Najnowsze artykuły
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[9]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytał:
2021-06-03
2021-06-03
Średnia ocen:
6,5 / 10
2 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 3
Opinie: 0
Przeczytał:
2021-05-30
2021-05-30
Średnia ocen:
7,3 / 10
3589 ocen
Ocenił na:
6 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (9 plusów)
Czytelnicy: 6465
Opinie: 651
Zobacz opinię (9 plusów)
Popieram
9
Przeczytał:
2021-05-30
2021-05-30
Średnia ocen:
0,0 / 10
ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1
Opinie: 0
Przeczytał:
2021-05-30
2021-05-30
Średnia ocen:
7,0 / 10
1 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 2
Opinie: 0
Przeczytał:
2021-05-30
2021-05-30
Średnia ocen:
8,0 / 10
1 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 2
Opinie: 0
Przeczytał:
2018
2018
Średnia ocen:
7,3 / 10
639 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1538
Opinie: 67
Przeczytał:
2020-10-16
2020-10-16
Średnia ocen:
4,0 / 10
1 ocen
Ocenił na:
4 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 2
Opinie: 0
Przeczytał:
2020
2020
Średnia ocen:
8,4 / 10
5 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 11
Opinie: 2
Jedna z pierwszych książek, które czytałem po czesku i to już kilka lat temu (a jednocześnie pierwsza, która okazała się przekładem i chętnie bym porównał ze słowackim oryginałem) - w szczególności pamiętam nagminne próby znalezienia w jakimś słowniku słowa "trhina", bo nie zrozumiałem efektu na okładce i pamiętam też nagminnie powtarzające się nowe słówko - "omítkę", bo ów tynk to słowo klucz większości opisów w pierwszej części tej pozycji.
Ta książka miała swoje uroki, nie wiem na ile to rzeczywistość literacka i szczerze mówiąc niezbyt mnie to interesowało po odłożeniu książki. Ma momenty i ciekawe opisy, momentami nawet budziła większe emocje, choć jak z przeważającą większością literatury spod znaku horroru/thrillera, o jakichś ciarkach czy nie spaniu po nocach (po których to zresztą czytałem tę pozycję) nie było tu mowy.
Postacie mówiły często mało literackim językiem, podobało mi się ich realistyczne zachowanie i indywidualny styl dopasowany do tego kim byli w rzeczywistości a nie do języka literackiego, który by dodawał patosu do, jakby nie było, gatunku, w którym patos jest na miejscu. Obserwowanie zmieniającej się relacji blogera-fascynata z jego trzeźwo myślącą drugą połówką i sympatyzowanie z nimi na zmianę to coś co mi się tu spodobało dużo bardziej niż łażenie po tajemniczych górach czy lootowanie placów budowy.
Jedna z pierwszych książek, które czytałem po czesku i to już kilka lat temu (a jednocześnie pierwsza, która okazała się przekładem i chętnie bym porównał ze słowackim oryginałem) - w szczególności pamiętam nagminne próby znalezienia w jakimś słowniku słowa "trhina", bo nie zrozumiałem efektu na okładce i pamiętam też nagminnie powtarzające się nowe słówko - ...
więcej Pokaż mimo to