Opiekunowie

Okładka książki Opiekunowie Dean Koontz
Okładka książki Opiekunowie
Dean Koontz Wydawnictwo: Albatros Ekranizacje: Obserwatorzy (1988) horror
512 str. 8 godz. 32 min.
Kategoria:
horror
Tytuł oryginału:
Watchers
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2012-06-14
Data 1. wyd. pol.:
2012-06-14
Liczba stron:
512
Czas czytania
8 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376598604
Tłumacz:
Anna Dobrzańska
Ekranizacje:
Obserwatorzy (1988)
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
1122 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
176
153

Na półkach:

Jest to dosyć dobra powieść. Generalnie czyta się nieźle, jednak część pomysłów autora z zakresu fantastyki naukowej jest dosyć infantylna.

Jest to dosyć dobra powieść. Generalnie czyta się nieźle, jednak część pomysłów autora z zakresu fantastyki naukowej jest dosyć infantylna.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
653
559

Na półkach:

7.5
Pewnego dnia Travis Cornell przebywając na terenie Santiago Canyon znalazł golden retrivera, który uciekał przed czymś przerażającym. Mężczyzna zabrał psa ze sobą i odkrył, że nie jest on zwykłym zwierzęciem. Okazało się, że Einstein został stworzony w tajnym laboratorium, z którego udało mu się uciec. Travis wraz z nowo poznaną Norą coraz bardziej poznają nadzwyczajne zwierze, któremu bliżej do człowieka niż psa. Niestety tropem golden retrivera wyruszył inny zmodyfikowany genetycznie stwór, który za wszelką cenę pragnie jego śmierci.

"Opiekunowie" to powieść grozy spod pióra popularnego, amerykańskiego pisarza. Jest to również druga lektura autorstwa Koontza, którą miałam okazję przeczytać i ponownie jestem zadowolona z lektury. Fabuła została poprowadzona z kilku perspektyw, więc nie tylko mamy szersze spojrzenie na całą historię, ale również dosyć szczegółowo poznajemy naszych bohaterów.
Moją ulubioną postacią jest oczywiście Einstein, niezwykły golden retriver, który od początku zyskał moją sympatię. Polubiłam również Travisa oraz Norę i z wielkim zaangażowaniem śledziłam ich losy, które splotły się z naszym psim bohaterem. Sama fabuła pełna jest ciekawych i intrygujących wydarzeń, które sprawiają, że ciężko się oderwać od lektury. W książce nie zabraknie również mrocznych elementów oraz brutalnych opisów, więc z pewnością nie jest to historia dla wszystkich. "Opiekunowie" to trzymający w napięciu tytuł, który zapewnił mi ogrom rozrywki, więc nie pozostaje mi nic innego jak tylko polecić książkę.

7.5
Pewnego dnia Travis Cornell przebywając na terenie Santiago Canyon znalazł golden retrivera, który uciekał przed czymś przerażającym. Mężczyzna zabrał psa ze sobą i odkrył, że nie jest on zwykłym zwierzęciem. Okazało się, że Einstein został stworzony w tajnym laboratorium, z którego udało mu się uciec. Travis wraz z nowo poznaną Norą coraz bardziej poznają nadzwyczajne...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
66
34

Na półkach:

Szukałam książki, która klimatem będzie zbliżona do historii Stephena Kinga. Mój wybór padł na jedną z popularniejszych książek Koontza, który często stawiany jest na równi z mistrzem horroru. 🥇 I jak wypadł w tym pojedynku?

Szalenie spodobało mi się osadzenie akcji w czasach zimnej wojny oraz motyw eksperymentu, który miał zapewnić przewagę Stanom Zjednoczonym w zmaganiach z Sowietami. Zwłaszcza, że “Opiekunowie” to książka z 1987 roku, więc możemy traktować ją jako komentarz autora na temat wydarzeń historycznych, których sam był świadkiem. 📆

Uwielbiam też w jak niejednoznaczny sposób Koontz przedstawił postać Obcego. Z jednej strony jest to pozbawiona moralności maszyna do zabijania, z drugiej - ofiara eksperymentu boleśnie świadoma swojej inności.

No i mamy jeszcze wątek przyjaźni Travisa i Nory z golden retrieverem. 🐕 Może to dlatego, że sama jestem opiekunką psiaka, ale totalnie skradł on moje serce.

Niestety “Opiekunowie” mają też swoje wady. Największą z nich jest o wiele za szybkie zakończenie historii w stosunku do jej początku i rozwinięcia. 🏃🏼‍➡️ Czytając ostatnie 40-50 stron czułam się tak, jakby autor próbował w pośpiechu połapać ze sobą wszystkie wątki i zabrać się za pisanie kolejnej książki. Szkoda, bo myślę, że przez to zmarnował duży potencjał na stworzenie poczucia zagrożenia i strachu u czytelnika. ☠️

Ostatecznie pierwsze miejsce na horrorowym podium nadal należy do Stefana Króla, chociaż do twórczości Koontza jeszcze chętnie powrócę. 👑

Szukałam książki, która klimatem będzie zbliżona do historii Stephena Kinga. Mój wybór padł na jedną z popularniejszych książek Koontza, który często stawiany jest na równi z mistrzem horroru. 🥇 I jak wypadł w tym pojedynku?

Szalenie spodobało mi się osadzenie akcji w czasach zimnej wojny oraz motyw eksperymentu, który miał zapewnić przewagę Stanom Zjednoczonym w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
21
21

Na półkach: ,

Nie wiem jak to się stało, że dopiero teraz trafiłam na Deana Koontza. W tym przypadku lepiej późno niż wcale.

"Opiekunowie" to pierwsza książka autora, którą miałam okazję przeczytać (i raczej nie będzie ostatnia).
Eksperymenty rządowe, inteligentny pies, obcy, płatny zabójca i para samotników - opis brzmi całkiem zachęcająco. Dobry pomysł na fabułę, umiejętnie zarysowani bohaterowie (zarówno pozytywni, jak i negatywni). Postać psa i obcego jako wyniki eksperymentów są znakomite.

To co dla mnie jest minusem i obniża notę to wątek romantyczny między głównymi bohaterami - Norą i Travisem. Sam pomysł połączenia pary jest w porządku, ale temat jest rozwlekły i momentami mi się dłużył.

Mimo to jest to bardzo dobry horror i z chęcią przy okazji sięgnę po inne książki autora.

Nie wiem jak to się stało, że dopiero teraz trafiłam na Deana Koontza. W tym przypadku lepiej późno niż wcale.

"Opiekunowie" to pierwsza książka autora, którą miałam okazję przeczytać (i raczej nie będzie ostatnia).
Eksperymenty rządowe, inteligentny pies, obcy, płatny zabójca i para samotników - opis brzmi całkiem zachęcająco. Dobry pomysł na fabułę, umiejętnie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
41
39

Na półkach:

Trudno mi ocenić tę książkę, bo nie udało mi się jej skończyć, a nawet dobrze zacząć. Już początek wydawał mi się jakiś taki głupi i mało przekonujący, że dalej nie chciało mi się czytać. Możliwe, że dalej jest lepsza, więc nie chcę dawać nieuczciwej oceny.

Trudno mi ocenić tę książkę, bo nie udało mi się jej skończyć, a nawet dobrze zacząć. Już początek wydawał mi się jakiś taki głupi i mało przekonujący, że dalej nie chciało mi się czytać. Możliwe, że dalej jest lepsza, więc nie chcę dawać nieuczciwej oceny.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
89
25

Na półkach:

Doskonały pomysł na historię, intrygujące postacie i niesamowicie emocjonujące zakończenie.

Doskonały pomysł na historię, intrygujące postacie i niesamowicie emocjonujące zakończenie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
262
24

Na półkach: , , ,

Typowy Koontz. Książka momentami przynudza, momentami nie można się od niej oderwać. No i pies. Zawsze u pana Deana jest ponad przeciętny inteligentny. Tym razem wszystko bardzo ok.

Typowy Koontz. Książka momentami przynudza, momentami nie można się od niej oderwać. No i pies. Zawsze u pana Deana jest ponad przeciętny inteligentny. Tym razem wszystko bardzo ok.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
268
266

Na półkach:

W tajnym rządowym laboratorium Banodyne wybuchł pożar. Konsekwencją jest ucieczka dwóch zmodyfikowanych i połączonych ze sobą stworzeń. Jedno z nich jest obdarzone ludzką inteligencją, a drugie nazwane „Obcym", którego dominującą cechą jest chęć zabijania. Zaczyna się polowanie, którego efektem jest śmierć ludzi, którzy stają na drodze „Obcemu".
Travis Cronell, były komandos jednostki Delta Force, wierzy , że ciąży na nim klątwa. Wiedzie samotne życie- cały czas mając z tyłu głowy wydarzenia z przeszłości- nie nawiązuje z nikim bliższych relacji. Pewnego dnia podczas jednej z wędrówek spotyka bezpańskiego psa rasy golden retriver. Ten szybko zaskarbił sobie sympatię Travisa czego następstwem jest przygarnięcie zwierzęcia, które bardzo szybko się zaaklimatyzowało się i doczekało imienia „Einstein”.
Nowy lokator szybko przejawia oznaki niecodziennej inteligencji, która inspiruje Travisa do odkrywania nowych umiejętności nowego przyjaciela. Einstein wprowadza wiele radości w samotnym domu swojego Pana, który dzięki psiemu przyjacielowi również nie pozostaje na długo pustym. Travis nie spodziewa się, że wszelkie podarki od losu nigdy nie są za darmo, a za każdą dobroć przyjdzie zapłacić. Tylko czy cena nie jest zbyt wygórowana?

Dean Koontz stworzył świetną historię, która wciąga od pierwszej strony. Serwuje ogromny wachlarz emocji. Książka zakwalifikowana jest jako horror. Śmiało można się pokusić o stwierdzenie, że to trochę miks gatunków, którego efektem jest pasjonująca historia, nie pozwalająca się odłożyć na bok. Doszukamy się elementów sensacji, grozy, scfi.
Autor świetnie przedstawia motyw przyjaźni człowieka z psem. Relacja ta stopniowo się rozwija. Idealnie ukazane jest jak zwierzę potrafi zaskarbić sobie sympatię oraz wnieść do domu wiele radości. Przy czym wyciąga z człowieka najlepsze cechy. Oczywiście ta sielanka okupiona jest ogromnym zagrożeniem, które niesie za sobą nowy lokator. To stopniowo rośnie i początkowo toczy się poza życie dwójki bohaterów. Dean Koontz urozmaica swoją opowieść przedstawiając ją z kilku płaszczyzn- Życie Travisa i jego nowego kumpla, Nory- samotnej kobiety, która utknęła w swoim domu, tajemniczego płatnego zabójcy, który sukcesywnie wykonuje swoje zlecenia i oczywiście „Obcego".- ścięzki, którymi podążają w odpowiednim momencie przecinają się tworząc spektakularne widowisko. Z każdą stroną rosnące napięcie jest coraz bardziej odczuwalne. Pojawia się pytanie kto jest groźniejszy ? Ludzki zdeprawowany mózg, którego domeną jest perfekcyjne wykonywanie zleceń mających na celu eliminację czy może tajemnicze stworzenie zmodyfikowane genetycznie, którego głównym założeniem również jest zabijanie. Praktycznie przez całą książkę toczy się motyw polowania. Wszyscy są przekonani, że to oni są myśliwymi czy jednak tak jest naprawdę ? Ten efekt wywiera ogromną ciekawość porusza czytelniczą wyobraźnię. Kolejnym atutem jest stworzone tło psychologiczne postaci. Są one mocno rozbudowane i pomimo, że niektóre fakty nie mają wpływu na fabułę to rewelacyjnie uzupełniają wiedzę na temat pojawiających się postaci, tworząc przy tym pełen obraz. Dzięki temu bohaterowie są wyraziści i każda podjęta decyzja automatycznie wpasowuje się w osobowość postaci. Doczekamy się pewnej przemiany jednej z bohaterek, którą autor podkreślił pełną analizą. W tle oczywiście władze, które tuszują każdą anomalię, doszukując się logicznego wytłumaczenia by nie wywołać taniej sensacji czy paniki oraz zachować status głównego założenia jako utajnione.
Dynamika wydarzeń, toczącej się akcji jest idealnie wyważona. Nie ma zastoju, nudy. Każda strona wnosi coś nowego co podkręca emocje do samego końca.

Całość oceniam wysoko. Świetnie spędzony czas przy książce, który mogę nazwać odskocznią pomiędzy twórczością Stephena Kinga, a Grahama Mastertona. Tą pozycją Dean Koontz zaskarbił sobie moją sympatię i wpisuje się na listę autorów, których zamierzam odkrywać dalszą twórczość.
Ja z pewnością postaram się sięgnąć do ekranizacji pod tytułem "OBSERWATORZY" z 1988 roku. Z chęcią porównam swoje wyobrażenia z tymi reżyserskimi.

"Books Hunters"

W tajnym rządowym laboratorium Banodyne wybuchł pożar. Konsekwencją jest ucieczka dwóch zmodyfikowanych i połączonych ze sobą stworzeń. Jedno z nich jest obdarzone ludzką inteligencją, a drugie nazwane „Obcym", którego dominującą cechą jest chęć zabijania. Zaczyna się polowanie, którego efektem jest śmierć ludzi, którzy stają na drodze „Obcemu".
Travis Cronell, były...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
576
575

Na półkach: ,

"Opiekunowie" to najbardziej znana powieść Deana Koontza. Napisał ją 37 lat temu, a nadal potrafi wciągać bez opamiętania. Dopiero teraz ją przeczytałem, ale warto było po nią sięgnąć.
To niezwykła powieść. Niby horror, ale tak naprawdę to powieść o wielkim przywiązaniu i miłości człowieka do zwierzęcia, konkretnie do psa. I na odwrót...
Autor stworzył niesamowitą intrygę. Na jednej szali postawił dobro, na drugiej zło. Bezgraniczne zło. I to zarówno to ludzkie, jak i też w wytworach inżynierii genetycznej szalonych naukowców z tajnego laboratorium wojskowego Banodyne.
Autor stylem przypomina nieco Stephena Kinga, ale czuć też fascynację słynnym "Frankensteinem" Mary Shelley. Odrażający stwór, siejący bezgraniczny strach, to wypisz wymaluj, osobowość potwora stworzonego przez doktora Frankensteina.
Ta powieść pochłonęła mnie całkowicie. Wprost nie mogłem się od niej oderwać. Gdyby nie kilka zbytnich "przesłodzeń" i emocjonalnych uproszczeń, moja ocena byłaby jeszcze wyższa. Ale i tak z pewnością zapamiętam ją na długo.
Gorąco polecam!

"Opiekunowie" to najbardziej znana powieść Deana Koontza. Napisał ją 37 lat temu, a nadal potrafi wciągać bez opamiętania. Dopiero teraz ją przeczytałem, ale warto było po nią sięgnąć.
To niezwykła powieść. Niby horror, ale tak naprawdę to powieść o wielkim przywiązaniu i miłości człowieka do zwierzęcia, konkretnie do psa. I na odwrót...
Autor stworzył niesamowitą intrygę....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
205
108

Na półkach:

Pierwsze moje spotkanie z autorem i to bardzo udane. Genialne tworzenie atmosfery, emocje napięte jak struny w gitarze jeden mocny ruch i pękają a tym ruchem są ostatnie strony. Akcja pędząca do przodu, wciągająca nie pozwalająca odejść.

Pierwsze moje spotkanie z autorem i to bardzo udane. Genialne tworzenie atmosfery, emocje napięte jak struny w gitarze jeden mocny ruch i pękają a tym ruchem są ostatnie strony. Akcja pędząca do przodu, wciągająca nie pozwalająca odejść.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 422
  • Chcę przeczytać
    1 483
  • Posiadam
    439
  • Ulubione
    117
  • Dean Koontz
    42
  • Horror
    33
  • Teraz czytam
    33
  • Chcę w prezencie
    16
  • Fantastyka
    12
  • Audiobook
    11

Cytaty

Więcej
Dean Koontz Opiekunowie Zobacz więcej
Dean Koontz Opiekunowie Zobacz więcej
Dean Koontz Opiekunowie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także