Opinie użytkownika
Po książkę sięgnęłam dobrych parę lat temu, kiedy uczyłam się jeździć konno. No bo jak to tak - jeździć, a "Zaklinacza koni" nie znać?
Przeczytałam, i dopiero jakiś czas później zrozumiałam, jak słaba jest ta książka pod względem merytorycznym.
Mogłabym stworzyć całą listę pomyłek związanych z końmi, które wkradły się w treść tej książki, ale po co? Sam pomysł jazdy na...
Niedawno przypomniałam sobie o książkach z serii "Czarny księżyc". Znalezienie tytułu choćby jednej z nich było bardzo, bardzo trudne - świat już chyba o nich zapomniał, a google na pewno.
Seria z dreszczykiem skierowana w stronę dzieci - gdybym miała dzieci to chyba bym nie chciała żeby to czytały, ale sama lubiłam sobie podnosić poziom adrenaliny takimi historyjkami.
Ta...
Zapewne dałabym tej książce jeszcze lepszą ocenę, gdybym lubiła gangsterskie klimaty. Na ogół bardzo lubię czytać o rozwiązywaniu zagadek itp ale raczej bez przemocy i wyraźnie zarysowanego niebezpieczeństwa.
Mimo to, książka mi się naprawdę podobała. Wartka akcja, kontrast bohaterów. Wreszcie natknęłam się na wyraźnie zarysowane postaci, dość oryginalne...
Wreszcie! Wreszcie trafiłam na porządną publikację dot. psów.
Krótko, zwięźle i na temat, bez niepotrzebnego rozpisywania się i powtarzania w kółko tego samego.
Wszystko wyłożone i wytłumaczone w przystępny sposób, możliwie do zapamiętania i zrozumienia.
Wiedza poparta wieloletnim doświadczeniem, naprawdę dobra książka, właśnie takiej mi brakowało :)
Bardzo kontrowersyjna książka, po którą wiele osób boi się sięgnąć.
Dlaczego? Bo wiedza pociąga za sobą konieczność zmian, a zmiany oznaczają trudności.
Pan Jakub Gołąb udowadnia w swojej publikacji, że kopyto nie jest rzeźbą z rogu, a cudownym tworem, kreowanym przez różnorodne czynniki.
Książka została napisana w zrozumiały sposób, dostarczy cennych informacji każdemu,...
W tej książce nie podoba mi się wszystko, począwszy od okładki.
Po prostu - przedstawione skrajności, mocna przesada. Ciąg zdarzeń niesmacznie nieprawdopodobny.
Lubię książki przygodowo-detektywistyczne, ale ta... jestem na nie.
"Dogrywka" to moja ulubiona książka autorstwa Rosie Rushton.
Po pierwsze - szanuję ciekawy pomysł: opisanie jednej sprawy z perspektywy trzech osób, reprezentujących różne pokolenia i poglądy. Nie spotkałam się z tym wcześniej, a przyznam że to naprawdę interesująca forma wysłowienia fabuły.
Po drugie - każda z kluczowych historii jest wciągająca, porywająca i zapada w...
Metrykę wieku gimnazjalnego przekroczyłam ładnych parę lat temu, ale czasem budzi się we mnie chęć cofnięcia się w czasie do codzienności typowego nastolatka.
Książki Rosie Rushton to zdecydowanie dobry sposób na relaks, chwilę śmiechu i przyjemny wieczór.
Taki mały "wehikuł czasu".
W momencie, kiedy dopiero zaczynałam przygodę z końmi i jeździectwem, była wystarczająca, by dowiedzieć się czegoś o rasach koni i ogólnie o nich samych.
Dzisiaj wiem, że jest wiele lepszych książek, rasy nie są najistotniejsze, a najistotniejsze kwestie nakreślono zbyt ogólnie.
Książka zawiera trochę błędów - te same zdjęcia obrócone w poziomie są ukazywane jako zdjęcia...
Moja ulubiona książka z tej serii, jedyna którą zachowałam.
Pomaga mi zrozumieć, że czasem w drodze do celu za bardzo się spieszymy, a tymczasem droga to codzienność...
Naprawdę warta przeczytania.
Dzięki tej książce wzbogaciłam swoją wiedzę, zdecydowanie.
Jeżeli jesteś koniarzem, a nie tylko jeźdźcem, śmiało przeczytaj.
Ta książka pomaga wiedzieć i rozumieć. :)
Kiedyś podczas rozmowy padło pytanie, czy są jeszcze książki skierowane dla małych czytelników, które wniosłyby coś mądrego do ich życia. Zastanowiłam się chwilę, a później... przypomniały mi się "Dzieci z Bullerbyn".
Świetna książka, jeżeli ktoś się bez niej uchował, lepiej niech się nie przyznaje, tylko od razu zacznie czytać!
Wspaniała książka, szkoda tylko, że tak smutno się kończy. Liczyłam jednak na szczęśliwe zakończenie.
Pokaż mimo toArcydzieło - nie sposób to ocenić inaczej. Książka ponadczasowa, która wzrusza nie tylko dzieci.
Pokaż mimo to
Książkę przeczytałam chyba w momencie, kiedy jeszcze do niej nie dorosłam.
Byłam dzieciakiem, ciężko było mi się wczuć w poważną tematykę problemów życiowych autorki. Niektóre fragmenty były tak przygnębiające, że nigdy nie sięgnęłam po tą książkę, by przeczytać ją drugi raz.
Dziś mam już parę lat więcej, trochę więcej pomyślunku, może się skuszę.
Uważam jednak że dla...
Świetna lektura dla tych którzy kochają psy i dla tych, którzy jeszcze nie pokochali. Bawi i wzrusza do łez.
Ukazuje wzajemne przywiązanie, kłopoty jakie wynikają z posiadania psa - ale również i radości. Nie kryje tego, że pies w domu może coś zniszczyć i doprowadzić właściciela do szału. Nie kryje również tego, że pies to obrośnięta futrem miłość chodząca na czterech...
Zaczytywałam się tym jak byłam mała, ale tą książkę mam do dziś i uważam za naprawdę świetną!
Zaczyna się typowo - wyjazdem do "zabitej dziurami" wsi, w której warunki wydają się być nie do zniesienia - brak miejskich rozrywek, konieczność oszczędzania wody, energii... I zupełnie nagle okazuje się, że życie blisko natury nie tylko jest znośne, ale wręcz wspaniałe!
Książka...
"LO-terię" przeczytałam będąc jeszcze przed liceum. Nie spodobała mi się wtedy. Bardziej pesymistyczna niż "Klasa pani Czajki", w fabule sporo smutnych wydarzeń, postaci zmieniły się - niekiedy nie do poznania.
A później? Przyszło liceum, zderzenie z rzeczywistością. Zrozumiałam że takie rzeczy naprawdę się zdarzają. W jednym roku zginęło dwóch uczniów z równoległych klas...
Po "Klasę Pani Czajki" sięgnęłam mając lat 13, w wakacje przed gimnazjum - tak mi jakoś pasowała do momentu życia. Zaczytywałam się tym w wakacyjny wieczory, i wspominam to miło.
Książka jest ciekawa, wciągająca, dobrze się czyta. Postaci i zdarzenia są momentami wyidealizowane, ale jednak odbiór pozytywny. Problemy z którymi styka się młodzież według mnie są jak...
Niektóre kawałki nawet ciekawe, ale książka niespecjalnie przypadła mi do gustu.
Ot, przeciętna, trochę miła, trochę... nudna.