Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Tak mnie autor (lektor) "rozszyfrował", że w sumie mu nie posłodzę... Słuchałem audiobooka. Porażka. Myślałem że mnie coś trafi od akcentów wbijanych na końcach zdań oraz długich odstępów pomiędzy tymi zdaniami. Może i dobry materiał ale skończyłem po dwóch rozdziałach.

Tak mnie autor (lektor) "rozszyfrował", że w sumie mu nie posłodzę... Słuchałem audiobooka. Porażka. Myślałem że mnie coś trafi od akcentów wbijanych na końcach zdań oraz długich odstępów pomiędzy tymi zdaniami. Może i dobry materiał ale skończyłem po dwóch rozdziałach.

Audiobook czytany przez autora - porażka. Wyraźnie słychać błędy, że o intonacji i dykcji nie wspomnę. Chyba słaby z niego "profesjonalny negocjator", jeśli nie ogarnął sobie dobrego lektora, lub co gorsza, nie stać go na niego. A przecież chwali się setkami godzin i szkoleń z całą masą najróżniejszych firm.
Kilka ciekawych kwestii się znajdzie. Jak iść na ustępstwa przy negocjacji ceny lub jak wybrnąć z tej przestrzelonej. Reszta raczej oczywista.

Audiobook czytany przez autora - porażka. Wyraźnie słychać błędy, że o intonacji i dykcji nie wspomnę. Chyba słaby z niego "profesjonalny negocjator", jeśli nie ogarnął sobie dobrego lektora, lub co gorsza, nie stać go na niego. A przecież chwali się setkami godzin i szkoleń z całą masą najróżniejszych firm.
Kilka ciekawych kwestii się znajdzie. Jak iść na ustępstwa przy...

Genialny, dystopijny i depresyjny klimat postapo. Liczyłem na rozrywkę w stylu Metro 2033 jak i Fallouta (1 i 2 ma się rozumieć) i się nie zawiodłem. Czas odpalić Metro Exodus :)

Genialny, dystopijny i depresyjny klimat postapo. Liczyłem na rozrywkę w stylu Metro 2033 jak i Fallouta (1 i 2 ma się rozumieć) i się nie zawiodłem. Czas odpalić Metro Exodus :)

Obowiązkowa pozycja dla wszystkich. Jednak społeczne pasożyty (lenie, nieroby, ci którzy się nie rozwijają, nie edukują, nie podróżują, nie czytają książek) i tak nic nie zrobią. Doskonale wiedzą o swoim żerowaniu na innych i będą rozmydlać temat ("za peło to też kradli"). Te życiowe przegrywy wiedzą, że jedyne co im pozostało, to rzucać się na kasę jak na karpia w Lidlu. Ci sami zamiast zainwestować w wiedzę to stoją w kolejkach do totolotka licząc na jakiś cud (programowany zresztą). Dla nich liczy się tu i teraz.

Obowiązkowa pozycja dla wszystkich. Jednak społeczne pasożyty (lenie, nieroby, ci którzy się nie rozwijają, nie edukują, nie podróżują, nie czytają książek) i tak nic nie zrobią. Doskonale wiedzą o swoim żerowaniu na innych i będą rozmydlać temat ("za peło to też kradli"). Te życiowe przegrywy wiedzą, że jedyne co im pozostało, to rzucać się na kasę jak na karpia w Lidlu....

Nic mnie ostatnio tak nie zmęczyło jak słuchanie tej pozycji. Mimo postulatów autorki by zwolnić, musiałem przyspieszyć te lanie wody x1,5 (audiobook) bo myślałem, że sczeznę.
Dla mnie zbyt infantylna pozycja.

Nic mnie ostatnio tak nie zmęczyło jak słuchanie tej pozycji. Mimo postulatów autorki by zwolnić, musiałem przyspieszyć te lanie wody x1,5 (audiobook) bo myślałem, że sczeznę.
Dla mnie zbyt infantylna pozycja.

***** ***, ***** NFZ i Ministerstwo Zdrowia. To jest skurwiały system tworzony przez ludzkie parchy i ścierwa. Państwo z gówna i kartonu.

***** ***, ***** NFZ i Ministerstwo Zdrowia. To jest skurwiały system tworzony przez ludzkie parchy i ścierwa. Państwo z gówna i kartonu.

Dla mnie słabo. Dowiedziałem się niewiele ponad to co już wiem z wiedzy ogólnej.
Wydawało mi się, że psychoterapeuta jest od rozwiązywania problemów a nie od hołdowania egoizmowi: "Nie ma powodu by bezwarunkowo traktować nasze związki (w porównaniu do rodzicielskich). Z takiego, który nie spełnia naszych oczekiwań, mamy prawo się katapultować" (...) "z biegiem czasu się zmieniamy i po latach przestaje nam pasować stylem życia, światopoglądowo a nawet fizycznością" (...) "Wraz z końcem związku Świat przecież się nie kończy, mało tego, mamy szansę na lepsze dopasowanie się z kimś innym". Gdzie tu psychoterapia?
Nie jest wprost powiedziane ale przekaz jest wyraźny - nie musisz pracować nad sobą i partnerem - nie podoba ci się w związku, to go zmień.

ps. Wazeliniarskie stwierdzenie autora: "mój niedościgniony autorytet Lech-Starowicz" wykastrowało go w moich oczach. Gdzie zatem sztuka obsługi przez autora własnego penisa, ja pytam?

Dla mnie słabo. Dowiedziałem się niewiele ponad to co już wiem z wiedzy ogólnej.
Wydawało mi się, że psychoterapeuta jest od rozwiązywania problemów a nie od hołdowania egoizmowi: "Nie ma powodu by bezwarunkowo traktować nasze związki (w porównaniu do rodzicielskich). Z takiego, który nie spełnia naszych oczekiwań, mamy prawo się katapultować" (...) "z biegiem czasu się...