szarlej, w końcu, zmądrzał i poszedł własną drogą. Chętnie bym przeczytała jego historię z poczuciem humoru i podejściem do życia.
Sapkowki nas nie oszczędza. Chociaż na początku byłam zmęczona Reynevanem, tak z czasem wciągnęło mnie na nowo. Śmierć Jutty mnie zasmuciła, ale śmierć Samsona dobiła. Po tym chciałam przestać czytać, wolałabym, aby Reynevan poległ, smutny koniec. Szarlej, w końcu, zmądrzał i poszedł własną drogą. Chętnie bym przeczytała jego historię z poczuciem humoru i podejściem do życia.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTak o to nadszedł kres przygód Reynevana, nie będę za nim bardzo tęskniła. Inaczej sprawa się ma z Szarlejem - najchętniej przeczytałabym kolejne tomy o jego przygodach z jego życiowymi mądrościami i poczuciem humoru.
Zakończenie trylogii słabiutkie, ale.. pasowało do całości.
Nie jest to seria, która trzymałaby mnie w napięciu, nie mogłabym się doczekać, co stanie się dalej. Do moich ulubionych z pewnością nie trafi, jednak cieszę się, że ją przeczytałam, dobrze się przy tym bawiłam. Rozumiem czym się ludzie zachwycają, może kiedyś nawet przeczytam całość jeszcze raz.. :)
Tak o to nadszedł kres przygód Reynevana, nie będę za nim bardzo tęskniła. Inaczej sprawa się ma z Szarlejem - najchętniej przeczytałabym kolejne tomy o jego przygodach z jego życiowymi mądrościami i poczuciem humoru.
więcej Pokaż mimo toZakończenie trylogii słabiutkie, ale.. pasowało do całości.
Nie jest to seria, która trzymałaby mnie w napięciu, nie mogłabym się doczekać, co stanie się...
Ocena dotyczy audiobooka superprodukcji....
Ocena dotyczy audiobooka superprodukcji....
Pokaż mimo toMożna by napisać szkoda, że się skończyło, jednak pozostał mi lekki niedosyt, co do samego zakończenia tej ciekawej historii. Odniosłem wrażenie, że autor nie ma za bardzo pomysłu jak to wszystko dobrze zakończyć, a może pośpiech w pisaniu tej ostatniej części, mu w tym nie pomógł. Jednak każdemu śmiało mogę polecić całą trylogię. Powróciło się do niej z wielkim sentymentem i wielką przyjemnością.
Można by napisać szkoda, że się skończyło, jednak pozostał mi lekki niedosyt, co do samego zakończenia tej ciekawej historii. Odniosłem wrażenie, że autor nie ma za bardzo pomysłu jak to wszystko dobrze zakończyć, a może pośpiech w pisaniu tej ostatniej części, mu w tym nie pomógł. Jednak każdemu śmiało mogę polecić całą trylogię. Powróciło się do niej z wielkim...
więcej Pokaż mimo toNie mogę uwierzyć, że to już koniec tej trylogii. Powiem szczerze, że ciężko będzie mi się pożegnać z bohaterami Trylogii husyckiej. Książka wciągnęła mnie tak, że przeczytałem ją dwa razy szybciej niż poprzednią część. Sam los bohaterów, mimo, że boli, pokazuje, że prawie nigdy nie ma wesołych zakończeń. Piszę tę ocenę świeżo po odłożeniu książki i dalej krążą mi w głowie różne myśli i scenariusze. Wiem na pewno, że Samson, Szarlej i Reynevan za szybko z niej nie uciekną. To co widać na przestrzeni trzech książek to, że Reinmar pomimo wielu zbiegów okoliczności i sprzyjającym warunkom jest niestety według mnie postacią tragiczną, która utraciła prawie wszystko co miała. Z jednej strony nie mogłem zrozumieć zachowania Reynevana pod koniec ostatniej książki. Z drugiej zaś, musiałem na spokojnie przypomnieć sobie przez co i przez jak wiele przeszedł główny bohater serii.
Polecam tę serię każdemu amatorowi historii i fantastyki. Pomimo tego, że były w niej elementy magii to cała seria nie opierała się na niej, a była jedynie przyjemnymi wstawkami.
Nie mogę uwierzyć, że to już koniec tej trylogii. Powiem szczerze, że ciężko będzie mi się pożegnać z bohaterami Trylogii husyckiej. Książka wciągnęła mnie tak, że przeczytałem ją dwa razy szybciej niż poprzednią część. Sam los bohaterów, mimo, że boli, pokazuje, że prawie nigdy nie ma wesołych zakończeń. Piszę tę ocenę świeżo po odłożeniu książki i dalej krążą mi w głowie...
więcej Pokaż mimo toBardzo mi pasuje to poczucie humoru i tempo akcji oraz wyraziste postaci.
Bardzo mi pasuje to poczucie humoru i tempo akcji oraz wyraziste postaci.
Pokaż mimo toPrzesłuchać, choć niekoniecznie.
Nadarzyła się oto nieprzeciętna okazja zakończenia epopei w drugiej części. Niestety okazja niewykorzystana.
Rwana narracja, przeskoki czasowe pełne zniecierpliwienia, powielanie konceptów z poprzednich części, pisana z chęcią jak najszybszego zakończenia. Wrażenie to potęguje fakt, iż wiele informacji, które we wcześniejszych częściach zalazłyby się w formie epickiej w tekście podstawowym, zostały przerzucone do przypisow. Zdecydowanie za dużo "kurew" padających z różnych ust. Męczące, rozwlekłe, nadęte dialogi. Charakterystyczna dla autora dbałość o precyzję znaczeniową słownictwa i wyrażeń ucierpiała mocno. Wodnisty Reynevan osiąga apogeum swej wymoczkowatości. I wreszcie uwielbiane przez Sapkoskiego stałe i sukcesywne eliminowanie bohaterów. Pozostał jedynie efekt słuchowiska wszechczasów.
Przesłuchać, choć niekoniecznie.
więcej Pokaż mimo toNadarzyła się oto nieprzeciętna okazja zakończenia epopei w drugiej części. Niestety okazja niewykorzystana.
Rwana narracja, przeskoki czasowe pełne zniecierpliwienia, powielanie konceptów z poprzednich części, pisana z chęcią jak najszybszego zakończenia. Wrażenie to potęguje fakt, iż wiele informacji, które we wcześniejszych częściach...
"Lux Perpetua" to rewelacyjna książka, tak samo dobra jak poprzednie tomy, ale jednak ma ona coś więcej. Tym czymś jest nostalgiczny koniec jakże pięknej rycerskiej opowieści. Wiele musiał przejść Reynevan, wiele pięknych i złych chwil doczekał, zdarzyło się mu brać udział w wydarzeniach historycznych, lecz to wszystko, wraz z powolnym upadkiem husytów dociera do kresu, wraz z którym opowieść o Reinmarze z Bielawy się kończy. Zacna to była książka, jak i cała trylogia na uznanie moim zdaniem zasługuję i nawet śmiem twierdzić, że przygody Reinmara z Bielawy są pod niektórymi względami nawet lepsze od równie kochanej przeze mnie sagi spod pióra Sapkowskiego o Geralcie z Rivii. Mówiąc krótko, genialna powieść, która pozostawia po całym cyklu miłą nutkę nostalgii.
"Lux Perpetua" to rewelacyjna książka, tak samo dobra jak poprzednie tomy, ale jednak ma ona coś więcej. Tym czymś jest nostalgiczny koniec jakże pięknej rycerskiej opowieści. Wiele musiał przejść Reynevan, wiele pięknych i złych chwil doczekał, zdarzyło się mu brać udział w wydarzeniach historycznych, lecz to wszystko, wraz z powolnym upadkiem husytów dociera do kresu,...
więcej Pokaż mimo toZa pierwszym razem byłam bardziej łaskawa 😀 zakończenie psuje całość. Mamy rozumieć że zadziała magia z Raduni czy co?
Za pierwszym razem byłam bardziej łaskawa 😀 zakończenie psuje całość. Mamy rozumieć że zadziała magia z Raduni czy co?
Pokaż mimo toJak można było to tak spartolić? To zdanie powtarzać można wielokrotnie po ukończeniu tej trylogii. Omenów nadciągającej katastrofy było jednak wiele: ciągłe porwania i oswobodzenia, używanie zbiegów okoliczności w ilości hurtowej, dziwna powtarzalność. Wszystko to jednak jest do wybaczenia, wszak powieść czyta się wyśmienicie, a świat, w całej swojej zakłamanej formie urzeka. Mało tego, przez trzy czwarte tegoż tomu, jesteśmy przekonani, że autor wie co robi i już lada chwila wszystko się ładnie rozwiąże. Problem jest taki, że fabularny supeł nie jest rozwiązywany przez zwinne palce, ale z brutalnością Aleksandra Wielkiego.
Całą trylogię oceniam na 7.5. Zakończenie niestety, w moim odczuciu nie wyszło.
Jak można było to tak spartolić? To zdanie powtarzać można wielokrotnie po ukończeniu tej trylogii. Omenów nadciągającej katastrofy było jednak wiele: ciągłe porwania i oswobodzenia, używanie zbiegów okoliczności w ilości hurtowej, dziwna powtarzalność. Wszystko to jednak jest do wybaczenia, wszak powieść czyta się wyśmienicie, a świat, w całej swojej zakłamanej formie...
więcej Pokaż mimo to