Rosja poza Rosją

Okładka książki Rosja poza Rosją Kinga Lityńska
Okładka książki Rosja poza Rosją
Kinga Lityńska Wydawnictwo: Bernardinum literatura podróżnicza
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
Bernardinum
Data wydania:
2018-02-01
Data 1. wyd. pol.:
2018-02-01
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381270410
Tagi:
Rosja Kirgistan Kazachstam kultura ZSRR
Średnia ocen

5,7 5,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,7 / 10
25 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
478
130

Na półkach:

Trochę to wymęczyłam. Druga część zdecydowanie lepsza. I te przypisy z Wikipedii. Omg. Język daleki od literatury. Myślałam że dowiem się czegoś więcej o Kirgistsnieni Kazachstanie. Koniec wieńczy opis drogi na kościach i Kamczatki.

Trochę to wymęczyłam. Druga część zdecydowanie lepsza. I te przypisy z Wikipedii. Omg. Język daleki od literatury. Myślałam że dowiem się czegoś więcej o Kirgistsnieni Kazachstanie. Koniec wieńczy opis drogi na kościach i Kamczatki.

Pokaż mimo to

avatar
419
357

Na półkach:

Niektóre opowieści z turystycznych wyjazdów można sobie przeczytać u znajomych na tablicy na Facebooku, ale niekoniecznie należy wszystko wydawać w formie książkowej. Zwłaszcza jeśli autorka przeplata sporo nudnawych opowieści z informacjami przepisanymi z Wikipedii.

Na pewno jest więc w tej publikacji kilka ciekawych rzeczy na temat mentalności Kazachów, Kirgizów czy Rosjan, tym niemniej spodziewałem się czegoś jednak nieco lepszego. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że niewiele jest w Polsce publikacji poświęconych regionowi Azji Centralnej.

Niektóre opowieści z turystycznych wyjazdów można sobie przeczytać u znajomych na tablicy na Facebooku, ale niekoniecznie należy wszystko wydawać w formie książkowej. Zwłaszcza jeśli autorka przeplata sporo nudnawych opowieści z informacjami przepisanymi z Wikipedii.

Na pewno jest więc w tej publikacji kilka ciekawych rzeczy na temat mentalności Kazachów, Kirgizów czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
322
320

Na półkach:

Oceniłabym książkę na 6 gdyby nie temat. Jest tak mało pozycji dotyczących Kirgistanu i Kazachstanu, że trzeba docenić autorkę. Jestem pod wrażeniem jej odwagi i łatwości pióra. Bardzo nie podobały mi się fragmenty z Wikipedii. Toż to żadne źródło wiedzy. Lepiej było ograniczyć się do opisu swoich przeżyć. Do tego przypisy autorki... jeśli ktoś sięgnął po jej książkę to zapewne ma podstawową wiedzę na temat Rosji i nie trzeba tłumaczyć czym były kartki albo samogon. Tak czy siak, czyta się dobrze.

Oceniłabym książkę na 6 gdyby nie temat. Jest tak mało pozycji dotyczących Kirgistanu i Kazachstanu, że trzeba docenić autorkę. Jestem pod wrażeniem jej odwagi i łatwości pióra. Bardzo nie podobały mi się fragmenty z Wikipedii. Toż to żadne źródło wiedzy. Lepiej było ograniczyć się do opisu swoich przeżyć. Do tego przypisy autorki... jeśli ktoś sięgnął po jej książkę to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
119
74

Na półkach: ,

przeczytałam opis książki i myślę-WOW!to będzie To!Rok czasu zajęło mi jej przeczytanie.Niestety odkładałam ją na półkę,bo jakoś nie mogłam się wciągnąć. Wydawała mi się taka typowa,standardowa książka podróżnicza. Bez zachwytu. Dopiero w połowie (prawdopodobnie od rozdziału o Kazachstanie) zaczęło między nami "iskrzyć". Żałuję bardzo ,ale mnie nie zachwyciła. To nie jest tego typu książka, której po przeczytaniu czuje się żal, że to już koniec.

przeczytałam opis książki i myślę-WOW!to będzie To!Rok czasu zajęło mi jej przeczytanie.Niestety odkładałam ją na półkę,bo jakoś nie mogłam się wciągnąć. Wydawała mi się taka typowa,standardowa książka podróżnicza. Bez zachwytu. Dopiero w połowie (prawdopodobnie od rozdziału o Kazachstanie) zaczęło między nami "iskrzyć". Żałuję bardzo ,ale mnie nie zachwyciła. To nie jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
42
3

Na półkach:

Książka bardzo długo pozostawała na mojej liście życzeń, wreszcie dorwałam ją zachwycona tematem. Książki podróżnicze to jedne z moich ulubionych, pozwalają poznać świat oczami autora, często są impulsem do nowych podróży lub pokazują to czego nie można samemu zobaczyć. I pojawia się Rosja poza Rosją, czyli książka w której teksty niczym z Wikipedii przeplatają się z ... infantylnymi dialogami podróżników. Dla mnie wielkie rozczarowanie. Jestem zła, że tak ciekawy temat jakim jest życie w krajach byłego ZSRR został przez autorkę potraktowany jako haczyk na czytelników i sprowadzony do żenującej opowiastki o niczym więcej niż to co można znaleźć na byle stronie internetowej.

Książka bardzo długo pozostawała na mojej liście życzeń, wreszcie dorwałam ją zachwycona tematem. Książki podróżnicze to jedne z moich ulubionych, pozwalają poznać świat oczami autora, często są impulsem do nowych podróży lub pokazują to czego nie można samemu zobaczyć. I pojawia się Rosja poza Rosją, czyli książka w której teksty niczym z Wikipedii przeplatają się z ......

więcej Pokaż mimo to

avatar
181
30

Na półkach:

Zawiodłem się. Nie przypadł mi do gustu ani układ książki - zdjęcia ilustrującego treść trzeba szukać w jej środku lub na samym końcu (na niektórych czarno-białych fotkach praktycznie nic nie widać),ani natłok danych żywcem przepisanych z wikipedii. Styl autorki też pozostawia wiele do życzenia.

Zawiodłem się. Nie przypadł mi do gustu ani układ książki - zdjęcia ilustrującego treść trzeba szukać w jej środku lub na samym końcu (na niektórych czarno-białych fotkach praktycznie nic nie widać),ani natłok danych żywcem przepisanych z wikipedii. Styl autorki też pozostawia wiele do życzenia.

Pokaż mimo to

avatar
1589
1575

Na półkach: ,

CO CZEKA NA WAS W KSIĄŻCE?
Kirgistan, Kazachstan i Rosja. Podziwiając Kanion Szaryński, przebywając Drogę Kości czy robiąc sobie zdjęcie u stóp wojownika w Tuwie. Polska podróżniczka odkrywa smaki kirgiskiej kuchni, przekonuje się o tym, że nie w każdym hotelowym pokoju da się zamknąć na klucz i odkrywa jak wielką moc może mieć nasz krajowy, „polski” produkt. A wszystko to w cieniu niesłusznej wizji bogatego turysty, którego rodzimi mieszkańcy Azji Środkowej zamierzają oskubać z pieniędzy. Podczas tej podróży przygód nie brak.

DOWIECIE SIĘ O…
O co chodzi w tradycji porwań związanych z zamążpójściem? Dlaczego w odwiedzonych przez autorkę krajach „najciekawiej” bywa po zmroku? Co czeka na turystę w kazachskim Las Vegas? I czego nie można trzymać w lodówce w kirgiskim schronisku? Odpowiedzi na te pytania czekają na Was w książce. Dzięki niej będziecie mieli również okazję poznać historię dziwnych kirgiskich podatków ściąganych przez policję czy przyjrzeć się tak zwanym rosyjskim false friends, które mogą zmylić niejednego, nieobeznanego z tym językiem Polaka.

DOŚWIADCZENIA vs FAKTY
Przepadam za publikacjami, w których podróżnicy skupiają się na swoich osobistych przeżyciach. W książkowej relacji Kingi Lityńskiej takowych nie brak, a każda jedna rozmowa z mieszkańcami Azji Środkowej to najlepszy obraz tamtych regionów, bo nie da się jej sfotografować czy ująć w przewodniku. Autorka buduje opisy nietypowych noclegowni, w których przyszło jej przebywać czy też wątpliwej komunikacji miejskiej, z której korzystała. Te elementy jej książki pochłaniałam z równym zainteresowaniem - nieco gorzej było w przypadku przywoływanych faktów dotyczących historii czy gospodarki, które po prostu mnie nużyły. Dobrze, że stanowiły one mniejszość.

Pod względem estetycznym, wydanie książki wypada całkiem nieźle. Nie jest to pozycja na miarę Biblioteki Poznaj Świat, niemniej dobra jakość papieru i przeplatające od czasu do czasu treść fotografie potrafią przyciągnąć oko.

DLA KOGO?
Dla tych, którzy lubią spontaniczne wojaże, dla zainteresowanych Azją Środkową globtroterów czy po prostu czytelników chętnie odkrywających kolejne, czarujące na swój sposób, zakątki świata. Może to nie jest najlepsza książka podróżnicza, z jaką miałam do czynienia, ale sporo dzięki niej udało mi się dowiedzieć.
https://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2018/04/rosja-poza-rosja-kinga-litynska-na.html#more

CO CZEKA NA WAS W KSIĄŻCE?
Kirgistan, Kazachstan i Rosja. Podziwiając Kanion Szaryński, przebywając Drogę Kości czy robiąc sobie zdjęcie u stóp wojownika w Tuwie. Polska podróżniczka odkrywa smaki kirgiskiej kuchni, przekonuje się o tym, że nie w każdym hotelowym pokoju da się zamknąć na klucz i odkrywa jak wielką moc może mieć nasz krajowy, „polski” produkt. A wszystko to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
60
10

Na półkach:

Autorka twierdzi, że dokonała "wyczerpującej analizy porównawczej zwyczajów, zjawisk społecznych i ekonomicznych" itd. - myślę, że ani profesjonalny dziennikarz, ani specjalista od tamtego regionu nie miałby odwagi czegoś takiego napisać o swojej książce. A pani podróżniczka tak. Pogratulować tupetu, tym bardziej, że choć nie jest to zła książka, to jednak niczym specjalnym się nie wyróżnia

Autorka twierdzi, że dokonała "wyczerpującej analizy porównawczej zwyczajów, zjawisk społecznych i ekonomicznych" itd. - myślę, że ani profesjonalny dziennikarz, ani specjalista od tamtego regionu nie miałby odwagi czegoś takiego napisać o swojej książce. A pani podróżniczka tak. Pogratulować tupetu, tym bardziej, że choć nie jest to zła książka, to jednak niczym specjalnym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
178
168

Na półkach:

Bratowa wzięła leżącą na stole książkę do ręki, mówiąc „o, Rosja Rosja, o czym to? O Rosji?” Nie – choć prawie. Książka „Rosja poza Rosją” to niebywale mądra opowieść o społeczności z byłego Związku Radzieckiego. Nie tylko tereny rosyjskie – wszak słówko „poza” może robić znaczącą różnicę. Wydawnictwo Bernardinum zaprasza w podróż po Kirgistanie, Kazachstanie, Tuwie, Syberii…i Rosji.
Kinga Lityńska to wprawiona podróżniczka. Meksyk, Korea Południowa, Filipiny, Wietnam, Sri Lanka, Indie i były blok ZSRR – liczne podróże mimo młodego wieku (ma 41 lat). Z zawodu jest nauczycielką języka angielskiego – co wyczułam trochę z dokładności z jaką opowiadała fakty historyczne i obyczajowe, gdyż przebrzmiewał przez nie nieco nauczycielski ton w perfekcyjnym podaniu informacji. Laureatka literackiej Nagrody w Konkursie im. Arkadego Fiedlera, Bursztynowy Motyl, za jej debiutancką książkę Chiny nie do wiary!, która została wyróżniona, jako najlepsza polska książka 2016 roku o tematyce podróżniczej i krajoznawczej.
Kirgistan to kraj, w którym bieda, żądza dolara i skorumpowana policja przebija się przez piękne tło zachwycających widoków. Autorka opisuje wiele sytuacji, w których liczyło się to, że jest turystką, a więc na pewno ma…dolary. Oczywiście takie, które chce jak najszybciej wydać. Zdumiewały mnie opisy kirgiskich hoteli z zamkiem działającym tylko z zewnętrznej strony (łatwiej jest się wtedy włamać, gdy goście śpią) czy policji, która od mieszkańców egzekwowała niebotycznie wysokie podatki, a turystom… podkładała narkotyki. Po co? Zapewne by móc ich ukarać grzywną. Nie jest to jednak jedyny obraz tego kraju. Podróżniczka opisuje domowe SPA, orzeźwiające i bardzo pomysłowe. Moje kubki smakowe szalały, gdy czytałam o kirgiskim jedzeniu, a dołączone do publikacji zdjęcia przedstawiały zapierające dech w piersi widoki.

"Spartańskie warunki panujące w turbazach w Rosji i Kirgistanie to standard: obmierzłe prycze, wiadro do nabierania wody z górskiego potoku i piec. Na terenie turbazy panuje całkowita samoobsługa, z użytkowaniem pieca włącznie. Jeśli ma się szczęście, o drewno na opał można poprosić leśniczych, zajmujących jeden z domków turbazy. Jednak często bywa, że są oni w plenerze, a baza nie posiada personelu, który zajmowałby się obsługą gości. Dlatego rosyjski turysta jest samowystarczalny, zaradny i wytrzymały. Zupełne przeciwieństwo turysty chińskiego, który z zimna, braku drogowskazów na szlaku, a przede wszystkim braku dostępu do Internetu to by chyba umarł." Str.111

Kazachstan to w jednej trzeciej powierzchni step. Powoduje to znaczne niedobory wody, z którymi mierzy się również Lityńska i jej kompani. Przez Kazachstan podróżuje z kanadyjskim znajomym – z rozbawieniem czytałam jak pytano ich o dzieci, dom, pracę – nie każdy mógł wyobrazić sobie, że można żyć samemu, podróżując. Z wypiekami czytałam o przygodach w pociągu, gdzie dochodziło do kradzieży butów, tytoniu, kubków, sztućców – dosłownie wszystkiego. Dlaczego? Zwyczajnie te przedmioty były niedostępne podczas (nawet) kilkudniowych podróży. Burza piaskowa w Bogenie, opowieści o wyschniętych jeziorach i największej stopie umieralności (nawet wśród noworodków). Wszystkie te trudne fakty autorka przeplata z codziennością żyjących tam ludzi i wydarzeniami, w których brała udział, jak np. wizyta w podziemnym meczecie w Turkiestanie czy w Jakucku, który jest najzimniejszym miastem świata (zimą -60, latem +40 stopni Celsjusza!).

Ciekawym wątkiem wszystkich tych opowieści jest ludzka mentalność, bieda, traktowanie zagranicznych turystów. Każdy żyje na swój sposób – by przetrwać. Gdy bohaterowie wynajęli lokum w ochrzczonym przez mieszkańców Komunalnym Domem Pijackim, stwierdziłam, że już mnie Lityńska niczym nie zaskoczy. A jednak…

Dlaczego Rosjanie walczyli w Tuwie z panującą tam religią (lamaizmem)? Skąd wziął się tam buddyzm? Jak to się stało, że wszędzie żądano od turystów dużych pieniędzy (podróżnik MUSI mieć dolary!),a w szpitalu w Tyndzie opatrzono ich i porządnie nakarmiono? Czym są białe noce? Dlaczego mieszkańcy spoza Rosji ufają Putinowi? Czym jest Droga Kości? Skąd w Madaganie tyle olbrzymich komarów? Co zrobili, gdy pod nosem na Kamczatce przeszedł im niedźwiedź?

Wiele przygód, postaci, faktów, pięknych fotografii – niewątpliwie warto sięgnąć po te lekturę, by doświadczyć na sobie podróży do Rosji poza Rosją.

"Rozpatrując kwestię radzieckich wpływów na terenie państw Azji Środkowej w kategorii rozmiaru, sowiecki program melioracji można, a nawet trzeba, zakwalifikować jako jedno z najbardziej znaczących i tragicznych zarazem działań w historii rosyjskiej dominacji." Str.172

Opowieść Kingi Lityńskiej wciąga i zdumiewa. Dla mnie pewne opisy były zbyt szczegółowe i długie – być może dlatego, że nie jest to pierwsza publikacja o tym terenie, którą miałam okazję poznać. Polecam każdemu, kto lubi tego typu literaturę, z pewnością się nie zawiedzie.

Bratowa wzięła leżącą na stole książkę do ręki, mówiąc „o, Rosja Rosja, o czym to? O Rosji?” Nie – choć prawie. Książka „Rosja poza Rosją” to niebywale mądra opowieść o społeczności z byłego Związku Radzieckiego. Nie tylko tereny rosyjskie – wszak słówko „poza” może robić znaczącą różnicę. Wydawnictwo Bernardinum zaprasza w podróż po Kirgistanie, Kazachstanie, Tuwie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1662
1653

Na półkach:

Wbrew pozorom, mentalność sowiecka nie zniknęła wraz z upadkiem ZSRR. Byłe radzieckie republiki wciąż są pod silnym wpływem Rosji. Wpływem kulturowym, językowym, politycznym, a nawet kulinarnym. Dziedzictwo komunizmu jest niezwykle trudno porzucić. W swojej książce Kinga Lityńska opisuje podróże do tych właśnie republik. Autorka nie zatrzymuje się bowiem tylko na walorach przyrodniczych i krajobrazowych odwiedzanych krajów, choć poświęca im sporo miejsca. Jej celem jest przybliżenie nam „obyczajowości obywateli republik byłego Związku Radzieckiego; podróż w głąb umysłów”.

Pełna recenzja książki na stronie:
http://moznaprzeczytac.pl/rosja-poza-rosja-kinga-litynska/

Wbrew pozorom, mentalność sowiecka nie zniknęła wraz z upadkiem ZSRR. Byłe radzieckie republiki wciąż są pod silnym wpływem Rosji. Wpływem kulturowym, językowym, politycznym, a nawet kulinarnym. Dziedzictwo komunizmu jest niezwykle trudno porzucić. W swojej książce Kinga Lityńska opisuje podróże do tych właśnie republik. Autorka nie zatrzymuje się bowiem tylko na walorach...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    30
  • Chcę przeczytać
    20
  • Posiadam
    3
  • 2019
    1
  • Chcę w prezencie/poszukuję
    1
  • Rosja/Związek Radziecki
    1
  • Audiobook
    1
  • 01. Epub+
    1
  • 2009 Nabytki
    1
  • Podróżnicze/Przewodniki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Rosja poza Rosją


Podobne książki

Przeczytaj także