-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Biblioteczka
2019-01-07
2018-02-06
2018-01-21
Czas cudów, to zbiór opowiadań, których tematyka związana jest ze świętami Bożego Narodzenia. Chociaż nie przepadam za tą formą literacką, od kilku lat czytam wychodzące pozycje tego typu. Powodów jest kilka. Pierwszy, to taki, że opowiadania są krótkie i w zamieszaniu przedświątecznym nie wymagają tyle uwagi i czasu , co dobra powieść. Drugi powód,dość istotny,że wprowadzają w świąteczny klimat, w tę magię, która tym świętom towarzyszy. Dla mnie jednak najważniejszy jest aspekt poznawczy. Dzięki tym opowiadaniom mam możliwość poznania nowych, nieznanych autorów, w tym wypadku Autorek. Współautorki tej książki, to osiem pisarek reprezentujących szeroko pojęta literaturę obyczajową. I jak to zwykle bywa, jedne opowiadania podobają się bardziej , inne mniej, ale wszystkie są w moim mniemaniu warte przeczytania. Dodatkowym walorem tej książki jest bardzo ładne , estetyczne wydanie. Każde opowiadanie poprzedzone jest krótką notką o Autorce,a na końcu książki zamieszczone są życzenia świąteczne od wszystkich Autorek dla czytelników tej książki. Warto jeszcze dodać, że wszystkie Autorki są na początku swojej literackiej drogi. Polecam tę książkę. Lektura poszczególnych opowiadań przyniosła mi wiele chwil wzruszeń, zadumy, niekiedy uśmiechu, jednym słowem dużo przyjemności.
Czas cudów, to zbiór opowiadań, których tematyka związana jest ze świętami Bożego Narodzenia. Chociaż nie przepadam za tą formą literacką, od kilku lat czytam wychodzące pozycje tego typu. Powodów jest kilka. Pierwszy, to taki, że opowiadania są krótkie i w zamieszaniu przedświątecznym nie wymagają tyle uwagi i czasu , co dobra powieść. Drugi powód,dość istotny,że ...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-01-21
Kolejna literacka propozycja dotycząca i wprowadzająca w klimat świąt Bożego Narodzenia. Punktem stycznym wszystkich opowiadań jest tytułowy Pensjonat pod Świerkiem, który położony jest w Tatrach i nie zawsze jest widoczny dla turystów. Bohaterowie poszczególnych opowiadań trafiają do niego, bo tak planowali lub zupełnie przypadkowo, w drodze do innego miejsca. Są to przeważnie ludzie w trudnym lub wręcz krytycznym momencie swojego życia, którzy w pensjonacie odnajdują wytchnienie, a nawet wiarę w sens swojego życia i siłę potrzebną do dokonywania w nim zmian. Dzieje się tak dzięki właścicielom tego przybytku: Ewie i jej bratu Gabrielowi. Autorami opowiadań są znani i lubiani pisarze. Wszystkie opowiadania są interesujące, choć nie wszystkie są radosne i pogodne. Dla mnie odkryciem literackim jest Nina Reichter. Nie znałam wcześniej tej pisarki, ale po przeczytaniu opowiadania pt."Przyjaciel w wigilijną noc", wiem już, że sięgnę po kolejne książki tej autorki. Polecam tę książkę. Miła, nastrojowa lektura o ważnych sprawach, które często dopiero w czasie Świąt Bożego Narodzenia nabierają dla nas mocy i znaczenia.
Kolejna literacka propozycja dotycząca i wprowadzająca w klimat świąt Bożego Narodzenia. Punktem stycznym wszystkich opowiadań jest tytułowy Pensjonat pod Świerkiem, który położony jest w Tatrach i nie zawsze jest widoczny dla turystów. Bohaterowie poszczególnych opowiadań trafiają do niego, bo tak planowali lub zupełnie przypadkowo, w drodze do innego miejsca. Są to...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-01-04
To już trzecia książka, w której najpopularniejsi polscy autorzy prezentują swoje opowiadania w klimacie świąt Bożego Narodzenia. Cechą charakterystyczną tych zbiorów opowieści jest zawsze wspólny wątek.W tym przypadku nie jest to ani kamienica przy ulicy Cichej, ani też pensjonat na Mazurach, a księgarenka przy ulicy Wiśniowej.Prowadzący ją Pan Alojzy, który postanawia zakończyć swoją działalność, wybranym i ulubionym klientom przygotowuje literackie prezenty pod choinkę. Każdy klient, a raczej bywalec księgarenki jest bohaterem jednego z opowiadań. Są to więc różne historie, bo i różni są bywalcy tego uroczego miejsca. Klimat i magia najpiękniejszych świat w roku sprawia, że na wiele spraw patrzy się trochę inaczej. Ludzie są bardziej refleksyjni, nastawieni na relacje i problemy drugiego człowieka. To często czas spotkań rodzinnych, albo wyjątkowo dotkliwego uczucia samotności z wyboru, bądź z powodów losowych.W każdym jednak opowiadaniu dzieje się coś niezwykłego, magicznego. Najważniejsze jednak jest to, że książki wybrane przez Pana Alojzego są wyjątkowo dobrze dobrane i podarowane we właściwym momencie. Wszystko to można znaleźć w poszczególnych opowiadaniach. Dodatkowym walorem tej serii jest możliwość poznania autorów dla mnie nieznanych. W tym zbiorze przeczytałam opowiadanie Remigiusza Mroza i wiem już, że sięgnę po książki tego autora. Są oczywiście opowiadania lepsze i gorsze, w zależności od gustu czytelnika, ale wszystkie reprezentują wysoki poziom i są dobrą rekomendacją dla poszczególnych autorów. Bardzo przyjemna , świąteczna lektura.Polecam.
To już trzecia książka, w której najpopularniejsi polscy autorzy prezentują swoje opowiadania w klimacie świąt Bożego Narodzenia. Cechą charakterystyczną tych zbiorów opowieści jest zawsze wspólny wątek.W tym przypadku nie jest to ani kamienica przy ulicy Cichej, ani też pensjonat na Mazurach, a księgarenka przy ulicy Wiśniowej.Prowadzący ją Pan Alojzy, który postanawia...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-04-04
2017-08-12
2017-08-29
Książka jest znakomita. Sam pomysł na główny wątek powieści, bardzo oryginalny. Stanowi ona pierwszą część większej serii. Siedem tytułowych sióstr dowiaduje się o nagłej, wydawałoby się śmierci ojca, nazywanego przez nie Pa Saltem. Każda z nich dostaje list, z którego dowiaduje się , że była adoptowana. Tajemniczy przedmiot i współrzędne zostawione przez ojca, to jedyne tropy na drodze do informacji o ich prawdziwym pochodzeniu. Bohaterką tej powieści jest najstarsza z sióstr Maja, którą współrzędne zostawione przez Pa Salta zawiodą do Brazylii. Książka jest świetnie napisana, czyta się ją jednym tchem. Są już następne części których bohaterkami są kolejne siostry. Polecam gorąco.
Książka jest znakomita. Sam pomysł na główny wątek powieści, bardzo oryginalny. Stanowi ona pierwszą część większej serii. Siedem tytułowych sióstr dowiaduje się o nagłej, wydawałoby się śmierci ojca, nazywanego przez nie Pa Saltem. Każda z nich dostaje list, z którego dowiaduje się , że była adoptowana. Tajemniczy przedmiot i współrzędne zostawione przez ojca, to...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-04-07
Znakomity debiut młodej i utalentowanej Autorki. Już pierwsza scena,znakomicie napisana pobudza ciekawość i zachęca do dalszej lektury. Wątki kryminalne przenikają się z wątkami obyczajowymi i społecznymi, przeszłość przeplata się z teraźniejszością, a wszystko to w mieście Łodzi, które Agnieszka Płoszaj z pewnością bardzo dobrze zna i lubi.O ile konstrukcja powieści przypomina kryminały skandynawskich pisarzy, to dwie główne bohaterki, ich perypetie, wzajemne relacje i rysy charakterologiczne przywodzą na myśl bohaterów wielu powieści znanej i lubianej Joanny Chmielewskiej. W moim mniemaniu znakomite połączenie.Gratulując znakomitego debiutu, z niecierpliwością czekam na dalsze powieści Agnieszki Płoszaj.
Znakomity debiut młodej i utalentowanej Autorki. Już pierwsza scena,znakomicie napisana pobudza ciekawość i zachęca do dalszej lektury. Wątki kryminalne przenikają się z wątkami obyczajowymi i społecznymi, przeszłość przeplata się z teraźniejszością, a wszystko to w mieście Łodzi, które Agnieszka Płoszaj z pewnością bardzo dobrze zna i lubi.O ile konstrukcja powieści...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-04-07
Książka Pani Magdaleny, to ciepła , mądra opowieść o odważnych,młodych kobietach, żonach i matkach w obliczu zmienności ludzkiego losu. O kobietach, które mimo przeciwności i trudności życia codziennego potrafią nawzajem się wspierać i pomóc w kłopotach. W takich momentach bułeczka waniliowa i filiżanka kawy potrafi zdziałać cuda. Książkę przeczytałam z ogromną przyjemnością, a lektura przyniosła mi wiele dobrych emocji i chwil uśmiechu. Z pewnością sięgnę po następne powieści Magdaleny Witkiewicz.Polecam gorąco.
Książka Pani Magdaleny, to ciepła , mądra opowieść o odważnych,młodych kobietach, żonach i matkach w obliczu zmienności ludzkiego losu. O kobietach, które mimo przeciwności i trudności życia codziennego potrafią nawzajem się wspierać i pomóc w kłopotach. W takich momentach bułeczka waniliowa i filiżanka kawy potrafi zdziałać cuda. Książkę przeczytałam z ogromną...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-01-27
Padłaś,powstań,popraw koronę i zasuwaj. Oto motto Wiktorii i jej niemieckich przyjaciółek, nieszczęśliwych i niespełnionych kur domowych.Bohaterka powieści, Wiktoria, po rozwodzie z mężem wyjeżdża do Niemiec, do ciotki. Chce odreagować, uciec od wszystkiego i zatopić się w depresji. Dzieje się jednak inaczej. Za sprawą mądrej ciotki Klary i nowo poznanych, tak jak ona nieszczęśliwych kobiet znajduje sposób na odreagowanie stresów i odnalezienia siebie samej, swojej atrakcyjności i seksualności. A że sposób niekonwencjonalny....Przezabawna, ciepła i mądra książka o życiu, relacjach w małżeństwie i potrzebie akceptacji w relacjach międzyludzkich.
Padłaś,powstań,popraw koronę i zasuwaj. Oto motto Wiktorii i jej niemieckich przyjaciółek, nieszczęśliwych i niespełnionych kur domowych.Bohaterka powieści, Wiktoria, po rozwodzie z mężem wyjeżdża do Niemiec, do ciotki. Chce odreagować, uciec od wszystkiego i zatopić się w depresji. Dzieje się jednak inaczej. Za sprawą mądrej ciotki Klary i nowo poznanych, tak jak ona...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-11-11
Znakomita powieść o sile przyjaźni, która nie zawsze jest łatwa, bo i życie bywa słodko-gorzkie, ale daje siłę i nadzieję na przyszłość. Cztery przyjaciółki z lat licealnych co jakiś czas spotykają się na wspólne pogaduchy, chyba, że któraś z nich ma kłopoty, wtedy stają na głowie, żeby razem stawić czoła trudnej dla jednej z nich sytuacji. Główną bohaterką jest jednak Maria zwana Myszką, malarka, która dla męża zrezygnowała z marzeń o wielkiej karierze artystycznej. Po rozstaniu z mężem, który postanowił znaleźć szczęście u boku innej kobiety, przenosi się do rodzinnej miejscowości i opuszczonego domu, który z czasem staje się ciepłym rodzinnym gniazdem dla jego mieszkańców.Stara się realizować swoje marzenia. I to tam właśnie najczęściej odbywają się spotkania przyjaciółek.Śledzimy losy każdej z nich, wybory życiowe i ich konsekwencje , smutki i radości, ich jakże różne miejsce w życiu. To , co daje im siłę, to wzajemna relacja i pewność, że zawsze mogą na siebie liczyć. Są dla siebie jak gałęzie tytułowego krzewu tamaryszku. Książka jest znakomicie napisana, czyta się ją jednym tchem. Mądra, ciepła i pełna optymizmu powieść, po której przeczytaniu zostaje pustka i smutek,że już się skończyła. Polecam.
Znakomita powieść o sile przyjaźni, która nie zawsze jest łatwa, bo i życie bywa słodko-gorzkie, ale daje siłę i nadzieję na przyszłość. Cztery przyjaciółki z lat licealnych co jakiś czas spotykają się na wspólne pogaduchy, chyba, że któraś z nich ma kłopoty, wtedy stają na głowie, żeby razem stawić czoła trudnej dla jednej z nich sytuacji. Główną bohaterką jest jednak...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-09-13
To pierwsza książka Krystyny Mirek, którą przeczytałam. Bohaterami powieści są mieszkańcy dwóch domów, położonych w bliskim sąsiedztwie, w Krakowie. W jednym mieszka trójka rodzeństwa, której święta Bożego Narodzenia kojarzą się z tragicznymi wydarzeniami w ich życiu. Tych świąt nie ma zatem w ich kalendarzu.Każdego roku młodzi Łaniewscy (Michał, Bartek i Magda)wyjeżdżają z Krakowa bardzo daleko i wracają po świątecznym zamieszaniu.W drugim domu, przedwojennej willi mieszka samotnie Kalina Milewska, starsza pani, która od lat spędza święta samotnie. Nie tylko zresztą święta. Całe lata mieszka sama, opuszczona przez najbliższych. Jakby na przeciwległym biegunie jest jeszcze jedna rodzina, Mirskich, których najmłodszy syn, Konstanty właśnie z Magdą Łaniewską wiąże poważne plany na przyszłość. Mirscy, to na pierwszy rzut oka rodzina idealna.Wspaniały dom, udane dzieci, dobrobyt , elegancja i tradycja. Nadchodzące w powieści Święta zmieniają te trzy rodziny w bardzo szczególny sposób. Do Kaliny Milewskiej przyjeżdża jej wnuk Antek, który po dość dramatycznych osobistych przeżyciach szuka życiowej równowagi i odpowiedzi na ważkie pytania. Przyjazd Antka , to dla pani Kaliny dość zaskakująca choć wyczekiwana niespodzianka. Magda Łaniewska postanawia przełamać wieloletnie przyzwyczajenia i przygotować wieczerzę wigilijną dla swojego rodzeństwa i Konstantego oraz jego rodziców. Trochę zmuszona okolicznościami wierzy , że jest to dobry moment na powrót do normalności. Ma nadzieję, że przekona też o tym swoich braci. To postanowienie Magdy uruchamia całą lawinę zdarzeń, po których wszystko w tych trzech rodzinach się zmieni. Nie wszyscy jednak będą z tych zmian w równym stopniu zadowoleni. Książka Krystyny Mirek porusza poważne problemy, z którymi borykają się współczesne rodziny. Mówi o sile i wadze przebaczenia oraz o skutkach nieodpowiedzialnych decyzji dorosłych na życie ich dzieci. Książka napisana bardzo dobrze. Krystyna Mirek , to wnikliwy obserwator życia, obdarzony poczuciem humoru i skłaniający czytelnika do autorefleksji. Z pewnością sięgnę po inne książki tej Autorki.
To pierwsza książka Krystyny Mirek, którą przeczytałam. Bohaterami powieści są mieszkańcy dwóch domów, położonych w bliskim sąsiedztwie, w Krakowie. W jednym mieszka trójka rodzeństwa, której święta Bożego Narodzenia kojarzą się z tragicznymi wydarzeniami w ich życiu. Tych świąt nie ma zatem w ich kalendarzu.Każdego roku młodzi Łaniewscy (Michał, Bartek i Magda)wyjeżdżają...
więcej Pokaż mimo to