Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Świetnie się bawiłam słuchając tę książkę w audiobooku. To moja pierwsza książka tej autorki i na pewno nie ostatnia. Lekka i zabawna, czysta rozrywka. Fajna, po prostu fajna. :)

Świetnie się bawiłam słuchając tę książkę w audiobooku. To moja pierwsza książka tej autorki i na pewno nie ostatnia. Lekka i zabawna, czysta rozrywka. Fajna, po prostu fajna. :)

To moje pierwsze spodkanie z Olgą Rudnicką. Słuchałam w audio na Storytale i bawiłam się świetnie, śmiałam się, typpwa rozrywka, ale mam przeczucie, że to zasługa głównie genialnej lektorki Ilony Chojnowskiej. Moim zdaniem jej sposób czytania w dużej mierze wpłynął pozytywnie na mój odbiór książki. ;)

To moje pierwsze spodkanie z Olgą Rudnicką. Słuchałam w audio na Storytale i bawiłam się świetnie, śmiałam się, typpwa rozrywka, ale mam przeczucie, że to zasługa głównie genialnej lektorki Ilony Chojnowskiej. Moim zdaniem jej sposób czytania w dużej mierze wpłynął pozytywnie na mój odbiór książki. ;)

Książka, co do której nie byłam do końca przekonana a która ostatecznie mnie wciągnęła i pozytywnie zaskoczyła. Spędziłam tak miły i przyjemny czas w jej towarzystwie, że aż mi żal, że nie mam więcej książek tej autorki, ale z pewnością kupię, mam ochotę przeczytać wszystkie książki pani Małgorzaty.
*
Dodatkowo książka jest napisana tak cudną polszczyzną, że to aż miód na moje oczy i czytelniczą duszę.

Książka, co do której nie byłam do końca przekonana a która ostatecznie mnie wciągnęła i pozytywnie zaskoczyła. Spędziłam tak miły i przyjemny czas w jej towarzystwie, że aż mi żal, że nie mam więcej książek tej autorki, ale z pewnością kupię, mam ochotę przeczytać wszystkie książki pani Małgorzaty.
*
Dodatkowo książka jest napisana tak cudną polszczyzną, że to aż miód na...

Dawno nie czytałam tak zabawnej książki. Dziwne przygody trzech panów i zabawne sytuacje, w które się wplątali.
Oto Trzej panowie i pies płynący łódką po Tamizie. Mnóstwo zabawnych historyjek, anegdotek z ich życia.
I właśnie to jest w niej cudowne. O to właśnie w niej chodzi, że zwykli panowe opowiadają swoje zabawne i paskudne historie.
Lubię Angielski humor. Śmiałam się do łez w niektórych fragmentach, ale i poddawałam się głębszej refleksji.

Przecież życie to nie tylko piękne, pozytywne, wzruszające, słodkie, cudowne historyjki lub brutalna, straszna, mroczna rzeczywistość.
Nie... jest też coś pomiędzy i o tym jest ta książka.

Książka jest o czymś co jest chyba najcenniejszym skarbem, jest po prostu o życiu oraz o mniej istotnej rzeczy, ale też ważnej, a mianowicie o ludziach i ich zachowaniach. Oprócz tego ta książka jest też mini przewodnikiem po Londynie, a także zawiera mnóstwo informacji historycznych co dla mnie, miłośniczki historii, jest dodatkowym smaczkiem. Ta książka nawet zawiera szczyptę mroku i grozy. Niebanalna, nieprzewidywalna, ciągle się coś dzieje, cały czas zaskakuje. Niby wszystko idealnie, ale jednak jest jeden mały minusik, zdarzają się ciut za długie opisy co może troszkę nudzić, ale na szczęście nie ma ich zbyt dużo.
Warto po nią sięgnąć by móc spojrzeć na świat z innej perspektywy.
Polecam serdecznie wszystkim, którzy chcą przeżyć zabawną przygodę oraz ludziom którzy lubią angielski humor i patrzą na świat i ludzkie sprawy z dystansu i przymrużeniem oka a także tym którzy zbyt poważnie traktują życie.

Dawno nie czytałam tak zabawnej książki. Dziwne przygody trzech panów i zabawne sytuacje, w które się wplątali.
Oto Trzej panowie i pies płynący łódką po Tamizie. Mnóstwo zabawnych historyjek, anegdotek z ich życia.
I właśnie to jest w niej cudowne. O to właśnie w niej chodzi, że zwykli panowe opowiadają swoje zabawne i paskudne historie.
Lubię Angielski humor. Śmiałam...

Świetna, udana parodia. Uśmiałam się solidnie, książka pokazała w zabawny sposób wszystkie schematy i głupoty w powieściach paranormal romance. I nie czuję sie za stara na takie książki. To nie jest wybitne, nie jest arcydziełem, ale się pośmiałam i to mi wystarczy. A śmiech to zdrowie.

Świetna, udana parodia. Uśmiałam się solidnie, książka pokazała w zabawny sposób wszystkie schematy i głupoty w powieściach paranormal romance. I nie czuję sie za stara na takie książki. To nie jest wybitne, nie jest arcydziełem, ale się pośmiałam i to mi wystarczy. A śmiech to zdrowie.

To moje pierwsze spotkanie z czeską literaturą i teraz wiem, że nie ostatnie, mam kilka autorów i tytułów na oku, a "Masłem do dołu" pasowała do Binga i dzięki temu wiem, że czeski humor mi podpasował. To książka satyryczna z ukrytym dnem. Przyjemne, lekkie czytadełko, zabawne z przesłaniem. Takie życiowe z nutką satyry i bardzo mi się podobało.

Coś czuję, że zakocham się w czeskiej literaturze. Czeski humor zajmie miejsce obok angielskiego, którego uwielbiam.

To moje pierwsze spotkanie z czeską literaturą i teraz wiem, że nie ostatnie, mam kilka autorów i tytułów na oku, a "Masłem do dołu" pasowała do Binga i dzięki temu wiem, że czeski humor mi podpasował. To książka satyryczna z ukrytym dnem. Przyjemne, lekkie czytadełko, zabawne z przesłaniem. Takie życiowe z nutką satyry i bardzo mi się podobało.

Coś czuję, że zakocham się...