rozwińzwiń

Kwitnący krzew tamaryszku

Okładka książki Kwitnący krzew tamaryszku Wanda Majer-Pietraszak
Okładka książki Kwitnący krzew tamaryszku
Wanda Majer-Pietraszak Wydawnictwo: Muza literatura piękna
560 str. 9 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2015-04-22
Data 1. wyd. pol.:
2015-04-22
Liczba stron:
560
Czas czytania
9 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377589892
Tagi:
obyczajowa ogród
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
195 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
10222
610

Na półkach:

Tą książkę czytało się mi trochę jak bajkę dla dzieci. Bajkę o czterech, a w sumie tak naprawdę o trzech kobietach, które dzielnie zmagają się z przeciwnościami by zaznać szczęścia. Bajka momentami naiwna, momentami zanadto rozwleczona a często wzruszająca. Nie jest to ambitna proza, za to bardzo ciepła, otulajaca jak ciepły kocyk. Główną bohaterka jest Maria. Myszka - jak nazywają ją przyjaciele. Kobieta po przejściach. Kiedyś zakochała się, później mąż podciął jej skrzydła, unieszczęśliwił aż w końcu odszedł do innej, by niedługo później uczynić Marię wdową. Ale to ostatnie o dziwo wzmocniło ją. Otoczona przyjaciółmi i życzliwymi ludźmi odnalazła się na nowo.
Książkę, mimo dużej objętości szybko się czyta. Polecam na zimowe wieczory.

Tą książkę czytało się mi trochę jak bajkę dla dzieci. Bajkę o czterech, a w sumie tak naprawdę o trzech kobietach, które dzielnie zmagają się z przeciwnościami by zaznać szczęścia. Bajka momentami naiwna, momentami zanadto rozwleczona a często wzruszająca. Nie jest to ambitna proza, za to bardzo ciepła, otulajaca jak ciepły kocyk. Główną bohaterka jest Maria. Myszka -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
13
5

Na półkach:

Urokliwe i oryginalne opisy, ciekawa akcja, pięknie napisane. Jestem oczarowana

Urokliwe i oryginalne opisy, ciekawa akcja, pięknie napisane. Jestem oczarowana

Pokaż mimo to

avatar
284
126

Na półkach:

Kwitnący krzew tamaryszku autorstwa Wandy Majer-Pietraszak to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej pisarki. Zauroczona okładką książki postanowiłam zapoznać się z jej wnętrzem. Tajemniczy opis fabuły również przyciągnął moją uwagę.

Przyjaźń między Barbarą, Iwoną, Jaśką i Marią zrodziła się gdy były pilnymi uczennicami. Mimo upływu lat nic w tej kwestii nie uległo zmianie. W dalszym ciągu utrzymują ze sobą kontakt i mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji.
Kobiecego wsparcia z pewnością będzie potrzebowała Maria vel Myszka, którą los niemiło zaskoczył.

Biorąc do ręki książkę, tak naprawdę nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Tym bardziej, że blurb nie zdradzał zbyt dużo z fabuły. Byłam pewna jedynie tego, że kobiecych bohaterek raczej w niej nie zabraknie. Wanda Majer-Pietraszak na kartach swojej powieści przedstawiła losy czterech przyjaciółek.
Jako pierwszą poznajemy Barbarę, kobietę, która mało brakowało, a zrezygnowałaby z udziału w spotkaniu klasowym. W dzisiejszych czasach instytucja babci jest cenniejsza niż złoto. Zrobią wszystko dla swoich wnuków i zawsze służą pomocą. Jednak przychodzą takie momenty, że babcia poczuje zmęczenie. Może mieć też swoje plany. Oczywiście druga strona powinna to zrozumieć, jednak syn Barbary miał z tym dość duży problem.
Iwona z zawodu jest aktorką grającą w spotach reklamowych. Jeśli chodzi o sprawy sercowe ma no koncie jeden rozwód. Po cichu marzy o prawdziwej miłości do grobowej deski. Gdy po raz drugi zakochuje się i to z wzajemnością jest pewna, że to marzenie właśnie zostało spełnione.
Jaśka na stałe mieszka i pracuje w Szwecji. Kilometry nie są dla niej żadną przeszkodą i gdy tylko obowiązki zawodowe jej na to pozwalają przylatuje do Polski żeby móc spotkać się ze swoimi przyjaciółkami.
Maria pieszczotliwie zwana Myszką posiada artystyczną duszę. Jej ogromną pasją jest malowanie obrazów. Mogła zostać słynną malarką, ale dla ukochanego mężczyzny, musiała z tego zrezygnować. Stała się za to panią domu i strażniczką rodzinnego ogniska. Czy była szczęśliwa? Można powiedzieć, że tak. Do momentu w którym mąż postanowił ją o czymś poinformować.
Na początku przeżyła szok. Na szczęście wsparcie przyjaciółek pomogło jej szybko się z niego otrząsnąć. Przeprowadzka na wieś też bardzo dobrze jej zrobiła.
Cztery zupełnie inne kobiety, cztery charaktery i inne osobowości. Potrafią się dogadać i przyjaźnić mimo tych wszystkich różnic. Strasznie szkoda, że autorka skupiła najwięcej uwagi tylko na jednej z nich. Mowa tutaj oczywiście o Marii. To ona stała się główną bohaterką, a pozostała trójka została zepchnięta na drugi plan. Ich historii byłam również ciekawa, a otrzymałam bardzo skąpe informacje. Autorka w ten sposób wprowadziła w błąd swoich czytelników.
Lubię gdy książka wciągnie mnie już od samego początku. Niestety w przypadku tej powieści trudno mi było się w nią wczuć. Momentami gubiłam się w jej treści co spowodowało, że czytałam ją znacznie dłużej niż inne tego typu historie. Nie było między nami wyjątkowej chemii, która nie pozwala oderwać się od lektury.
Chyba po raz pierwszy tak bardzo drażniły mnie dialogi. Sposób w jaki zostały napisane był według mnie sztuczny i wymuszony.
Oprócz kobiecej przyjaźni, w książce pojawiło się kilka innych wątków o których postanowiłam wspomnieć.
Pierwszym z nich jest adopcja małoletniej dziewczynki, która nie do końca została sama. Ma ojca, ale los córki zupełnie go nie interesuje. Internet podpowiedział mi, że procedury adopcyjne mogą trwać latami, a tu wszystko zostało załatwione nieprawdopodobnie szybko.
Wyobraź sobie, że gościsz w swoim domu mężczyznę, którego praktycznie nie znasz. Nie zważając na nic spokojnie chowasz sobie kopertę z dość pokaźną kwotą pieniędzy w dostępnym dla wszystkich miejscu. Nie bądź jak Maria i używaj rozsądku. Całe szczęście, że ktoś inny za nią myśli.
Wątek miłosny z udziałem Marii też został przedstawiony w sposób mocno zaskakujący. Jednego adoratora odrzuciła. Zakochał się w niej błyskawicznie, i widać było, że między nimi zaczęło iskrzyć, ale podjęła taką a nie inną decyzję. Potem ni z gruszki, ni z pietruszki pojawił się inny kandydat do jej serca. Trochę to wszystko było pogmatwane i śmieszne zarazem.
Gdzie w tym wszystkim podziała się chociaż odrobina realizmu? Jego brak to najpoważniejszy mankament.
Szkoda też, że w książce nie znalazłam chociażby krótkiej wzmianki o tytułowym krzewie tamaryszku.
Za to na plus oceniam przedstawiony przez autorkę obraz kobiecej przyjaźni. Cała czwórka zawsze mogła na siebie liczyć i to było w tym wszystkim najpiękniejsze.
Uroku całej tej historii z pewnością dodaje klimat wsi.

Podsumowując, między mną, a "Kwitnącym krzewem tamaryszku" wielkiej miłości nie będzie. Lubię literaturę obyczajową i właśnie po nią sięgam najczęściej, ale w przypadku tej książki jestem trochę rozczarowana. Nie polubiłyśmy się, a przyjemność z lektury ulatniała się z każdą kolejną stroną. Zero emocji, zwrotów akcji też zaważyło na mojej ocenie.
Mam nadzieję, że was nie zraziłam i jednak zdecydujecie się na lekturę tej powieści. W końcu możecie ją odczuć inaczej niż ja, i otrzyma od was znacznie pozytywniejszą opinię.

Kwitnący krzew tamaryszku autorstwa Wandy Majer-Pietraszak to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej pisarki. Zauroczona okładką książki postanowiłam zapoznać się z jej wnętrzem. Tajemniczy opis fabuły również przyciągnął moją uwagę.

Przyjaźń między Barbarą, Iwoną, Jaśką i Marią zrodziła się gdy były pilnymi uczennicami. Mimo upływu lat nic w tej kwestii nie uległo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1014
614

Na półkach: , , , ,

Bardzo przyjemnie się czyta; powieść optymistycznie nastawia czytelnika do życia ale jest dość naiwna..
POLECAM

Bardzo przyjemnie się czyta; powieść optymistycznie nastawia czytelnika do życia ale jest dość naiwna..
POLECAM

Pokaż mimo to

avatar
90
45

Na półkach:

lekka i przyjemna

lekka i przyjemna

Pokaż mimo to

avatar
754
67

Na półkach: ,

Czytałam tę książkę na dwa razy. Pierwsze podejście było zupełnie nieudane, strasznie mi się dluzyla. Jednak jako nie zostawiam nieprzeczytanych książek zabrałam się za nią po raz kolejny. Przyznam szczerze, że bardzo miło mnie zaskoczyła. Jest to świetna spokojna książka, w której przeplatają się losy czterech przyjaciółek. Bardzo ciepłe relacje, sielskie klimaty. Jeśli ktoś lubi spokojne obyczajowe książki, bez szybkich zmian w fabule polecam serdecznie 😊

Czytałam tę książkę na dwa razy. Pierwsze podejście było zupełnie nieudane, strasznie mi się dluzyla. Jednak jako nie zostawiam nieprzeczytanych książek zabrałam się za nią po raz kolejny. Przyznam szczerze, że bardzo miło mnie zaskoczyła. Jest to świetna spokojna książka, w której przeplatają się losy czterech przyjaciółek. Bardzo ciepłe relacje, sielskie klimaty. Jeśli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
748
682

Na półkach: , ,

Przy około dwusetnej stronie miałam ochotę rzucić książką i nie czytać dalej... Ale dałam sobie jeszcze jedną szansę i w końcu się wciągnęłam. Potem było bardzo ciekawie, klimatycznie, swojsko, ciepło. Koniec znów mnie lekko znużył, ale całość i tak oceniam nie najgorzej, bo naprawdę było w tej książce dużo pozytywnej energii.

Przy około dwusetnej stronie miałam ochotę rzucić książką i nie czytać dalej... Ale dałam sobie jeszcze jedną szansę i w końcu się wciągnęłam. Potem było bardzo ciekawie, klimatycznie, swojsko, ciepło. Koniec znów mnie lekko znużył, ale całość i tak oceniam nie najgorzej, bo naprawdę było w tej książce dużo pozytywnej energii.

Pokaż mimo to

avatar
414
251

Na półkach:

Nie będę pisać, że książka jest godna polecenia, bo mnie najzwyczajniej rozczarowała. Może nie miałam jakiś wygórowanych wymagań, a i tak się na niej zawiodłam. Ja wiem, że ciężko się nie powtarzać, bo jest tyle książek na rynku i ciężko czytelnika czymś nowym zaskoczyć, ale już dawno mnie tak książka nie znudziła jak ta. Dla mnie to przeciętna powieść.

Nie będę pisać, że książka jest godna polecenia, bo mnie najzwyczajniej rozczarowała. Może nie miałam jakiś wygórowanych wymagań, a i tak się na niej zawiodłam. Ja wiem, że ciężko się nie powtarzać, bo jest tyle książek na rynku i ciężko czytelnika czymś nowym zaskoczyć, ale już dawno mnie tak książka nie znudziła jak ta. Dla mnie to przeciętna powieść.

Pokaż mimo to

avatar
743
261

Na półkach:

Cudne, babskie, pokrzepiające, ciepłe i zazdroszczę)

Cudne, babskie, pokrzepiające, ciepłe i zazdroszczę)

Pokaż mimo to

avatar
728
698

Na półkach:

Przepiękna powieść o dojrzałej przyjaźni. Pełna wzruszeń i nadziei. Czasami trochę przekoloryzowana. Brakowało mi dokończenia lub chociażby rozwinięcia pewnych wątków- zostały jakby urwane, niedopowiedziane, opisane jednym zdaniem. Szkoda

Przepiękna powieść o dojrzałej przyjaźni. Pełna wzruszeń i nadziei. Czasami trochę przekoloryzowana. Brakowało mi dokończenia lub chociażby rozwinięcia pewnych wątków- zostały jakby urwane, niedopowiedziane, opisane jednym zdaniem. Szkoda

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    247
  • Chcę przeczytać
    211
  • Posiadam
    64
  • Teraz czytam
    10
  • Ulubione
    6
  • Z biblioteki
    4
  • Literatura polska
    3
  • Obyczajowe
    2
  • 2015
    2
  • Literatura piękna
    2

Cytaty

Więcej
Wanda Majer-Pietraszak Kwitnący krzew tamaryszku Zobacz więcej
Wanda Majer-Pietraszak Kwitnący krzew tamaryszku Zobacz więcej
Wanda Majer-Pietraszak Kwitnący krzew tamaryszku Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także