-
Artykuły
Sherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1 -
Artykuły
Dostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3 -
Artykuły
Magda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1 -
Artykuły
Los zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2015-04-14
2015-02-14
2015-12-29
Kolejny tom opowiadań Lema o Ijonie Tichym. Dużo absurdu z mądrym przesłaniem :-) Z jednej strony można się pośmiać, a z drugiej zmusza do refleksji. Problemy poruszone w opowiadaniach są ponadczasowe. Polecam fanom Lema i science-fiction. :-)
Kolejny tom opowiadań Lema o Ijonie Tichym. Dużo absurdu z mądrym przesłaniem :-) Z jednej strony można się pośmiać, a z drugiej zmusza do refleksji. Problemy poruszone w opowiadaniach są ponadczasowe. Polecam fanom Lema i science-fiction. :-)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-12-21
Ciąg dalszy sagi. Trzyma poziom, chociaż opisuje los tylko połowy bohaterów :-)
Bardzo "rozchodzi" się z serialem na tym etapie opowieści.
Ciąg dalszy sagi. Trzyma poziom, chociaż opisuje los tylko połowy bohaterów :-)
Bardzo "rozchodzi" się z serialem na tym etapie opowieści.
2015-11-30
Ten tom już zdecydowanie odbiega fabularnie od serialu, dlatego czyta się go jeszcze przyjemniej :-).
Ten tom już zdecydowanie odbiega fabularnie od serialu, dlatego czyta się go jeszcze przyjemniej :-).
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-11-09
Ciąg dalszy wspaniałej opowieści.
Ciąg dalszy wspaniałej opowieści.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-10-24
2015-09-27
2015-08-30
Gra o Tron... nic nie trzeba dodawać :-)
Zacząłem czytać książkę po obejrzeniu serialu, więc trochę obawiałem się wtórności, zwłaszcza że pierwsze sezony od książki znacznie nie odbiegają. Ale nie zawiodłem się. Książka pozwala na dużo szersze poznanie świata, bohaterów, koneksji między nimi. Nie wszystko da się pokazać w serialu. Doskonale systematyzuje wiedzę i przypomina zapomniane wątki, które w dalszym ciągu mogą być istotne w dalszej części. Lektura w sam raz, jeżeli nie możemy się doczekać kolejnego sezonu serialu. Zdecydowanie lepsze rozwiązanie od oglądania powtórek :-)
Oczywiście tym, którzy serialu nie oglądali, gorąco polecam. Ale jeśli ktoś zacznie od książki, to serial nie zrobi na nim takiego wrażenia, więc polecam odwrotną kolejność. I to chyba jedyny taki przypadek.
Gra o Tron... nic nie trzeba dodawać :-)
Zacząłem czytać książkę po obejrzeniu serialu, więc trochę obawiałem się wtórności, zwłaszcza że pierwsze sezony od książki znacznie nie odbiegają. Ale nie zawiodłem się. Książka pozwala na dużo szersze poznanie świata, bohaterów, koneksji między nimi. Nie wszystko da się pokazać w serialu. Doskonale systematyzuje wiedzę i...
2015-08-14
Co można napisać o tej książce? Ponad 1000 stron, rozległy świat, mnóstwo bohaterów. Jednak głównym elementem tej książki jest jeden bohater - głowny. Ta książka to nie tylko jego przygody, to przede wszystkim jego przemyślenia, teorie, filozofia, dyskusje i monologi. Bohatera, który od nieistnienia przemierza drogę do tego, który chce tworzyć historię. Żeby tą książkę zrozumieć, trzeba ją przeczytać w całości.
Ciężka to książka, nie tylko z racji objętości. Trzeba się mocno nagimnastykowac umysłowo, cofać co chwilę kilka akapitów wstecz, aby pojąć idee Benedykta Gierosławskiego. Niektórych pewnie to zniechęci, nie jest to książka dla każdego.
Ale jeżeli już się w nią wniknie, jest pasjonująca i wciągająca. Zdecydowanie warto podjąć ten wysiłek. Jest to książka na wiele, wiele wieczorów, które dzięki niej będą przyjemne.
Co można napisać o tej książce? Ponad 1000 stron, rozległy świat, mnóstwo bohaterów. Jednak głównym elementem tej książki jest jeden bohater - głowny. Ta książka to nie tylko jego przygody, to przede wszystkim jego przemyślenia, teorie, filozofia, dyskusje i monologi. Bohatera, który od nieistnienia przemierza drogę do tego, który chce tworzyć historię. Żeby tą książkę...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-07-27
Książka ciekawa, chociaż momentami dziwi wybór bohaterów kolejnych rozdziałów. Jest sporo osób raczej nie znanych poza brytyjskim kręgiem kulturowym, a brakuje wielu nazwisk.
Co do samej treści, to czyta się przyjemnie, chociaż informacje i profile osób są dosyć ogólnikowe, co jest oczywiste przy tak krótkich rozdziałach. Ale paru ciekawych rzeczy można się dowiedzieć. Zwłąszcza jak ktoś ma braki w wiedzy w tym zakresie.
Podsumowując, książka dobra do czytania "z doskoku". Jeden rozdział dziennie dla relaksu i oderwania się od rzeczywistości jest w sam raz. :-)
Książka ciekawa, chociaż momentami dziwi wybór bohaterów kolejnych rozdziałów. Jest sporo osób raczej nie znanych poza brytyjskim kręgiem kulturowym, a brakuje wielu nazwisk.
Co do samej treści, to czyta się przyjemnie, chociaż informacje i profile osób są dosyć ogólnikowe, co jest oczywiste przy tak krótkich rozdziałach. Ale paru ciekawych rzeczy można się dowiedzieć....
2015-07-06
Bardzo przyjemna książka. Ciekawy (chociaż trochę szablonowy) pomysł na fabułę, wciągająca akcja, chociaż pod koniec robi się trochę słabiej. Jest to dopiero druga książka Koontza, którą przeczytałem, więc ciężko mi wyrobić sobie o nim zdanie. Na razie jestem umiarkowanie zadowolony, ale się nie zniechęcam :-)
Może nie jest to lektura obowiązkowa, ale dosyć przyjemna, emocjonująca opowieść na ciepłe, letnie wieczory. :-)
Bardzo przyjemna książka. Ciekawy (chociaż trochę szablonowy) pomysł na fabułę, wciągająca akcja, chociaż pod koniec robi się trochę słabiej. Jest to dopiero druga książka Koontza, którą przeczytałem, więc ciężko mi wyrobić sobie o nim zdanie. Na razie jestem umiarkowanie zadowolony, ale się nie zniechęcam :-)
Może nie jest to lektura obowiązkowa, ale dosyć przyjemna,...
2015-07-05
Zwiedzanie Polski w pigułce. Bardzo przydatna książka przy planowaniu podróży z dzieckiem.
Zwiedzanie Polski w pigułce. Bardzo przydatna książka przy planowaniu podróży z dzieckiem.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-06-19
Dla ludzi życie wieczne wydaje się rajem. Ale czy rzeczywiście tak jest?
Marzeniem ludzkości od zawsze było pokonanie śmierci. W świecie "Futu.re" udało się ten ce osiągnąć. Zniknęły choroby, ludzie są wiecznie młodzi i w pełni sił. Jednak, jak się okazuje nie ma nic za darmo...
Głukhovsky w swojej najnowszej książce stworzył kolejny pasjonujący, po postapokaliptycznym "Metro 2033", świat. Ten świat, zdawałoby się, powinien być przeciwieństwem tamtego. W końcu ludzkość przetrwała, ma się dobrze i jest potężna jak nigdy. A jednak wizja tego świata jest dla mnie bardziej pesymistyczna niż moskiewskie metro po wojnie atomowej.
"Futu.re" jest świetną książką, dającą do myślenia, świetnie napisaną, która wciąga, ale też wymagającą skupienia i refleksji nad nami samymi. Każdy może sobie wyrobić zdanie na temat świata i bohaterów. I za każdym razem może się ono znacznie różnić.
Ocena nie jest wyższa tylko dlatego, że wizja świata stworzona przez Głukhovskiego wydaje mi się zbyt skrajna (być może jednak to on ma niestety rację), chociaż tak naprawdę w książce jest tych wizji kilka. Autor skupia się na jednej - europejskiej, ale w innych zakątkach świata jest inaczej. Czy lepiej? Może się kiedyś dowiemy, książka stwarza możliwości budowy nowego Uniwersum na wzór tego z "Metra".
Książkę zdecydowanie polecam każdemu miłośnikowi fantastyki, ale też każdemu kto chce się wciągnąć w ciekawą, emocjonującą opowieść.
Dla ludzi życie wieczne wydaje się rajem. Ale czy rzeczywiście tak jest?
Marzeniem ludzkości od zawsze było pokonanie śmierci. W świecie "Futu.re" udało się ten ce osiągnąć. Zniknęły choroby, ludzie są wiecznie młodzi i w pełni sił. Jednak, jak się okazuje nie ma nic za darmo...
Głukhovsky w swojej najnowszej książce stworzył kolejny pasjonujący, po postapokaliptycznym...
2015-06-06
Mam mieszane uczucia przy ocenianiu tej książki. Autor, wybierając teoretycznie najbardziej optymistyczny scenariusz wojenny dla "zwycięskiej Polski", jednocześnie dalszy bieg historii przedstawia w najbardziej pesymistycznym świetle. Wychodzi na to, że "zwycięska" RP jest tylko pozornie. Można się pokusić nawet o stwierdzenie, że dobrze się stało, że jednak przegraliśmy tę kampanię wrześniową, bo zrobilibyśmy sobie krzywdę.
Domyślam się, że jest to świadomy zabieg autora, aby zmusić nas do myślenia nad naszym stereotypowym myśleniem o Polsce, marzeniu o jej potędze i roli na świecie. I tak też ta książka działa. może wywoływać złość, smutek, ale skłania do myślenia.
Dlatego też nie krytykuję bardzo tej książki, warto się z nią zapoznać, chociażby po to aby móc ją skrytykować i pomyśleć nad własną wizją "Rzeczpospolitej Zwycięskiej". I wyciągnąć wnioski na przyszłość.
Mam mieszane uczucia przy ocenianiu tej książki. Autor, wybierając teoretycznie najbardziej optymistyczny scenariusz wojenny dla "zwycięskiej Polski", jednocześnie dalszy bieg historii przedstawia w najbardziej pesymistycznym świetle. Wychodzi na to, że "zwycięska" RP jest tylko pozornie. Można się pokusić nawet o stwierdzenie, że dobrze się stało, że jednak przegraliśmy tę...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-05-30
Jak miło po kilku latach wrócić do świata znanego z "Mrocznej Wieży". Od razu pojawiają się przed oczami obrazy ze wszystkich tomów tej wspaniałej sagi S. Kinga.
Wspaniały klimat, bardzo ciekawa historia (a właściwie dwie) i King w najwyższej formie. Ciężko się oderwać od opowieści. Do tego napisana w konwencji, która właściwie pozwala przeczytać książkę bez znajomości całej historii Rolanda (chociaż oczywiście nie można wtedy w pełni nacieszyć się tym klimatem). Jedyny minus - mogłaby być dłuższa (jak na Kinga niecałe 400 stron, to bardzo słaby wynik, zwłaszcza porównując z "MW") :-)
Po przeczytaniu książki miałem ochotę zacząć całą sagę od początku, ale niestety byłaby to zabawa na jakieś pół roku, na co na razie nie mogę sobie pozwolić. Ale może niedługo doczekamy się w końcu ekranizacji.
Polecam "Wiatr..." fanom "Mrocznej Wieży", samego Kinga, jak i "zwykłym" miłośnikom fantasy.
Mam nadzieję, że nie jest to ostatnia podróż Kinga do tego świata (w formie książki). W tej konwencji mógłby spokojnie napisać kilkanaście takich opowieści, bez uszczerbku dla samej sagi.
Jak miło po kilku latach wrócić do świata znanego z "Mrocznej Wieży". Od razu pojawiają się przed oczami obrazy ze wszystkich tomów tej wspaniałej sagi S. Kinga.
Wspaniały klimat, bardzo ciekawa historia (a właściwie dwie) i King w najwyższej formie. Ciężko się oderwać od opowieści. Do tego napisana w konwencji, która właściwie pozwala przeczytać książkę bez znajomości...
2015-05-26
Bardzo dobre zwieńczenie trylogii. Wciągająca, pełna przygód podróż przez dużą część Rosji zapewnia wrażenia inne od przygód podziemnych, a jednocześnie utrzymuje fantastyczny klimat Uniwersum Metra. Fabuła, jak zawsze u Diakowa, ciekawa i pełna zwrotów akcji. Bohaterowie, których już bardzo dobrze znamy, również trzymają poziom. Ciężko mi porównać między sobą kolejne książki serii, gdyż znacznie się od sobą różnią, ale oceniam "Za horyzont" minimalnie niżej od "W mrok", a wyżej od "Do światła".
Dla tych co przeczytali dwie poprzednie książki pozycja obowiązkowa.
Podsumowując całą trylogię, jestem pod wrażeniem. Stworzyć taką opowieść w świecie, który wymyślił ktoś inny odnosząc wielki sukces, dorównać mu (moim zdaniem), a nawet w niektórych aspektach przerosnąć - wielki szacunek. Po przeczytaniu trylogii stawiam ją bez cienia wątpliwości na równi z serią Głukowskiego. Ocena jest niższa tylko dlatego że, mimo wszystko, to Głukowski wymyślił ten wspaniały świat. Ale całą trylogię oceniłbym na 9/10.
Dziękuję Diakowowi za arcyciekawą przygodę przy czytaniu tej trylogii. Warto było :-)
Bardzo dobre zwieńczenie trylogii. Wciągająca, pełna przygód podróż przez dużą część Rosji zapewnia wrażenia inne od przygód podziemnych, a jednocześnie utrzymuje fantastyczny klimat Uniwersum Metra. Fabuła, jak zawsze u Diakowa, ciekawa i pełna zwrotów akcji. Bohaterowie, których już bardzo dobrze znamy, również trzymają poziom. Ciężko mi porównać między sobą kolejne...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-05-19
Jestem pod wrażeniem tej książki. O ile pierwsza część jego trylogii była bardzo dobra, to druga jest wręcz rewelacyjna. Świetnie uchwycony klimat metra, gdzie dzieje się większość akcji książki (w pierwszej części tego metra trochę brakowało), świetnie przedstawieni główni bohaterowie i ich przeżycia (czego również trochę brakowało w pierwszej części), wciągająca fabuła i zwroty akcji czynią tę książkę dziełem co najmniej na poziomie "Metra 2033". Momentami zastanawiałem się nawet, czy "Uczeń" Diakow nie przerósł "Mistrza", czyli Głukowskiego. Jego świat jest dużo bardziej rozbudowany, co odróżnia jego powieści od pierwowzoru.
Książka wciągnęła mnie tak, że od razu zacząłem czytać trzeci dom trylogii. Gorąco polecam fanom serii i dobrej fantastyki.
Jestem pod wrażeniem tej książki. O ile pierwsza część jego trylogii była bardzo dobra, to druga jest wręcz rewelacyjna. Świetnie uchwycony klimat metra, gdzie dzieje się większość akcji książki (w pierwszej części tego metra trochę brakowało), świetnie przedstawieni główni bohaterowie i ich przeżycia (czego również trochę brakowało w pierwszej części), wciągająca fabuła i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Kolejny zbiór "opowiadań" Kinga. No właśnie, opowiadań? Jak sam autor napisał, te historie miały tego pecha, że były za długie na opowiadania, a za krótkie na "pełnoprawną" książkę. Dlatego też zostały wydane dopiero po latach od napisania, w jednej książce.
Właśnie z racji tego, że opowiadania są długie, prezentują bardzo wysoki poziom.
"Skazani na Shawshank" - wiadomo, wszyscy chyba widzieli świetny film na podstawie tej historii. Zresztą wiele świetnych filmów powstało właśnie na podstawie opowiadań (oczywiście książek również) Kinga, są one doskonałym materiałem roboczym.
"Zdolny uczeń" - również bardzo dobre opowiadanie o chłopcu, który przypadkiem rozpoznaje w swoim sąsiedzie poszukiwanego nazistowskiego zbrodniarza. Zresztą na podstawie tej historii także powstał bardzo dobry film z Ianem McKellenem, Joshua Jacksonem i Davidem Schwimmerem ("Uczeń szatana", 1998).
"Ciało" - bardzo fajna historia o młodych chłopakach wyruszających na poszukiwanie ciała nieboszczyka. Ciekawa opowieść o dzieciństwie i życiu ogólnie.
"Metoda oddychania" - najkrótsze opowiadanie w książce, w zasadzie średnio do niej pasujące, ale również warte przeczytania. Ciekawostką jest umiejscowienie głównego opowiadania w... innym opowiadaniu. W ten sposób właściwie mamy dwie historie w jednym. Niestety, ponieważ tekst jest krótki, pozostawia sporo niedomówień.
Książkę polecam nie tylko fanom Kinga, ale też tym, którzy jego twórczości nie znają. Opublikowane tutaj opowiadania nie są typowymi horrorami (tak naprawdę większość jego powieści również) i każdy znajdzie w nich coś dla siebie.
Kolejny zbiór "opowiadań" Kinga. No właśnie, opowiadań? Jak sam autor napisał, te historie miały tego pecha, że były za długie na opowiadania, a za krótkie na "pełnoprawną" książkę. Dlatego też zostały wydane dopiero po latach od napisania, w jednej książce.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWłaśnie z racji tego, że opowiadania są długie, prezentują bardzo wysoki poziom.
"Skazani na Shawshank" - wiadomo,...