-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać287
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Biblioteczka
2022-08-08
2022-07-24
2022-07-10
2021-09-06
2021-02-14
2021-01-06
2020-02-01
2019-05-05
2019-03-19
Po książkę Terra insecta autorstwa Anne Sverdrup-Thygeson sięgnęłam z lekkim dystansem bo cóż można ciekawego napisać o owadach, które tak skutecznie uprzykrzają nam życie. Jednak z każdą stroną lektura wciągała mnie coraz bardziej i z dużą ciekawością pochłaniałam kolejne kartki.
Z każdym rozdziałem dowiadujemy się coraz ciekawszych informacji, bo chyba nie każdy wie, że owadów jest więcej niż ziarenek piasku na wszystkich plażach świata? Idąc dalej, czekają na nas takie ciekawostki jak to, że mucha domowa wyczuwa smak stopami, przez brak chromosomów płciowych truteń może mieć dziadka nie mając ojca, a mąka ze świerszczy może mieć dwukrotnie więcej żelaza niż znany z jego dużej zawartości szpinak. To tylko ułamek niezwykłych ciekawostek ze świata sześcionogów.
Książka podzielona jest na rozdziały mówiące kolejno o budowie, rozmnażaniu, życiu intymnym, miejscu w łańcuchu pokarmowym, współpracy z roślinami, wpływie na nasze jedzenie oraz o funkcjach owadów w środowisku. Kolejne rozdziały to materiały pozyskiwane z owadów, inspiracje w świecie materialnym zaczerpnięte od sześcionogów a także potencjalne możliwości wykorzystania owadów w przyszłości.
Terra insecta oprócz wielkiego zbioru ciekawostek jest swoistą przestrogą przed masową eliminacją owadów z naszego środowiska. Pokazuje jak ważne znaczenie mają te małe stworzenia. Lektura ta zmienia nieco spojrzenie na te stworzenia, a najlepszą jej rekomendacją jest to, że opowiadam owadzie ciekawostki każdej osobie, z którą się spotykam.
Po książkę Terra insecta autorstwa Anne Sverdrup-Thygeson sięgnęłam z lekkim dystansem bo cóż można ciekawego napisać o owadach, które tak skutecznie uprzykrzają nam życie. Jednak z każdą stroną lektura wciągała mnie coraz bardziej i z dużą ciekawością pochłaniałam kolejne kartki.
Z każdym rozdziałem dowiadujemy się coraz ciekawszych informacji, bo chyba nie każdy wie, że...
2019-02-27
2019-02-01
2018-12-30
2018-09-27
2018-12-15
2018-12-08
2018-11-12
„Flirtując z życiem” to wywiad rzeka z jedną z najbardziej utalentowanych polskich aktorek. Z rozmowy z Łukaszem Maciejewskim dowiadujemy się jak wyglądała droga Danuty Stenki z niewielkiej miejscowości na Kaszubach na deski stołecznych teatrów.
W trakcie lektury dowiadujemy się jak wyglądało jej dzieciństwo, młodość, pierwsze role, zawodowe dylematy. Książka ta zdradza jaką osobowość posiada pani Danuta Stenka, nietrudno zauważyć, że jest to pracowita, sumienna i zdeterminowana kobieta. I chociaż osiągnęła zawodowy sukces widać, że jest silną kobietą, która z powodzeniem mierzy się z przeciwnościami losu. Z lektury biografii autorstwa Łukasza Maciejewskiego wyłania się piękna (nie tylko fizycznie) osoba, która wzbudza podziw i zainteresowanie. Historia pani Danuty jest jeszcze bardziej fascynująca, bo choć to pierwszoligowa aktorka, jest jednocześnie normalną kobietą, z którą może utożsamić się niejedna jej fanka.
Polecam przeczytanie „Flirtując z życiem” każdej fance (oraz fanowi) aktorskiego talentu pani Stenki; w trakcie czytania od razu widać, że jedna z najlepszych polskich aktorek to też kobieta jak wiele z nas, prowadząca spokojne, normalne życie nie zawsze usłane różami.
„Flirtując z życiem” to wywiad rzeka z jedną z najbardziej utalentowanych polskich aktorek. Z rozmowy z Łukaszem Maciejewskim dowiadujemy się jak wyglądała droga Danuty Stenki z niewielkiej miejscowości na Kaszubach na deski stołecznych teatrów.
W trakcie lektury dowiadujemy się jak wyglądało jej dzieciństwo, młodość, pierwsze role, zawodowe dylematy. Książka ta zdradza...
2018-08-04
2018-07-25
„Dziewczyny z Wołynia” to piękna a zarazem straszna historia kobiet ocalałych z rzezi, jaka miała miejsce na Wołyniu w czasie 2. wojny światowej. Piękna bo zawiera opowieści ocalałych, kobiet, którym udało się przetrwać i wydostać spod rąk Banderowców. Z drugiej strony straszna, ponieważ pokazuje jakie piekło potrafią zgotować sobie nawzajem ludzie, sąsiedzi.
Książka jest zbiorem opowiadań dziewięciu kobiet, które jako małe dziewczynki były świadkami masowych mordów na Polakach zamieszkujących Wołyń. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie, co musi przeżyć kilkuletnia dziewczynka, na oczach której morduje się jej rodzeństwo, rodziców, najbliższych. Cudem przetrwały i znalazły schronienie u innych, często obcych ludzi. Czasem opowiedziane historie kończą się jednak optymistycznie – po dłuższym czasie bohaterki odnajdują rodzeństwo lub rodzica, są to jednak wyjątki…
Książkę czyta się jednym tchem, historie opowiedziane są przystępnym językiem i nie wiadomo, kiedy uciekają kolejne strony. „Dziewczyny z Wołynia” to pozycja obowiązkowa dla każdego, by nie zatracić historii i uniknąć przekłamań. To pozycja obowiązkowa dla osób takich jak ja – które nie interesują się nad wyraz historią ale chcą znać prawdę i wiedzieć co tak naprawdę wydarzyło się na Wołyniu.
„Dziewczyny z Wołynia” to piękna a zarazem straszna historia kobiet ocalałych z rzezi, jaka miała miejsce na Wołyniu w czasie 2. wojny światowej. Piękna bo zawiera opowieści ocalałych, kobiet, którym udało się przetrwać i wydostać spod rąk Banderowców. Z drugiej strony straszna, ponieważ pokazuje jakie piekło potrafią zgotować sobie nawzajem ludzie, sąsiedzi.
Książka jest...
2018-04-09
Trupia Farma nowe śledztwa autorstwa Billa Bassa i Jona Jeffersona jest kontynuacją Trupiej Farmy Sekrety legendarnego laboratorium sądowego gdzie zmarli opowiadają swoje historie.
Współautor a zarazem narrator książki (Bill Bass) światowej klasy antropolog sądowy opisuje w książce trzynaście prowadzonych spraw. Zarówno zabójstw jak również wypadków, np. lotniczych.
Doktor Bass podkreśla prawie w każdym rozdziale jak rozwój nauki i techniki przyczynia się do szybszego i dokładniejszego rozpoznania niezidentyfikowanych zwłok. Sekwencjonowanie mitochondrialnego DNA, mikroskopia elektronowa, rentgenografia czy skomplikowane oprogramowanie uławiają pracę emerytowanego już eksperta i innym antropologów. Porównuje on też w niektórych rozdziałach książki jak rozwiązanie zagadki wyglądało zanim dostępne były skomplikowane techniki i urządzenia.
Narrator prowadzi czytelnika przez wszystkie rozdziały w sposób pozwalający zrozumieć wszystkie niuanse jego pracy i poszczególnych przypadków. Mimo iż w każdym rozdziale poruszane są skomplikowane techniki i narzędzia, czytelnik jest wprowadzany w każdą technikę i w każdy oczywisty dla antropologów fakt. Pomocny tez jest aneks książki gdzie na rysunkach przedstawiono budowę szkieletu człowieka oraz czaszki. Słowniczek pojęć używanych w książce też jest cennym dodatkiem.
Wielokrotnie nawiązuje do serii CSI, podkreślając różnice w jego pracy a tym co przedstawione jest na ekranie. Długość rozwiązania jednej sprawy w rzeczywistości może trwać od kilku miesięcy do kilku lat. Narrator podkreśla również iż w jego pracy najważniejsza jest praca zespołowa i swoisty upór badacza.
Trupia farma to swoista gratka dla fanów kryminalistyki i antropologii sądowej.
Trupia Farma nowe śledztwa autorstwa Billa Bassa i Jona Jeffersona jest kontynuacją Trupiej Farmy Sekrety legendarnego laboratorium sądowego gdzie zmarli opowiadają swoje historie.
Współautor a zarazem narrator książki (Bill Bass) światowej klasy antropolog sądowy opisuje w książce trzynaście prowadzonych spraw. Zarówno zabójstw jak również wypadków, np. lotniczych.
Doktor...
Morderstwo ojca, trudne relacje z siostrą bliźniaczką, jeszcze trudniejsze z matką, która wstąpiła do sekty. Tak w skrócie można opisać rodzinę Josie, która by uciec od przeszłości zmieniła nazwisko. Nagle w nocy dzwoni telefon i powracają demony. Gdy myśli, że może żyć spokojnym życiem, powstaje podcast dotyczący zabójstwa jej ojca. Dociekliwa dziennikarka stara się wyjaśnić kto zabił profesora Chucka Buhrmana sugerując, że skazany za morderstwo jest niewinny. Nie pomaga również fakt, że umiera matka, z którą nikt z rodziny nie ma kontaktu, a życiowy partner nie zna prawdy o przeszłości ukochanej.
Większość historii rozgrywa się w rodzinnym mieście bohaterki, gdzie rodzina spotyka się by pochować Erin, matkę bliźniaczek. Czy spotkanie z siostrą po latach będzie dla Josie nowym rozdziałem? Czy niezwykle popularny podcast zmieni ich życie i wyjawi prawdę dotyczącą morderstwa ich ojca?
Książka „Czy już zasnęłaś” oprócz głównej fabuły posiada transkrypcje podcastów oraz komentarze z portali społecznościowych takich jak Facebook czy Twitter. Nadaje to nowoczesności i urozmaica lekturę. Książkę czyta się bardzo szybko, nie jest to może najbardziej porywający thriller ostatnich lat, zwłaszcza gdy od połowy słusznie domyślasz się kto zabił, ale polecam jako lekką lekturę do popołudniowej kawy.
Morderstwo ojca, trudne relacje z siostrą bliźniaczką, jeszcze trudniejsze z matką, która wstąpiła do sekty. Tak w skrócie można opisać rodzinę Josie, która by uciec od przeszłości zmieniła nazwisko. Nagle w nocy dzwoni telefon i powracają demony. Gdy myśli, że może żyć spokojnym życiem, powstaje podcast dotyczący zabójstwa jej ojca. Dociekliwa dziennikarka stara się...
więcej Pokaż mimo to