rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Dla kochających Bieszczady ciekawa książka. Przeczytałam niemało o Bieszczadach, a w niej jest sporo ciekawostek.

Dla kochających Bieszczady ciekawa książka. Przeczytałam niemało o Bieszczadach, a w niej jest sporo ciekawostek.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dzięki Pani Agacie "wdepnęłam" w świat perfum. Sporo czytam ale recenzentka ze mnie słaba niemniej jednak podzielę się z Wami przemyśleniami na temat tej książki . Świat Perfum A. Wasilenko -moje wydanie jest z 2003 roku. Minęło prawie 20 lat a ja uważam, że książka jest "na czasie". Przede wszystkim znajdziemy tu pewne kompendium wiedzy podstawowej ale i sporo informacji przydatnych w życiu perfumoholika😉i nie tylko perfumoholika. Uważam, że Świat Perfum A. Wasilenko powinien być obowiązkowy dla pracowników perfumerii zwłaszcza sieciowych . Wybaczcie, nie chcę generalizowac i przypinać tzw.łatki ale w popularnych perfumeriach obecnych w naszym kraju często pracujące osoby nie orientują się w świecie perfum. Kiedy wchodzę do perfumerii D., S. czy N. podchodzi miła Pani i pyta czy może mi pomóc . Grzecznie odpowiadam, że poradzę sobie sama ale czasem proszę o poradę z myślą, że mogę usłyszeć coś nowego. No niestety, jak poprosiłam o propozycje perfum pudrowych , zaproponowano mi Chloe Edp, którego wręcz nie znoszę. No a maczek Kenzo? Cerruti 1881? caly bez mała Narciso Rodriguez? Tiffany and Co? Jeszcze bym wymienila kilka przykładów ale przejdźmy dalej w moim "wywodzie".Pytam o inne propozycje bo w moim odbiorze tu pudru nie czuć ale już odpowiedzi nie ma. Nie uważam, że osoby pracujące w perfumeriach są winne, że się nie orientują (przykro mi ale kilkakrotnie tragilam na kogoś niezorientowanego)-tu raczej tzw.góra mogłaby pomyśleć o szkoleniu i nie na zasadzie wyuczenia się nut najmodniejszych pachnideł bo liczy się zysk i wcisnąć najlepiej mężczyźnie bo ten z reguły jest zielony i kupi to co mu zaproponuje sprzedawca i najlepiej, żeby było słodko. Odpuszczam temat pracowników perfumerii sieciowych.Raz jeszcze zaznaczam, że nie chce generalizować ale ja nie miałam szczęścia trafić na kogoś kto mi.pomirze mimo szczerych chęci z drugiej strony. Wracając do Świata Perfum, jakiś czas temu był do kupienia na allegro w przystępnej cenie. Ucieszyłam się kiedy znalazłam ŚP.W książce znajdziemy sporo też praktycznych porad, leksykon perfum.Warto.

Dzięki Pani Agacie "wdepnęłam" w świat perfum. Sporo czytam ale recenzentka ze mnie słaba niemniej jednak podzielę się z Wami przemyśleniami na temat tej książki . Świat Perfum A. Wasilenko -moje wydanie jest z 2003 roku. Minęło prawie 20 lat a ja uważam, że książka jest "na czasie". Przede wszystkim znajdziemy tu pewne kompendium wiedzy podstawowej ale i sporo informacji...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna książka w moim księgozbiorze o perfumach. Przypomina mi dawne czasy, kiedy moi rodzice prowadzili księgarnię. Książki albumowe leksykony schodziły jak tzw. świeże bułeczki.
Moda i Perfumy . Wielcy kreatorzy (rok 2001) to przedstawienie sylwetek wielkich projektanów, domów mody czy twórców pachnideł i choć moda akurat nigdy mnie nie pasjonowała niemniej jednak zakup udany. Jest wszystko tak ujęte, że nie "zamęcza" choć wolałabym więcej informacji o zapachach co nie znaczy, że nie ma-jest zachowany balans ale dla perfumoholika ...czuć niedosyt🙂.

Kolejna książka w moim księgozbiorze o perfumach. Przypomina mi dawne czasy, kiedy moi rodzice prowadzili księgarnię. Książki albumowe leksykony schodziły jak tzw. świeże bułeczki.
Moda i Perfumy . Wielcy kreatorzy (rok 2001) to przedstawienie sylwetek wielkich projektanów, domów mody czy twórców pachnideł i choć moda akurat nigdy mnie nie pasjonowała niemniej jednak zakup...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Perfumy, attar i bankhur. Przewodnik po świecie arabskich wonności. J. Mikołajczyk, to moja kolejna 📖na temat perfum. Tu bardziej autorka skupią się na świecie arabskim i jakie jest tam podejście do zapachu aniżeli na Markach produkujących perfumy z uwzględnieniem najbardziej flagowych produktów. Z książki dowiemy się, że nawet w Koranie jest wezwanie do używania środków higieny osobistej, a używanie m.in.perfum jest godne pochwały. Zapach stanowi bardzo ważny pierwiastek życia wśród muzułmanów. Zapach towarzyszy od narodzin aż do śmierci. Pali sie bankhur, smaruje attarem. Wśród emiratczuków panuje pogląd, ze im zapach pomieszczenia, w którym gromadzą się mężczyźni jest piękniejszy tym większy prestiż dla gospodarza i uznanie dla gospodyni bo to ona o to zadbała. Mało tego, w emirackich domach w holu domu stoją flakoniki z perfumami dla odwiedzających , a ci z kolei chetnie z nich korzystają🙂. W książce znajdziemy również spis "produktow" pochodzenia zwierzecego i roślinnego, które są używane najczęściej do produkcji pachnideł (wykorzystywanie produktów od zwierzęcych uważam za barbarzyństwo😡 i mam w nosie słabą trwałość bo akurat jest syntetyk zamiennie zastosowany. Jakim kosztem uzyskuje się piżmo?Co z tego, ze jest oficjalnie zakazane? Jak i tak istnieją firmy, które zapłacą krocie i będą mogły się poszczycić,ze komponenty są full nature). Wracając do tematu, w książce są również przepisy na własne perfumy na bazie olejków eterycznych, spis firm arabskich produkujących wonności (m.in.znany Ajmal, Rasasi, Świstak Arabian czy Al Harmain) z krótką charakterystyką. Ciekawostką jest to, że jedna z firm My Perfumes, która wykorzystywana alkohol etylowy do produkcji perfum od kilku lat Na wstępie mamy zarys historyczny. Na końcu znajdziemy kilka porad technicznych na temat używania perfum wraz a objaśnieniem co znaczy dana nuta. Czy książka jest warta uwagi. Według mnie tak. Ja generalnie mam podejście otwarte na literaturę jeśli coś mnie interesuje

Perfumy, attar i bankhur. Przewodnik po świecie arabskich wonności. J. Mikołajczyk, to moja kolejna 📖na temat perfum. Tu bardziej autorka skupią się na świecie arabskim i jakie jest tam podejście do zapachu aniżeli na Markach produkujących perfumy z uwzględnieniem najbardziej flagowych produktów. Z książki dowiemy się, że nawet w Koranie jest wezwanie do używania środków...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Perfumy. Uwarunkowania kulturowo-społeczne B. Hoffmann (2013). W książce znajdziemy dużo informacji o zmysłach, o tym jaki wpływ ma zapach na nasze życie, nie tylko jako jednostki ale ogólnie społeczeństwa. Jest część poświęcona sprawom technicznych czyli co to woda toaletowa, perfumowana itd. Wspomniano w niej również o kreatorach najbardziej znanych perfum. Ponad to autorka pokusiła się o przedstawienie roli perfum w życiu kulturalnym tj. film, muzyka, literatura. Dowiemy się również o tym jak powstają nazwy perfum, flakony w oparciu o ówcześnie panujące trendy. W tej monografii można przeczytać o tym jakich wonności używano na przestrzeni wieków czyli od starożytności po czasy współczesne. Najbardziej moja uwagę zwróciły czasu obecne z tzw.geolokalizacją. i tak np.kobieta brytyjska ceni sobie naturalność stąd pachnidła dla Brytyjek są delikatne, kwiatowe, pudrowe, szyprowe. Z kolei Włoszki wybierają świeże kompozycje owocowe i kwiatowe . Hiszpanki natomiast, ziołowe czy korzenne. Jest to jedyna też książka wydana w języku polskim, w której zwrócono uwagę na perfumy niszowe, które.nadal są mi odległym światem. Jeśli macie okazję, to namawiam do kupna. Z początku miałam wrażenie, że to jedna wielka cytacja bo dużo autorka cytuję innych autorów. Niemniej jednak warto się wysilić i ją zdobyć.

Perfumy. Uwarunkowania kulturowo-społeczne B. Hoffmann (2013). W książce znajdziemy dużo informacji o zmysłach, o tym jaki wpływ ma zapach na nasze życie, nie tylko jako jednostki ale ogólnie społeczeństwa. Jest część poświęcona sprawom technicznych czyli co to woda toaletowa, perfumowana itd. Wspomniano w niej również o kreatorach najbardziej znanych perfum. Ponad to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Perfumy. Marzenie we flakonie" J.S. Jellinek- bardzo chciałam zdobyć tę pozycję książkową🙂. Udało się. Po przeczytaniu nasunęło mi się kilka stwierdzeń. Z pewnością nie nazwałabym owej książki jako swoiste streszczenie, znanych nam klasyków. Owszem, miedzy wierszami padają nazwy perfum ale raczej jako drobne wtrącenie, a nie recenzja, opinia czy one są takie czy siakie. Dodam, że rok wydania Jellinka jest 1992, a mój egz. jest z roku 1994 czyli jak już o konkretnym pachnidle mowa to nie spodziewajmy się, że tu nadmienione zostanie La Vie est Belle Lancome czy Si Armaniego 😉. Jest bardzo dużo wtrąceń w postaci "złotych myśli" perfumiarzy. Od Pana Jellinka dowiemy się m.in. jak się nosi perfumy, jak się dobiera, jaki jest związek mody z perfumami i to wszystko w odniesieniu do lat w zasadzie 80tych skoro napisana została na początku lat 90tych. Większość z nas nazwie to "klimatami retro". Książka jest bardzo ładnie wydana ale to typowe z tamtych lat. Lata 90te to wysyp albumowych, kolorowych wydań książkowych ( wiem, bo moi rodzice 25 lat księgarnię mieli i tego typu książek "przewalało" się mnóstwo , a i też zapotrzebowanie było na nie ogromne🙂. Szkoda, że już tak nie ma bo to jednak miało swój klimat, czar. Kto pamięta Encyklopedię PWN? No dobrze, odbiegłam od tematu🙂-już wracam. U Jellinka znajdziemy zdjęcia reklam perfum co też jest niebywałą ciekawostką jak kiedyś podchodzono do reklamy towarów luksusowych.

"Perfumy. Marzenie we flakonie" J.S. Jellinek- bardzo chciałam zdobyć tę pozycję książkową🙂. Udało się. Po przeczytaniu nasunęło mi się kilka stwierdzeń. Z pewnością nie nazwałabym owej książki jako swoiste streszczenie, znanych nam klasyków. Owszem, miedzy wierszami padają nazwy perfum ale raczej jako drobne wtrącenie, a nie recenzja, opinia czy one są takie czy siakie....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czyta się prawie z zapartym tchem i mapą pod ręką aby zaznaczyć lokalizacje, o których mowa (nie wszystkie jednak się udało ). O Norylsku nie znajdziemy dużo książek zwłaszcza w j.polskim więc to warta poznania pozycja :) Jedynie może męczyć czYtanie przemyśleń autora. Można by więcej życia w nie wprowadzić albo ograniczyć.

Czyta się prawie z zapartym tchem i mapą pod ręką aby zaznaczyć lokalizacje, o których mowa (nie wszystkie jednak się udało ). O Norylsku nie znajdziemy dużo książek zwłaszcza w j.polskim więc to warta poznania pozycja :) Jedynie może męczyć czYtanie przemyśleń autora. Można by więcej życia w nie wprowadzić albo ograniczyć.

Pokaż mimo to

Okładka książki Spod zamarzniętych powiek Adam Bielecki, Dominik Szczepański
Ocena 7,9
Spod zamarznię... Adam Bielecki, Domi...

Na półkach: ,

Tego typu pozycji przeczytanych na koncie mam sporo. Niemniej jednak warto sięgnąć po Pana Bieleckiego i poznać jego zapał, padję i wolę walki.

Tego typu pozycji przeczytanych na koncie mam sporo. Niemniej jednak warto sięgnąć po Pana Bieleckiego i poznać jego zapał, padję i wolę walki.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na początku szło mi ciężko, ale z kolejną kartką było lepiej. Dla miłośników świata lerfum pozycja obowiązkowa🙂

Na początku szło mi ciężko, ale z kolejną kartką było lepiej. Dla miłośników świata lerfum pozycja obowiązkowa🙂

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyjemnie spędzony czas na lekturze. Dużo ciekawych informacji, anegdotki ale tu nic nie zdradzę-prxekonajcie się sami.

Przyjemnie spędzony czas na lekturze. Dużo ciekawych informacji, anegdotki ale tu nic nie zdradzę-prxekonajcie się sami.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Śmiało w 1 wieczór można książkę "pochłonąć".Mi zajęły 2 wieczory, ale mam 3latka w domu więc nie mam czasu za dużo na czytanie. To nie jest typowy przewodnik. Odbieram książkę jak coś w stylu...wstępu dla tych co chcą poczuć atmosferę lub szkic /zaryzykowałam tego co wiemy ewentualnie co chcielibyśmy uporządkować sobie. W książce też można znaleźć ciekawostki. Ja znalazłam, ale nie zdardzę. Przeczytajcie i przekonajcie się sami🙂

Śmiało w 1 wieczór można książkę "pochłonąć".Mi zajęły 2 wieczory, ale mam 3latka w domu więc nie mam czasu za dużo na czytanie. To nie jest typowy przewodnik. Odbieram książkę jak coś w stylu...wstępu dla tych co chcą poczuć atmosferę lub szkic /zaryzykowałam tego co wiemy ewentualnie co chcielibyśmy uporządkować sobie. W książce też można znaleźć ciekawostki. Ja...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

przeczytałam opis książki i myślę-WOW!to będzie To!Rok czasu zajęło mi jej przeczytanie.Niestety odkładałam ją na półkę,bo jakoś nie mogłam się wciągnąć. Wydawała mi się taka typowa,standardowa książka podróżnicza. Bez zachwytu. Dopiero w połowie (prawdopodobnie od rozdziału o Kazachstanie) zaczęło między nami "iskrzyć". Żałuję bardzo ,ale mnie nie zachwyciła. To nie jest tego typu książka, której po przeczytaniu czuje się żal, że to już koniec.

przeczytałam opis książki i myślę-WOW!to będzie To!Rok czasu zajęło mi jej przeczytanie.Niestety odkładałam ją na półkę,bo jakoś nie mogłam się wciągnąć. Wydawała mi się taka typowa,standardowa książka podróżnicza. Bez zachwytu. Dopiero w połowie (prawdopodobnie od rozdziału o Kazachstanie) zaczęło między nami "iskrzyć". Żałuję bardzo ,ale mnie nie zachwyciła. To nie jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam wiele książek o Czarnobylu i przyznam, że ta jest naprawdę dobra. Czyta się jednym tchem do tego osobiście miałam wrażenie jakbym tam się znajdowała w centrum wydarzeń.

Przeczytałam wiele książek o Czarnobylu i przyznam, że ta jest naprawdę dobra. Czyta się jednym tchem do tego osobiście miałam wrażenie jakbym tam się znajdowała w centrum wydarzeń.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W tej książce nie przeczytamy o kwiecisyych toastach, winie, biesiadowaniu, zielonych wzgórzach i serdeczności ze strony Gruzinów. Tu poznamy smutną stronę tego modnego w oczach Polaków i nie tylko, kraju. Warto sięgnąć po "Pokazuchę" żeby mieć porównanie do tego co się widziało w Gruzji (o ile się w niej było) czy co się o niej przeczytało.

W tej książce nie przeczytamy o kwiecisyych toastach, winie, biesiadowaniu, zielonych wzgórzach i serdeczności ze strony Gruzinów. Tu poznamy smutną stronę tego modnego w oczach Polaków i nie tylko, kraju. Warto sięgnąć po "Pokazuchę" żeby mieć porównanie do tego co się widziało w Gruzji (o ile się w niej było) czy co się o niej przeczytało.

Pokaż mimo to


Na półkach:

ksiązka to skrót "W cieniu sudeckiego uranu" tego samego autora. Może jest bardziej przystępnym językiem napisana niż pozycja wydawnictwa IPN

ksiązka to skrót "W cieniu sudeckiego uranu" tego samego autora. Może jest bardziej przystępnym językiem napisana niż pozycja wydawnictwa IPN

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dla zainteresowanych katastrofą w Czarnobylu, warta uwagi pozycja. Dużo ciekawostek nie do końca oczywistych, a jednak.

Dla zainteresowanych katastrofą w Czarnobylu, warta uwagi pozycja. Dużo ciekawostek nie do końca oczywistych, a jednak.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wciągający, wiernie oddający lodowaty klimat północnej Norwegii. Czytając reportaż odczujemy wszędobylski chłód, osamotnienie, ale nie w takim stopniu w jakim mogłoby nas to psychicznie przybić.

Wciągający, wiernie oddający lodowaty klimat północnej Norwegii. Czytając reportaż odczujemy wszędobylski chłód, osamotnienie, ale nie w takim stopniu w jakim mogłoby nas to psychicznie przybić.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo się ucieszyłam jak odkryłam dioruk tej książki. Zdjęcia niezwykle poruszające i niewielki tekst przypisany do rozdziału robią swoje.

Bardzo się ucieszyłam jak odkryłam dioruk tej książki. Zdjęcia niezwykle poruszające i niewielki tekst przypisany do rozdziału robią swoje.

Pokaż mimo to

Okładka książki Tajemnice Korei Północnej James Pearson, Daniel Tudor
Ocena 6,5
Tajemnice Kore... James Pearson, Dani...

Na półkach: ,

Śmiało można po "Tajemnice..." sięgnąć. Jednakże nie spodziewajmy się, że przeczytamy tu wstrząsające relacje uciekinierów z życia czy pobytu w obozach jak np. w "Nie mamy światu czego zazdrościć" , "Przeżyć" lub w "Dziewczynie o siedmiu imionach". Jest dużo informacji o ichniejszych organizacjach partyjnych, czy zaradności mieszkańców i o olbrzymiej korupcji. Tu mnie zaskoczono, gdyż nie sądziłam,że w Państwie totalitarnym, w którym mieszkańcy są zniewoleni umysłowo korupcja jest tak zintensyfikowana.

Śmiało można po "Tajemnice..." sięgnąć. Jednakże nie spodziewajmy się, że przeczytamy tu wstrząsające relacje uciekinierów z życia czy pobytu w obozach jak np. w "Nie mamy światu czego zazdrościć" , "Przeżyć" lub w "Dziewczynie o siedmiu imionach". Jest dużo informacji o ichniejszych organizacjach partyjnych, czy zaradności mieszkańców i o olbrzymiej korupcji. Tu mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Trafiłam na książkę przypadkiem, czekając na wizytę u dentysty weszłam do empiku. Zaczęłam przeglądać książki, na które była obniżka i tak wpadła mi w ręce "to jest taki...",a że o Rosji trochę książek przeczytałam więc siłą rzeczy znalazła się w mojej torebce. Mega przyjemnie się czyta. Napisana z humorem. Gdyby nie opieka na niemowlakiem przeczytała tm ją bardzo szybko, bo jest wciągająca, a autor potrafi budować pozytywne napięcie.

Trafiłam na książkę przypadkiem, czekając na wizytę u dentysty weszłam do empiku. Zaczęłam przeglądać książki, na które była obniżka i tak wpadła mi w ręce "to jest taki...",a że o Rosji trochę książek przeczytałam więc siłą rzeczy znalazła się w mojej torebce. Mega przyjemnie się czyta. Napisana z humorem. Gdyby nie opieka na niemowlakiem przeczytała tm ją bardzo szybko,...

więcej Pokaż mimo to